qwasar Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 Wpisałem się w różne tematy o elektryce, ale nie dostałem jakiś konkretów. Dlatego zacząłem nowy temat. Sprawdziłem elektrykę w/g Waszych pomysłów i utknąłem w martwym punkcie. Konkretnie: wyłączone wszystkie elektryczne rzeczy (zdemontowałem radio, odłączyłem alarm i immobilaiser) i miernik pokazał pobór prądu na poziomie 70mA. Co może ciągnąć tyle prądu (bo chyba nie zegarek w obrotomierzu)? Nowy akumulator pada po kilku dniach nie jeżdżenia. Rezystancja karoserii 13kOhm. Masy i śruby oczyszczone. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Misiek_nx Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 a patrzyłeś czy nie problemów z alternatorem? podczas jazdy uzywasz dmuchawy, kierunkow, swiatla stop itd. jak nie ma ladowania to i akumulator siada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandi Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 żarówka w bagażniku się nie pali?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Misiek_nx Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 od żarówki by było 70mA? moze cos z tym alarmem w dalszym ciagu nie tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bandi Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 odłącz alternator ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość emeryt03 Opublikowano 5 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2008 U mnie był pobór na takim poziomie z powodu lekkiego żarzenia się ( nie świecenia!) żarówki w lampce oświetlającej wnętrze (w podsufitce). W/g mnie przyczyną mogło być prawdopodobnie jakieś zawilgocenie w "ściemniaczu". W sumie nie znalazłem przyczyny, ale jak samo przyszło, tak samo poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Janusz_ Opublikowano 6 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 Hmmm tak się zastanawiam, czy przypadkiem ECU nie będzie pobierał sobie prądu nawet kiedy stacyjna nie jest załączona, ale 70mA to trochę za dużo. Wyciągnij żarówkę od oświetlania bagażnika i wyłącz światełko na podsufitce i zrób pomiar jeszcze raz. Ja bym się zainteresował jeszcze regulatorem napięcia w alternatorze i tak jak koledzy piszą odłącz go i zrób pomiar. A jak to żadne z powyższych to nie pozostaje nic innego jak przebicie jakieś gdzieś na wiążkach. Dodatkowo możesz jeszcze zobaczyć czy żarówki od podświetlania rejstracji nie są zaśniedziałe. PS Podłącz sobie spowrotem sonde lambda. W SR20Di była montowana tytanowa, która zmieniała swój opór. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qwasar Opublikowano 6 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 Dzięki za podpowiedzi. Na bank nie żarzy się żadna żarówka. Podsufitka jest cały czas wyłączona. Wyciągnąłem bezpiecznik od alarmu, więc prąd w ogóle do niego nie powinien dochodzić. Alternator daje 14,4V napięcia. W sobotę przetestuję wyciąganie kolejnych żarówek i zobaczę z jakim efektem. P.S. Jak samochód stoi, to nie powinno mieć znaczenia czy sonda jest podłączona czy nie (?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
p_flori Opublikowano 6 Lutego 2008 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2008 Odłacz alternator i żarówki w bagażniku, Wyjmij główny przekaźnik, zostanie Ci tylko obligatoryjne zasilanie ECU. Pomierz wtedy pobór prądu. Sądzę, że przebita jest lub zawilgocona dioda w mostku alternatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qwasar Opublikowano 7 Lutego 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2008 W sobotę (jeśli tylko nie będzie padało) przetestuję Wasze pomysły i w poniedziałek zdam relację. Mam nadzieję, że wreszcie coś znajdę (oby to była dioda w alternatorze)... Jeszcze raz dzięki za podpowiedzi. [ Dodano: Pon 11 Lut, 2008 09:24 ] Podsumowując - wypiąłem alternator, wszystkie przekaźniki pod maską i pod deską, cewkę, aparat zapłonowy, kondensator, światła (przód i tył), kierunkowskazy. Wyciągnąłem wszystkie bezpieczniki. Słowem wszystko. A mimo to miernik pokazywał te 70mA. Doszedłem do wniosku, że to musi być coś nie związanego z samochodem. Okazało się, że przewód zasilający moje dodatkowe zegary przetarł się i dotykał do masy. Zaizolowałem i pobór prądu spadł do 20mA z włączonym alarmem. Koniec tematu. Japońskie auta się nie psują Dzięki wszystkim za sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.