Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Krzyżaki


Gość Bertland
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Chciałem się podzielić z doświadczeniem jeżeli chodzi o krzyżaki do Nissana Serany. Otóż mój krzyżak uległ zużyciu. Ktoś podpowiadał na forum , że pasuje od Poloneza. BZDURY totalne. W Nissanie krzyżak praktycznie jest nierozbieralny. Zawiozłem wał do regeneracji w Poznaniu i koszt napray krzyżaka wynosi 220zł. ( jednego). Nie ma innej realnej opcji naprawy. Samemu nie polecam, wał to nie zabawka i może bić po własnych przeróbkach. Przerobiłem wszystkie opcje, nawet w Japamoto sklepie oryginalnym nie było w sprzedaży krzyżaków. Czy ktoś miał podobne doświadczenie? Proszę o opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Nissanie krzyżak praktycznie jest nierozbieralny
co ty peir.... mowisz :D lol :D krzyzak do sereny od strony skrzyni 1 sztuka = 150 zl z nabiciem xD bez problemu sie da wymienic omg kto ci to nagadal xD ? i to w katowiacach wiec ceny sa troszku wyzsze niz u pana janka w gazaru lol ;}
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bertland o ile się nie mylę masz 2.0 benzyne , przy 1.6 może być innaczej

Może. W całej produkcji C23 było kilka długości wałów jak i średnic w zależności od rocznika i silnika. Lecz, niestety na temat wymiarów samych krzyżaków nie posiadam żadnych danych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No krzyżak da się wymienić ale nie samemu, oryginalnie on jest tak zaklepany, że nie ruszysz go, chyba że rozetniesz ale lepiej jak to fachowiec zrobi. Po regeneracji potem jak już masz zabezpieczenia to samemu wyciągniesz i wtedy od Poloneza będzie pasował ( ale wytrzyma trzy miesiące).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No krzyżak da się wymienić ale nie samemu, oryginalnie on jest tak zaklepany, że nie ruszysz go, chyba że rozetniesz ale lepiej jak to fachowiec zrobi. Po regeneracji potem jak już masz zabezpieczenia to samemu wyciągniesz i wtedy od Poloneza będzie pasował ( ale wytrzyma trzy miesiące).

Da się wymienić bez problemu. I podejrzewam, że da się tak we wszystkich rodzajach wałów, jakie szły do Seren. Tylko zamiast tradycyjnych zabezpieczeń są takie pierścienie jakby zaklepywane. Nie da się ich ponownie wykorzystać ze względu na sposób montażu i lata też robią swoje (pękają). Pozostaje po wymianie tylko sposób zabezpieczenia ich. Krzyżaki takiego rozmiaru trudno dostać, ale różnica w długości 1 mm w tą czy w tamtą nie gra roli. Miseczka musi być tylko taka sama. W zakładzie podejrzewam, że pod dany rozmiar (długość) wycinają rowek, aby zamontować zabezpieczenie. I tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wtedy od Poloneza będzie pasował ( ale wytrzyma trzy miesiące).

hm czyli emil miał racje ale nie dodał że trzeba to zrobić w profi warsztacie a nie w domu :D

Bonzo od poloneza pasują ale po regeneracji bo oryginalne krzyżaki mają inny rozmiar miseczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się tylko po co wdawać się w takie koszta. 150 zł. czy 220 zł to wcale nie mało. Nie ma potrzeby przerabiać pod inny rozmiar miseczki. Jeśli samemu nie masz możliwości to zwykły mechanik wymieni to za góra 30 zł. Chodzi tylko o zabezpieczenia. Ja za krzyżak płaciłem chyba 65 zł. ale naprawdę dobrej jakości. Chodzi już ponad rok i nie ma najmniejszego luzu. Mogłem też kupić tańszy za niecałe 40 zł. ale jak długo by wytrzymał. Nie wiadomo czy za te 200 zł. mamy solidną robotę i dobrej jakości krzyżak. Bo jak wsadzą nam rzemiosło np. od poloneza to za pół roku przy dużej eksploatacji znowu wymiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Chciałem się podzielić z doświadczeniem jeżeli chodzi o krzyżaki do Nissana Serany. Otóż mój krzyżak uległ zużyciu. Ktoś podpowiadał na forum , że pasuje od Poloneza. BZDURY totalne. W Nissanie krzyżak praktycznie jest nierozbieralny. Zawiozłem wał do regeneracji w Poznaniu i koszt napray krzyżaka wynosi 220zł. ( jednego). Nie ma innej realnej opcji naprawy. Samemu nie polecam, wał to nie zabawka i może bić po własnych przeróbkach. Przerobiłem wszystkie opcje, nawet w Japamoto sklepie oryginalnym nie było w sprzedaży krzyżaków. Czy ktoś miał podobne doświadczenie? Proszę o opinie.

