Gość RaQ Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2008 Dzięki, tak też chyba zrobię, to będzie najrozsądniejsze rozwiązanie. Mam nadzieje, że silnik nie będzie protestował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość eleser Opublikowano 10 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2008 Panowie odgrzeje nieco temacik bo mam maly dylemacik Pare dni temu nabylem micre 1,0 16v z 2001 roku z przebiegiem 45000km autko bylo serwisowane do 2005 roku i wyczytalem ze wl ali Texaco 5w30 czytajac posty powyzej to chyba odosobniony przypadek :zly: moze ktos mi poradzi czy kontynuowac 5 w 30? czy moze na jakis inny moge smialo przejsc?? szczerze powiem ze nie mam pojecia co znacza te oznaczenia! Olej oczywiscie chce shell lub mobil ten drugi nie zalecany przez was raczej sobie odpuszcze mimo ze w almerce dislu spisywal sie bdb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr_the Opublikowano 10 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2008 Chyba przesadzacie z tym olejem ostatnio były prezes chyba Castrola mówił, że on ani jego żona nigdy nie zmieniali oleju a samochody jeżdzą po 300tyś i nic się samochodą nie dzieje bo dobry syntetyk się nie utlenia czy coś a jak by wymienili to tylko na szkodę samochodu i środowiska :-) śmieszne ale wyczytałem to w gazecie 5w30 to jakiś olej zimowy wlej 5w40 czy 10w50. ja tam uważam, że powinno jeździć się na syntetykach chyba że zabardzo go łyka to trzeba zmienić na coś genstrzego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość eleser Opublikowano 10 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2008 Jakoś w to niewierze tez slyszalem ale moim zdaniem to paranoja tyle marek samochodow i kazdy zaleca wymiane :!: A tu jeden gostek takie cos wymyslil po tylu latach :/ i to jest prezes firmy olejarskiej :027: a nie producent samochodow :!: i czy wierzysz w to ze prezes firmy takiej jak castrol jezdzil by jednym samochodem 300tys km :?: jakos nie widzimisie nawet jezeli to co nigdy nie byl w aso i mu nie wymienili :?: :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Smoła Opublikowano 11 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2008 eleser ja jeżdże na mineralnym GM i jestem bardzo zadowolony. Też zastanawiałem się nad zmianą, ale stwierdziłem, że to trochę bez sensu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość eleser Opublikowano 11 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2008 Dobra wlalem Shela 10W40 bedzie co bedzie filter jc wymienilem tez kabinowy i paliwa a takrze powietrza i w autku odrazu obudzilo sie pare uśpionych konikow :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość eleser Opublikowano 11 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 11 Lipca 2008 trzeba było niezaowdny komplet mann + Valvoline nie bylo juz czasu bo siostra na uczelnie musiala jechac dzis i wroci w poniedzialek, wiec bralem co bylo na stanie w sklepie następnym razem bedzie Setup a' la nismoklub! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ainkaa Opublikowano 18 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Lipca 2008 Nissany nie lubia Mobila, mimo ze był standardowo do nich lany no nieststy moja na tym oleju pomyka, zmiana w przyszłym tygodniu, to na jaki półsyntetyk jeśli nie mobil :027: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gszymans Opublikowano 17 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2008 A co myślicie jak mam przebieg 360 tys. 93' i też nie wiem jaki był wcześniej olej, czy lać mineralny czy jeszcze półsyntetyk? O japońskich autkach to nie wiem, ale w moim poprzednich fracuskich to po 300 tys. to tylko mineralny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
