Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

hardtop i odliczenie VAT


Gość boliniak
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanko, chce zakupić hardtop, samochód jest leasingowany czy zatem mogę odliczyć VAT od zakupu tego hardtopa (kwota przekracza 3500 PLN i okres wykorzystywania dłuższy niż rok), mój księgowy twierdzi, że jest to podwyższenie wartości samochodu i nie można odliczyć VATu od niego ?? Czy ktoś wie coś na ten temat ??

 

Pozdrowienia

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie mozesz smialo zmienic ksiegowego. Faktycznie podnosi wartosc pojazdu ale nie dodajesz przeciez tego do kwoty leasingowanej tylko jest to normalny zakup na fakture, tak jakbys kupil sobie bagaznik dachowy - zadna różnica.

 

Pozdro!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie mozesz smialo zmienic ksiegowego. Faktycznie podnosi wartosc pojazdu ale nie dodajesz przeciez tego do kwoty leasingowanej tylko jest to normalny zakup na fakture, tak jakbys kupil sobie bagaznik dachowy - zadna różnica.

 

Pozdro!!

 

Tak ale bagażnik dachowy nie przekracza kwoty 3500 PLN netto podobnie jak większość opon nawet do Navary (choć w przypadku opon to jest inna sprawa to jest raczej element eksplatacyjny), zatem nie jest środkiem trwałym..

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na marginesie, navara ( D/C ) nie spełnia definicji samochodu ciężarowego w myśl ustawy, wiec odliczamy "tylko" 60% vatu, niestety nie całość :/

Kto ci takie rzeczy naopowiadał..spełnia definicje samochodu ciężarowego w ustawie o VAT, to o czym ty mówisz to małe zawirowania dotyczące akcyzy na ten samochód a nie VAT, przed napisanie postu radze zaznajomić sie z przepisami zanim napisze się wybacz, że to powiem ale "głupotę" ustawa o VAT wyrażnie mówi, że samochód z fizycznie oddzieloną nazwijmy to "powierzchnią bagażową" spełnia definicje samochodu ciężarowego w rozumieniu ustawy o VAT.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie mozesz smialo zmienic ksiegowego. Faktycznie podnosi wartosc pojazdu ale nie dodajesz przeciez tego do kwoty leasingowanej tylko jest to normalny zakup na fakture, tak jakbys kupil sobie bagaznik dachowy - zadna różnica.

 

Pozdro!!

 

Tak ale bagażnik dachowy nie przekracza kwoty 3500 PLN netto podobnie jak większość opon nawet do Navary (choć w przypadku opon to jest inna sprawa to jest raczej element eksplatacyjny), zatem nie jest środkiem trwałym..

 

Pzdr

 

No dobra a jak kupujesz komputer to nie odpisujesz od niego VATu ?? hard top nie jest przeciez srodkiem trwalym tylko czescia samochodowa. Jeszcze zapytam ksiegowego w przyszlym tygodniu zeby sie upewnic ale jak dla mnie to taka sama czesc wyposazenia jak np kupno skorzanej tapicerki albo systemu car audio :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wedlug mnie mozesz smialo zmienic ksiegowego. Faktycznie podnosi wartosc pojazdu ale nie dodajesz przeciez tego do kwoty leasingowanej tylko jest to normalny zakup na fakture, tak jakbys kupil sobie bagaznik dachowy - zadna różnica.

 

Pozdro!!

 

Tak ale bagażnik dachowy nie przekracza kwoty 3500 PLN netto podobnie jak większość opon nawet do Navary (choć w przypadku opon to jest inna sprawa to jest raczej element eksplatacyjny), zatem nie jest środkiem trwałym..

