Guest Konstruktor Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 Witam, Niestety mój błąd żle obliczyłem i niestety zachaczyłem o słup no i teraz trzeba by to naprawić. Co Wy otym sądzicice ile by kosztowało polakierowanie i wyklepanie tych dwóch wgnieceń jedno na górze drugie na dole i czy dobiora mi dobry lakier i czy trzeba lakierowac cały samochód czy wystarczy mało odcinek?? Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cyycu Posted December 9, 2007 Share Posted December 9, 2007 Witam, Moze specem nie jestem, ale mialem kiedys cos podobnego, i bez problemu majster to zrobil. wyklepac sie da, kolor bez problemu dobierze jesli to jest spoko blacharz/lakiernik. a calego samochodu nie musisz lakeirowa, wystarczy ze machniesz ten element co jest wlaniety. zalezy tez jak glebokie te zarysowania sa. ja za podobnie wygladajace drzwi i zderzak zapliaclilem tam ok 200 zl z tegoco pamietam tlyko ze u mnei troche gozej to wygladalo:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest blufut Posted December 11, 2007 Share Posted December 11, 2007 Tak jak powiedział cyycu, uszkodzenie jest niewielkie, a w związku z tym nie oszczędzaj dosłownie kilkudziesięciu złotych i oddaj auto do dobrego blacharza. Wystarczy polakierować uszkodzony odcinek. Na upartego i sam mógłbyś sie tym zająć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Konstruktor Posted December 13, 2007 Share Posted December 13, 2007 Byłem w warsztacie i wycenił mi szkodę na 1500zł....oczywiście postaram sie aby ubezpieczenie mi to pokryło ale czy to nie zadużo?? Mówił że trzeba cały bok malować abywycieniowac itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wwl Posted December 13, 2007 Share Posted December 13, 2007 Konstruktor, Powiem Ci ze cene strzelili jak w ASO. Nie wiem gdzie byles ale widze z postow ze za duzo nie miales wspolnego z lakierowaniem aut wczesniej. Takie szkody jak u Ciebie widze (jesli tylko tu przy drzwiach i drzwi otwieraja sie bez problemu) to warsztaty robia na gotowo w granicach 500zł. Jesli robisz to z AC to pokalkuluj czy sie oplaca tak naprawde. Wezmiesz teraz pieniazki, a pozniej mozesz nie mniej doplacic przy nastepnym ubezpieczeniu. Co do koloru to warto dobrego lakiernika z dobra mieszalnia, a nie bedziesz widzial roznicy. Tak na krotce, moim zdaniem wyglada, ze chca Cie naciagnac na lakierowanie calego boku. Podjedz do kilku blacharzy/lakiernikow i porownaj opinie. To nic nie kosztuje. Niestety tak z fotki ciezko dokladnie oceniac stan usterki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest cyycu Posted December 13, 2007 Share Posted December 13, 2007 No to niezla cene ci zaspiewali <LOL> Tak jak napisal WWL chca ciebie na kase zrobic, poszukaj innego blacharza/lakiernika. za takie cso to wiecej wg mnei niz 200-300 zl nie powinno kosztowac z tego co po fotkach widac. Dodatkowo skoro jestes z lublina to tam robocizna powinna byc tansza. ja robilem u siebie w podlaskim i w porownaniu z trojmaistem, gdzie teraz mieszkam to naprawde ceny na wschodzie sa o wiele mniejsze pzdr i powodzenia w szukaniu majstra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest rskorup1 Posted December 13, 2007 Share Posted December 13, 2007 Nie zgadzam sie z kolegami, Panowie bez urazy ale macie chyba doświadczenie w lakierowaniu "mebelków dla lalek" albo szafy w piwnicy. :diabel: :diabel: Zwracam uwagę,że farba na samochodzie jest metalizowana co wymaga innej techniki malowania i wykończenia dwóch powłok lakieru. To nie są drobne robótki w warsztacie u 'pana Henia ' :one: :zdziw: Niestety z informacji jakie przekazujecie wynika , że Wasze almerki traktujecie jak poldka którego można prysnąć lakierem w sprayu z supermarketu warzywno- owocowego Tesco. Polecam dobry warsztat lakierniczy gdzie niestety dla zachowania estetyki samochodu należy cieniować farbę na całym boku samochodu. To jest właśnie wielka wada lakieru metalic!!!! Przerabiałem ten motyw na własnej skórze. Niestety koszty naprawy powłoki opłaciłem z AC auta wyniosło około 2000 zł i w konsekwencji trochę straciłem na zniżkach ale auto było jak nowe ...... po miesiącu je ukradli :029: Zastanów się