franc821 Opublikowano 22 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2008 ale w moim poprzednich fracuskich to po 300 tys. to tylko mineralny W tym przypadku proponuję Ci zrobić to samo - najbezpieczniejsze rozwiązanie. Mi pewien znawca powiedział że mineralny Castrol (lałem wcześniej), Elf itp. to zlewki z produkcji ... Poradził mi kupić: http://habi.pl/a40-havoline-premium-15w-40 albo http://habi.pl/a70-total-quartz-5000-15w40 - są droższe ale ... nie rozlewane w Polsce! Najważniejsze to pilnować poziomu i terminu kolejnych wymian a będzie dobrze i myśle że marka oleju nie jest najważniejsza. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gszymans Opublikowano 22 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2008 Dzięki franc821 za info, tak właśnie zrobiłem mineralny i jedziemy dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alfabox0266 Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 to lepiej zbyt wcześnie przejść na mineralny, niż wlać olej "rzadszy" (bardziej syntetyczny) i mieć problemy To są stereotypy które trzeba przełamać.Syntetyk jest olejem wcale nie rzadszym niż minerał,po rozgrzaniu jest wręcz odwrotnie.Syntetyk w całym zakresie temperatur utrzymuje swoją konsystencję na zbliżonym poziomie.Dlaczego do wyłechtanego nie lejemy syntetyku? Ponieważ 1) wypłukuje nagary naturalnie kasujące luzy pierścieni i nierówności tłoków itp 2) silnik lekko zajechany gierze lub gubi olej ( a szkoda droższego) 3) oczyszcza wnętrze silnika z nagarów co może,a nie musi powodować wycieków. Silniki które latały w bardziej cywilizowanym rejonie niż u nas w większości były zalewane przez cały swój żywot syntetykami i pomimo dużo większych przebiegów mogą nadal na nich chodzić i to z pożytkiem dla siebie i użytkownika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość matt28 Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 ale w moim poprzednich fracuskich to po 300 tys. to tylko mineralny W tym przypadku proponuję Ci zrobić to samo - najbezpieczniejsze rozwiązanie. Mi pewien znawca powiedział że mineralny Castrol (lałem wcześniej), Elf itp. to zlewki z produkcji ... Poradził mi kupić: http://habi.pl/a40-havoline-premium-15w-40 albo http://habi.pl/a70-total-quartz-5000-15w40 - są droższe ale ... nie rozlewane w Polsce! Najważniejsze to pilnować poziomu i terminu kolejnych wymian a będzie dobrze i myśle że marka oleju nie jest najważniejsza. Pzdr. Dokladnie. W Micrze mojej zony przy przebiegu 185 tysiecy stosuje olej mineralny 10W/40 firmy Carlube, filtry uzywam jakie popadnie (mialem Knechta, orginalny Nissan, chinski szajs, teraz japonski Yoko- cos tam) i nie zauwazylem zadnej roznicy w pracy silnika. Regularnie sprawdzam poziom oleju, wymieniam go co okolo 7 - 8 miesiecy bez wzgledu na przebieg, zawsze stosuje plyn do plukania silinka przed wymiana. Nie zdarzylo mi sie jeszcze dolewac oleju pomiedzy wymianami, silnik pracuje bez zadnych problemow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 23 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2008 W Micrze mojej zony przy przebiegu 185 tysiecy stosuje olej mineralny 10W/40 firmy Carlube Bez urazy ale 10W40 to już półsyntetyk. Popieram w 100% kolege alfabox.Niestety większość uważa inaczej i silniki z niewiadomych powodów zalewa minerałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Silniki które latały w bardziej cywilizowanym rejonie niż u nas w większościmają przebieg 4-5 razy większy, niż wykazuje sprzedawca i przebieg na liczniku. Teraz jasne? . Poza tym po co odpowiadać na posty sprzed pół roku? Takie, po których już coś wcześniej pisaliśmy (tak, alfabox0266, obaj i to już daaawno temu ). Jasne, że najlepiej jest jeździć na syntetyku najdłużej, jak się da i ogólnie zmieniać olej na bardziej mineralny (5W40 -> 10W40 -> 15W40) dopiero, gdy jest ku temu jakiś powód... ale jeśli kupuje się używne auto, to niestety trzeba sugerować się przebiegiem (czasem mnożonym przez 4 lub 5), stanem silnika i w ostateczości karteczką sprzed dwóch lat, która