 

Pzdr

 

No dobra a jak kupujesz komputer to nie odpisujesz od niego VATu ?? hard top nie jest przeciez srodkiem trwalym tylko czescia samochodowa. Jeszcze zapytam ksiegowego w przyszlym tygodniu zeby sie upewnic ale jak dla mnie to taka sama czesc wyposazenia jak np kupno skorzanej tapicerki albo systemu car audio :-D

 

No niesetety zgodnie z ustawą wszytsko co przekracza kwotę 3500 netto i jest użytkowane dłużej niż rok jest środkiem trwałym... Księgowego możesz zapytać ale już pytałem 3 różnych i każdy powiedział niestety to samo.. nie możesz tego odliczyć, chyba że jest właścicielem samochodu..

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boliniak, byłem na stacji diagnostycznej i navara nie spełnia def. cieżarówki w myśl ustawy. Wiec nie 100%vat tylko 60%. Oprócz oddzielonej części ładunkowej to jeszcze długośc paki musi być większa od długości kabiny ( licząc od szyby przedniej do tylnej szyby ). Jeśli jest inaczej, piszcie, bo to mnie zmartwiło ( niemożność odliczenia 100%vat ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boliniak, byłem na stacji diagnostycznej i navara nie spełnia def. cieżarówki w myśl ustawy. Wiec nie 100%vat tylko 60%. Oprócz oddzielonej części ładunkowej to jeszcze długośc paki musi być większa od długości kabiny ( licząc od szyby przedniej do tylnej szyby ). Jeśli jest inaczej, piszcie, bo to mnie zmartwiło ( niemożność odliczenia 100%vat ).

 

Stary jeżeli prowadzisz działalność gospodarczą to twoja niewiedza mnie powaliła, stacja diagnostyczna nie jest wykładnikiem prawa, ale do rzeczy, jeżeli jest fizycznie oddzielona przestrzeń ładunkowa od kabiny (pickup) nie mierzy się jej długości i od razu podlega pod samochód ciężarowy (w rozumieniu ustawy VAT) to o czym ty mówisz stosuje się tylko wtedy gdy masz oddzieloną przestrzeń ładunkową w tej samej kabinie np. Matiz VAN, więc idź lepiej do tej stacji i każ im przeczytać ustawę o VAT...

 

Jak mi nie wierzysz :

 

http://www.msp.money.pl/wiadomosci/aktualn...5,0,257049.html

 

i ten fragment przeczytaj z powyższego artykułu :

 

- Nie ma potrzeby dokonywania pomiaru długości i porównania części służącej do przewozu ładunków z całkowitą długością pojazdu. Pełne odliczenie VAT nie zależy też od masy całkowitej pojazdu, liczby rzędów siedzeń ani od liczby osób, które można nim przewozić. Zatem można je zastosować również do pick-upów z dwoma rzędami siedzeń, co z punktu widzenia kupującego może zwiększać atrakcyjność takich samochodów - tłumaczył Tomasz Cichy.

 

Jeżeli prowadzisz firmę radziłbym być na bieżąco z przepisami a diagnostom możesz naubliżać ode mnie...ich obowiązkiem jest znajomość prawa, które ich dotyczy.

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... to jeszcze długośc paki musi być większa od długości kabiny ( licząc od szyby przedniej do tylnej szyby ). Jeśli jest inaczej, piszcie, bo to mnie zmartwiło ( niemożność odliczenia 100%vat ).

 

To co tu piszesz dotyczy samochodów w wersji VAN .

 

Samochód z oddzielną przestrzenią ładunkową nie wymaga dokonywania żadnych pomiarów przez stację diagnostyczną.

 

Wyślij tych diagnostów na szkolenie, bo zakwestionują za chwilę Żuki , Stary , Transportery i inne z podwójną kabiną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uściślając chodzi mi o navarę z hardtopem, widać na fotce ;) Co z hardtopem ? Przeciez navara z hardtopem nie posiada w tym momencie OTWARTEJ przestrzeni ładunkowej. Gdyby nie było hardtopu to ok, ale jest, czyżby hardtop powodował niemozność odliczenia pełnego VAT ??? Ksiegowy na podstawie ustawy stwierdził, że navara z zabudową nie spełnia warunków do odliczenia pełnego vat. Czyżby był w błedzie ??? Czyżby jedynym wyjściem było zdemontowanie hardtopu i dopiero wtedy uzyskanie zaswiadczenia z SO w celu wpisania do dowodu, że jest ciężarówką ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Księgowy chyba też się nadaje do odstrzału :D

 

Pickup to jest samochód z oddzielną przestrzenią ładunkową. czy jest przykryta czy otwarta przestrzeń ładunkowa - to nie ma znaczenia !!!

