Jaki macie poziom oleju na bagnecie?

[Gość Nyska]

A sprawdziłeś poziom po odpaleniu :?:

 

Część oleju napełnia filtr :idea: .

 

Olej z filtra już nie wraca dp misy.

[Gość EnDrIu WAWA]

u mnie jest na max z tego co slyszalem lepiej prawie na max zeby bylo dobre smarowanie lanucha

smok masz przy dnie miski wiec czy masz 3/4 czy full to dla silnika nie ma roznicy bo i tak ssie z dolu. Chodzi o to ze przy m minimalnym poziomie moze dojsc do tego ze przy skrecie lub nierownosci smok zassie powietrze i urwie sie gdzies film olejowy co w konsekwencji moze prowadzic do przytarcia np panewy walka rozzadu itp.

wiem oco Ci chodzi, ale ja sie skupilem jednak na lancuchu a nie na silniku :wink: w kazdym rrazie zalanie na max nie szkodzi silnikowi wiec nie bede mu zalowal oliwy

[Gość vqsoft1]

A sprawdziłeś poziom po odpaleniu :?:

 

Część oleju napełnia filtr :idea: .

niewiem czy ktokolwiek sprawdza poziom po odpaleniu silnika - raczej nik chyba nie eksperymentuje.

 

Olej z filtra już nie wraca dp misy.

tak nie wraca ale filtr naeplnia sie w trajcie pierwszeo rozruchu po jego montazu.

[Gość Nyska]

Ja odczytałem że kolega Hubi wlał określoną ilość oleju ( podaną przez producenta ) i okazało się że jest max i traktuje to jako wyznacznik.

Ztąd moje pytanie.

[Gość Hubi]

Tak tak, właśnie po odpaleniu jak olej przepompowało to sprawdzałem, bo jak nalewałem to chlupnęło mi sie odrobinę za dużo i myślałem że trzeba będzie upuścić trochę, ale właśnie po napełnieniu filtra ustabilizowało sie na poziomie max

[Gość EB]

Mam pytanie:

:?: Czy ma prawo ubywać jakaś niewielka, ale mierzalna na bagnecie ilośc oleju silnikowego nawet jeśli z motorkiem jest wszystko ok., nie ma wycieków?

Ja jeżdżę na Aralu 5W40 (zalany w Niemczech przez poprzedniego własciciela). Mam na liczniku 116tys.km i za ok. 3 tys będę wymieniał na coś innego bo Aralu u nas raczej nie dostanę. Dotychczas chyba nic mi nie ubyło, przejechałem 2 tys. km, mam na bagnecie max, pytam z ciekawości.

[Gość rafalski]

u mnie jest prawie max tzn. jakies 3/4 oleju i inne plyny tyz podobnie

tylko ze ja chyba za czesto sprawdzam poziomy tych plynow bo raz na jakies 2,3tygodnie

[Gość glk]

W moim jest na srodku :wink:

[Gość Artur2]

u mnie jest na max z tego co slyszalem lepiej prawie na max zeby bylo dobre smarowanie lanucha

smok masz przy dnie miski wiec czy masz 3/4 czy full to dla silnika nie ma roznicy bo i tak ssie z dolu. Chodzi o to ze przy m minimalnym poziomie moze dojsc do tego ze przy skrecie lub nierownosci smok zassie powietrze i urwie sie gdzies film olejowy co w konsekwencji moze prowadzic do przytarcia np panewy walka rozzadu itp.[/quote

 

Tutaj należy uważać z tego względu, iż silniki spalinowe są smarowany w dwojaki sposób jednocześnie.

Pierwszy sposób jest to smarowanie ciśnieniowe (pompa rozprowadza olej do odpowiednich węzłów trybologicznych). Natomiast drugim sposobem jest smarowanie mgłom olejową (również bardzo ważne zjawisko – między innymi przy smarowaniu tulei cylindrowych). Przy niskim stanie oleju nie wytworzy się wystarczając do prawidłowego smarowania mgła olejowa. Związku z tym lepiej trzymać zalecany poziom oleju.

[Gość Tomek Sobota]

mądre głowy mówią, że poziom powinien być na 3/4 między min i max.

 

Moim zdanie to najlepsza zasada, 3/4 miarki bagnetu.

[Gość Dżodżo]

mądre głowy mówią, że poziom powinien być na 3/4 między min i max.

 

Moim zdanie to najlepsza zasada, 3/4 miarki bagnetu.

 

Popieram w 100%.

 

 

POZDRAWIAM.....

[Lawina]

ja u siebie mam tak pomiedzy 1/3 a 1/2 skali... ale po przeczytaniu tego wszyktiego chyba doleje do 3/4 8)

a tak przy okazji... jechalem sobie teraz nad morze i spowrotem i zrobilem cos ~1000km i nie ubylo na bagnecie ani troche oleju... to chyba dobrze jak na silnik ktoremu stuknie zaraz 190k km?

[Gość Primera.SLX.99]

Właśnie to bardzo źle jak przy 300km ostrej jazdy silnik potrafi spalić połowe oleju? Przebieg 163tyś.

[Gość KaZeLoT]

Właśnie to bardzo źle jak przy 300km ostrej jazdy silnik potrafi spalić połowe oleju? Przebieg 163tyś.

Znaczy że co... po przejechaniu 300 km musisz dolać 1,5 litra (połowa nominalnej objętości oleju w silniku)? Oj, to bardzo źle!!

[Gość KaZeLoT]

a tak przy okazji... jechalem sobie teraz nad morze i spowrotem i zrobilem cos ~1000km i nie ubylo na bagnecie ani troche oleju...

Musiałbyś mieć wycieki albo już zjeżdżony silnik, żeby po przejechaniu takiego odcinka zauważyć ubytek. Tylko się cieszyć ;-)

[Gość Dżodżo]

Właśnie to bardzo źle jak przy 300km ostrej jazdy silnik potrafi spalić połowe oleju? Przebieg 163tyś.

Zmieniaj silnik, to Cie taniej wyniesie niz dolewanie oleju przez rok czasu hehehe.

 

 

POZDRAWIAM.....

[Gość Zetek]

Ja przy ostrzejszej jeździe to od wymiany do wymiany musze dolać 100-200-setki.

[Gość bonzo]

Ja przy wymianie leje max odpalam filterek zaciągnie i do następnej wymiany i tak co 10tyś bez dolewek jak narazie przebieg 250tyś 8)