alfabox0266 Opublikowano 24 Stycznia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2008 zastosowałem z powodu przeciekających uszczelniaczy zaworowych Na to na pewno nie działa,a na resztę, "zdaża" się ,że może pomóc na ciśnienie oleju i ciśnienie sprężania,ale i to nie zawsze. Zasada jest taka że podobno,zaznaczam PODOBNO zasklepia mikrozarysowania w gładziach cyjindrów i na czopach wału.I tylko tam gdzie metal współpracuje z metalem.Po prostu mikrodrobinki osadzają się w tych rysach i są jak gdyby ubijane zasklepiając je. Ale to tylko podobno [ Dodano: Czw 24 Sty, 2008 22:46 ] no i ... po przejechaniu juz 300km stwierdzam ze silnik pracuje ciszej i tak jakoś lżej I w tym przypadku tak to właśnie zadziałało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous_User Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 '08coyot właśnie trudno określić jednoznacznie poprawę po zalaniu xeramic-a. "Silnik pracuje ciszej i tak jakoś lżej" - tak jakby opory wewnątrz silnika się zmniejszyły, szybciej się wkręca na obroty i ogólnie chodzi lepiej. Nawiasem mówiąc kiedyś znajomy zalał jakiś środek, który przywiózł z Austrii (nazwy nie pamięta) do bardzo starego, dymiącego, ogólnie ledwo jeżdżącego Colta i po kilkudziesięciu kilometrach przestał zupełnie dymić, zaczął normalnie odpalać i jeździł nim jeszcze ponad 70tyś. km. Później zrobił remont silnika (okolo 300tyś km przebiegu) i kolesie mieli zaje***** problem, żeby przeszlifować cylindry. Ponoć zrobiły się tak twarde, że popsuli 3 elementy skrawające powierzchnie zanim przeszlifowali blok! Jak widać na tym przykładzie - zadziałał taki środek ekstremalnie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Witek Opublikowano 29 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Lutego 2008 Oglądacie czasem ,,Jazdę polską'' na tvn turbo goście z klubu forda scorpio kupili wspólnie starą skode i zmierzyli ciśnienie sprężania itp i zalali ceramizer teraz mają nią jeździć z olejem a później bez warto oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous_User Opublikowano 3 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2008 Właśnie oglądałem fragment tego odcinka - ciekaw jestem jaki będzie rezultat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRZECHu Opublikowano 25 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2008 ano tak : http://youtube.com/watch?v=ri0xutCYKpA Proponuje kontynuacje dyskusji tu: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=7290 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Witek Opublikowano 26 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2008 Oglądałem skode ciąg dalszy w jeżdzie polskiej na tvn i co się okazało po 50 km silnik się zatarł bez oleju dodatkowo moc spadła i moment też... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 27 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 no, tylko ciekawe na ile wiarygodna byla ta hamownia.... i dlaczego nie sprawdzili cisnienia sprezania wtedy gdy moc wyszla taka niska... nie bronie ceramizera ale ten test jest przeprowadzony w malo prof.. sposob... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Witek Opublikowano 27 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 Ciśnienie sprawdzili i wyszło o ok 1,5 % wyższe ale robili ponownie ustawienie luzu zaworowego i może to przyczyniło się do spadku mocy :?: A może przedawkowali ceramizer bo dolewali go 2 razy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soul Opublikowano 27 Marca 2008 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2008 wiec skoro robili cisnienie i wyszlo wyzsze to jakim cudem spadla moc ?? .................... ten test mozna o kant du.... rozbic to ze nie dziala ochronnie na jazde bez oleju to wiadomo... tego nie neguje... ale spadek mocy??? eee tam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 