Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11] gotująca się woda ;p


Gość hot
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

No wiec przyszło na wymianę termostatu... jest jeszcze gorzej... niż było (P11,97,1.6)

 

Było:

Silnik non stop zimny (wskazówka ledwo ponad stan zimnego), zero ogrzewania (ledwo co).

 

Po:

Wentylatory na chłodnicy chodzą jak powinny, woda sie w chłodnicy gotuje na zwykłej jeździe, wskazówka temp. wchodzi mocno na czerwone pole. Mam takze instalke gazową. Na gaz nie przełącza (mimo ze powinno)...ale czasem przełączy.... i sie dusi... na postoju obroty spadają prawie do wyłączenia silnika.... great.... wskazówka tempa juz chodzi ale pieknie od zera do maxa...

 

jakieś sugestie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy podczas wymiany termostatu nie wypiąłeś przewodów z jakiegoś urządzonka,czy czujnika?wychylanie się na maxa wskazówki szybkościomerza może być powodowane brakiem gdzieś masy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może odpowietrzyc układ trzeba, spuszczałeś wodę z układu do wymiany termostatu?masz w tej chwili ogrzewanie gdy wskażnik wchodzi na czerwone?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie znam sie na gazie za bardzo, ale sekwencja deycuje o przerzuceniu gdy temp. jest ok, z tego wniosek że któryś czujnik niedomaga, skoro termostat jest ok to może masz przypchany układ, sprawdź czy cała chłodnica jest gorąca czy tylko część, tylko te obroty... nie dymi ci na biało??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie, ja tego sam nie zakładałem... mechanik w punkcie gdzie sie robią głównie nissany.

 

1. obrazek (wyżej) - po 10 minutach postoju i załączeniu silnika - zero ogrzewania - obroty jak widać (na benzynie).

2. obrazek (niżej) - postój po chwilowej jeździe... ;p Dodatkowe efekty - dźwięk lekkiego bulgotania ;p

 

obr.jpg

 

woda była spuszczana, dolewana po, był kręcony przed oddaniem przez dobre 10minut - prawidłowo się rozgrzewał. Wszystko zaczęło sie następnego dnia po postoju nocnym - zupełnie inny samochód.

 

Leje sie mniej wiecej z miejsca gdzie jest czujnik.... zaje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obroty masz ok... jeśli napewno ten termostat otwiera obieg i cała ciepła chłodnica i wentylatory ok to wyglada na jakieś zapowietrzenie albo poszła pompa wody?? sprawdź stan paska bo woda może tylko grawitacyjnie krążyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może cjest gdzieś zator i nie idzie dalej a tylko do czujnika dochodzi... albo termostat nie puszcza, albo ta pompa właśnie sprawdzić dokąd przewody są ciepłe itd czy jak odkrecisz korek chlodnicy to czy gorąco tam itd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak mi się teraz przypomniało. Jeśli Ci wymieniali termostat to pewnie płyn spuścili.

 

Sąsiadowi się przed zimą zachciało wymienić płyn w chłodnicy w renault laguna... pojechał do zakładu gdzie zmieniają oleje i płyny i tam mu dolali koncentrat zamiast wymienić płyn. powiedzieli że potem może być problem z odpowietrzeniem bo miewali już takie przypadki w lagunach.

 

może ci gość źle coś odpowietrzył albo coś źle zamontował. Ja w tej samej stacji byłem co sąsiad z laguną i mi płyn wymienili od ręki. Jeszcze odessali ze zbiornika wyrównawczego resztki bo nie dało się tego wylać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niedawno też miałem problem z chłodzeniem. Wyciągałem przepustnicę do czyszczenia i nie zabezpieczyłem przewodu doprowadzającego płyn z chłodnicy. Po prostu przewodzik opadł i wyciekło sporo płynu i w konsekwencji układ się zapowietrzył. Objawy były takie, że po nagrzaniu w ogóle nie dało się jechać, cały czas nie miał mocy. Po odpowietrzeniu - jak ręką odjął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa 3 rozwiazania przy problemie z samochodem:

1. jade do mechanika i mam pretensje do niego

2. nie jade do mechanika i pretensje mam do siebie samego

3. jade do mechanika, gubie paragon i mam pretensje do siebie.

 

skorzystaj z 1 rozwiazania. zapłaciłeś - masz prawo żądać tego, za co zapłaciłeś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...