[P11] spalanie na jałowym; sposób redukcji biegów

[Gość CichyBart]

Witam

Jak to po sylwestrze... na kacu ma się dziwne pomysły Zaczynajmy

 

założenie:

o wszystkim mowa przy benzynie:

 

pytania:

1) ile jest spalanych litrów(?) paliwa na biegu jałowym na ssaniu/bez ssania?

 

oraz drugie, trochę dziwniejsze

 

2) każdy wie, że hamowanie silnikiem jest zalecane... i tu zaczynają się schody:

jadę z górki i samochód spowalnia tak więc jest bieg IV, następnie III, następnie II... gdyż jeśli obroty zejdą do ok 1200, to silnik sam napędza... Czy tak robić? Redukować i "wkręcać" go na kolejne biegi?

 

2.1) podpytanie do poprzedniego: czy też redukować tak biegi, jeśli ma się instalację gazową IIgen.?

 

konkluzja:

eh, ten sylwester...

 

Pozdrawiam

[vazaha]

Witam

Jak to po sylwestrze... na kacu ma się dziwne pomysły Zaczynajmy

 

założenie:

o wszystkim mowa przy benzynie:

 

pytania:

1) ile jest spalanych litrów(?) paliwa na biegu jałowym na ssaniu/bez ssania?

 

oraz drugie, trochę dziwniejsze

 

2) każdy wie, że hamowanie silnikiem jest zalecane... i tu zaczynają się schody:

jadę z górki i samochód spowalnia tak więc jest bieg IV, następnie III, następnie II... gdyż jeśli obroty zejdą do ok 1200, to silnik sam napędza... Czy tak robić? Redukować i "wkręcać" go na kolejne biegi?

 

2.1) podpytanie do poprzedniego: czy też redukować tak biegi, jeśli ma się instalację gazową IIgen.?

 

konkluzja:

eh, ten sylwester...

 

Pozdrawiam

 

 

Czesc,

ad.1 na ssaniu zawsze pali wiecej

ad.2 hamujesz silnikiem na takim biegu jaka szybkosc zjezdzajac wybierasz, jesli nie naciskasz gazu to silnik hamuje na kazdym, z tym ze chcac redukowac szybkosc w tedy musisz redukowac. tak sie robi w gorach na b. stromych zjazdach.

Przy takim hamowaniu spalanie jest minimalne, nawet wskaznik zuzycia jest pokazuje zero

ad.2.1 - nie wiem co do gazu mam malo doswiadczenia, wydaje sie ze powinno byc taksamo jak na bezynie czy dieslu

Pozdro

Vazaha

 

[ Dodano: Pią 04 Sty, 2008 12:01 ]

Witam

Jak to po sylwestrze... na kacu ma się dziwne pomysły Zaczynajmy

 

założenie:

o wszystkim mowa przy benzynie:

 

pytania:

1) ile jest spalanych litrów(?) paliwa na biegu jałowym na ssaniu/bez ssania?

 

oraz drugie, trochę dziwniejsze

 

2) każdy wie, że hamowanie silnikiem jest zalecane... i tu zaczynają się schody:

jadę z górki i samochód spowalnia tak więc jest bieg IV, następnie III, następnie II... gdyż jeśli obroty zejdą do ok 1200, to silnik sam napędza... Czy tak robić? Redukować i "wkręcać" go na kolejne biegi?

 

2.1) podpytanie do poprzedniego: czy też redukować tak biegi, jeśli ma się instalację gazową IIgen.?

 

konkluzja:

eh, ten sylwester...

 

Pozdrawiam

 

 

Czesc,

ad.1 na ssaniu zawsze pali wiecej

ad.2 hamujesz silnikiem na takim biegu jaka szybkosc zjezdzajac wybierasz, jesli nie naciskasz gazu to silnik hamuje na kazdym, z tym ze chcac redukowac szybkosc w tedy musisz redukowac. tak sie robi w gorach na b. stromych zjazdach.

Przy takim hamowaniu spalanie jest minimalne, nawet wskaznik zuzycia jest pokazuje zero

ad.2.1 - nie wiem co do gazu mam malo doswiadczenia, wydaje sie ze powinno byc taksamo jak na bezynie czy dieslu

Pozdro

Vazaha

[smeru]

1. No właśnie czy nissan w swoich sterownikach do silnika dał opcję cut off (odcięcie paliwa przy hamowaniu silnikiem) i do jakich obrotów?

2. Czy takie redukcje nie przyniosą większych szkód niż pożytku tzn. większe zużycie sprzęgła, skrzyni biegów i silnika?

[Gość CichyBart]

Funkcja cut-off jest tylko w gazie. Natomiast wiem, że hamując silnikiem spalanie jest bliskie zeru.

Nie ma nadal odp. na najbardziej nurtujące mnie pytanie...

Sytuacja: zalewam litr benzyny, silnik jest ciepły (90 stopni), stoję w miejscu, nie dotykam gazu... jak długo tak pochodzi? Godzinkę? (czyli zużyje litr/godzinę?). Jak to jest przy ssaniu? Ile pochodzi? 30 minut?

Pozdrawiam

[bodek_n14]

Przy hamowaniu silnikiem ECU włącza wtryski dopiero poniżej 2000obr/min. Powyżej 2000obr/min zdjęcie nogi z gazu powoduje odłączenie wtrysków.

Na forum było o tym pisane.

 

Co do spalania na biegu jałowym to podobno przyjmuje się - 1h=50km

Na ssaniu, nie wiem ale pewnie ze 30% więcej

 

pzdr