czytam i wydaje mi się zę z ceramizerem -to podobnie jak z magnetyzerem, ktoś wymyśla cuda zamiast wlać dobry olej i paliwo -i potem zbija na tym kasę, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 28 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2008 POTWIERDZAM! ZLOM> LEPIEJ WYMIENIC PIERSCIONKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szpakson Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 Witam :] Podziele się z Wami moimi spostrzeżeniami po zalaniu ceramizerów do: - nissana almery n16 1.5 16V 2002, przebieg 60 tys, olej wymieniony był jakieś 5 tys km wcześniej ; - nissan sunny n13 16V 1989, przebieg 160 tys, od razu po wymianie oleju ; - ciągnik rolniczy c-330 czyli poczciwa 30-tka, - kosiarka do trawy . W almerce jak widać po przebiegu nic się nie działo czyli nie brała oleju, nie dymiła i nie chodziła głośno ale jako, że byłem ciekawy czy to(ceramizer) zadziała wlałem jedna strzykawkę 25ml do oleju i postępowałem tak jak zalecał producent. Wynik - po przejechaniu tych zalecanych 1500 km nie zauważyłem nic szczególnego do czasu aż nie się kapnołem(silnik zaczoł lekko głośniej chodzić), że mam już przejechane na tym oleju 23 tys km xD(zalecana wymiana 15 tys km). Co mnie zdziwiło? A to, że olej wyglądał jakby było na nim przejechane max 15-17 tys km:]. Jeżeli chodzi o spalanie to może paliła troche mniej ale to w granicach błędu pomiarowego(średnio mniej o 0.3l/100km). Czy sie lepiej wkręcała na obroty? Nie zauważyłem. Czy chodziła ciszej? Nie zauważyłem. Wniosek: NIE OPŁACAŁO SIĘ Ceramizer zwiekszył wg mnie trwałość oleju napędowego o ok 25-30% :] ale czy się opłaci dać za to 60 zł? Nie sądze. Co do reszty zalet jakie wymienił producent to nic nie zauważyłem. Przygoda z olejem w almerce skusiła mnie do zalania autka mojego taty - nissan sunny :]. Samochód głosno chodził, muliło go gdy wciskałem gaz, lekko dymił i w dodatku silnik nierówno chodził. Zalałem przy okazji wymiany oleju jedną strzykawka ceramizera i postepowałem jak zalecił producent czyli najpierw zostawiłem uruchomiony na ok 15min na biegu jałowym i... silnik zaczoł chodzić cizej po ok 5-7 min a jego obroty się unormowały i obrotomierz nie skakał 100-300 obrotów w góre i w dół tylko 50-100:]. Po przejechaniu ok 200 km nie przekraczając tych zalecnych 2700obr/min i jeszcze 100 km normalnie moge powiedzieć, że zniknoł problem "mulenia" podczas wciskania gazu:) czuć jakby przyrost mocy i mniej dymi. Wniosek: OPŁACAŁO SIE Znikneły problemy z głośnym silnikiem, przyspieszaniem, wyrównało obroty silnika i zmniejszyło dymienie. Za ceramizer 60 zł, a ile by było za naprawy?;] A teraz 30-tka :] Tutaj wlałem po jednej strzykawce do paliwa, silnika i skrzyni biegów. Co zaobserwowałem? Bardzo zmniejszyło się dymienie(naprawde bardzo:]), silnik się wyciszył (słychać, że nabral kompresji i całkiem inaczej brzmi )i zaczoł lekko odpalać. Niestety zmniejszyła się moc czego przyczyną był cermizer dodany do paliwa ale po zalaniu świeżym wszystko wróciło do normy a nawet lepiej:]. Podnośnik działał juz od 400 obr/min a nie jak wcześniej od 900obr/min. (pompa od podnośnika bierze olej z silnika) i znacznie lepiej trzymał. Wniosek: OPŁACAŁO SIĘ Uszczelniło pompe od podnośnika, zmniejszyło dymienie i hałas, dodało mocy i zaoszczędziło akumulatory bo nie trzeba było juz tyle chełtać żeby odpalic:] Cena tych ceramizerów 120zł. W kosiarke wlałem może z 5 ml:) i skótek był taki, że lżej odpalała i mnie ręka tak nie boli Z tego co zauważyłem to czym bardziej wyeksploatowany silnik tym więcej widac plusów zastosowania tego specyfiku. To tyle co sam wypróbowałem, może komu się przyda ta wiedza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 z kosiarką toby się przydało ,,,ciekawe co piszesz ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 28 