Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[WP11.144] Gaśnie na gazie


Gość Bakus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z gazem w mojej Primerze WP11.144 w silnikiem 1.8. Po dzisiejszej wymianie oleju wraz z filtrami oleju i powietrza Nissan przejechał na gazie okoł 2 kliometrów i zgasł. Po dopaleniu i przełączeniu na gaz zgasł ponownie. Przed dzisiejszymi zabiegmi gaz raczej był wporządku chociaż dzisiaj rano tak jakby zamulił troche na 4 biegu i spalał prawie 14 litrów gazu na 100km (chociaż tą kwestie rozwiązuje chyba jazda po mieście na krótkich ok.5km odcinakch, ale czy nawet w takich warunkach to niezadużo na silnik 1.8 ??). Jako że z gazem mam styczność od miesiąca to niemam pojecia co może być przyczyną ?? Wymiana filtrów i oleju chyba niemogła spowodować takiej sytuacji ?? Dodam tylko że na benzynie silnik pracuje bez zarzutu, nie zapalił się check engine a instalacj to sekwencja Landi-Renzo zakładana w 2005 roku w Nisscarze. Proszę o szybką pomoc, chociaz jakieś sugestie żebym wiedział co mówić gazownikom ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety sytuacja sie znowu powtórzyła :zly: Ale teraz mogę opisać ją trochę dokładniej. Otóż gdy samochód jedzie jest ok, gorzej jak trzeba sie zatrzymać, obroty sobie spadają do 0 samochód gaśnie. Jak zdążę w porę dodać gazu to wchodzi na obroty, a jak nie to kaput. Po takim zgaśnięciu ciężko jest odpalić auto, trzeba depnąć gazu bo inaczej można kręcić a on nic , nawet na benzynie. Natomiast jeżdżąc cały czas na PB nie dzieje się nic niepokojącego więc to raczej na pewno wina instalacji. Aha, dodam że nie dzieje się tak zawsze, zdarzyło się w zeszłym tygodniu, po czym był spokój do dzisiaj....Proszę o szybką pomoc w rozwiązaniu problemu... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Problem okazał się troche poważniejszy ponieważ w Płocku jest tylko jeden zakład który posiada oprogramowanie do tej instalacji a człowiek który ją diagnozował nie miał chyba zielonego pojęcia LPG bo jak spojrzał pod maskę to był lekko przerażony i stwierdził że nie jest w stanie nic zrobić :/ Samochód ciągle gaśnie mi na gazie, na wolnych obrotach schodzi do zero i przestaje gadać. Na benzynie jest OK, chociaż dzisiaj nie wiem jakim cudem sam przełączył mi sie na gaz i stało się to co zawsze, przy czym strasznie śmierdziało gazem. Okazało się również że nie jest to instalacja w pełni sekwencyjna, posiada dwa silniczki krokowe i sterownik IGS Landi-Renzo (o instalacjach niemam pojęcia, pierwsze moje auto napędzane LPG). Panowie podpowiedzcie co to moze być bo dostaje już kota. Aha, na komputerze wykazało 5 błędów, zostały skasowane przez gazownika, jedyna rzecz którą umiał zrobić. Silniczki krokowe są ok, sprawdzone i wyczyszczone, domykają sie bez problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słynny IGS :D nie jeden gazownik na niego psioczył :D w tym systemie podstawa to działanie sondy lambda :) jej napięcie musi obowiązkowo przekraczać 0,65V inaczej system będzie interpretował ciągle ubogą mieszankę i będzie ją wzbogacał do bólu czyli do zgaśnięcia :) jakby co też mam całe okablowanie do IGSa i już regulowałem pare takich instalacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, czyli to wina sądy czy ustawienia gazu ?? Bo na kompie silnik obydwie sondy miały poprawne napięcie (według opinii diagnosty książkowe, nie pamiętam ile ono wynosiło) ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

książkowe zakres napięć to zakres od 0V do 1V ale w zupełności wystarczy jak będzie pracować od 0,2V do 0,8V przy częstotliwości zmian 2 Herce i większej.

Poza tym sondy swoją drogą a czy ktoś zrobił analizę spalin ??

