Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Podgrzewacz paliwa --- Diesel --- Almera 2,2 DI


Gość Gonzo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Niebawem temperatura spadnie znacznie poniżej zera, a jak wiadomo nasze almerki będą miały wtedy znacznie utrudniony rozruch silnika.

 

Czy ktoś stosuje taki wynalazek i na ile on może być skuteczny

Jakie stosujecie zimą dodatki uszlachetniające do oleju napędowego i na ile są one pomocne.

Przy jakiej minusowej temperaturze nasza almera nie odpali.???

 

Wynalazek z Allegro http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=284817804

 

Piszcie

Jakie macie domowe sposoby na ułatwiony rozruch silnika zimą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się to wydaje bez sensu, jak się parafina wytrąci w przewodach to i tak nic to nie da, wolę sobie zatrzymać 140zł w portfelu. A do paliwa dolać depresator np. Skydd i nie powinno być problemów.

 

Ps.już te 140zł wolałbym dołożyć do kupna bardziej pojemnego aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps.już te 140zł wolałbym dołożyć do kupna bardziej pojemnego aku.

 

no z tym to też trza uważać- jak jeździsz na któtkich odcinkach to nie będzie doładowany więc inwestycja się nie opłaci- chyba że faktycznie masz więcej elektrycznych bajerów w aucie i jeździsz dużo na trasie

 

 

a co do dodatków to ja bym nie ryzykował- raz wlałem- nic nie dało i nic nie pogorszyło ale to było z dobre 10 lat temu teraz kto wie co tam lejesz do baku i co jest w tych dodatkach...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

załozenie jest dobre najwięcej parafiny odkłada sie w filtrze paliwa z wzgledu na utrudniony przepływ przez filter, parafina potrafi go tak szczelnie zakleic że tylko niewielka ćzęsc paliwa dostaje sie do pompy co daje w efekcie objaw zapowietrzenia układu.Według rys.montuje sie go przed filtrem paliwa i o to chodzi ale jeszcze lepszym rozwiazaniem jest podgrzewacz paliwa w zbiorniku paliwa w które wyposazone sa niektóre auta ciężarowe(tylko tam narazie to widzałem),i zauważ tak jak napisał stefano to ma 150w i potrzebuje mocy z aku aby podgrzać które i tak jest dojone przez swieczki rozruch.moim zdaniem pogadaj z użytkownikem który już to kupił od gościa i jeżdzi z tym.Sa jeszcze tkz uszlachetniacze do ON które dodaje sie wraz z tankowaniem pojazdu też zdaja egzamin w naszych warunkach atmosferycznych powodzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy drodzy panowie wlać 0,5 l denaturatu lub zwykłej benzyny Pb95 do pełnego baku ropy (60l). Ubiegłej zimy tak robiłem i nie miałem żadnego problemu podczas rozruchu silnika a mrozy nieraz były ponad - 20 C ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ps.już te 140zł wolałbym dołożyć do kupna bardziej pojemnego aku.

 

no z tym to też trza uważać- jak jeździsz na któtkich odcinkach to nie będzie doładowany więc inwestycja się nie opłaci- chyba że faktycznie masz więcej elektrycznych bajerów w aucie i jeździsz dużo na trasie

 

nie pisz takich teorii bo delikatnie mówiąc to bzdury ;)

 

[ Dodano: Czw 20 Gru, 2007 18:33 ]

Tak swoją drogą to nasza pompa wtryskowa ładnie podgrzewa paliwo, nie mam już źródła ale czytałem że o około 20'C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy drodzy panowie wlać 0,5 l denaturatu lub zwykłej benzyny Pb95 do pełnego baku ropy (60l). Ubiegłej zimy tak robiłem i nie miałem żadnego problemu podczas rozruchu silnika a mrozy nieraz były ponad - 20 C

 

jednak mysle że ten uszlachetniacz z dozownikem tanszy z całym szacunkiem i czystsza robota przy tankowaniu niż bawic się z dykta która jest trudno dostepna oraz drogie paliwo .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie pisz takich teorii bo delikatnie mówiąc to bzdury