wisi w przedziale silnika - nawet jeśli jest z tego roku, to nie wiadomo, czy jest oryginalna... . A niestety, jeśli silnik przejechał już swoje i od ładnych kilku wymian oleju jeździ na mineralnym a wlejesz syntetyk, to może się okazać, że za kilka dni/tygodni ten syntetyk "wyparuje" ze szczelnego wcześniej silnika i wtedy wlewanie oleju mineralnego niewiele już pomoże... a jak myślisz - jeśli ktoś pyta, jaki olej wlać do silnika, to czy jest w stanie ocenić rzetelnie stan tego ostatniego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Polecam wszystkim wątek dot. olejów Valvoline: http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=25594 Potocznie przyjęło się uważać że wlanie rzadszego oleju powoduje wypłukanie i może powodować wycieki, jednak nie zostało to nigdzie udowodnione, tylko wyjasnione na chłopski rozum. Podobnie sytuacja wyglądałaby z płukaniem silnika -nie powinno się wobec tego płukac silnika przed zalaniem nowego oleju -bo tez może wypłukac syf powodując nieszczelnosci. Sytuacja nie jest jasna. Jedno jest pewne -jak ktoś miał syntetyk i nie ma ubytków -nadal powinien syntetyk uzywać. Firmy które produkuja olej w pełni syntetyczny to: Mobil1, Valvoline, Motul, Miquily (chyba tak sie topisze). Wszystkie inne oleje np Castrol, Elf (nie produkuje podobno olejów w pełni syntetycznych. Ponadto prosze uważac na liczne podróbki (zwłaszcza olejów pochodzących z beczek, oraz butelkownych Mobil z niepewnego zródla -jest podobno masa tych podróbek). Oleje Mobil sa tez podobno sprowadzane z Ukrainy i legalną droga rozprowadzane (jednak ich jakośc budzie wielkie wątpliwosci), czym firma traci renomę, aczkowliek trzeba powiedziec ze tylko Mobil1 produkuje w oryginale dobre jakosciowo oleje (syntetyczne), Mobil S jest olejem przecietnym, o ile nie kiepskim. Ja obecnei jezdze na oleju MObil S 10W40 (pewnego pochodzenia) i nie narzekam, aczkolwiek nastepny moj olej bedzie Valvoline 10W40 poniewaz jest o nim wiekszosc pozytywnych opinii na forum. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość matt28 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Bez urazy ale 10W40 to już półsyntetyk. Bez urazy - KLIK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 24 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2008 Bez urazy ale 10W40 to już półsyntetyk. Bez urazy - KLIK 10W40 niemusi oznaczać polsyntetyka (choc zazwyczaj tak jest) POnadto ten 10W40 który zazwyczaj jest pólsyntetykiem, jest niczym innym jak mineralnym z dodatkiem ok 30% uszlachetniaczy. Dużo biżej mu do mineranego niż pełni syntetyka o czym pisałem wyzej. W kazdym razie lepszy od mineralnego. Generalnie-nie zaleca sie zalewania olejem mineralnym silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domiss Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Gwoli ścisłości, mineralny i syntetyczny to nazwa "surowca", z którego olej się wytwarza, a xW40 (itp), to klasa lepkości oleju. Jedno z drugim może nie mieć nic wspólnego (choć zwykle ma). Oczywiście potocznie mówi się 5W40 - syntetyk, 10W40 - pólsyntetyk, 15W40 - mineralny, ale jest to tak samo poprawne, jak to, że diesle na ropie jeżdżą (tak naprawdę to żadne auto nie jeździ na ropę, diesle jeżdżą na oleju napędowym - tak jest zresztą napisane na dystrybutorach - ON ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Gwoli ścisłości, mineralny i syntetyczny to nazwa "surowca", z którego olej się wytwarza, a xW40 (itp), to klasa lepkości oleju. Jedno z drugim może nie mieć nic wspólnego (choć zwykle ma). Oczywiście potocznie mówi się 5W40 - syntetyk, 10W40 - pólsyntetyk, 15W40 - mineralny, ale jest to tak samo poprawne, jak to, że diesle na ropie jeżdżą (tak naprawdę to żadne auto nie jeździ na ropę, diesle jeżdżą na oleju napędowym - tak jest zresztą napisane na dystrybutorach - ON ). dokladnie tak jest, ale jest jedno ALE, kazdy producent