musi być coś popierniczone skoro autko nie chodzi może warjować ciśnienie na listwie, a założę się że go nie mierzyli bo to trochę więcej roboty, moze też być wina kalibracji no ale tego nie jestem wstanie stwierdzić bez podpięcia sprzętu i analizatora spalin :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sytuacja wygląda tak że po czyszczeniu silniczków krokowych, jak przełączy się na gaz to samochód sie na nim odrazu odpala (normalnie odpala na benzynie i przy pewnej temp. sie przełącza na gaz) i po paru sekundach gaśnie. Wygląda na to że go zalewa bo ciężko później odpalić. Być może to faktycznie wina silniczków krokowych ?? Na benzynie jest ok, jeździ bez problemu, jak wspomniałem wcześniej raz miałem sytuacje że jadąc na benzynie sam przełączył mi sie na gaz, zgasł i strasznie śmierdziało gazem w środku, ale więcej to się nie powtórzyło. Instalacja podłączona była tylko pod komputer, i na podstawie wskazań z komputera gazownik stwierdził ze ustawienia są dobre (wprawdzie znalazł jakiś błąd sondy ale po usunięciu go i połączeniu się drugi raz już nic nie wykazało), sprawdził silniczki były ok ale potem stwierził że mogą jednak się przycinać i trzeba wymienić obydwa silniczki i tą aluminiową obudowę (koszt około 800zł i nie daje gwarancji że to to). Nie wiem co teraz zrobić bo wyłożyć 800 zł na części które być może nie potrzebują wymiany troche mi sie nie widzi, a ten człowiek to jedyny gazownik w Płocku który potrafi podpiąc się pod IGS'a, chociaż powiem szczerze że jak zajrzał pod maskę to był nie co w szoku :/ Snafu może podpowiedz mi co trzeba konkretnia sprawdzić i gdzie szukac przczyny, pojade do niego i powiem mu czego ma szukać. Będa bardzo wdzięczny za taką poradę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli koleś ma kable do podłączenia to też powinien mieć w zestawie miernik ciśnienia (wkręca się go w listwe z silniczkami krokowymi ) sprawdzenie ciśnienia pozwoli stwierdzić w jakim stanie jest reduktor i czy on czasami nie szwankuje.

Dobrze by było jak by ktoś zrobił analize spalin i doregulował według niej całą instalacje poniewasz wskazania z sonndy lambda moga być przekłamane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem innego gazownika który połączył się z IGS'em. Zero błędów, sprawdzone sondy, silniczki krokowe wszystko jest w porządku. Jutro będzie robił analizę spalin. Podejrzenie gazownika jest takie że padł emulator i od tego będzie zaczynał bitwę z instalką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Wynik jest taki że jeżdżę na benzynie :/ Warsztat do którego wstawiłem Primo okazał się tragiczny, ludzie rozłożyli mi pół samochodu i nie umieli go złożyć. Najpierw powiedzieli mi że sypie reduktor, wydatek rzędu 1 tys. zł, zgodziłem się na wymianę jednak parę godzin później stwierdzili że to jednak sypię coś innego ale oni nie wiedzą co i najlepiej włożyć nową instalację....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekawa i wredna usterka. Mam to samo. Podmieniany był reduktor, krokówka zamieniana była na tą ze śróbą. Czyszczona była przepustnica, siniczek krokowy i jego elektrozawór, przepływomierz, styki aparatu zapłonowego, wymieniane były świece i filtry gazu i powietrza. Dalej na gazie gaśnie. Może ktoś rozwiązał ten problem :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doznałem niemal szoku gdy po wizytach u gazowników z analizatorami spalin nic nie mogli zrobić a gość, który ustawiał mi to wszystko na wyczucie ustawił tak, że nie gaśnie. Okazało się, że każdy starał się ustawiać wg norm. Tymczasem silnik ma zużyte uszczelniacze zaworów i takie ustawianie do norm nic nie da bo spala się też olej.]

Bakus spróbuj zubożyć mieszankę na reduktorze na wyczucie. Sprawdź też sprężanie jak analiza spalin będzie zła i nie do ustawienia na benzynie i gazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie z gazem dałem sobie spokój, odłożę trochę kasy i jak pisze p_flori wrzucę sekwencję bo te landi renzo wykorzystało całą moją cierpliwość...

Po co wydawać tyle kasy na sekwencje jak możesz ostatecznie wstawić Blosa (gaźnik do gazu) za300-400zł i efekt podobno ten sam. Poczytaj na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Doprowadziłem do porządku instalację elektryczną, przyszedł czas na walkę z instalacją gazową. Decyzja zapadła, wywalam landi renzo i wrzucam sekwencję. Tył zostaje, przód będzie nowy. Taki zabieg jest sporo tańszy od założenia instalacji od początku, w warsztacie gdzie zakładałem gaz już w dwóch innych samochodach krzyknęli mi 1400 zł, a wiem że lipy nie robią. Teraz tylko kwestia czy taka podmiana jest w 100% bezpieczna ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Sekwencja założona, odziwo samochód na gazie jedzie lepiej niż na benzynie (ciekawe jak odbije to sie na spalaniu gazu :one: ). Instalacja chyba całkiem niezła - czerwone valteki, reduktor zavoli, elektronika stagg. Jak na razie jestem bardzo zadowolony. Jakby ktoś był chętny to mam bebechy z IGS'a Landi Renzo tzn. sterownik, reduktor, emulator i całą reszte może sie komuś przyda ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...