 

Czy w ciężarówkach mają nagle zdejmowac plandeki :D , albo demontowac założone kontenery np. chłodnicze :D:D

 

Niech już nie kombinuje. Jak chcesz księgowego dobić to idź do urzędu skarbowego z dobrym zaświadczeniem ze stacji kontroli i idź do urzędu skarbowego , niech Ci potwierdzą odliczenie. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uściślając chodzi mi o navarę z hardtopem, widać na fotce ;) Co z hardtopem ? Przeciez navara z hardtopem nie posiada w tym momencie OTWARTEJ przestrzeni ładunkowej. Gdyby nie było hardtopu to ok, ale jest, czyżby hardtop powodował niemozność odliczenia pełnego VAT ??? Ksiegowy na podstawie ustawy stwierdził, że navara z zabudową nie spełnia warunków do odliczenia pełnego vat. Czyżby był w błedzie ??? Czyżby jedynym wyjściem było zdemontowanie hardtopu i dopiero wtedy uzyskanie zaswiadczenia z SO w celu wpisania do dowodu, że jest ciężarówką ?

 

Jezu skąd masz tego księgowego !! współczuje , nie zna przepisów, odstrzel go.. albo zakop 6 stóp pod ziemie zresztą jak chcesz to twoje pieniądze jak chcesz płacić państwu więcej niż trzeba to płać, hardtop nie ma nic do rzeczy... !! To jest duża plandeka..nie jest częścią samochodu... Mógłbyś sobie duży karton założyć i cały czas jest odkryta przestrzeń ładunkowa.... Twój księgowy do leszcz do kwadratu, wywal go bo pewnie na wielu innych rzeczach też robi cię w konia....Gratuluje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie spokojnie Panowie, księgowy dobry jest i chucha na zimne, to stacje sa u nas do d*py. Bez zaświadczenia ze stacji diagnostycznej nie będzie wpisu do dowodu. A ksiegowy aby móc odliczyć cały vat musi mieć dowód z wpisem. Niestety, objechałem stacje w Gorzówku i niestety nie wydadzą zaświadczenia, no chyba że przyjadę do nich bez hardtopu.Boją sie nie wiadomo czego. Paranoja. W środe jade do Zielonej po zaświadczenie z ich stacji. Tam normalniejsi ludzie pracują i nie będą robic problemów, a jesli tak to w serwisie zdejmą zabudowe a po badaniu z powrotem założą. Ot i nasz Polska ukochana.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie spokojnie Panowie, księgowy dobry jest i chucha na zimne, to stacje sa u nas do d*py. Bez zaświadczenia ze stacji diagnostycznej nie będzie wpisu do dowodu. A ksiegowy aby móc odliczyć cały vat musi mieć dowód z wpisem. Niestety, objechałem stacje w Gorzówku i niestety nie wydadzą zaświadczenia, no chyba że przyjadę do nich bez hardtopu.Boją sie nie wiadomo czego. Paranoja. W środe jade do Zielonej po zaświadczenie z ich stacji. Tam normalniejsi ludzie pracują i nie będą robic problemów, a jesli tak to w serwisie zdejmą zabudowe a po badaniu z powrotem założą. Ot i nasz Polska ukochana.Pozdrawiam.

 

Ok. to napisz pismo, że stacja diagnostyczna nie wyda zaświadczenia dla tego samochodu pickup.. itp... wymień to (wymień podstawę prawną ustawy o VAT odpowiedni punkt) i niech oni się pod tym podpiszą zobaczymy co zrobią...

