Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11/WP11] Utrudniony rozruch ciepłego silnika P11 1.6 16V L


Gość Martini
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam, dzieje sie tak od dłuższego czasu, ale nie zawsze. Jak zgasze ciepły silnik i zaraz zapalam to jest super. najgorzej jak ciepły postoi pare minut- wtedy zapala po 5 obrotach rozrusznika - i to jakby na pół gwizdka, dopiero za sekundę wzrastaja mu obroty.. i już pracuje wtedy normalnie.

AHA na zimnym pali zawsze super i z pierwszego strzała, niezależnie czy zima czy lato!!!(oczywiście zawsze na benzynie). czyściłem przepustnicę, obroty tez falowały więc czyściłem krokowca, sprężynkę rozginałem, przepływomierz itd, wszystko wyczyszczone i nic sie nie poprawiło z zapalaniem. Swiece zmienaiane już ze 2 razy, jak zmieniłem kable (to wydawało mi się że przez jakiś było lepiej przez kilkanaście dni ale to może zbieg okoliczności, bo potem powróciło do stanu początkowego)- dalej jest tak samo.

filtr wymieniany i paliwa i powietrza i nic. Kopułkę ostatnio odkreciłem poczyściłem troche styki i palec- nadal to samo. Rozrusznik oczywiście i akumulator eliminuje bo silnik bez problemu kręci tylko ma utrudniony zapłon na ciepłym. Chyba że by sie faktycznie do tych kabli doczepić bo były jakieś tanie z JC? metoda księżycowa nic nie pokazuje:)

aha i na obrotach pracuje superm zapłony nie wypadają, przyspieszenie normalne... co myślicie panowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale rozrusznik kręci jak złoto, wyciągałem go niedawno wyczyściłem i kręci jeszczelepiej.

poza tym gdyby przyczyna leżała w rozruszniku to dawłby się on we znaki na zimnym silniku bardziej. mój pali na zimnym cudownie!!

silnik ma utrudniony zapłon tzn rozrusznik śmiga jak dziki, ale dopiero po 5 obrotach silnik zaczyna chwytać, najpierw zapali jakby na jednym garku... potem wzrastają obroty do 750 i się stabilizują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmierz ciśnienie w cylinderkach. Masz LPG mogą być przypalone zawory. Zobacz też na świece.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałeś racje z zaworami, pomierzyłem ssące i nie było tragicznie minimalnie poniżej dopuszczalnej wg. HAYNESA a jak doszedłem do wydechowych to już różnica była znaczniejsza było około 0,25 a minimum jest 0,30. ZNACIE JAKIEGOS DOBREGO SPECA KOŁO WAWKI co by te płytki skombinował i powymieniał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zgasze ciepły silnik i zaraz zapalam to jest super. najgorzej jak ciepły postoi pare minut- wtedy zapala po 5 obrotach rozrusznika - i to jakby na pół gwizdka, dopiero za sekundę wzrastaja mu obroty.. i już pracuje wtedy normalnie.

 

A ja bym obstawiał regulator ciśnienia paliwa - u mnie po wymianie ww. objawy ustąpiły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o zawory to chodziłomi o cisnienie w cylindrach, a nie luz pomiedzy krzywką a zaworem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli luzy zaworów nie mają bezpośredniego wpływu na pracę silnika? na pewno nie na jego falowanie?

- ten regulator ciśnienia paliwa to faktycznie prawdopodobne: tylko dlaczego uzyskuje odpowiednie ciśnienie na zimnym silniku, a na ciepłym ma problemy? jest tam jaks zalezność? drogie to ustrojstwo?

 

[ Dodano: Wto 22 Sty, 2008 16:40 ]

wymieniłem reg. ciśnienia paliwa (bo było mi łatwiej go kupić używanego i wymienić niż jechać do mechanika ) ale nic nie pomogło. dalej na ciepłym ma kiepski zapłon, nieraz musze przegonić rozrusznikiem 5x zeby zatrybiła a na zimnym zawsze pali z pierwszego..

