[N15] Czy trzeba zmienc łańcuch rozrządu?

[Gość bandi_n15]

Witam!

 

W swojej almerze mam przejechane 89.000 i czy nalezy zmieniać łancuch rozrządu? Dzwoniłem do servwisu Nissana w Katowicach i Mikołowie to powiedzieli mi, ze w tym nissanie jest łańcuch więc śmiało można przejechać 300.000 km czy to prawda? Chcę się jescze tutaj upewnić bo koszt naprawy jest troche duzy.

dzieki

[Gość N_15]

Nie trzeba

[Ratino]

bandi_n15 w tych napędach rozrząd ma ma tzw. lifetime warranty czyli nie podlega okresowej wymianie jak standardowe paski rozrządu.

Tak na marginesie, ile Ci krzyknęli za naprawę?

[Gość olgi]

Prawda, potwierdzam, w Almerach N15 nie trzeba. Rozrząd (łańcuch i napinacze) w N15 jest dużo bardziej trwały niż w np Micrach gdzie czasami trzeba wymieniać po 60-80 tys. Te montowane w N16 też są mniej trwałe więc to, że jest łańcuch o niczym nie świadczy......

[Gość Gotrek]

Koledze w N15 założyli pasek zamiast łańcucha, co o tym myślicie?

[Gość McAlmera]

Jeśli nie ma diesla, to coś chyba ten kolega kręci :027:

albo mechanik zaraził się czymś na Filipinach :sylwester:

 

pozdro

[Gość Gotrek]

Albo też założył pasek bo taniej i na sprzedaż samochód poszedł.

[Gość McAlmera]

Na 99,999 % jestem przekonany, że jest to niemożlwe.

 

Myślę, że nawet jakby udało się dobrać pasek z jakiegoś innego modelu lub jakoś dorobić, żeby pasował choć długościowo, to permanenta kąpiel w oleju i kontakt z kołami zębatymi nie pozwoliłaby nawet na udaną jazdę próbną z nowym klientem.

 

Żeby było bardziej rzeczowo - mam nakręcone 198 tkm i puki co łańcuch nie domaga się wymiany. Słychać go co prawda lekko po rozgrzaniu motoru na wolnych obrotach, ale nie jest to jeszcze dźwięk alarmujący (według mnie i mechanika, który dość dobrze zna się na Nissanach).

 

pozdrawiam

[Gość Gotrek]

Na 99,999 % jestem przekonany, że jest to niemożlwe.

 

Myślę, że nawet jakby udało się dobrać pasek z jakiegoś innego modelu lub jakoś dorobić, żeby pasował choć długościowo, to permanenta kąpiel w oleju i kontakt z kołami zębatymi nie pozwoliłaby nawet na udaną jazdę próbną z nowym klientem.

 

pozdrawiam

 

Dobra uwaga, zastanawiające, fakt.

[Gość Mariuszz]

Ja zaś słyszałem że na łańcuszku bez wymiany można nawet do 500 tysi dociągnąć..

[Gość scarab]

Tak na marginesie, ile Ci krzyknęli za naprawę?

dwa łańcuchy dwa napinacze i ślizgacze ok. 1250-1500 PLN orginalne same części

[Gość Mariuszz]

jak dzwoni, wymieniasz albo napinacze regulujesz. Tu potrzebny słuch pianisty

[Gość mokrii]

jak dzwoni, wymieniasz albo napinacze regulujesz. Tu potrzebny słuch pianisty

 

no wlasnie

 

dzwoni i mnie ten dzwiek denerwuje ;/

 

w autobox w SG krzykneli za calosc 450pln

ale bedzie to na zamiennikach :hmm:

 

czy ktos wymienial i jest zawiedziony? jakies dodatkowe naprawy po wymianie? :zdziw:

[Gość Tusiek]

no tak:) ja mam nastukane 260 tys i cos mi halasuje... ale to byl taki przypadek ze poprostu oleju dolalem i dzwiek ucichl... wiec smialo koledzy do tego przebiegu smigac a ja go nie oszczedzam... a co do napinaczy to chyba zastosue te manewr i zlece to mojemu mechanikowi:P

[Gość mokrii]

no tak:) ja mam nastukane 260 tys i cos mi halasuje... ale to byl taki przypadek ze poprostu oleju dolalem i dzwiek ucichl...

 

:zdziw:

 

u mnie lancuszek zaczal bardziej halasowac (ale zauwazylem to po jkichs 1500km )

po wyssaniu nadstanu oleju z silnika (znaczy bylo tak 3/4bagnetu )

 

teraz mam rowno 1/2 i slysze jazgot :zly2:

 

sprobuje dolac

[Gość B12]

Ja zaś słyszałem że na łańcuszku bez wymiany można nawet do 500 tysi dociągnąć..

W Maximie, owszem.