baciarek Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 tu jest lekkie naprowadzenie na właściwy trop - jak tylko będe miał czas to rozbebesze te zegary http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?p=595798#595798 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość okraglaczek Opublikowano 27 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2009 Dzieki za naprowadzenie!!! Kiedys myslalem zeby sprawdzic i przelutowac zegary ale nie moglem ich rozebrac i dalem sobie spokoj a teraz juz wiem na 100% ze usterka jest w nich, w sobote rozbiore i zobaczymy czy pomoze. [ Dodano: Sro 04 Lut, 2009 17:12 ] Dziś u siebie w końcu naprawiłem ten cholerny wskaźnik paliwa, usterka była nie na samych wskaźnikach, lecz na kostkach wejściowych łączących wiązki z zegarami. Podczas naprawy porobiłem troszkę fotek może komuś się przyda zdejmujemy tylnia plastikowa osłonę potrzebny będzie torx 8 zdejmujemy przednia oslone odcinamy i odłączamy blaszki od pręcików tak aby nic nie dotykało, należy tez zwrócić uwagę zęby na pręcikach nie było za dużo cyny bo wtedy nam nie przejdzie przez płytkę Jest tez druga metoda a mianowicie zdjecie samych wskazowek, ale tego nie próbowałem bo niewiadomo czy uda sie trafic na swoje miejsce Gdy juz wszystkie rozlutujemy, odkręcamy te malutkie śrubeczki potrzebny będzie torx 6 i delikatnie rozłączamy wskaźniki od płytki i bierzemy sie za lutowanie:) Potem wszystko składamy, przylutowujemy z powrotem wskaźniki wkręcamy śrubeczki i cieszymy się działającym wskaźnikiem paliwa:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 Witam Dziś niezależnie od kolegi bo nawet nie zdążyłem przeczytać jak to zrobił ale też uporałem się ze wskaźnikiem paliwa. Ja a raczej mój kolega . Mam też pare fotek z tej rozbiórki ale to to samo co kolega wyżej. Chiałbym tylko zwrócić uwagę na kolejność zdejmowania poszczególnych paneli. Pierwsze szyba. Z tyłu odkręcamy wszystkie śrubki jakie mamy następnie zdejmujemy czarną ramkę z przodu wysuwając z zatrzasków i znowu odkręcamy wszystkie śróbki z przodu już na samych zegarach. Następnie zdejmujemy wskazówki ( jest to dosyć trudne, bo ciężko schodzą i jest możliwość połamania lub porysowania blatów). Jak się już z tym uporamy rozciągamy zabezpieczenia z tyłu za wyświetlaczem i rozlutowujemy jedną igłę która łączy ramkę wyświetlacza z płytką. Po rozlutowaniu obudowa prawie już chce zejść ale znów do pokonania kilka zatrzasków i gotowe. Na końcu pasuje jeszcze poustawiać wskazówki ( prędkościomierz i obrotomierz równo na zerach lub lekko pod, wskaźniki paliwa i temp według testu wychodzi że z 4-5 mm pod pierwszą kreską. Ja nie ucinałem żadnych nóżek jak kolega wyżej. Po prostu kolega przelutował mi wszystkie większe luty na gniazdach od wtyczek i większe luty na płytce. Po sprawdzeniu miernikiem czy nie ma zwarć (pare się zrobiło to trzeba było usunąć) złożyłem zegarki i wszystko działa. Banan na gębie nie z tej ziemi. )))))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefino Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2009 ja w końcu poradziłem sobie z problemem- wymieniłem sam wskaźnik paliwa w zegarach (cewka) i problem zniknął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.