 

[ Dodano: Pon 28 Sty, 2008 12:01 ]

walcze dalej z utrudninym zapłonem mojej primerki p11 1.6 16v. na ciepłym silniku (zapalam na benzynie zawsze). zimna pali z pierwszego strzała a jak ciepła to cięzko zapala, regulator ciśnienia paliwa jest ok. jak pompa podaje paliwo to przy silniku słychac ewidentnie wycie przez kilka sekund.. tak jakby cięzko było przetłoczyć-przecisnąc.. powykrecać wtryskiwacze? umyć w benzynce pooglądać?

jeszcze jedna zależność: jak zgasze ciepły i zaraz zapalam to pali bez problemu. Problem sie pojawia jak postoi kilka min i zapalam go.

 

[ Dodano: Pon 28 Sty, 2008 12:16 ]

walcze dalej z utrudninym zapłonem mojej primerki p11 1.6 16v. na ciepłym silniku (zapalam na benzynie zawsze). zimna pali z pierwszego strzała a jak ciepła to cięzko zapala, regulator ciśnienia paliwa jest ok. jak pompa podaje paliwo to przy silniku słychac ewidentnie wycie przez kilka sekund.. tak jakby cięzko było przetłoczyć-przecisnąc.. powykrecać wtryskiwacze? umyć w benzynce pooglądać?

jeszcze jedna zależność: jak zgasze ciepły i zaraz zapalam to pali bez problemu. Problem sie pojawia jak postoi kilka min i zapalam go.

 

[ Dodano: Wto 12 Lut, 2008 11:44 ]

W drodze poszukiwań doszedłem do tego że zaworek elektromagnetyczny który połaczony jest z pochłaniaczem par paliwa, z EGR i z AIV wykazuje odstępstwa od normy. Haynes pisze że bez podania napięcia dmuchając we wlot B powinno wylatywac przez C (u mnie wylatuje i to pełną parą), dmuchając w A nie powinno wylatywać nigdzie (u mnie nie wylatuje). Po podaniu napięcia dmuchając w A powinno wypływać przez B (u mnie bardzo przytłumiony wylot, ale jest), dmuchając przez wlot B wg Haynesa nie powinno wypływać wogóle a u mnie wypływa wlotem A!!!

czy ma ktoś ten zaworek na zbyciu??? chciałbym przetestować czy to ta część utrudnia zapłon mojego sprzętu na ciepłym silniku. (podpinam w załączniku foto zaworka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam!

Mam podobny problem z moi autem. Kiepsko pali na PB gdy silnik jest ciepły, generalnie objawy identyczne. Nie mam zielonego pojęcia o co biega.

Jesienią wymieniony filtr paliwa, na początku zimy awaria emulatora wtrysku przy okazji czyszczone wtryskiwacze bo dwa nie podawały paliwa a wina leżała po stronie wadliwego emulatora.

Przy uruchamianiu przyciśnięcie lekko pedału gazu pomaga i silnik po odpuszczeni nogi normalnie pracuje.

Martini czy już może doszedłeś do jakiś wniosków, jeżeli tak to podziel się na forum.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też już kilka razy odczułem że przy odpalaniu mocno rozgrzanego silnika jest kłopot. Musze pokręcić nieco dłużej rozrusznikiem niż przy odpalaniu zimnego ale odpala za pierwszym razem. Pozatym obroty ma strasznie niskie - takie że ledwo z cylindra na cylinder przerzuca ale po kilku sekundach się normuje i znowu jest ok.

 

U siebie mam sporo wymienionych rzeczy takich jak świece, przewody, filtry i nie wiem co mogłobybyć przyczyną.

