Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[P11.144/W11.144] Odwieczny problem z silnikiem - wachanie s


Gość wally_tm
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wally_tm

Witam, generlnie ten prolem można uznać za kontynuacje tego tematu :

http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=30491

jednakże wolę zacząć nowy temat, a tamten trzymać dla referencji.

 

Podsumowując:

silnik był strasznie zamulony jak kupiłem fure i czasami szarpał + trzeba było czekać aż silnik postanowi przyspieszyć, nawet w niskich obrotach.

Od kwietnia ( data zakupu ) wymieniłem i zrobiłem w kolejności chronologicznej:

 

1. [kwiecień 2007] zmiana oleju silnikowego z filtrem, zmiana świeczek, zmiana filtra paliwa i powietrza

 

2. [początek czerwca 2007] zmiana łańcuszka plus pompa wody,

nie tłukł sie .... przynajmniej to ... generalnie poprawiło sie. Przed wymianą miałem błąd czujnika położenia wału korbowego, potem miałem ten sam błąd ale po skasowaniu już się nie pojawił.

 

samochód troche sie poprawił, potem chyba zatankowałem lewe paliwo i zaczęło się pierdzielić na maksa ....

 

po zmianie łańcuszka zrobiłem reset mapy ( reset auto learn - jak to sie po ichniejszemu nazywa )

 

3. [koniec czerwca 2007] przepływka z EBAY ( tak wiem jestem idiota )

lekka poprawa ale potem zaczęło sie OSTRO pogarszać i nie byłem wstanie jechać szybciej niż 70km/h a miejscami nawet nie chciał wogóle przyspieszyć, na jałowym biegu na parkingu nie chciał sie wydostać powyżej 5k RPM. Zmuszony byłem pojechać do angielskiego aso a oni powiedzieli że przepływka jest do bani......

 

4. [początek lipca 2007] przepływomierz = funkiel nówke nissanowski + reset mapy.

 

samochód stał sie używalny ale nie to co można oczekiwać po 1.8 ..... po 3-4 miesiącach silnik zaczął padać na pysk pod względem mocy, zaczął palić 14 - 15 L/100km

 

tutaj kupiłem badziewie do łączenia sie z kompem przez OBD2 i zacząłem monitorować silnik.

 

5. [pierwsze dni grudnia 2007] sonda lambda - funkiel nufka nissanowska + reset DST przez obd2.

 

samochód jak z salonu - fajnie sie kręci, wachania nadal występują ... ale ta moc ;)))) kurs do znajomych pod Londynem - średnia prędkość 170Km/h - spalanie 9.8l/100Km :o, mija miesiąć - powrót do 12 - 13 L/100Km silnik czasami sie obraża i trzeba pare razy gazem go szarpnąc aby załapał moc i ciągnoł.

 

6. [2gi tydzien stycznia 2008]nowe sprzęgło oryginalne ( cały komplet ) plus nowa uszczelka wałka wypychowego skrzyni biegów ( bo kiedys jak sprawdziełem to prawie oleju w skrzyni nie było ), plus zimerring za kołem zamachowym ( ciekło troche )

 

po wymianie sprzęgła odkryłem że autko w niskich obrotach fajnie ciągnie jak dieselek ;) ale nadal auto sie wacha dziwnie i miejscami trzeba pare razy pedałkiem pomachać aby zaskoczyło, POZA TYM jak chce przypałować i gonie nyske to idzie jeden - dwa - trzy - cztery yyyyyyy .... no może jednak jedziemy goni goni - pięć = no chyba kpisz ;X 4 sekundy ... no ok jedziemy ;x

 

parametry silnika określiłbym jako po 1,7Krpm zaczyna moc wzrastać, po 3,5 moc sie zaczyna zapdać i zaczami na 4ce przy 4,1 Krpm potrafi tkwić tragicznie, 4,5krpm nagle dostaje dużo mocy, 5.5Krpm - 6Krpm moc spada do zera ... tylko podtrzymanie prędkości ( czasami potrafi nawet zwolnić ).

 

OBD2:

Nie było zadnych błędów czy innych, po paru dniach wymieniłem sondę lambda i wyskoczył błąd "P0134 - O2 sensor no activity detected", przegrzebałem manuala i wiem co to jest, ale dziwne że auto tak nagle ożyło i z takim błędem zachowywało się 100 razy lepiej, błąd nadal jest, nie ważne ile razy zrestartuje kompa.

