Gość maacieq Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Zastanawiam się dlaczego po około roku po zamontowaniu końcowego przelotowego tłumika przy zchodzeniu z obortów zaczyna "prykać"- problem wałkowany parę razy na forum. Nie jest to żaden problem bo ładnie brzmi (mam cały układ przelot, z niestety strumienicą). Zadarzyło się że przy ostrej redukcji poszedł ogień, lekko błysnęło w głębi wydechu no ale ma prawo . dziw mnie że zaczął prykać dopiero po roku... bawiłem się wczoraj zapłonem (spara pomiędzy fasolką a nakrętką na dole miała 2mm, czy mam zejść niżej żeby usunąć efekt prykania. Jeżdzę tylko na 95Pb i nie wiem czy nie jest już za bardzo przyśpieszony... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzingis Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 Z tego co pamietam zapłon ma mieć 10 stopni przed Górnym położeniem tłoka, jak zadużo przyspieszysz to zawory zaczna się odzywać i po tym sie zorientujesz że przesadziłeś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandi Opublikowano 13 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2007 pewno sadza się wypala Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość c-masterr Opublikowano 16 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2007 ja tak miałem po wycięciu katalizatora.... po prostu paliwo dopala się w wydechu a nie w cylinrach.... sprawdź zapłon i będzie ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sopel Opublikowano 17 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2007 Witam. Miałem takie delikatne strzały (prykanie) w Fordzie, przerobiłem w nim cały układ wydechowy. Tu raczej nie pomogą żadne regulacje trzeba się z tym pogodzić lub wstawić fabryczny układ wydechowy. To są właśnie uroki przelotów. Według mojej wiedzy (lub nie wiedzy), układ wydechowy oprócz wyciszenia na za zadanie stłumic i wychamowc spaliny (gazy). Strzaly to nic innego jak wybuchy tych gazów które są jeszcze w wydechu. Pozdro. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pulpet Opublikowano 22 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2007 tak to jest chyba urok przelotów chociaż nei popieram doświadczeniem, nie mam przelotu a pryka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
widaw Opublikowano 22 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2007 Z tego co pamietam (...) jak zadużo przyspieszysz to zawory zaczna się odzywać i po tym sie zorientujesz że przesadziłeś. Tiaaaa. A krowy latają IMHO to tłumik grzechocze o koło zapasowe w bagazniku :diabel: ps: po co piszesz bzdury? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kinimoD Opublikowano 22 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Grudnia 2007 Zastanawiam się dlaczego po około roku po zamontowaniu końcowego przelotowego tłumika przy zchodzeniu z obortów zaczyna "prykać". Przelot jak przelot zawsze głośniej w nim słychać będzie.. Myślę że należy wziąć pod uwagę też sondę lambda, która jak wiadomo z czasem sie zużywa tzn daje coraz bardziej niedokładny pomiar odbiegający od rzeczywistych warunków. Przeważnie przy zużytej sądzie ECU dostaje niepoprawny odczyt i za bardzo wzbogaca mieszankę, a jak wiadomo dopalająca się niespalona mieszanka wali po wydechu. U mnie zawsze pryka z tłumika jak zabardzo gaz podkręce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Ice Opublikowano 24 Grudnia 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2007 "Pryka" bo nie ma kata i cały układ przelotowy, co byś nie zrobił to tak bedzie. Wsać kata metalowego i nie bedzie "prykać". To co zostanie ze spalania zazwyczaj dopala sie w kacie jak go nie ma to dopala sie w układzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.