PltnikVratko Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Witam do maryoosh13: a może bliższe namiary możesz podać?? Dzięki Vratko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BESEL_ Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 a ja swoje autka myje karcherem i specjalnym płynem:D no i uwazam że to najbezpieczniejszy sposób dla lakieru:D polecam:d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość biernik Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 a ja uważam że do navary jako pick upoa pasuje błoto, fajna taka brudna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 30 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2008 Jasne, bo czysta to już podpada pod lans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maryoosh13 Opublikowano 6 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2008 Witamdo maryoosh13: a może bliższe namiary możesz podać?? Dzięki Vratko Gdynia ul.Śląska 49. Mr.Clean. W zagłębieniu terenu przed stacją Orlenu. Polecam. [ Dodano: Pią 06 Cze, 2008 13:12 ] a ja swoje autka myje karcherem i specjalnym płynem:D no i uwazam że to najbezpieczniejszy sposób dla lakieru:D polecam:d A jakiej marki jest ten specjalny płyn? Jeśli kupiłeś go na stacji benz. lub w sklepie motoryzacyjnym to nie ma nic wspólnego z profesjonalizmem. Prawdziwie zawodowe płyny są w dużych bańkach (25 l.) i kosztują powyżej 300 plnów za kanister. Jeśli kupiłeś coś dużo tańszego, to kupiłeś o tyle samo gorszego. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PltnikVratko Opublikowano 7 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2008 Gdynia ul.Śląska 49. Mr.Clean. W zagłębieniu terenu przed stacją Orlenu. Polecam. Witam, Dzięki za odpowiedź. Znam myjnię MrClean, i korzystam z niej, bo jest najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Auto wyjeżdża z myjni czyste, ale czy jest jakoś super umyte to mi trudno stwierdzić. Moja opinia jest taka, że myjnia umyje auto :-), ale ty piszesz że myjesz autko co tydzień, mi się już znudziło i myję automobil jak jest już naprawdę brudne ;-) może dla tego nie zauważam specjalnej różnicy. Podam ci później namiar na myjnię ręczną w Gdyni Fikakowie, gdzie się dobrze przykładają do mycia. Ja tam myłem tapicerkę i byłem zadowolony. Tylko muszę znaleźć adres. Słoneczne pozdrowienia Vratko Znalazłem! :-) Tylko nie pamiętam nazwę handlową myjni. ul.Górnicza 54; Gdynia – Fikakowo; tel: 0500 425 832 http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&lo...amp;x=0&y=0 Może się przyda Trójmiejkim. Lepiej się umówić telefonicznie, bo po co tam gdzieś czekać? ;-) Słonecznego dnia Vratko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doge Opublikowano 7 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2008 Ja swojego Grand Voyagera prałem kilka razy w myjni automatycznej lecz dobrze wymywa tylko dach i boki samochodu, natomiast przedni, tylny zderzak i tylna klapa w sumie nie ruszone brud jak był tak jest. Navarkę odbieram za 3 dni ale nie mam zamiaru dawać jej do automatycznej bo za bardzo mi szkoda nowego auta :-) Ciekawi mnie jak nazywa się płyn co psikają na myjce i brud dosłownie spływa z auta (żrące to jest napewno :-) ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość JUSTYNA K. Opublikowano 7 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2008 WITAM niestety po kilku razach na myjni automatycznej navara nadaje sie do malowania zero połysku jest zmatowiała nic tylko płaka --najlepiej wygląda jak jest brudna chociarz mogę sobie wyobrarzac że jest ok! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BESEL_ Opublikowano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 ja tam wsyztskie auta myje wysokocisnieniowym karcherem:D zarówno dodge wczesniejszego jak i obecne auta czyli jeepa grand cherokee i murano:D warto kupic sprzet za ok 4 tysiecy nie dosc ze czysci auta to i kostke brukowa i elewacje itd:D z racji ze jeep jest koloru czarnego i widać plamy po myciu zainwestowalem w ścierki firmy ACT (ok 70 zł) ale robi robote jak tylko:D polecam:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doge Opublikowano 8 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2008 ja tam wsyztskie auta myje wysokocisnieniowym