Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[K11] Alarm, immobilizer ?


Gość mietex
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

u mnie jest ciekawy problem, kilka miesiecy temuimmo zaczął wariowac, nie moglem go kluczykiem wylączyc, jakos mi sie udało pojechałem do elektryka, 2h siedział i drapał sie po głowie nic nie wymyslił, aż w koncu wszedłem na forum znalazłem rysunek wtyczki i jak zrobic zworke, pokazałem mu no i tak zrobilismy, było po kłopocie az do wczoraj, kiedy dałem auto do gazownika, ktory zakładał sekwencje, gazownik wszystko ładnie zamontował podłączył komputer zeby skalibrowac instalacje no i silnik zgasł :/ . Nie pomaga ani manipulacja zworką przy immo ani pilot w kluczyku przy normalnym polaczeniu tez nic nie pomaga. Gazownik powiedział ze ma znajomego "magika elektryka" i beda cos kombinowali. Juz nie mam sił do mojej Micry ale przywiązałem sie do niej strasznie. moja micra 1.0 K11 rok 95 czarna fajna mała :P

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam!

 

Pozwolę sobie umieścić kopię postu który umieściłem też w dziale elektryka - nie bijcie. Ale pilnie potrzebuję pomocy...

 

Dwa miesiące temu padł mi pilot od micry - Lucas 3txa. Wczęsniej trzeba było stukac, żeby zadziałał. Przeczytałem wątek

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ight=lucas+3txa

- rozebrałem pilota i zobaczyłem, że mam peknietą nóżkę od kwarcu (tego cylinderka, nie w rezonatorze). Przelutowałem ze znajomym zegarmistrzem nowy od zegarka, bo doczytaliśmy się gdzieś w necie, że to ten sam. Pilot działał jak malina...

Do czasu. Trzy dni temu padł na amen, bez ostrzeżenia. Na oko w pilocie nie widać uszkodzeń. Ale mam już dość walki z tym immobilajzerem i chcę się go całkiem pozbyć i zastosować sposób o którym pisano powyżej a także w tym wątku:

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.p...ight=lucas+3txa

Czyli:

 

1>Pierwsza czynność to oczywiście znaleźć całe ustrojstwo(puszkę immobilizera)w moim aucie schowana jest dokładnie przy pedale sprzęgła pod osłoną plastikową i wygląda tak:

2>Odpinamy kostkę która łączy immobilizer z komputerem i szukamy na kablach 12v które pokazuje się przy włączonym zapłonie

3>Przecinamy ten kabelek i podajemy do kostki stałe 12V(ja poprowadziłem od radia)

4>Podpinamy kostkę do immobilizera składamy wszystko do kupy i gra

 

Piszą tam jednak - jeśli dobrze zrozumiałem - że trzeba to zrobić przy wyłączonym immo.

A ja mam włączony i nie widzę szansy na rozbrojenie...

Jak rozumiem, system polega na oszukaniu immobilajzera, który nie dostając informacji z zapłonu, że samochód został wyłączony nie uzbraja się od momentu podmiany kabli.

Pytanie, czy jak zrobię to przy uzbrojonym immobilajzerze to czy to zadziała. Wydaje mi się, że nie. Czy ktoś to testował?

Na forum reklamuje się też człowiek z firmy emel-alarmy z emulatorem tego immobilajzera - ten można założyć chyba nawet przy uzbrojonym immo. Ale to koszt 200zł + zabawa z podłączeniem. Czy to jedyny sposób?

Bardzo proszę o POMOC...

Może gdzieś w Warszawie znacie fachowca który mógłby pomóc?

Pozdrawiam

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Może narażę się na krytykę ....ale co mi tam...

Od początku posiadania Micry '99 1.0 zastanawiałem się : PO JAKIEGO GRZYBA MI W TYM AUCIE ALARM NATS !!!!!

To przecież mały , brzydki , stary , powolny samochód który ma (wg pana od ubezpieczeń) jeden z najniższych w Polsce współczynników "kradzieżowości".

Stąd, nikczemnie niska stawka za ubezpieczenie od kradzieży : 140 zł/rok.

Nigdy nie załączałem tego fabrycznego alarmu a pilota trzymam w domu bo mi niepotrzebnie rozpychał kieszeń.

Wyprucie NATS nie było super łatwe i tanie (jak mi powiadali elektrycy) więc toleruję to dziwactwo w moim aucie.

Rozumiem tych z Was którzy kombinują z rozgryzieniem problemu bo NATS padł i nie pozwala uruchomić auta ale fakt, że niektórzy z Was posiadają jakieś inne niefabryczne zamontowane LUKASY itp. z którymi walczycie aby działały i chroniły supercennego i jakże pożądanego na rynku Mikrona jest dla mnie co najmniej dziwacznie nieuzasadniony.

Dlatego pomyślcie o tym, że czas idzie do przodu i posiadanie małolitrażowego auta w Polsce stało się tym samym co posiadanie pralki lub telewizora LCD a nie czegoś co jest dorobkiem całego życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

u mnie jest ciekawy problem, kilka miesiecy temuimmo zaczął wariowac, nie moglem go kluczykiem wylączyc, jakos mi sie udało pojechałem do elektryka, 2h siedział i drapał sie po głowie nic nie wymyslił, aż w koncu wszedłem na forum znalazłem rysunek wtyczki i jak zrobic zworke, pokazałem mu no i tak zrobilismy, było po kłopocie az do wczoraj, kiedy dałem auto do gazownika, ktory zakładał sekwencje, gazownik wszystko ładnie zamontował podłączył komputer zeby skalibrowac instalacje no i silnik zgasł :/ . Nie pomaga ani manipulacja zworką przy immo ani pilot w kluczyku przy normalnym polaczeniu tez nic nie pomaga. Gazownik powiedział ze ma znajomego "magika elektryka" i beda cos kombinowali. Juz nie mam sił do mojej Micry ale przywiązałem sie do niej strasznie. moja micra 1.0 K11 rok 95 czarna fajna mała tongue.gif

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...