Gość gregorrr1 Opublikowano 18 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2007 Wcześniej byłem posiadaczem Micry 1,5d odpalanie zimą nie stanowiło dla niej problemu ,od czerwca tego roku stałem się właścicielem Almerki 2,2di z00r ,wszystko pięknie ,cacy -do pierwszych przymrozków ,przestała palić z pierwszego przekręcenia kluczykiem, musiałem świece grzać dwa razy, odpalała z obłokiem dymu. obawiam się, że dzisiaj nastąpił kres jej męczarniom. Silnik odpalił ciężko z chmurą dymu, strasznie klekocząc, a po przejechaniu około 30 km poza grzaniu silnika zapaliła się kontrolka check engine, silnik zaczął nierówno pracować w zakresie obrotów 1200 - 2000. Silnik na wolnych obrotach pracuje jak gdyby na trzech cylindrach, z rury wydobywa się obłok siwego dymu. Dzisiaj po tej sytuacji wymieniłem natychmiast filtr paliwa, paliwo było czyste, tankuje zawsze na BP. Drodzy koledzy czy spotkaliście sie już z takowym problemem,od czego mam zacząć ? Wykręciłem świece żarowe , zacznę od sprawdzania ciśnienia ,dalej nie wiem? Proszę o pomoc . pozdrawiam gregorrr1 Swiece sprawdzałem omomierzem sa ok , ustawiłem na 200om każda świeca ma opór ok86 ciśnienie sprężania 20 atm,oddałem wtryski do sprawdzenia wszystkie czorne i z sadzą szczególnie jeden ,jutro dopisze dalszy ciąg historii.....ą jakie powinna mieć sprężanie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Albin Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 za odpalanie na mrozie odpowiadają świece - palą się nie tylko przy odpalaniu ale jeszcze przez pewien czas aby praca silnika była płynna i żeby chodził na wszystkich garkach - zacznij ich sprawdzenia-> było już wielerazy na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mirenty Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 . . co do spalin, ale u mnie jeżdzi bez problemu. http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=35704 Poza tym robiąc alternator mechanik stwierdził, że na zimnym silniku słychać niepokojący hałas z okolic rozrządu, ale nie potrafił go zdiagnozować. Czekam na jakies nowe wieści w temacie!!!! Powodzenie w naprawie :-] [ Dodano: Pon 19 Lis, 2007 17:28 ] > Swiece sprawdzałem omomierzem sa ok Jaki miałes opór na omomierzu ???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość B12 Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 Silnik na wolnych obrotach pracuje jak gdyby na trzech cylindrach, z rury wydobywa się obłok siwego dymu. zacznę od sprawdzania ciśnienia ,dalej nie wiem? Jeśli się przytarł tłok, to wyjdzie przy pomiarze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pare64 Opublikowano 19 Listopada 2007 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2007 . . co do spalin, ale u mnie jeżdzi bez problemu.http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=35704 Poza tym robiąc alternator mechanik stwierdził, że na zimnym silniku słychać niepokojący hałas z okolic rozrządu, ale nie potrafił go zdiagnozować. Mam to samo. Przy zimnym silniku hałasuje w tych samych okolicach. Na łańcuch to mi nie wygląda. Może jakieś rolki? MAm przejechane 133tyś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.