Myślę, że trochę za miękko z nimi rozmawiasz...

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziwne masz te stacje diagnostyczne,

ja do okregowej w lodzi podjechal z podobnym hardtopem i nie bylo problemow,

nawet nie musialem tlumaczyc czlowiekowi po co przyjechalem.

Sprawdzil tylko numery nadwozia z tymi w papierach i za niecala stowke

mialem papier na vat i wbity hak w dowod ;)

 

Jedz do innej stacji i tyle, nie chca zarobic, ich problem :fuckyou2:

 

 

przeczytaj sobie ten artykul, moze bedziesz mial jasnosc

LINK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buli107 poniżej cytat:

 

"...innych pojazdów samochodowych o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 ton ustawa o VAT zezwala podatnikom na odliczenie 60 proc. kwoty podatku naliczonego, nie więcej niż 6 tys. zł.

 

- Ograniczenia tego nie stosuje się m.in. do samochodów posiadających otwartą część do przewozu ładunków lub gdy nadwozie przeznaczone do przewozu ładunków jest konstrukcyjnie oddzielnym elementem pojazdu"

 

Daj tym nieukom do czytania. :kosci:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie spokojnie Panowie, księgowy dobry jest i chucha na zimne, to stacje sa u nas do d*py. Bez zaświadczenia ze stacji diagnostycznej nie będzie wpisu do dowodu. A ksiegowy aby móc odliczyć cały vat musi mieć dowód z wpisem. Niestety, objechałem stacje w Gorzówku i niestety nie wydadzą zaświadczenia, no chyba że przyjadę do nich bez hardtopu.Boją sie nie wiadomo czego. Paranoja. W środe jade do Zielonej po zaświadczenie z ich stacji. Tam normalniejsi ludzie pracują i nie będą robic problemów, a jesli tak to w serwisie zdejmą zabudowe a po badaniu z powrotem założą. Ot i nasz Polska ukochana.Pozdrawiam.

 

Chyba coś mylicie Panowie !!

Wpis do dowodu jest wcześniej niż wizyta w stacji diagnostycznej.. Przy nowym aucie masz już wpisane w dowodzie to, że Navca to ciężarówka.. I to powinno już wystarczyć.. Ale nie w naszym kraju.. Tu US musi nagonić każdemu troszkę kasy i "wymaga" zaświadczeń ze stacji.. Też miałem ten problem i troszkę nawet zwątpiłem. Otóż na stacji diagnostycznej pan powiedział: "co to ?? Navara ?? nie maszans na takie zaświadczenie" .. Oj, moja konsternacja była ogromna.. Ale powoli doszedłem do wniosku, że pojadę do innej oddalonej od tej pierwszej zaledwie o 500m .. Różnica polegała na tym, iż ta druga była stacją okręgową i tam, jakby inny świat.. Nr VIN parę opoeracji na kompie (jednym palcem - więc troszkę trwało), 50 zł i zaświadczenie powędrowało do US.. Vat wypłacili po 5 tygodniach..

Co za kraj - ulica ta sama, a prawo różne !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie spokojnie Panowie, księgowy dobry jest i chucha na zimne, to stacje sa u nas do d*py. Bez zaświadczenia ze stacji diagnostycznej nie będzie wpisu do dowodu. A ksiegowy aby móc odliczyć cały vat musi mieć dowód z wpisem. Niestety, objechałem stacje w Gorzówku i niestety nie wydadzą zaświadczenia, no chyba że przyjadę do nich bez hardtopu.Boją sie nie wiadomo czego. Paranoja. W środe jade do Zielonej po zaświadczenie z ich stacji. Tam normalniejsi ludzie pracują i nie będą robic problemów, a jesli tak to w serwisie zdejmą zabudowe a po badaniu z powrotem założą. Ot i nasz Polska ukochana.Pozdrawiam.

 

Chyba coś mylicie Panowie !!

