Andrzej330 Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Wiem, że na ten temat jest troszkę na forum. Czytałem. Jednakże nasze samochody są "troszkę inne", więc zapytam czy ktokolwiek bawił się z przestawianiem zapłonu i jakie były efekty. Jaką macie przerwę? Może ktoś ma oryginalne ustawienie - jak tam jest (może fotka). Chodzi mi o 1.6 GA16DE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 16 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2007 Jaką macie przerwę? nie chyba nie myślisz o przerwie na tzw platynkach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 17 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 Nie wiem co masz na myśli pisząc o tzw. platynkach. Chodzi mi w jakiej pozycji macie ustawiony aparat między max i min. ustawieniem. Chciałbym wiedzieć, czy ustawienia mam oryginalne. Wiem, że ustawienia robi się do każdego silnika oddzielnie, ale wielkiej różnicy być nie powinno. U mnie było mniej więcej na środku. Troszeczkę przyśpieszyłem zapłon i silnik troszkę lepiej chodzi - równiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 U mnie było mniej więcej na środku. I tak mniej więcej jest w każdym. Troszeczkę przyśpieszyłem zapłon i silnik troszkę lepiej chodzi - równiej. Na biegu jałowym obroty będą wzrastały (co daje wrażenie, że równiej chodzi) po takim zabiegu, normalne. Zapłon jest korygowany przez komputer odpowiednio do obrotów i obciążenia silnika. Także jak niepotrzebnie przyspieszysz, to niekorzystnie się to odbije na silniku i spalaniu. na wolnych obrotach silnika prawie nie wykorzystujesz. Chciałbym wiedzieć, czy ustawienia mam oryginalne. Czy jest dokładnie wyprzedzenie takie jakie powinno być, to tylko na odpowiednim sprzęcie (diagnostycznym) sprawdzisz. Praktycznie to wygląda tak, że raz ustawiony zapłon nie zmienia się przez duży przebieg, jak to ma miejsce w aparatach z młoteczkiem i kowadełkiem, czyli klasycznym przerywaczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 17 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2007 j/w u mnie chyba tez na srdoku jest... nic nie zmieniane od nowosci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 18 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Października 2007 Na biegu jałowym obroty będą wzrastały (co daje wrażenie, że równiej chodzi) po takim zabiegu, normalne. Zapłon jest korygowany przez komputer odpowiednio do obrotów i obciążenia silnika. Także jak niepotrzebnie przyspieszysz, to niekorzystnie się to odbije na silniku i spalaniu. na wolnych obrotach silnika prawie nie wykorzystujesz. Chodzi lepiej nie tylko na biegu jałowym. Zdarzało mu się czasami (przy spadaniu z wysokich obrotów) jakby wchodził przez chwilę na zbyt niskie a poptem wracał do normalnej pracy. Teraz tego nie ma. Dużej regulacji nie zrobiłem, jakieś 2 milimetry. Czy jest dokładnie wyprzedzenie takie jakie powinno być, to tylko na odpowiednim sprzęcie (diagnostycznym) sprawdzisz. Praktycznie to wygląda tak, że raz ustawiony zapłon nie zmienia się przez duży przebieg, jak to ma miejsce w aparatach z młoteczkiem i kowadełkiem, czyli klasycznym przerywaczem. Wiem, że na sprzęcie. Ciężko będzie u mnie coś takiego znaleźć. Ach ta płn.-wsch. Polska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 18 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2007 jakby wchodził przez chwilę na zbyt niskie a poptem wracał do normalnej pracymoze styklo krokowke wyczyscic ;> ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 20 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Podobno jest dość delikatny tzn. trzeba uważać. U siebie tego nie robiłem. A chętnie bym go wyczyścił. W ogóle jakoś boję się "głębiej" czegokolwiek dotykać w Serence. W innych grzebie bez problemu, niczego się nie obawiam. Jedyna rzecz to nie dotykam się gazu (chociaż ostatnio spuściłem syf z reduktora). Raz, że nie wiadomo czy czegoś się nie sp...y, czy jest podobnie jak w innych samochodach czy wymyślili jak to w naszych bywa inaczej. No i ten dostęp do części szczególnie tanich. W innych jak coś wyjdzie w trakcie, to idziesz do sklepu i kupujesz. W naszym zablokujesz samochód dopóki nie znajdziesz części. Oczywiście nie mówię o podstawach jak wymiana olejów, filtrów czy świec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 20 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 skoro sie boisz to oddaj mechanikowi do czyszczenia pewnie kolo 50 zl zaplacisz:> a bedzie pewnosc ze niezepsuje a jak zepsuje to :DDD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 20 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Nie mam u siebie zaufanego i dobrego. Tylko partacze (ostatnio jeden jak szukałem wtyczki do kompa, chciał mi ustawić gaz na słuch - chciał być lepszy od kompa). No właśnie, a jak zepsuje to zonk. :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 20 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 ja tam mam w poblizu kilku jeden jest 2 garaze ode mnie pan Arek koles sie zna na autach robi za***iscie i tanio! 2gi u fatra w robocie maja warsztat i tam mechanikow a gazownik niedaleko mnie taki jeden ktory sie powaznie zna na gazie i mechanice... wiec nie ma zle hehe i nie ma cen z kosmosu co najwazniejsze! Tylko partacze (ostatnio jeden jak szukałem wtyczki do kompa, chciał mi ustawić gaz na słuch - chciał być lepszy od kompa).LOL tak to mozn ustawic gaznik w moim skuterze:D ale nie gaz hyhyyhyhyhyh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 20 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Albo w maluchu. Widzisz u mnie tacy są. W Twoim rejonie duże skupisko ludzi. A u mnie duże skupisko ..................... żubrów. W zasadzie jednego mam, który jeszcze mnie nie zawiódł. Ale za darmo też nie robi. Jak nie miałem możliwości zrobienia samemu, to do niego jechałem. Z Serenką jeszcze u niego nie byłem. Wyobraź sobie, że w mojej "wiosce" nikt nie ma wtyczki, aby podpiąć i sprawdzić intalację gazu II generacji Landi Renzo. Warsztatów ponad 30 w tym i autoryzowane. Musiałem jechać prawie 30 km. do dużo mniejszego miasta (serwis tej firmy) aby sprawdzić gaz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość czopochrup Opublikowano 20 Października 2007 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 lol u mnie w kazdym nawet najmniejsyz zakladzie maja kompy z diagnostyka kazdej instalki O_o omg wy mieszkacie na koncach swiata? czy jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej330 Opublikowano 20 Października 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Października 2007 Na to wygląda. U nas niewiele warsztatów ma kompa. A z sekwencją to w ogóle nie podchodź. Owszem np. w Olsztynie czy Białymstoku są ale to ponad 100 km. Tam gdzie zakładają gaz to owszem, ale tylko te które zakładają. A wybór instalacji jest skromny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.