moze sobie teoretycznie napisac na pudelku co chce bo nie jest to uregulowane prawni ktory olej ma miec napis mineralny a ktory sysntetyczny itp. Olej sysntetyczny tez produkowany jest z surowcow syntetycznych ktorych z kolei podstawa jest jednak ropa naftowa (jak wiekszosc). Ponadto przypominam ze polsyntetyk produkowany jest z oleju mineralnego z dodatkiem ok.10-30% dodatkow sysntetycznych (ulepszaczy) POpularny opolsynettyk to 10W40 ale na pewno sa tez inne -chyba 10W60, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mlody28 Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Witam, Opiszę moją sytuację: Nissan Primera 1997 rok przebieg 170 tys. km ???, po sprowadzeniu wymienniłem na mineralny bo nie wiedziałem na jakim poprzedni właściciel śmigał, teraz przy 200 tys. km wymiana na półsyntetyk i absolutnie nic się nie dzieje, żadnych wycieków.. przejechane już po wymianie ok 8 tys km pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marceli Opublikowano 25 Września 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2008 Jakiś czas temu to było ,nie pamiętam gdzie bo bym wskazał ale czytałem ze silniki OHC i DOHC a juz napewno te z popychaczami hydraulicznymi powinny chodzić min na półsyntetyku. Oczywiscie pomijam tu stan techniczny silnika itp bo to indywidualna sprawa. Sam zawsze sie tej zasady trzymałem,nigdy się na tym nie zawiodłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Amster Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2009 Chyba przesadzacie z tym olejem ostatnio były prezes chyba Castrola mówił, że on ani jego żona nigdy nie zmieniali oleju a samochody jeżdzą po 300tyś i nic się samochodą nie dzieje bo dobry syntetyk się nie utlenia czy coś a jak by wymienili to tylko na szkodę samochodu i środowiska :-) śmieszne ale wyczytałem to w gazecie 5w30 to jakiś olej zimowy wlej 5w40 czy 10w50. ja tam uważam, że powinno jeździć się na syntetykach chyba że zabardzo go łyka to trzeba zmienić na coś genstrzego. Akurat znam temat...bo wywolal ostatnio burze w Holandii. To nie prezes Castrola tylko emerytowany dyrektor Mobila..oglosil publicznie ze te czeste wymiany oleju wymusza komercja a nie silniki bo dla silnikow swiezy olej jest wiecej szkodliwy niz pozyteczny. On wymienia tylko filtry oleju i dolewa ubytki..i samochody jego i rodzinki chodza jak rakiety. Szum wielki po tej wypowiedzi powstal ale zaden fachowiec nie zaprzeczyl tylko zaprogramowani przez komercje amatorzy. Jak jest naprawde niewiem...ale ja w jednym samochodzie Renault Espace chcialem wykonczyc silnik bo byl gazowo-benzynowy a chcialem wsadzic diesla i 6 lat dolewalem tylko co popadlo niepatrzac nawet na marki czy czy ilosc syntetyku..i nieudalo mi sie go wykonczyc do konca..a trasy robilemwielokrotnie Warszawa- Amsterdam. Na wet filtrow nie zmienialem ..tylko gaz, wacha i dolewki. Samochod kupil odemnie 3 lata temu facet i jezdzi dalej bez reperacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tolo74 Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 ciekawa historia, ale akurat wymiana filtrow jest na pewno zalecana. szkoda ze to wszystko nie jest potwierdzone praktycznie (poza twoim opisywanym rpzypadkiem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Amster Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 ciekawa historia, ale akurat wymiana filtrow jest na pewno zalecana. szkoda ze to wszystko nie jest potwierdzone praktycznie (poza twoim opisywanym rpzypadkiem) Sluchaj ja oczywiscie poza tym jednym przypadkiem olej wymieniam... ale raz na dwa lata...i nigdy nie mialem problemow z samochodami. Oczywiscie zawsze dbam o wlasciwe poziomy plynow. Na moje oko bardziej niszczy silniki oszukana benzyna niz skupianiem na oleju. Teraz mam micre dopiero tydzien i niepokoi mnie chrobot...ale podejrzewam kolo pasowe pompy wodnej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.