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2010 Ciekawe to może byc.Chociaż tych wynalazków do silników to dużo wymyślaja kiedys reklamowali magnetyzery też cos do silnikow. A jak to wszystko w praktyce wyglada to juz trzeba poczekac aż ktos kupi i spróbuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 7 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Lipca 2010 Witam :] A teraz 30-tka :] Tutaj wlałem po jednej strzykawce do paliwa, silnika i skrzyni biegów. Co zaobserwowałem? Bardzo zmniejszyło się dymienie(naprawde bardzo:]), silnik się wyciszył (słychać, że nabral kompresji i całkiem inaczej brzmi )i zaczoł lekko odpalać. Niestety zmniejszyła się moc czego przyczyną był cermizer dodany do paliwa ale po zalaniu świeżym wszystko wróciło do normy a nawet lepiej:]. Podnośnik działał juz od 400 obr/min a nie jak wcześniej od 900obr/min. (pompa od podnośnika bierze olej z silnika) i znacznie lepiej trzymał. Wniosek: OPŁACAŁO SIĘ Uszczelniło pompe od podnośnika, zmniejszyło dymienie i hałas, dodało mocy i zaoszczędziło akumulatory bo nie trzeba było juz tyle chełtać żeby odpalic:] Cena tych ceramizerów 120zł. W kosiarke wlałem może z 5 ml:) i skótek był taki, że lżej odpalała i mnie ręka tak nie boli Z tego co zauważyłem to czym bardziej wyeksploatowany silnik tym więcej widac plusów zastosowania tego specyfiku. To tyle co sam wypróbowałem, może komu się przyda ta wiedza. ja wiem że to nie jest forum rolnicze, choć niektórzy mówią że jeździmy traktorami, ale tak w imię zasad: w C-330 pompa podnośnika bierze olej ze skrzyni, a nie z silnika, wiem bo mam. a tak naprawdę to jestem pod wrażeniem twoich badań i chyba sam kupię to do escorta żony. ma 260tyś i zachowuje się podobnie do sunnego twojego ojca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 8 Lipca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2010 Jeśli ktoś ma silnik na wykończeniu i zbliża się remont - to niech zalewa. Ale ludzie, nie lejcie tego syfu do zdrowych silników... Miałem przez rok czasu zajechaną totalnie Yamahę XT600. Raz na tydzień dolewka 1l oleju. Już nawet nie kupowałem specjalnych, motocyklowych, tylko najtańszy minerał z beczki. O dziwo - moc miała. Przez ten czas dostawała niezłe katy w terenie. Dzielnie to znosiła. Jedynie to zużycie oleju... Kumpel podrzucił mi jakiś specyfik, który się wlewa do oleju. Domyślam się, że to pewnie ten cały ceramizer. Co mi szkodziło, silnik i tak do remontu. Zalałem. Pojechałem poszaleć w teren. Po 5km już mi coś nie pasowało - sprzęgło zaczęło się ślizgać (mokre, wielotarczowe, w oleju silnikowym). Ale dobra, co mi tam. Jadę dalej. Po 20min niezbyt ostrej jazdy po lasach silnik nagle stracił moc i w końcu stanął. Zatarty Dodam, że była tam sucha miska olejowa i ten genialny "doktorek" zapchał kanały, uniemożliwiając smarowanie. I potem bądź mądry i kup auto w Polsce, w oleju ceramizery i bóg wie co jeszcze, pewnie jakieś tam magnetyzery i inne cuda na kiju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 29 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2010 To trzeba sie dobrze zastanowic stosujac takie wynalazki. Jedni chwala i dostaje troche mocy i czysci silnik, a inni po swoich przejsciach wola drugi raz nie ryzykowac. Ja może sie zastanawialem czy może nie kupic ale po ostatnim wpisie kolegi wyżej chyba sie nie zdecyduje. Chyba lepiej wymieniac olej co 10 tys km i filtr paliwa w miom traktorku no i zagladac do filtra powietrza i wymieniac go czesciej niz czasmi wlewac tego typu płyny czyszczace. Chyba że może wasze zdanie jest inne na ten temat. Chociaż na temacie tutaj juz wiekszosc wpisywało sie i wybór należy do kupujacego. Znalazłem takie cudo niby nie drogie i oszczedza silnik i kieszen. http://allegro.pl/magnetyzery-testowane-przez-automobilkluby-i-pzmot-i1250545786.html Nie wiadomo jak podchodzic do takich