 

Przejechałem się parę razy sam, potem dla pewności przejechałem się ojcem ( ok 120km w czym 80Km autostrada ) aby mieć więcej danych - jak na razie jeden wniosek jest - zapłony się przesuwają nawet do 35 stopni podczas tych "wahań" silnika, po czym zapłony wracają do 16 - 18 stopni i autko ciągnie. Dla przypomnienia, jak sie jedzie z nóżka ustawioną tak aby lekko przyspieszać albo podtrzymywać prędkość, auto potrafi sie samo zawachać ( zapłony też wariują )

 

Update:

no bo nie zadałem w sumie pytania, otóż:

co steruje zapłonem w QG18DE w znaczeniu ustawienia kąta wyprzedzenia zapłonu - pytam ponieważ zapłon wyprzedza się naprawdę mocno na jałowym biegu jak przypałuję ( około 45 stopni )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam; dużo tego temat do przemyślenia dużo zrobiłeś. sterowanie zapłonem zasze komputer pokładowy według map zapisanych w pamięci. a to na podstawie wszystkich czujników............. jeszcze jedno natknołem się na prawie podobny problem ... a okazało sie ,że w układzie wydechowym był przytkany ostatni tłumik, był nowy ale cały brud i bebechy wylatywały z wcześniejszego ( z pierwszego) ten wewnątrz sie pozsypał. może sprawdź przepustowość całego układu. ja w moim robie to na wiosne. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wally_tm, sporo tego wymieniłeś - masz nowe auto. Sondy lambda masz 2szt. Sprawdź katalizator i przedewszystkim kasowałeś po wymianie rozrządu "mapę samouczącą" czy jak się ta cholera nazywa?

Mimo, że wymieniłeś rzeczy na nowe to komp może mieć w pamięci stare dane i zanim się przestawi to minie trochę czasu. Polecam podjechac do ASO i nich skasują kompa i ustawią na nowe samouczenie, ustawią bieg jałowy itd, itp. może pomoże, zrób też kontrolę emisji spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wally_tm

BULI, tak kochany ;) przeciez to do mnie dzwoniłeś w maju jak byłem w polsce i mi doradzałeś od kogo ten łańcuszek ;) zresetowałem całego kompa po wymianie przepływki

 

artur, no ciężko będzie to tutaj zrobić w UK .... tutaj mechanicy działają na zasadzie "przeszedł MOT to jest 100% sprawny" ( MOT - badanie techniczne ) ;X wątpie żeby ktoś miał możliwość nawet cośtakiego zrobić ...

 

uaktualnie pierwszego posta o daty "pi razy drzwi" aby było łatwiej sie znaleść.

 

UPDATE:

aha - panowie i panie, jak poczytałem w książce serwisowej, komputer zapłony opiera o dane z ABS - a jak zmieniałem sprzęgło to mi gościu powiedział że mam pęknięty pierścień ABS w prawym przednim kole i może mi przestać chamować jak, albo zaświeci sie kontrolka abs i nie bedzie już wspomagał prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abs nie ma wpływu na ustawienie położenia zapłonu gdyż nie stanowi integralnego zespołu z ECM. Tym bardziej kiedy nie naciskasz pedału hamulca.

 

Proponuję wymienić czujnik położenia wału ( na sprawny...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wally_tm
Abs nie ma wpływu na ustawienie położenia zapłonu gdyż nie stanowi integralnego zespołu z ECM. Tym bardziej kiedy nie naciskasz pedału hamulca.

 

Proponuję wymienić czujnik położenia wału ( na sprawny...).

no dobra, ale czy ECU nie pobiera danych o prędkości z pierścienia ABS i nie kalkuluje sobie z tego obciążenia silnika w obecnym momencie ? o ile mi sie dobrze zdaje to stan obciążenia silnika determinuje politykę "większy moment" lub "większa moc" a to już ma wpływ na zapłony ...

 

generalnie to jest w tonie pytania a nie polemiki, więc proszę bez zjebki ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie to jest w tonie pytania a nie polemiki' date=' więc proszę bez zjebki ;D[/quote']

 

Spoczko :)

Abs w przypadku Twojego modelu jest samodzielną integralną jednostką sterowaną indywidualnym komputerkiem. ECM to jedynie sterowanie silnikiem. Pobiera info tylko z czujnika prędkości w skrzyni biegów.

ABS samodzielnie pobiera impulsy i samodzielnie steruje pompą (modulatorem) abs.

Warunkiem kiedy sterownik abs podejmuje działanie jest jednoczesne

1. nacisnięcie pedału hamulca (włącznik świateł stop)

2. przekroczenie predkości ok 25km/h (nie pamietam dokładanie ile - musiałbym zajrzec do notatek)

W nowszych modelach primer i almer sterownik został lekko zmodyfikowany - działanie modulatora zostaje zainicjowane bez konieczności nacisku na pedał hamulca.

 

W modelach do roku '99 bosch popełnił błąd w oprogramowaniu sterownika - nie przewidział ze nissan zaoszczędzi i będzie montował przewody kiepskiej jakości :(.