 

to logiczne że jak wsadzisz większy akumulator do auta to alternator będzie musiał go dłużej ładować(choć i tak alternatory ładują dośc szybko)- no faktycznie trochę nieprecyzyjnie napisałem- lecz chodziło mi to, że to jest dobre rozwiązanie dla aut używanych często w trasach- bo jest w pełni naładowany i pozwala "wydać z siebie więcej prądu"(np możesz zapomnnień wyłączyć radio i po paru godzinach gdy akumulator jest dośc sprawny powinien odpalić). Chyba że Tobie drogi kolego chodziło o akumulator z wyższej półki- a to juz inna bajka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to logiczne że jak wsadzisz większy akumulator do auta to alternator będzie musiał go dłużej ładować

Mam pytanie czy uważasz, że mając większy akumulator silnik(a w zasadzie rozrusznik) potrzebuje nagle więcej prądu żeby wystartować ? Przecież to bez sensu. Jeśli rozrusznik pobiera np. 150A * 12 V = 1800W , to przy wiekszym akumulatorze zużyje tyle samo prądu.

Dodatkowo większe akumulatory charakteryzują się większą trwałością, zapomnisz wyłączyć światła - mniejsza szansa, że aku padnie niż jakby był mniejszy

Alternator da radę naładować i dwukrotnie większy akumulator. Nawiasem mówiąc, poza przypadkiem całkowitego rozładowania,

musi tylko uzupełniać ubytki po rozruchu a te, w przypadku większego akumulatora będą mniejsze,

niż w przypadku mniejszego, bo z mocniejszym szybciej odpali, zużywając mniej prądu.

Alternator ma wydajność rzędu 70-90A, zaraz po uruchomieniu silnika akumulator bierze może kilkanaście A a w czasie jazdy prąd ładowania spada do rzędu 3-1A.

Przy jeździe na krótkich odcinkach pożytek z większego akumulatora będzie jeszcze lepszy - większy akumulator (zakładam, że w takiej samej technologii) ma mniejszą oporność przy oddawaniu prądu - łatwiej zapali silnik w mrozy) jak i przy pobieraniu - będzie się ładował większym prądem, więc ogólny bilans energii w akumulatorze będzie lepszy.

Co do "zaleceń" - to są kompromisy, rozmiar fabrycznego akumulatora narzuca raczej księgowy a nie inżynier : ma być jak najtaniej, byle wytrzymało okres gwarancji - potem niech się martwi klient :fuckyou2: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Gonzo

Proponuję to: http://www.allegro.pl/item286550148_podgrz...j_roslinny.html

albo to:

http://www.allegro.pl/item287269889_podgrz...j_roslinny.html

 

Ja zamontowałem ten pierwszy. Jest ok. Po kliku minutach ropa wystarczająco się rozgrzewa, by odetkać/nie zatkać filtra paliwa. I nie należy się sugerować opisem aukcji, że to na olej roślinny. Poza tym nie obciąża alternatora.

Dodatkowo stosuje Diesel Depresser Shella. Zanim przyszły chłodne dni potestowałem trochę różne mieszanki:

Słoik po dżemie i do zamrażalnika

50ml ropy + 10ml benzyny = parafina w ropie

60ml ropy + 0,06ml depresatora = brak parafiny w ropie

58ml ropy + 0,06ml depresatora + 2ml kujawskiego = brak parafiny i gęstsza mieszanka

 

Wybór padł na ostatnią. Troszkę gęstsza mieszanka powoduje, że mój stary silnik nie trzęsie się po rozruchu.

Dla Waszych 2,2d opcja nr. 2 w sam raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoik po dżemie i do zamrażalnika

A testowałeś zimowe oleje napędowe ? Bo one teoretycznie do -25'C powinny się dobrze zachowywać. Co innego jeśli sprawdzałeś to z olejami na lato.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy uważasz, że mając większy akumulator silnik(a w zasadzie rozrusznik) potrzebuje nagle więcej prądu żeby wystartować ?
- Ok to ja odpowiem pytaniem na pytanie- A co ma tu do rzeczy rozrusznik? Przecież nie wymieniasz go razem z akumulatorem...