rzeczy .To akurat nie trzeba wlewac do silnika i może jakis wpływ ma na tansza eksploatacje auta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 3 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Października 2010 Magnetyzery to już wynalazek dla kompletnych idiotów - było o tym masę razy, pełno w necie artykułów na ten temat Na temat ceramizerów to jeszcze jako tako szło wierzyć, że to może działać, bo jednak wlewa się to do silnika - ale magnetyzery to już zupełna głupota. To działa tak, jak piesek kiwający głową na tylnej półce w samochodzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 22 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2010 Jeśli ktoś ma silnik na wykończeniu i zbliża się remont - to niech zalewa. Ale ludzie, nie lejcie tego syfu do zdrowych silników... Miałem przez rok czasu zajechaną totalnie Yamahę XT600. Raz na tydzień dolewka 1l oleju. Już nawet nie kupowałem specjalnych, motocyklowych, tylko najtańszy minerał z beczki. O dziwo - moc miała. Przez ten czas dostawała niezłe katy w terenie. Dzielnie to znosiła. Jedynie to zużycie oleju... Kumpel podrzucił mi jakiś specyfik, który się wlewa do oleju. Domyślam się, że to pewnie ten cały ceramizer. Co mi szkodziło, silnik i tak do remontu. Zalałem. Pojechałem poszaleć w teren. Po 5km już mi coś nie pasowało - sprzęgło zaczęło się ślizgać (mokre, wielotarczowe, w oleju silnikowym). Ale dobra, co mi tam. Jadę dalej. Po 20min niezbyt ostrej jazdy po lasach silnik nagle stracił moc i w końcu stanął. Zatarty Dodam, że była tam sucha miska olejowa i ten genialny "doktorek" zapchał kanały, uniemożliwiając smarowanie. I potem bądź mądry i kup auto w Polsce, w oleju ceramizery i bóg wie co jeszcze, pewnie jakieś tam magnetyzery i inne cuda na kiju Zalałeś "doctora" do silnika z mokrym sprzęgłem ?? to samobójstwo i do tego jeszcze do Yamahy XT,która ma jeden z gęściejszych filtrów i to bez bypasa i nie przepuszcza nic innego jak tylko syntetyka lub ewentualnie zwykły minerał ,ale ciepły !!!.Doctor zakleił filtr i miałeś suchą magistralę olejową.To była masakra Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mark_75 Opublikowano 23 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2010 Są też w miarę bezpieczne "dolewki" do silników. Widziałem wiele pozytywnych opinii dotyczących preparatów do mycia układu olejowego. O dziwo, ludzie pisali, że silniki po takim zabiegu przestawały "spożywać" olej w nadmiernych ilościach. Nie trafiłem na opinię kogoś, komu by wypłukało nagary i rozszczelniła się komora spalania. Większość opinii dotyczyła preparatów cenionej firmy Motul, chyba chodziło o coś takiego: http://www.motul-oleje.pl/product/index-id-26.html Zastanawiam się, czy nie przetestować tego na Skodzie Felicji 1.6 MPI, która ma silnik w dobrym stanie, około 135 tys. przebiegu, ale nie jest tam tak sterylnie czysto jak w moim X-Trailu. Za kilka miesięcy, gdy Skoda dobije do około 145 tys. km chyba wymienię olej (poprzednio był Mobil 1 5W-50, który jak spuściłem po 15000km wyglądał jak smoła, a nowy BP 5W-40 po zaledwie 10 minutach pracy niestety też wyglądał jak smoła). A wracając do tematu ceramizerów - producenci reklamują to jako środek utwardzający powierzchnię metalu i uzupełniający w nim mikroubytki, co daje lepszy poślizg tłoków, z mniejszym luzem na styku tłok i pierścienie - cylinder. Jak to działa na prawdę, nikt nie sprawdzi. Są jeszcze wszelkiej maści dodatki typu moto-doktor, które dodane do oleju powodują jego zagęszczenie oraz zawierają substancje wiążące się mniej lub bardziej trwale z powierzchnią metalu, co daje uszczelnienie pierścieni i przez to wzrost kompresji oraz spadek zużycia oleju. Dzięki zwiększeniu lepkości przyczyniają się również do powstania bardziej stabilnego filmu olejowego, który się nie "zrywa" przy wyższych temperaturach. Tyle