zanim oddasz auto do laika albo złotej rączki. rskorup Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest blufut Posted December 13, 2007 Share Posted December 13, 2007 Wiemy i to bardzo dużo. Lakier metalizowany trzeba nakładac tak samo precyzyjnie jak zwykły. Blacharz u którego byłem wycenił mi szpachlowanie i lakierowanie całego dachu (srebrny metalik) na 300 zł ( uszkodzenia wskutek nieostrożbnego użytkowania bagażnika dachowego przez poprzedniego właściciela). U tego samego :majstra" robiłem ochronę antykorozyjną w punto (także srebrny metalik) wraz z likwidacja ognisk korozji. Teraz już nawet po dłuższym przyglądaniu sie nie moge znaleźć miejsca które naprawiał. Koleżanka lakierowała zderzak u dobrego blacharza w Nałęczowie i zapłaciła ok 300 zł ale zrobione jest bardzo profesjonalnie. Tak jak juz wspomnieli Koledzy wcześniej- zdecyduj sie na naprawę z włąsnej kieszenii bo szkoda tracić zniżki. Pozdrawiam blufut Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oskazip Posted January 16, 2008 Share Posted January 16, 2008 poco cieniować skoro chce pomalować cały bok dobry lakiernik pomaluje tylko błotnik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Spulchniator Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Olaboga latem w serwisie Bosha w Wawie placilem 400pln za element. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest bankroot Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 ....a w związku z tym nie oszczędzaj dosłownie kilkudziesięciu złotych i oddaj auto do dobrego blacharza. aleś zapalił . Dobry lakiernik i kilkadziesiąt złotych Za same materiały zapłacisz o wiele więcej. Powiedzcie mi Panowie, skąd bierzecie takie ceny ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest gigi6660 Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 miałem podobne uszkodzenie u siebie na drzwiach przednich ( wgniecenie pod i nad listwą ) tylko że nawet listwy nie miałem drapniętej ani nie miałem rys na lakierze ) na szczęście nie było to z mojej winy i ubezpieczalnia wyceniła szkode na 1100zł i tyle też dostałem odszkodowania. Ceny 200-300zł za takie coś są z kosmosu... naprawde chyba u Pana "Kazia" co to walnie trochu szpachli' smarknie lakierem a przejścia lakieru zrobi żony lakierem do paznokci... Lakier przez lata płowieje ale przy ogóle całego auta tego nie widać jednak przy malowaniu jednego elementu jak w tym przypadku jak się rzuci całkiem nowy lakier to się będzie odróżniał od lekko już spłowiałej reszty auta... nie będzie to znaczne ale będzie. Cieniowania jak najbardziej są potrzebne moim zdaniem do zachowania idelanego wyglądu auta... lub specialne delikatne postarzenie lakieru. ( nie wiem jak to się robi ale kiedyś na tvn turbo był właśnie program o lakierowaniu aut wypadkowych i o tym wypowiadał się fachowiec więc coś w tym pewnie jest. ) U mnie we wrocku koszt lakierowania jednego elementu to koszt średnio 300/350zł u prawdziwego lakiernika ( nie u kazia co to w stodole smarknie nam czymś na samochód ) a do tego jeszcze trzba koszty robocizny doliczyć... tak myśle że z 800-900 może by to kosztowało... znawcą nie jestem jednak myśle że coś koło tego powinno to wyjść a nie 200-300zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
herson Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Warszawa- ceny za malowanie jednego elementu 100-250 zł W Wesołej, zostawiałem swój poprzedni samochód AstreII u lakiernika, jakiego by chyba każdy sobie życzył, za element brał 150 zł, sam kupował albo mieszał farby i dopierał odpowiedni kolor, nie było dla niego problemem czy lakier jest metaliczny czy nie. On się tym marwił i jego głowa była w tym, żeby zrobić to tak, żeby nie było widać. Pierwsze co mi powiedział, to było to, że nigdy nie maluje kawałków, tylko zawsze całe elementy, tak żeby nie było różnicy w odcieniach i jeżeli ktoś Ci proponuje lub zgadza się na Twoje prośby o malowanie tylko części danego elementu - zrezygnuj z niego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest patriot Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 W Koszalinie za element biora 300. Za 200 - 300 zl to blacharz moze kilka zaprawek