 

bo z mocniejszym szybciej odpali

 

tu mówisz już o wartości prądu rozruchowego- co jest oczywiste że jak masz większy prąd na rozruch to szybciej zapali

 

jak i przy pobieraniu - będzie się ładował większym prądem

Ok wyjaśnijmy to tak- masz dwa akumulatory- jeden 80Ah a drugi 90Ah - ładujesz je prostownikiem(prawidłowo czyli maksymalnie prądem o wartości jednej dziesiątej jego pojemności czyli odpowiednio 8A i 9A) - i odpowiadam Ci że oba naładują się w takim samym czasie(bardziej zrozumiała wersja- masz dwa zbiorniki o różnej pojemności- mniejszy napełniasz wodą o przepływie jednej dziesiątej jego pojemności/godzinę; drugi-większy tak samo. Oba napełnią sie w tym samym czasie)

 

Przy jeździe na krótkich odcinkach pożytek z większego akumulatora będzie jeszcze lepszy

 

będzie się ładował większym prądem, więc ogólny bilans energii w akumulatorze będzie lepszy.
- procentowo tak bo pozostanie w nim więcej prądu ale mimo wszystko nie zgadzam się- wydajnośc alternatora pozostaje wciąż taka sama. A więc który akumulator szybciej naładuje? Ten o mniejszej pojemności. - i znów analogicznie- co ci łatwiej popchnąć- małą Micrę czy miejskiego Jelcza?

 

Co do "zaleceń" - to są kompromisy, rozmiar fabrycznego akumulatora narzuca raczej księgowy a nie inżynier : ma być jak najtaniej, byle wytrzymało okres gwarancji - potem niech się martwi klient :fuckyou2: .

 

A to akurat święta racja :P

 

Wracając do większego akumulatora- fakt pozwala zostawić tw właczone światła i jak sam napisałeś większa jest szansa że silink odpali- pozwala też na dłuższe kręcenie rozrusznikiem w wypadku gdy auto nie może z jakiegoś powodu odpalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim przyszły chłodne dni potestowałem trochę różne mieszanki:

Słoik po dżemie i do zamrażalnika

50ml ropy + 10ml benzyny = parafina w ropie

60ml ropy + 0,06ml depresatora = brak parafiny w ropie

58ml ropy + 0,06ml depresatora + 2ml kujawskiego = brak parafiny i gęstsza mieszanka

 

Wybór padł na ostatnią. Troszkę gęstsza mieszanka powoduje, że mój stary silnik nie trzęsie się po rozruchu.

Dla Waszych 2,2d opcja nr. 2 w sam raz.

hihi Robiłem podobne "testy" jakieś 2 tygodnie temu (tylko jako pojemnika użyłem plastikową butelkę) :D

Paliwo było zimowe. Efekty te same.

100ml ropy =parafina.

100ml ropy(ukrainki)= ciut gęstsza(optycznie) i mętna.

100mlropy + 0,05ml depresant Kleen-floo(taki mam na lewo ;) ) = OK

Wniosek, że paliwo ukraińskie jest przystosowane do niższych temperatur. Ale i tak dodaję depreska.

Co do podgrzewacza to chyba coś takiego jak grzałka mamy chyba w filtrze paliwa ??

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teres napisał/a:

będzie się ładował większym prądem' date=' więc ogólny bilans energii w akumulatorze będzie lepszy.[/quote']

- procentowo tak bo pozostanie w nim więcej prądu ale mimo wszystko nie zgadzam się- wydajnośc alternatora pozostaje wciąż taka sama. A więc który akumulator szybciej naładuje?

