Gość personalny1 Opublikowano 14 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2007 Witam, Mam pojawiający się od czasu do czasu problem z odpaleniem mojej p11 2.0 benz. Kilka miesięcy zdarzyło sie to po raz pierwszy. Po przejechaniu kilkuset kilometrów, zgaszeniu silnika i 15sto minutowej przerwie samochód nie chciał odpalic i zaczęła migać kontrolko check engine. Udało się odpalić auto po kolejnych kilkunastu minutach. W międzyczasie wykonałem kilka chaotycznych manewrów jak np. zdjęcie klem czy wyciąganie bezpieczników. Kontrolka miga od tego momentu nieprzerwanie a mniej więcej raz na miesiąc, zawsze na ciepłym silniku po długiej jeździe auto nie chce odpalić. Trzeba wtedy zaczekać jakieś pół godziny i można jechać. Przy próbie odpalenia nie słychać rozrusznika, mam też sprawny akumulator i instalację elektryczną która nie sprawia raczej innych problemów. Czasami przy odpalaniu samochodu mam wrażenie że rozrusznik zaczyna pracować dopiero jak dokręcę kluczyk do samego końca,a a nie "normalnie". Może ktoś wie o co chodzi i zna jakąś prostą receptę bo zaczyna mnie to denerwować, a jakoś nie wierzę że jakiś mechanik da mi prawidłową odpowiedż w sytuacji gdy autko będzie przy nim odpalało normalnie. [ Dodano: Nie 14 Paź, 2007 19:02 ] Zapomniałem dodać że diagnostyka pokazuje kod usterki 143 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcin101 Opublikowano 14 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2007 postawilbym na wlacznik elektromagnetyczny przy rozruszniku, podobna zabawe w poldolocie przechodzilem. przyczyna byl utleniony styk miedzywlacznikiem a uzwojeniem rozrusznika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.