 

Może to przepływomierz powietrza...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarciu1111

witam mialem taką primere p10 2.0 na jednopunkcie walczyłem z tym pisałem posty nic nie pomogło doszedlem dopiero z moim elektrymiem mianowicie przynajmniej u mnie winny był silniczek krokowy mimo ze na wolnych obrotach pracował idealnie jednak. aby odpalic ciepły silnik komp korzysta z czujnika temperatury silnika no i w niektorych przypadkach z kąta otwarcia bądz uchylenia przepustnicy dlatego wazne aby i czujnik przepustnicy byl poprawnie ustawiony według tego ustala ze tak powiem tryb w jakim ma byc odpalony czyli czas otwarcia wtrysku i stopien uchylenia krokowca no i kont zaplonu innych rzeczyy komp nie jest w stanie sprawdzic poniewaz silnik nie pracuje tylko temperature silnika silnika ty przekrecach zapłon z czujnika temperatury silnika idzie sygnal komp rozruznia jak bardzo jest silnik nagrzany ustawia wtrysk zapłon krokowca i odpalasz mozecie sie ze mna nie zgodzic ale tak jest studiowalismy te mapy w ecu z kumplem i tylko od tego to zalezy. nie wiem czy sie spotkales ale kazde jedno sprawne auto na wtrysku na kilka sekund zaraz po odpaleniu ma obroty ponad 1000 po czym szybciej lub wolniej obroty spadają wtedy komp pobiera dane z reszty czujników sonda przepływka i takie tam i normuje to wszystko do ustalonej predkości obrotowej krokowiec w nissanie działa na takiej w sumie prymitywnej zasadzie płynnie zwiekaszasz mu napiecie on sie bardziej otwiera normalne i chyba zakres jest od 6v do 12 max otwarcie u mnie komp na maxymalne otwarcie dawał 9 v czyli silnik krokowy nie byl w stanie dalej sie otworzyc przy rozruchu niby ecu powinnien sie sam uczyć bo kazda sprezynka daje inny opór i w jednym silniku przy 9 v jest otwarty na maxa a w innym dopiero do polowypozmienialiśmy troszke w ecu i zaczoł dopiero normalnie odpalać wazne jest jeszcze abyś miał wspomniany czujnik połozenia przepustnicy poprawnie ustawiony komp musi wiedzieć ze jest na biegu jałowym. prosty przyklad na pewno jesli delikatnie wcisniesz gaz auto zapali bez problemu a czym ze jest delikatne otwarcie przepustnicy niczym innym jak uchyleniem krokowca na maxa i zmieniona dawką paliwa. to sa tylko moje sugestje wiem po sobie bo prawie wszystko wtedy wyciągalem z auta i szukalem dziury w całym wcale nie musisz sie tym sugerować to jest tylko forum ja tak miałem nikt z forum nie byl mi w stanie pomóc i zaczolem sam kąbinować proponuje dobrego diagnoste nie z takim oprogramowaniem co to ci odczyta ze masz uszkodzony czujnik spalania stukowego a cala reszta ok tylko który moze glebiej wejsć w ecu i pokrecic tam no i oczywiscie wiedziec jak zacznij moze od tego powymieniac wszystko zawsze zdązysz. pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, dzięki jarciu za opisanie tematu. tak naprawdę to pewnie masz rację..

półtora roku temu spadły mi obroty do 600-500/min troszkę telepało silnikiem mam kumpla(mgr inż motoryzacji) który zna dużo teorii ale chłopak nie miał jeszcze wiele praktyki. wtedy sprawdził szybko w autodacie parametry różnych elektrycznych silniczków, czujników itd i pomierzyliśmy - było w normie. ale powiedział mi o śróbie AAC że nią lekko odkręcimy (bo nie ma idealnych układów na świecie i wszystko sie lekko zużywa - wiec skorygowaliśmy obroty) Od tego czasu obroty super, znów pracował równo ale zaczęła sie historia z kiepskim zapalaniem na ciepłym silniku....wymieniałem krokowca na inny tez używany z primerki angielskiej- pół roku temu. kupiłem to poza alegro za 100zł wiec koszt niewielki, spręzynka nie wiele lepiej pracowała niż w moim starym..porozciągałem ją troszkę, pomoczyłem w benz ekstracyjnej, i po zamontowaniu niewielka różnica. teraz zauważyłem że coraz częściej wpada w bujanie i potrafi przez 2 min bujać obrotami od 700-900/min więc chyba zakup używanego krokowca nie był super inwestycją!!!!