karcherem:D zarówno dodge wczesniejszego jak i obecne auta czyli jeepa grand cherokee i murano:D warto kupic sprzet za ok 4 tysiecy nie dosc ze czysci auta to i kostke brukowa i elewacje itd:D z racji ze jeep jest koloru czarnego i widać plamy po myciu zainwestowalem w ścierki firmy ACT (ok 70 zł) ale robi robote jak tylko:D polecam:D Jaki masz dokładnie model tej myjki bo przymierzam się do kupna coś w granicach 2-4 tyś bo obecnie mycie 2 aut mi zjada sporo czasu a jeszcze dojdzie za kilka dni kolejne auto i nie zmierzam tracić życia na mycie samochodów :-) a obecna myjka za 500 zł to się nadaję w cholerę i jeszcze dobrej szczoty nie mogę do niej dokupić :029: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Chyba wszytskie auta mają teraz lakiery ze składnikami ekologicznymi i nie są już tak twarde jak kiedyś. Im częściej myte tym częściej na polerkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Moim sposobem na oszczędzanie lakieru jest mycie raz na kwartał, ale teraz idzie pora sucha, więc trzeba się będzie wybrać na myjnię. Choć po ostatnich wyjazdach myślę czy jednak samemu nie umyć, jak policzę czas czekania w kolejce a potem godzinę zanim mi umyją to... Jak najlepiej: Karcher + jakaś szczota, czy jeszcze jakoś inaczej? Bo po samym ciśnieniowym zostaje szary nalot, i nie wiem czym dalej? szmatą? A alumy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doge Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Moim sposobem na oszczędzanie lakieru jest mycie raz na kwartał, ale teraz idzie pora sucha, więc trzeba się będzie wybrać na myjnię. Choć po ostatnich wyjazdach myślę czy jednak samemu nie umyć, jak policzę czas czekania w kolejce a potem godzinę zanim mi umyją to... Jak najlepiej: Karcher + jakaś szczota, czy jeszcze jakoś inaczej? Bo po samym ciśnieniowym zostaje szary nalot, i nie wiem czym dalej? szmatą? A alumy? kup aktywną pianę, psikasz czekasz 30 sek i spłukujesz myjką ciśnieniową i co najważniejsze jak odpowiednio rozrobisz nie niszczy lakieru :-) coś takiego http://allegro.pl/item371660828_tenzi_tan_...a_piana_5l.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Na alumy przednie trzeba preparat do felg aluminiowych, żeby wyżarł pył z klocków hamulcowych. Do tylnych nie trzeba. Spryskujesz , czekasz minutę i spłukujesz wodą. A po myciu ciśnieniowym trzeba by irchą, żeby nie było zacieków. Łatwiej po myciu, jak są zacieki, przelecieć 0,5 km po drodze szutrowej i już zacieków i miejsc niedomytych nie widać. A jak dalej widać , to trzeba niestety znowu w błoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 9 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2008 Z tego co piszecie wnioskuję, że to wszystko to strasznie żrące świństwa! Przecież po paru latach to się co nieco może rozpuścić. Może jednak lepsza woda z szamponem !? albo czysta + szmata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli107 Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 Eeee, przecież navarka nie musi być cały czas czysta, w obłoconej nysce też urok jest, myjcie tak jak ja raz na miesiąc i będzie git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maryoosh13 Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 kup aktywną pianę, psikasz czekasz 30 sek i spłukujesz myjką ciśnieniową i co najważniejsze jak odpowiednio rozrobisz nie niszczy lakieru :-) coś takiego http://allegro.pl/item371660828_tenzi_tan_...a_piana_5l.html No brawo dla Pana. Jeśli myjecie swoje auta TAKĄ piana aktywną to tylko pogratulować. Bezpieczniej byłoby wysypać na lakier sodę kaustyczną. [ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 14:32 ] Wydaliście po 100 000 plnów na swoje furki, a żałujecie na dobre środki do mycia. Zajrzyjcie na stronę tego producenta: http://www.rumler.pl/catalog.asp?Type=Mycie%20wst%EApne tu są środki klasą pasujące do naszych samochodów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość doge Opublikowano 10 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Czerwca 2008 kup aktywną pianę, psikasz czekasz 30 sek i spłukujesz myjką ciśnieniową i co najważniejsze jak odpowiednio rozrobisz nie niszczy lakieru :-) coś takiego http://allegro.pl/item371660828_tenzi_tan_...a_piana_5l.html