Ok, tutaj się nie rozumiemy. Nieważna jest szybkość ładowania, bo te akumulatory nie będą ładowane od zera (chyba, że ktoś zostawi na światłach - wtedy jeśli oba padną, to ten o większej pojemności trzeba będzie dłużej ładować). Inna sytuacja - auto Ci nie odpala, skoro przykładowo po X próbach odpalenia samochodu standardowy aku będzie rozładowany, a w większym zostaje nam jeszcze załóżmy 20Ah, to gdzie tu pożytek z mniejszego ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nna sytuacja - auto Ci nie odpala, skoro przykładowo po X próbach odpalenia samochodu standardowy aku będzie rozładowany, a w większym zostaje nam jeszcze załóżmy 20Ah, to gdzie tu pożytek z mniejszego ?

 

a pisałem o tym o tu

 

Wracając do większego akumulatora- fakt pozwala zostawić tw właczone światła i jak sam napisałeś większa jest szansa że silink odpali- pozwala też na dłuższe kręcenie rozrusznikiem w wypadku gdy auto nie może z jakiegoś powodu odpalić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to jednak chyba zgodzisz się, że jeśli stać nas na pojemniejszy akumulator to warto go kupić ?

 

[ Dodano: Pon 24 Gru, 2007 18:31 ]

A w ogóle to Wesołych Świąt :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie stosowałem żadnych podgrzewaczy ani innych wynalazków. Leje tylko ropę i nigdy nie miałem problemów z odpaleniem samochodu - a bywało że 2 dni stał stał na mrozie nieodpalany. Więc nie panikujcie jak macie sprawne świece i akumulator to będzie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie ma potrzeby montowania takich wynalazków, ponieważ coś takiego jak podgrzewacz paliwa był już w dieslu 2.0. Wydaj mi się że w silniku 2.2 który jest de'facto nowszą konstrukcją nie zrezygnowano z tej opcji.

 

A działa to tak, że przy temperaturze paliwa poniżej +30 st. C nadmiar paliwa z wtryskiwaczy (podgrzany przez samo ciśnienie) wraca poprzez coś w rodzaju wymiennika ciepła, który jest częścią filtra paliwa. Tym samym podgrzewane jest paliwo, które jest zasysane z baku.

 

Przy takich temperaturach jakie mamy teraz nic nie powinno się dziać. Z resztą klimat nam się ociepla więc temperatury poniżej -15 st. C nie powinny nas nawiedzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:zdziw: To tyle w dworze Kraka było? Słabo... Ale to chyba tylko taka lokalna temperatura? ;) U mnie było -5 ledwo... Ciekawe jak tam Białystok - tam zawsze inny klimat.

No dobra to u was powinny wystarczyć dolewki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to jednak chyba zgodzisz się, że jeśli stać nas na pojemniejszy akumulator to warto go kupić ?

 

Jak dla kogo- ja nie mówię nie ale dla kogoś kto jeżdzi w trasy to wyjdzie lepiej (oczywiście pod warunkiem że większy mu wejdzie pod maske) ale podczas normalnej miejskiej i podmiejskiej ekspoatacji nie ma potrzeby ładowania większego

 

Dziękuje za życzenia i Tobie również wszystkiego dobergo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że nie ma potrzeby montowania takich wynalazków, ponieważ coś takiego jak podgrzewacz paliwa był już w dieslu 2.0. Wydaj mi się że w silniku 2.2 który jest de'facto nowszą konstrukcją nie zrezygnowano z tej opcji.
Ja mam 2.0 i nie ma tam podgrzewacza fabrycznego, a 2,2 to nie jest konstrukcja Nissana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z własnego doświadczenia jeżdżenia służbowymi dieslami różnych marek i wielkości powiem ,że jak dobrze dowali minus to tylko benzyna max do 5% ilości ropy w zbiorniku.Starszej konstrukcji diesle to przepijały bez problemu ,nie wiem jak te wasze(pompa i wtryski są bardziej czule).Mialem podgrzewacze na filtrach ale one grzaly tylko filter i jak złapało w przewodach to i tak była kicha a ratunkiem byla suszarka do wlosów.Depresatory (Skyyd),kiedyś go zostawiłem na 2 noce w samochodzie i zrobiła sie kaszka??!!.Paliwa zimowe mają już w sobie depresatory,jednak nie wierze w to co piszą.Jak jest napisane -25 to dawał bym raczej -15 i wtedy jest ok. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...