Ale jeszcze napisałeś ważną rzecz "wazne jest jeszcze abyś miał wspomniany czujnik połozenia przepustnicy poprawnie ustawiony" powiem że jak ostatnio grzebałem przy przepustnicy, to zobaczyłem że potencjometr przepustnicy nie jest poprawnie przykręcony (nikt nigdy nie grzebał przy nim w polsce chyba że 2 lata temu mój gaziarz) wcześniej autko było serwisowane skrupulatnie przez helmuta i miało 60tys km przejechane. Niepoprawnie przykręcony, tzn zamocowany jest na 3 śróbach , był on maxymalnie przekręcony w lewo i nie wpasowany w odpowiednie rowki mocuące, tylko zachodził lekko swoją obudową na przepustnice i powodował szczelinę pomiędzy przepustnicą. Kto go tak ustawił? nie wiem - auto zrobiło 40tys km bez najmniejszych problemów i na pewno nikt palcem nie dotknął przepustnicy aż nagle po spadły obroty jak wcześniej pisałem.

Składając przepustnicę przesunąłem potencjometr przepustnicy troszkę w prawo tak aby chociaż pasował na uchwytach łezkowych, nie poprawiło to ani nie pogorszyło pracy silnika.

przypuszczam ze w krokowcu tkwi problem, ale żeby moc go zbadać tak jak opisałeś muszę ustawić odpowiednio przepustnicę

jeszcze nie znalazłem takiego diagnosty żeby był w stanie to zrobić. ASO w wawie na puławskiej nic nie potrafii. A jeśli chodzi o krokowca to wszyscy podaja jego rezystancje 10 om, a o napięciu nikt nic nie wpominał. jak to mierzyłeś? pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarciu1111

słuchaj ja ci tak mniej wiecej to opisałem krokowce w niektórych autach dzialaja na rózne sposoby silniczki naprawde krokowe poruszają przepustnicą to sa krokowce natomiast to co my mamy to zaworki dodatkowego powietrza sa jeszcze takie zaworki które maja w srodku silniczek obrotowy wkreca un bądz wykreca iglice sa one barziej stabilne i dokladniejsze w dawkowaniu, nissan ma dosyc prymitywne rozwiązanie no ale nic na to nie poradzisz w zaworku jest cewka im wieksze dasz napiecie tym sie bardziej otwiera napiecie zbadac bardzo prosto

do krokowca idą 2 kable natnij je troszke sobie i wepnij miernik odpal auto i zobaczysz jakie napiecie plynie do krokowca na wolnych obrotach jakie po dodaniu gazu a jakie jak odpalasz silnik. to tylko mozesz sobie sprawdzić napiecia srubka zadną nie podniesiesz tylko w kompie i to tez nie byle jakim programem co do ustawienia czujnika wcale nie mozesz sie sugerowac ze byl poza skala moze wlasnie takie miał ustawienie poprawne. kiedys do golfa mialem taki opis jak ustawić w kazdej przepustnicy masz śrube regulacyjną i tam bylo napisane wrazic jakiś szczelinomierz miedzy przepustnice a ubudowe musiała byc tam okreslona szpara i wtedy czyjnik ustawic na okreslony opór, niestety do zadnego z nissanów nie mam takiej instrukcji co z tego ze w ksiązce jest podane ze przepustnica zamknieta 1k ohm ale przeciez szczelina w przepustnicy musi byc a jaka o tym nic nie jest napisane . powiem ci tak abys wiedział ze to na 100% krokowiec jest wadą zrób tak jak ja nawet ostatnio sprawdzalem w kolejnej primerce z podobna przypadloscią odłaczylem całkowicie krokowiec od instalacji i podpiołem mu napieceie z aku czyli otworzyłem go na maxa auto nie odpalało po jakichś 15 minutach postaju od max nagrzenia no i podpiolem napiecie do krokowca otwarl sie na maxa krece nie odpala widac za duzo powietrza zaopatrzyłem sie w rezystor zmniejszyłem napięcie do jakichś 11 v po 15 min odczekania auto paliło na dotyk tyle ze nie schodzilo z obrotów mialo ponad 1000 wiadoma przyczyna prąd nie szedl z koma tylko z aku . czułosć zaorka mozna ustawiać tą sruba ale jak zaczolem nia krecic zmniejszyłem napiecie sprezynki owszem odpalał ale na obrotach latal jak szalony od 700 do ponad 1000 i kolo sie zamyka dziwne rozwiązanie i ciezka to sprawa moj kumpel ma softa którym jest w stanie zaprogramowac co nie co w ecu i tobie polecam zebys takiego znalazł mozesz wymieniac wszystko kupisz nawet nowy krokowiec i nie ma gwarancji ze to zadziala poprawnie . pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Martini