teorii. Moim zdaniem, gdyby dało się utwardzić i wygładzić powierzchnię cylindrów i uczynić możliwą pracę tłoka i pierścieni w jeszcze mniejszej tolerancji, to producenci samochodów by z tego korzystali (może nie wszyscy, ale ci, którzy dbają o dobry wizerunek marki, na pewno). Jeśli chodzi o jakość filmu olejowego, który wiąże się z dobrą pracą silnika i jego długą żywotnością, to należy używać dobrej jakości oleju syntetycznego, o nieco większej lepkości jeśli spodziewane obciążenia silnika będą wysokie (5W-50, 10W-60). Nie można natomiast zapominać, że olej o większej lepkości powoduje m.in. większe straty ciśnienia podczas jego pompowania, co w kombinacji z mocno zabrudzonym układem smarowania może spowodować problemy z jego przepływem. Efekty tego zjawiska mogą być dwa - pierwszy (mało prawdopodobny przy dobrej klasy oleju syntetycznym o gwarantowanych parametrach, ale mogący się pojawić po dodaniu środka ulepszającego powodującego niezdefiniowane zmiany w składzie i właściwościach fizycznych oleju) to uszkodzenia pierścieni lub cylindrów wynikłe z niedostatecznego smarowania, drugim (i to bardzo prawdopodobnym) efektem może być problem z odpaleniem silnika zimą, gdy przy -15, może -20 stopniach odkryjemy, że nasz zmodyfikowany, ulepszony olej zamienił się w smar i o jakimkolwiek pompowaniu go przez pompę olejową i poślizgu tłoków nie ma nawet co marzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RAAAD Opublikowano 4 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2010 A co myślicie o dodatkach firmy STP np do czyszczenia wtryskiwaczy czy regenerator silnikow diesla 30-009? Ja stosuje ten na wtryskiwacze jakos nie widze różnicy . Teraz zmieniałem olej i własnie dodałem ten regenerator. Myśle że nie powinno to zaszkodzić skoro firma ma długą tradycje w motoryzacji. Byłem na stronie STP i możecie sobie poczytac o firmie http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70781-wasze-opinie-o-produktach-stp/page__view__findpost__p__761730__fromsearch__1 Czytajac w necie opinie o Stp to są raczej bardziej pozytywne niz na negatywne. Bardziej polecaja paliwo shell v-power itp niz jakies dodatki jak wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Navi Opublikowano 28 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2011 Zadam może takie naiwne pytanie. Skoro te dodatki do oleju są takie dobre to jaki problem aby producenci olejów je od razu dodawali. W końcu konkurencja u nich ogromna i napewno olej który poprawiał by parametry silnika, przedłużał jego żywotność i zmniejszał spalanie byłby hitem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość powergad Opublikowano 31 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2011 Z ciekawości zalałem kiedyś do wspomagania z którego delikatnie ubywało płynu, maglowanica była już dość mocno zużyta. Efekt? nic nie dał, ale co ciekawe zalanie preston z uszczelniaczem wyeliminował problem całkowicie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sageros Opublikowano 24 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2011 preparat STP do czyszczenia wtrysków zdarzyło mi się zalać, ale nie z powodu czyszczenia, ależ w celu podniesienia liczby oktanów w baku, gdyż zalałem słabe paliwo i samochód gasł przy zmianie biegu i pomógł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sami77 Opublikowano 27 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2013 CZesc,Ostatnio ojciec kupił i kazał mi wlać do oleju skrzyni biegow w mojej E36 środek o nazwie ceramizer. Raz samochodem moim się przejechał i zauważył, że podobnie biegi ciężko wchodzą. Tata twierdził, że to pomoże… I co? W sumie to miał rację! Zauważam póki co małą poprawę ale podobno na większą przyjdzie czas. A co wy o tym sadzicie? Używaliście kiedyś takich rzeczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.