A własnie, ze sie nadają. :) sam osobiscie je zmieniałem, są dwa, jeden przy skrzyni jeden przy tylnym moscie. robiłem to jakies 2 lata temu i zapłaciłem za 2 sztuki 60zł. Dodam ze ostatnio byłem pod serenką sr20 z 97 roku(moja 94) i wał jest duzo cienszy.A co najleprze, że przez ten okres moja serenka tak dostała w piz.., a z krzyzakami spkuj.

Po wymianie żadnego bicia.

 

[ Dodano: Czw 25 Paź, 2007 23:26 ]

i wtedy od Poloneza będzie pasował ( ale wytrzyma trzy miesiące).

hm czyli emil miał racje ale nie dodał że trzeba to zrobić w profi warsztacie a nie w domu :D

Bonzo od poloneza pasują ale po regeneracji bo oryginalne krzyżaki mają inny rozmiar miseczki

W moim przypadku nikt wczesniej wału nie dotykał takze był orginalny. Wymiana poszła szybko i bez zadnych problemów, wszystko pasowało i było rozbieralne. Ja na początku też byłem w sklepie z częsciami do japonców i tez wysyłali mnie na regeneracje wtedy koszt regeneracji ok500zł, ale całe szczęscie ze dałem sobie rade czego wszystkim życze.Bertland a może ty masz warsztat ktory zajmuje sie takimi żeczami???:)Uwaga!! Ja nikogo nie namawiam zeby to robił sam, opisuje tylko jak było w moim przypadku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że mamy różne wały w zależności nie tylko od silnika ale i rocznika. Spotkałem się parę razy z dziwnymi podziałami np. 92-94 czy 94-96, 96-00

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wychodzi na to, że mamy różne wały w zależności nie tylko od silnika ale i rocznika. Spotkałem się parę razy z dziwnymi podziałami np. 92-94 czy 94-96, 96-00

jak to w japońcach

w przyszłym tygodniu będę ten temat przerabiał w mojej serenie zobaczymy co z tego wyjdzie :D

Ps zaraza jakaś na krzyżaki :|

 

[ Dodano: Sob 27 Paź, 2007 16:17 ]

Dziś wlazłem pod auto krzyżak przy skrzyni i zimering kaput :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie- kupiłem krzyżak od poloneza i nie pasował, zupelnie inne rozmiary, dzwoniłem do sklepu z częściami do japońców renomowany sklep Japamoto w Poznaniu i powiedzielimi, że nie ma krzyżaków do Sereny -podobno japoniec nie przewidział że krzyżaki moga się popsuć, facet co regeneruje wały powiedzial, że od poloneza również nie pasują , zregenerował mi wał i powiedzial, że teraz po regeneracji krzyżak ma te same wymiary co polonez ale nie poleca od Poloneza bo z doświadczenia wie, że wytrzyma góra trzy miesiące. Krzyżak od poloneza kosztuje 38 zł, ten co mi zamontowali po regeneracji kosztuje 80zł. Pewnie, że samemu idzie wszystko zrobić, np. odciąć końcówkę wąłu i przyspawać inną z typowym krzyżakiem ale wal trzeba wyważyć a samemu to raczej niemożliwe. Jeśli komuś pasują krzyżaki od poloneza to musi być wał po regeneracji a ktoś może o tym nie wiedzieć. A być może jak piszecie każdy model i rocznik ma inne wały. Moje krzyżaki były tak zebezpieczone, że samemu trudno byłoby je wymontować. W przypadku gdy teraz pójdzie mi krzyżak to naprawa będzie dużo tańsza bo samemu sobie wymienię. Ale tak jak miałem przed regeneracją to trudno byłoby ściągnąć ten krzyżak. Wał jest bardzo ważny i wystarczy, że minimalnie się go skrzywi to jazda takim samochodem jest tragedią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś wlazłem pod auto krzyżak przy skrzyni i zimering kaput
norma jak padnie krzyzak przy skrzyni wibracje i sie skrzynia sypie ;x
woniłem do sklepu z częściami do japońców renomowany sklep Japamoto w Poznaniu i powiedzielimi
ehhh to poznan to wiocha w katowicach bys mial nabity wal z nowym krzyzakiem na nastepny dzien i to niezaleznie od auta... ;s
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznań to nie jest wiocha!! JAk zawiozłem im wal do regeneracji to po trzech godzinach go odbierałem. Fakt faktem, że kosztowało mnie to 220zł ale mam wał wyważony i jestem na niego pewien. Sam krzyżak kosztował 80zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznań to nie jest wiocha!! JAk zawiozłem im wal do regeneracji to po trzech godzinach go odbierałem. Fakt faktem, że kosztowało mnie to 220zł ale mam wał wyważony i jestem na niego pewien. Sam krzyżak kosztował 80zł.
a widzisz a mnie to kosztowało 60 zł i godzine pracy:) za dwa krzyzaki!!, bez zadnego ciecia i spawania,tez mam wał wywazony(jezdzi bez zadnyc wibracji) no ale co zrobic. TAKIE ZYCIE.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a widzisz a mnie to kosztowało 60 zł i godzine pracy:) za dwa krzyzaki!!, bez zadnego ciecia i spawania,tez mam wał wywazony(jezdzi bez zadnyc wibracji) no ale co zrobic. TAKIE ZYCIE.