zrobiłem tak jak radził Jarciu1111, dobrałem sie w pierwszej kolejnosci do sprawdzenia rezystancji potencjometru przepustnicy, zgadza sie!! jego prawidłowe położenie powinno być poza skalą. Powinien mieć przy zamkniętej przepustnicy 0,5k ohm a mój miał ponad 0,8k ohm. cofnąłem go zatem do prawidłowego położenia. krokowiec też zmierzyłem przy okazji, bo miałem dobry dostęp (przy zdemontowanej przepustnicy), krokowiec powienien pokazywać 10 ohm to u mnie jest 9,96 +/- dokładność miernika to i tak nieżle. Poskładałem i zapaliłem, aha jeszcze standardowo przemyłem przepływomierz benzynką odpalił z pierwszego. Tylko jak sie zagrzał to mu obroty spadły do 500-600 i sobie poszarpywał momentami. lekko sie bujał. Postanowiłem mu wyregulować obroty, tzn zdjąłem kabel od potencjometru przepustnicy i zapaliłem - trzymał 1300 schok!! czyli coś nie tak.. a ja jeszcze musiałem mu zwiększyć obroty tak aby po założeniu kabla miał te 700, doprowadziłem teraz do sytuacji że mam 700 a po zdjęciu potencjometru mam 1700!!!

kiedyś też miałem taką różnicę ale nie była taka drastyczna tzn po zdjęciu kabla z potencjometru pokazywał 900 a z założonym 700. zrzuciłem mu wczoraj klemę z aku może jak mu sie komp zresetuje to bedzie inaczej śpiewał? macie jakieś sugestie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość jarciu1111

na moje oko z tego co piszesz jesli ustawiles to 0,5ohm a mniemam ze tą wartość wzioles z ksiązki to pozniej podkrecając obropty przepustnica ta wartość ulegnie zmianie. mozliwe ze po odpięciu kostki od czujnika krokowiec otworzył sie na maxa innej przyczyny na takie odroty nie ma. czytałeś pewnie w ksiązce jak to ustawic ja ci napisze jak ja robilem i zadziałało. masz ciepły silnik pracuje na wonych odpinasz kostke od krokowca nie ruszasz kostki od czujnika przepustnicy. odpinasz krokowiec i silnik powinien miec okolo 500 600 odrotów. podpinasz krokowiec i jesli jest ok wsio to powinien ci wejść na obroty ksiązkowe tam 800 czy wiecej. jesli wchodzi na wyzsze bąz niszsze to nie odpinająć czujnika ustawiasz go tak aby byl na granicy krecać nim delikatnie silnik bedzie pracował równoo az od pewnego momentu w miare krecenia zacznie wzrastac predkość musisz znależć i ustawic go na tej granicy. powinien pracowac ok jesli wszystko jesty sprawne reszty nie jestes w stanie sprawdzić

