Gość berni73 Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Prośba o pomoc. Wymieniałem 4miesiące temu (3000 km temu) tarcze w serwisze którego nazwę ku przestrodze napiszę grubą trzcinką HABENDA w Łodzi na Jana Pawła (dawna al. Wókniarzy). Po tak krótkim przebiegu mam bicie na kierownicy (zwichrowane tarcze). Tarze wstawili mi niewiadmo jakie (mój błąd że nie miałem czasu dopilnować) a jak teraz pytam to nie wiedzą (można się zirytować). Twierdzą że to moja wina bo rzekomo wjechałem w wodę z rozgrzanymi chamulacmi (bzdura!!!). Jak reklamować aby drugi raz mnie nie wyrolowali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Jak to jak? Jechać z dowodem zakupu, fakturą za usługę etc. i gęby nie szczędzić. Spier.... to mają obowiązek poprawić, gwarancja jest, tym bardziej jak zakładali Ci swoją część Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość walut Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2008 Ja też bym im nie podarował. tą bandę trzeba tylko na strach, papiery w ręke i zagrozić i nie bać się. a ja bym sie zapytał tego gostka czy on swoim autem jeździ tylko jak jest sucho? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mind Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Tia, zapłać, z łaski zrobią i jeszcze spartolą. Chcesz mieć dobrze zrób sobie sam. U mnie od 20tys latają z przodu i z tyłu tarcze Mikody i jest OKI, wymieniałem sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Ja również wymieniałem sam, dwa tygodnie temu komplecik - tarcze i klocki z przodu. Raptem cztery śruby ( tylko wczesniej zdejmij koło ) Żadna filozofia, a z naprawą i dłubaniem w samochodach - nigdy nie miałem nic wspólnego. W tę sobotę jak będzie czas, rozbieram tył do przeczyszczenia i byc moze, jak dobrze pójdzie, pomaluję zaciski we wszystkich czterech kołach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wowek_L Opublikowano 15 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2008 mam bicie na kierownicy Mam techniczne pytanie w formie sugestii: jak rozróżnić skrzywienie tarczy od skrzywienia felgi czy zgubienia ciężarku? W 95% winę za bicie na kierownicy ponosi opona badz felga. Jesli sprawdziś to na wyważarce ..mozesz jechać na nich z pełnym pyskiem..odemnie też bo miałem z nimi styczność (nic ciekawego). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tombolot Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2008 mam bicie na kierownicy Mam techniczne pytanie w formie sugestii: jak rozróżnić skrzywienie tarczy od skrzywienia felgi czy zgubienia ciężarku? Najprościej mozna to rozróznić tak: - jak masz krzywą tarczę to bicie na kierownicy jest przede wszystkim przy hamowaniu. - jeśli bicie pojawia się przy dodawaniu gazu czy przy jakiejś okreslonej prędkości to najprawdopodobniej winna jest felga lub opona. Oczywiście często, gęsto powody bicia na kierownicy są jeszcze inne, ale to takie dwie podstawowe zalezności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berni73 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 mam bicie na kierownicy Mam techniczne pytanie w formie sugestii: jak rozróżnić skrzywienie tarczy od skrzywienia felgi czy zgubienia ciężarku? W 95% winę za bicie na kierownicy ponosi opona badz felga. Jesli sprawdziś to na wyważarce ..mozesz jechać na nich z pełnym pyskiem..odemnie też bo miałem z nimi styczność (nic ciekawego). oczywiście bicie mam tylko przy hamowaniu felgi były też sprawdzane (są dobrze wyważone) [ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 15:23 ] Ja również wymieniałem sam, dwa tygodnie temu komplecik - tarcze i klocki z przodu. Raptem cztery śruby ( tylko wczesniej zdejmij koło ) Żadna filozofia, a z naprawą i dłubaniem w samochodach - nigdy nie miałem nic wspólnego. W tę sobotę jak będzie czas, rozbieram tył do przeczyszczenia i byc moze, jak dobrze pójdzie, pomaluję zaciski we wszystkich czterech kołach Filozofi nie ma trzeba mieć tylko trochę czasu i ładna pogode. Ja musiałem tarcze zmienić w grudniu przed przeglądem. [ Dodano: Czw 17 Kwi, 2008 15:34 ] Dzięki za pomoc ale sami wiecie jak to jest w serwisie. Gościa opier... to powiedział mi że przyjmie reklamację (wyśle do producenta!!!) ale ... przecież nie zostawię samochodu w serwisie na conajmniej dwa tygodnie. Inna alternatywa to kupić u niego tarcze (takie same bo innych nie mają) jeszcze inna kupić swoje i zapłaćić za montaż. Jak reklamację uznaja to mi kasy nie odda tylko wymieni na nowe i co mam je obchnąć na Allego i ktoś mi potem lakier z wdzięczności porysuje. Normalnie błędne koło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość klajgus Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Kwietnia 2008 A jakiej firmy były te tarcze??tak z czystej ciekawości pytam :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berni73 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 A jakiej firmy były te tarcze??tak z czystej ciekawości pytam :?: "Branbo" czy jakoś tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
herson Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 A jakiej firmy były te tarcze??tak z czystej ciekawości pytam :?: "Branbo" czy jakoś tak? Chyba BREMBO, jeżeli tak to bardzo dziwne, bo to jedna z lepszych firm na rynku, bubli nie robi, no chyba, że nazwę napisałeś dobrze, a same tarcze są marną podróbką tych prawdziwych BREMBO. Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale po montażu nowych tarcz lub nowych tarcz i klocków, przez pierwsze kilkaset km zaleca się w miarę mozlwiości "delikatne" hamowania. Nie przytrafiło Ci się kilka gwałtownych?? Może to tez byc powodem zwichrowania tarcz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czarny38 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Ja bym podejrzewał że niedokładnie dokonali naprawy, wymienili tarcze i klocki na tym koniec. Zapewne któryś zacisk się blokuje, częsta przypadłość nissanów, tarcza się grzeje ponadnormatywnie, wtedy faktycznie wystarczy wjechać do wody i tarcza gotowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berni73 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Ja bym podejrzewał że niedokładnie dokonali naprawy, wymienili tarcze i klocki na tym koniec. Zapewne któryś zacisk się blokuje, częsta przypadłość nissanów, tarcza się grzeje ponadnormatywnie, wtedy faktycznie wystarczy wjechać do wody i tarcza gotowa. Z tym zablokowanym zaciskiem może być prawdziwa przyczyna, bo jak za pierwszym razem byłem w serwisie z raklamacją to właśnie powiedział ich diagnosta (bo mu nie powiedzieli o co chodzi "maiał sprawdzić hamulce") i potem zaraz rozebrali i coś tam grzebali (pewnie smarowali). Szkoda, że wcześniej nie miałem tego argumentu bo przynajmniej mógłbym im wytknąć niewłaściwy montaż. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mind Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2008 Jak w N16 chcesz mieć spokój z hamulcami to 2 razy do roku a szczególnie po zimie trzeba przejrzeć, oczyścić prowadnice zacisków, ruszyć i przesmarować tłoczki. Niestety w N16 hamulce szczególnie z tyłu wymagają pielęgnacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość berni73 Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Kwietnia 2008 Jak w N16 chcesz mieć spokój z hamulcami to 2 razy do roku a szczególnie po zimie trzeba przejrzeć, oczyścić prowadnice zacisków, ruszyć i przesmarować tłoczki. Niestety w N16 hamulce szczególnie z tyłu wymagają pielęgnacji. Niestety masz rację będę musiał tak robić (sam bo jak pojadę do warsztatu to mi pewnie nic nie zrbią wezmą kasę a jeszcze może klocki podmienią!). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sargoszyygy Opublikowano 23 Kwietnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2008 W N15 to samo, sam się przekonałem niestety przez jakiś czas jeździłem ze skorodowanymi tarczami bo zaciski nie chodziły. Teraz mam inny problem tarcze lukasa i klocki ferodo i piskanie niemiłosierne ciekawe dlaczego"różnica charakterów" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.