Jakżeś Ty to zrobił i to za dwa. Dobry krzyżak kosztuje ok. 45-60 zł. za sztukę. Najtańsze znalazłem jak wymieniałem za 32 zł. to za dwa i tak więcej. Wału nie wyważałem, bo wpasowałem o takiej samej miseczce.

Pozostaje gdybać, że miałeś już wcześniej przerabiany wał, bo jak nie to i tak pozostaje problem zabezpieczeń ( chyba że masz jeszcze inny wał niż pozostali, wcale nie od Sereny).

Tego nie przeskoczysz. Trzeba albo zaklepywać jak w oryginale, albo wyciąć otwór na zabezpieczenia albo wymyślić inny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wał jak i Bertlanda były jeszcze fabryczne czyli krzyżaki zacisnięte na prasie i właściwie nie rozbieralne,w domowych warunkach ,nie odważył bym się wyciągać tego krzyżaka sam a juz tym bardziej wtykac ta nowego i kombinować jak go zabezpieczyć :!!:

Cały pic polegał na tym że trzeba było wykonać miejsca pod zabezpieczenia czego nie szło zrobic bez specjalistycznych obrabiarek i stąd taka cena ,następna wymiana tego krzyżaka będzie dla mnie przyjemnością :D

Mój też był jeszcze oryginalny. Wyjęcie krzyżaka poszło bez problemu jednak nie w domu tylko na warsztacie. Ja wcale nie kombinowałem z zabezpieczeniem. Zamiast tych pierścieni dałem zastępcze, które idealnie tam wprasowałem dodatkowo punktowo podspawałem. Nie uważam abym musiał go wyważać (być może się mylę - nie znam się), bo nie zmieniałem charakterystyki wału (rozwiercanie itp.)

Dla pewności znalazłem niedaleko siebie warsztat, gdzie robią coś takiego podjadę i spytam się.

 

[ Dodano: Wto 06 Lis, 2007 12:53 ]

No i podjechałem. Nie chciał nic za samo sprawdzenie, więc wjechałem. Podniósł samochód podwiesił coś na wał, kazał dodać gazu i przytrzymać na obrotach i tyle. Wszystko gra.

Bez wymontowania wału. Wam też tak wyważali. Podobno tylko tak dobrze można sprawdzić wał. Zdjęty, na maszynie dużo nie daje, bo nie wiadomo jak będzie chodził z elementami na samochodzie. Nie ma potrzeby wyważania takiego wału (choć zalecają) jeśli ktoś nie wymienia krzyżaka "w ostatniej chwili" i wał dostaje nieźle po garach, czyli np. skrzywią się ucha.

zaspawac i sie modlic z spawy daja idealne wywazenie :D

nie o takie wyważenie tu chodzi i nie takie spawanie jak pewnie myślisz (nie elektrodą i wielką spawarą). Spawał mi kolega spawacz punktowo. Dwa punkciki na każdym uchu. Wygląda to bardziej jak zgrzanie niż spaw. Nie ma też znaczenia że krzyżak będzie o 20 gram cięższy czy lżejszy od oryginału. Chodzi o wyważanie jak to powiedział fachowiec geometryczne oraz dynamiczne jak zachodzi potrzeba. Co więcej jak przyjdzie Ci regenerować (odpryski, urwane ucho itp.) wał to właśnie będą Ci go spawać. Tyle co powiedział podobno ekspert.

U mnie jest dobrze więc nie mam co się smucić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość czopochrup
(być może się mylę - nie znam się), bo nie zmieniałem charakterystyki wału (rozwiercanie itp.)
myslisz sie spawałes je wiec zmieniles bezwladnosc wału, srodek ciezkosci itp xD nawet niewielkimi spawami ale zmieniles... oczywiscie nie rozwali ci to walu bo sa to rozniece niewyczowalne ;p imo teraz jestem z tym na biezaco... nie dosc ze mechnike mam to projektuje lozyska panwiowe ;x i powli sie zabieram do projektowania wału ;xxx polibuda sux ale takie projekty co zrobic ;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ileś tam oczywiście, w setnych czy tysięcznych gramów. Ale nie gra to różnicy na tego typach wałów. A czy środek ciężkości jest aż tak ważny? Nie mówię, że jak do jednego końca przyczepimy ciężar 2 kg nawet równomiernie rozprowadzony wokół wału to nie będzie to robiło różnicy, ale parę dkg raczej nie. Chyba, że krzyżaki o danym rozmiarze zawsze ważą tyle samo. Jesteś z tym na bieżąco, więc chętnie posłucham. Chętnie bym sobie postudiował, teraz mogę tylko powspominać stare czasy ach... :D

Zresztą jak pisałem byłem na wyważaniu aby się upewnić, czy wszystko jest ok (po roku od założenia).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...