ani stopnia otwarcia krokowca ani nic innego. do tego potrzebny jest komp . wtedy mozna w pelni zestroić wszystko razem niby ze wszystkie urządzenia sie dostosują po restarcie i nagrzaniu auta ale jeszcze jakos z tym sie nie spotkalem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj rozgrzałem silnik na maxa. wyregulowałem obroty na 750 zdjąłem krokowy i nie spadły nawet o 50obr. jak moj silnik jest nagrzany to mogę sobie zdejmowac wtyka od krokowca i jemu to żadnej różnicy nie robi, czyli znaczy że komputer eccs podaje zbyt małe napięcie na krokowca, przy rozgrzanym silniku? to pewnie też jest przyczyną utrudnionego rozruchu na ciepłym silniku. Chyba pogrzebiemy troszkę w kompie eccs i podniesiemy mu napięcie na ciepłym silniku - niech sie troszkę bardziej otwiera. Dodam że krokowiec poza tym działa dobrze, po przegazówce schodzi ładnie z obrotów, przytrzymuje lekko przy 1000-900 i potem obniża do wyreguowanej wartości, reaguje na wspomaganie kierownicy, wentylator i światła- czyli wszystko w nim ok. podejrzewam tak jak pisał jarciu1111 że trzeba skorygować lekko eccs i powinno pomóc w zapalaniu. a potwierdzam to tym, iż wydaje mi się że jest lepiej jak zapalam ciepłe auto z włączonymi dodatkowymi odbiornikami prądu, tzn wtedy krokowy powinien być bardziej otwarty i faktycznie zapalanie jest lekko lepsze. wciśniecie pedału gazu natomiast niewiele pomagało.

Najgorsze jest to, że wykryłem pobór prądu na wyłączonym silniku. przy wyłączeniu wszystkiego mam pobór 2,6A to jest tyle że po nocy akumulator jest wyczerpany na maxa. ale to juz raczej nie jest powiązane z utrudnionym zapalaniem. więc od teraz mam dwie zagwozdki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam!

Wcześniej pisałem o identycznym problemie z uruchomieniem ciepłego silnika jak do tej pory nie udało mi się rozwiązać problemu.

Martini , czy Tobie udało się i w jakiś sposób rozwiązać problem odpalania?

Jeżeli tak to proszę napisz w jaki sposób ostatecznie.

PS

Mi brał alternator ok 3A

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zgasze ciepły silnik i zaraz zapalam to jest super. najgorzej jak ciepły postoi pare minut- wtedy zapala po 5 obrotach rozrusznika - i to jakby na pół gwizdka, dopiero za sekundę wzrastaja mu obroty.. i już pracuje wtedy normalnie.

 

A ja bym obstawiał regulator ciśnienia paliwa - u mnie po wymianie ww. objawy ustąpiły.

 

Dokladnie, ja tez mialem (co prawda nie w nissanie) padniety regulator cisnienia paliwa i nie palil na cieplym, (a dodatkowo sikal benzyna gdzie sie dalo) ale po wymianie wszystko wrocilo do normy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam panowie pozbyłem sie p11 nabyłem n16 2.2di, jedno co jest pewne to że p11 bedzie jeszcze jezdzić a n16 skończy na szrocie- w pasie przednim w 7letnim samochodzie dziure palcem zrobiłem taki jest zgnity!! jeśli chodzi o ten regulator ciśnienia paliwa to wymieniłem go, kupiłem używkę z anglika-nic nie pomogło. objaw był dokładnie taki sam-słabo palił na ciepłym odstanym silniku. Jeśli chodzi o alternator to wymieniałem uzwojenie, bo i mostek był ok i diody ok -ale uzwojeniem pobierał prąd na wyłączonym silniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czy filtr paliwa może mieć jakiś związek z opisywanym problemem i regulatorem ciśnienia paliwa?

Filtr zmieniłem krótko przed tym jak zauważyłem problem z odpalaniem (była zima więc wiadomo szybko auto stygneło)

Obecnie Filtron- może to on ma jakiś wpływ na regulator ciśnienia paliwa?

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pon 18 Sie, 2008 23:04 ]

Witam

 

Padł regulator ciśnienia paliwa i miał przeciek do przewodu podciśnienia podłączonego do kolektora ssącego co powodowało że zalewało silnik.(po zdjęciu podciśnienia z regulatora wyciekało paliwo) - tak dla potomnych

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...