Efekt: wzrost oporności przewodów czujników predkosci obrotowej kół ( na skutek ich starzenia) powoduje wadliwe działanie sterownika: niezamierzone, niepotrzebne i niebezpieczne zadziałanie abs, uniemozliwiając szybkie (gwałtowne) zatrzymanie auta przy niewielkich prędkościach. Wydłuża drogę hamowania.

 

W twoim przypadku nie szukałbym przyczyn w abs'.

IMHO to sterowanie ecm jest niewłasciwe. Ponieważ wymieniłes prawie wszystko, pozostał czujnik położenia wału. Duże gwałtowne zmiany kata wyprzedzenia sugeruja ten element.

Dziwne ze serwis tego nie wyłapał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wally_tm

No serwis tego nie wyłapał bo to serwis angielski = same wały i się nie kłopoczą z czujnikami wałów ....

 

Odnośnie czujnika, to tak pobocznie - czasami licznik obrotów potrafi się przyciąć, tzn jak obroty sie zmieniają on potrafi sie zaciąć na pół sekundy .... kiedyś mi się zaciął na prawie 3 sekundy, ale nie widziałem istotnego wpływu na charakterystykę jazdy ( albo mi się zdawało ) .... i takie zacinanie się jest na tyle sporadyczne i krótkie że nie da sie teg wychwycić za pomocą OBD2 - bo samo OBD2 aktualizuje odczyty z 2Hz.

 

Ok, a teraz z innej beczki: czy zapchanie sie układu wydechowego ( zawalony kat lub tłumik ) może wpływać w tak dziwny sposób na charakterystykę jazdy? .... i czy zapchany wydech może spowodować przyspieszone starzenie się lambdy 1 stopnia ? ( bo po zmianie lambdy troche sie ożywiło i potem sie zwaliło ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No serwis tego nie wyłapał bo to serwis angielski = same wały i się nie kłopoczą z czujnikami wałów ....

 

Odnośnie czujnika, to tak pobocznie - czasami licznik obrotów potrafi się przyciąć, tzn jak obroty sie zmieniają on potrafi sie zaciąć na pół sekundy .... kiedyś mi się zaciął na prawie 3 sekundy, ale nie widziałem istotnego wpływu na charakterystykę jazdy ( albo mi się zdawało ) .... i takie zacinanie się jest na tyle sporadyczne i krótkie że nie da sie teg wychwycić za pomocą OBD2 - bo samo OBD2 aktualizuje odczyty z 2Hz.

 

Ok, a teraz z innej beczki: czy zapchanie sie układu wydechowego ( zawalony kat lub tłumik ) może wpływać w tak dziwny sposób na charakterystykę jazdy? .... i czy zapchany wydech może spowodować przyspieszone starzenie się lambdy 1 stopnia ? ( bo po zmianie lambdy troche sie ożywiło i potem sie zwaliło ).

 

Twój opis potwierdza IMHO moja diagnozę. Zacinanie obrotka to klasyka w czujniku połozenia wału. Usterka była tak nagminna w silnikach ze nissan organizował specjalna akcję serwisową ich wymiany.

Zatkanie wydechu to brak mocy i jeszcze raz brak mocy przez cały czas. W Twoim przypadku objawy niekiedy chwilowo zanikaja.

Ale brak własciwych parametrów zapłonu i wtrysku moze prowadzić do uszkodzenia sondy przez dopalanie paliwa w kolektorze wydechowym. Może tez w skrajnych przypadkach, doprowadzić do uszkodzenia katalizatora który będzie wypalał niezużytą etyline rozgrzewając się do czerwoności i grożąc pożarem auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wally_tm

no, ok to co polecasz, wymianę czujnika wału, czujnika rozrządu czy kompletu .... no zastanawiam sie jeszcze nad tym czy np wiązka kabli nie jest walnięta ;X .... ja byłem pierwszy raz w serwisie to mi powiedzieli że to nie czujnik położenia wału bo dla pewności zamienili je miejscami ( podobno są identyczne )

 

czy to możliwe ? czy po prostu bajkę pisali ?

czy po zmianie problem może zniknąć czy ustąpi zacinanie się ale nadal będzie lipa z mocą ? powinienem się jeszcze pofatygować po kolejną lambdę ?

 

i tak na marginesie, jakby mi coś kiedyś odbiło to: jak się bada sprawność układu wydechowego ? czy po prostu trzeba baranka zrzucić i zapiąć w jakąś dmuchawkę, czy robi sie to np ultradźwiękami ? czy zabawa jest jeszcze bardziej skomplikowana ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zgadza się jest kampania na czujniki wałka rozrządu i wału korbowego w N16 almerze z QG one naprawde lecą są identyczne wyglądem ale nie środkiem i nawet jak zamienią je miejscami to nic to nie zmieni bo informacja nadal błędna do komputera idzie

Efekt uszkodzonego czujnika to jak przy rozciągnientym rozrządzie okresowy brak mocy czasami problem z odpaleniem szarpanie i okresowo falujące obroty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...