No brawo dla Pana. Jeśli myjecie swoje auta TAKĄ piana aktywną to tylko pogratulować. Bezpieczniej byłoby wysypać na lakier sodę kaustyczną. [ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 14:32 ] Wydaliście po 100 000 plnów na swoje furki, a żałujecie na dobre środki do mycia. Zajrzyjcie na stronę tego producenta: http://www.rumler.pl/catalog.asp?Type=Mycie%20wst%EApne tu są środki klasą pasujące do naszych samochodów. Dziękuje za brawa, po czym stwierdzasz że to niszczy tak bardzo lakier? pytam bo piszą że to nie niszczy lakieru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slayer17 Opublikowano 15 Czerwca 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2008 Wg. mnie najlepszy sposób na mycie auta to: Karcher raz - żeby z grubsza syf zmyć Ludwik albo jakiś szampon samochodowy + letnia woda - do wiadra 30l + gąbka duża i hola całe auto Karcher drugi raz, żeby zmyć chemię z lakieru. Mi na Tyrana schodzi <20 min Na Navke powinno być podobnie Po myciu można sobie jakiegoś nabłyszczacza zapodać - ja używam Car Plana czarnego, żeby mi baty na lakierze zamaskował i nabłyszczył :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maryoosh13 Opublikowano 10 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2008 kup aktywną pianę, psikasz czekasz 30 sek i spłukujesz myjką ciśnieniową i co najważniejsze jak odpowiednio rozrobisz nie niszczy lakieru :-) coś takiego http://allegro.pl/item371660828_tenzi_tan_...a_piana_5l.html No brawo dla Pana. Jeśli myjecie swoje auta TAKĄ piana aktywną to tylko pogratulować. Bezpieczniej byłoby wysypać na lakier sodę kaustyczną. [ Dodano: Wto 10 Cze, 2008 14:32 ] Wydaliście po 100 000 plnów na swoje furki, a żałujecie na dobre środki do mycia. Zajrzyjcie na stronę tego producenta: http://www.rumler.pl/catalog.asp?Type=Mycie%20wst%EApne tu są środki klasą pasujące do naszych samochodów. Dziękuje za brawa, po czym stwierdzasz że to niszczy tak bardzo lakier? pytam bo piszą że to nie niszczy lakieru. Wiara w słowo pisane jest przepotężna. Wiedzę swoją czerpię z doświadczenia. Przez kilka ostatnich lat handlowałem chemią do mycia samochodów. I jeśli chcesz to uwierz, albo nie: te środki są niebezpieczne dla lakieru jak i dla ludzi (znam kilka osób z początkami gruźlicy - używały przez dłuższy okres TAKIEJ piany). pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mat-D22 Opublikowano 8 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2009 Zadziwia mnie fakt kupić terenówke i martwić się o mikro zarysowania z myjki, przecież to auta w teren, pług podczepiasz i w pole, na pake gruz i na budowe, wędki w wekend i przez bagna najezioro, do lasu po drzewo, a nie do TESKO na zakupy i w niedziele po mszy do mamusi na obiad, do tego jest AUDI A8 olabo DEWOO TICO a nie NAVARA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
domadm Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Zadziwia mnie fakt kupić terenówke i martwić się o mikro zarysowania z myjki, przecież to auta w teren, pług podczepiasz i w pole, na pake gruz i na budowe, wędki w wekend i przez bagna najezioro, do lasu po drzewo, a nie do TESKO na zakupy i w niedziele po mszy do mamusi na obiad, do tego jest AUDI A8 olabo DEWOO TICO a nie NAVARA I po co ludzi denerwujesz - niech sobie każdy jeździ jak chce. Amerykańce pucują pickupy jak jajka i przecież nikomu nie przeszkadza. To że ty czy ja wozimy cement, nie znaczy że ktoś nie wozi pudelków w pościeli na wystawy. Na szczęście to wolny kraj i każdy robi z pieniędzmi co chce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rezusik Opublikowano 9 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 ooo brawo .ja tam nie jestem za pieszczeniem auta i dbaniem o niego aż za nadto ,lecz kolega ma racje nie wszyscy wożą beton na pace . :diabel: Dla własnej obrony-CO złego to nie ja.hehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 9 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Czerwca 2009 Pięknie ubrane w słowa. Każdy ma samochód dla siebie i powinien go tak traktować jak chce i czuje się najlepiej. Też jeżdżę navarką wożę nią wszystko co trzeba, ale jednocześnie dbam o to aby była czysta i przyjemna do jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.