vulture30 Posted March 4, 2005 Share Posted March 4, 2005 sprawa wygląda tak: w srode postwaiłem auto do garażu (paliło normalnie, bezproblemu). przychodz dzis do auta i słysze ledwo co wyjący ostatnimi voltami alarm. akumulator totalnie wyłądowany, kompletnie żadne światło, żadna kontrolka nawet się nie zarzy. co mogło być tego przyczyną? czy alarm sie sam włączył? ale dalczego? i czy on sie sam po pewnym czasie niewyłącza? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest pavoolon Posted March 5, 2005 Share Posted March 5, 2005 jesli jest stary i slaby to te kilka dni mrozów mu starczylo zeby sie rozladowac, u mnie tez tak bylo ze jak akumulator umieral to wyl przy tym alarm. jak nie chcesz kupowac nowego to mozesz wyczyscic dokladnie klemy i go naladowac Link to comment Share on other sites More sharing options...
vulture30 Posted March 5, 2005 Author Share Posted March 5, 2005 podąłdowałem go przez noc i normalnie odpalił. ale chodzi mi o przyczyne żeby nie było tak że bede miał jakis pilny wyjazd a moja almerka nawet nie bedisze w stanie mi godziny pokazać, i bedzie zonk :/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Q Posted March 5, 2005 Share Posted March 5, 2005 Trzeba na noc kleme zdejmować w zime na mrozie - powinno pomóc :wink: Nie ma za co :wink: Pozdrawiam PEACE Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kristobal Posted March 5, 2005 Share Posted March 5, 2005 co mogło być tego przyczyną?czy alarm sie sam włączył? ale dalczego? i czy on sie sam po pewnym czasie niewyłącza? Przyczyną rozładowania może być pobór prądu przez jakiś odbiornik. Żeby to sprawdzić można zdejmowąć klemę podczas nieużywania samochodu. Alarm zazwyczaj włącza się samoczynnie gdy odetnie się go od zasilania. A gdy akumulator jest w stanie "agonalnym" alarm traktuje to jako odcięcie. Jednak powinien się wyłączyć po 30-60 sekundach. Chyba że jest to jakaś stara generacja alarmu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dżodżo Posted March 5, 2005 Share Posted March 5, 2005 Wiekszosc alarmu ma cos takiego ze jak jest spadek napiecia to zaczyna wyc.Moze zostawiles jakas zaroweczke na noc wlaczona i sie dlatego rozladowal. POZDRAWIAM..... Link to comment Share on other sites More sharing options...
LeXaN Posted March 5, 2005 Share Posted March 5, 2005 .Moze zostawiles jakas zaroweczke na noc wlaczona i sie dlatego rozladowal. dokladnie - moze drzwi zostawiles niedomkniete i ci sie swiecila lampka w srodku albo w bagazniku lub zostawilez zalaczone radio :wink: mnie sie tak zdarzylo kilka razy 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest piomal Posted March 5, 2005 Share Posted March 5, 2005 Przy niskich temperaturach mogło się nałożyć kilka przyczyn. 1. Poziom elektrolitu (nie za niski?) 2. Wiek akumulatora (nie za stary?) 3. Zanieczyszczone , niedokręcone klemy 4. Krótkie odcinki jazdy na światłach, na mrozie, z włączoną dmuchawą, ogrzewaniem tylnej szyby - akumulator nie zdąży się dobrze naładować. Ja tak niedawno miałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
vulture30 Posted March 5, 2005 Author Share Posted March 5, 2005 ok dzięki za pomoc chyba rzeczywiscie niedomknąłem drzwi, tylko niezwróciłem na to uwagi bo sie swiatło nieświeciło (bo niby jak skoro akumulator padł) to sie ciesze ze wszytko w porządku i akumulator jeszcze pokręci Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.