Wpis do dowodu jest wcześniej niż wizyta w stacji diagnostycznej.. Przy nowym aucie masz już wpisane w dowodzie to, że Navca to ciężarówka.. I to powinno już wystarczyć.. Ale nie w naszym kraju.. Tu US musi nagonić każdemu troszkę kasy i "wymaga" zaświadczeń ze stacji.. Też miałem ten problem i troszkę nawet zwątpiłem. Otóż na stacji diagnostycznej pan powiedział: "co to ?? Navara ?? nie maszans na takie zaświadczenie" .. Oj, moja konsternacja była ogromna.. Ale powoli doszededłemm do wniosku, że pojadę do innej oddalonej od tej pierwszej zaledwie o 500m .. Różnica polegała na tym, iż ta druga była stacją okręgową i tam, jakby inny świat.. Nr VIN parę opoeracji na kompie (jednym palcem - więc troszkę trwało), 50 zł i zaświadczenie powędrowało do US.. Vat wypłacili po 5 tygodniach..

Co za kraj - ulica ta sama, a prawo różne !!

 

Właśnie odebrałem podobne zaświadczenie, trochę zdziwiony byłem jak Pan na stacji okręgowej powiedział, że muszę do urzędu komunikacji zanieść to zaświadczenie, ja mówie mu ale tam jest już ciężarowy....no to powiedział, że nie wie..Ale rzeczywiście bez problemu dostałem zaświadczenie ze stacji diagnostycznej, rozumiem, zatem, że trzeba to złożyć do US, nie trzeba udawać się do urzędu komunikacji ??

 

Pzdr

Adam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - zanosisz do US - dobrze jest nadać temu bieg troszkę indywidualny, czyli rozmawiać z osobą osobiście za Twój Vat odpowiedzialną, wtedy będziesz miał wyznaczony dokładny termin przelewu Vatu.. No chyba, że wolisz, żeby się kumulował z bieżącą działalnością ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Stacje w Gorzowie to po prostu wiocha. Byłem w Zielonej, żadnych problemów czy ściągania hardtopu broń boże. Kontrola zgodności numerów i tyle. 50 zł i świadectwo jest. Teraz jeden egz. do US, drugi wraz dowodem w celu wpisania i już. Ale niesmak pozostaje, niby stacje okręgowe ( Gorzów ) a taka nieznajomość rzeczy ?????? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam , pod Poznaniem : zaświadczenie -50 pln ; kopia zaświadczenia do US ; oryginał do wpisy w Wydziale Komunikacji . Wszystko bez żadnej łaski i dodatkowego biegania. Miła obsługa nawet w US

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam , pod Poznaniem : zaświadczenie -50 pln ; kopia zaświadczenia do US ; oryginał do wpisy w Wydziale Komunikacji . Wszystko bez żadnej łaski i dodatkowego biegania. Miła obsługa nawet w US

 

Napisz jak możesz co wydział komunikacji ci wpisał i w jakim miejscu (rubryce) ?? Wpisali, że jest ciężarowy ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To stosunkowo nowa sytuacja. Jakieś dwa miesiące temu pierwszy raz usłyszałem od klienta, że trzeba jechać na stacje diagnostyczną i potwierdzić, że jest to auto ciężarowe. Tak jak by k... nie było napisane jak wół w Świadectwie Homologacji. :kosci: Wiadomo - nasze kochane państwo za wszystko z każdego ściągnie kasę. A najlepiej z przedsiębiorców, bo po co mają mieć niższe koszty... :zdziw:

 

Co do hardtopu to pierwsze słysze, żeby trzeba było go ściągać. :zdziw: A co do VATu to sporo smrodu narobił artykuł w "Rzepie", jako by Navara D/C nie spełniała warunków. Koledzy z Toyoty już nawet zaczęli rozdawać zaświadczenia, że "tak tak, nasze auto spełnia WSZELKIE normy." No paranoja... :kosci: :D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...