sobie zrobic, a nie klepac bok auta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest bankroot Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 czyli jednak nie kilkadziesiąt złotych a kilkaset. Przynajmniej ta sprawa jest już jasna i nikt nie będzie rozczarowany po wizycie u lakiernika (mówię tu o lakierniku a nie "lakierniku" - "lakiernik" może oczywiście brać i 10 zł) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest blufut Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 blufut napisał/a:....a w związku z tym nie oszczędzaj dosłownie kilkudziesięciu złotych i oddaj auto do dobrego blacharza. aleś zapalił . Dobry lakiernik i kilkadziesiąt złotych Za same materiały zapłacisz o wiele więcej. Czytaj ze zrozumieniem - gdybyś robił sam o czym wspominali użytkownicy wczesniej to zaoszczędziłbyś właśnie owe kilkadziesiąt złotych. Chodzi tutaj o robociznę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest bankroot Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 blufut napisał/a:....a w związku z tym nie oszczędzaj dosłownie kilkudziesięciu złotych i oddaj auto do dobrego blacharza. aleś zapalił . Dobry lakiernik i kilkadziesiąt złotych Za same materiały zapłacisz o wiele więcej. Czytaj ze zrozumieniem - gdybyś robił sam o czym wspominali użytkownicy wczesniej to zaoszczędziłbyś właśnie owe kilkadziesiąt złotych. Chodzi tutaj o robociznę. OK. rzeczywiście tak można też zrozumieć Twój wpis (zawsze staram się czytać ze zrozumieniem). Widziałem jednak pewną niekonsekwencję w Twojej wypowiedzi, która spowodowała błędną interpretację Twojego posta. Otóż z jednej strony sugerujesz oddać samochód do dobrego lakiernika (tego droższego o kilkadziesiąt złotych) a jednocześnie uważasz, że naprawa jest tak prosta, że można ją wykonać samemu. W każdym razie istotne jest to, że nawet lekkie obtarcia to koszt idący w setki złotych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Konstruktor Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 No i Almercia jest w warsztacie. Wszystko będzie kosztować ok 3000zł nie wiem skąd Wy braliście takie ceny 400zł itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ikswolwap Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 To ja nie wiem do jakiego warsztatu ją wstawiłeś... Chyba mają tam złote pistolety... Panowie malowałem ostatnio (jakieś 3 miesiące temu) swoja Almerke i za 6 elementów zapłaciłem 1700zł i naprawde u niebyle jakiego lakiernika... Wszystko malowane było w komorze! Wiec naprawdę nie wiem z kąd ta cena 3000? Za taka pierdołe... A może całą ćwiartkę bedą Ci wstawiać...??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Konstruktor Posted February 22, 2008 Share Posted February 22, 2008 No będą mi malować cały bok, wymieniać listwy itp. Wstawiłem do autoryzowanego serwisu Nissana;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
herson Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 No będą mi malować cały bok, wymieniać listwy itp. Wstawiłem do autoryzowanego serwisu Nissana;) hehehe dobre Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Konstruktor Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 hehehe dobre Co dobre?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
herson Posted February 23, 2008 Share Posted February 23, 2008 Co dobre?? Dobre, to co napisałeś. Poczytaj forum i opinie w necie na temat ASO Nissana..... Jeżeli myślisz, że autoryzowane czyt. droższe jest lepsze to się mylisz, ale skoro masz kasę żeby przepłacac za robotę niekoniecznie lepszą od fachowca lakiernika to już Twoja decyzja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Konstruktor Posted February 24, 2008 Share Posted February 24, 2008 Nie ja płącę idzie to wszsytko z ubezpieczenia:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
herson Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 Nie ja płącę idzie to wszsytko z ubezpieczenia:) a nie wiesz, że możesz zdac sie na wycene ubezpieczyciela, który odda Ci kwotę, skalkulowaną jak przy naprawie w ASO, a Ty zrobisz to w innym porządnym zakładzie po mniejszych kosztach.....? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.