Gość revkrk Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 Witam! Mam mały problem w mojej N16 z syreną z podtrzymaniem od alarmu, otóż pewnego dnia przestała ona działać. Postanowiłem odpiąć ją i sprawdzić przykładając bezpośrednio do akumulatora zasilaniem i potwierdziło się, że nie działa. Znalazłem za to jakąś starą syrenę, bez podtrzymania napięcia i po podłączeniu działa, ale oprócz tego, że wyje gdy powinna, to cały czas działa tylko po cichu. Za tym moje pytanie jest następujące, czy mam gdzieś zwarcie w instalacji, czy powinienem ją inaczej podłączyć, czy po prostu kupić syrenę z podtrzymaniem napięcia (3 przewodową) Pozdrawiam i z góry dzięki za wszelką pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
theant Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 No właśnie wymiana 3/4-przewodowej na zwykłą 2-przewodową czasem daje taki efekt. Nie masz żadnego zwarcia. Po prostu sygnał włączający syrenę 3 przewodową przy włączeniu ma około 11-12V, a przy wyłączeniu może mieć około 3V. Dlatego ta 2 przewodowa cicho sobie wyje, gdy wyć nie powinna. Proponuję sprawdzić miernikiem napięcie przy włączonej i przy wyłączonej syrenie. Podasz te napięcia to się pomyśli, albo po prostu kup taką jaka być powinna. A jak sprawdzałeś starą, bo piszesz tylko , że podłączyłeś do akumulatora. A gdzie przewód wyzwalający? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 8 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2008 a przy wyłączeniu może mieć około 3V Sterowanie syrena alarmowa w spoczynku nie powinno miec zadnego napiecia.Jesli takowe jest to alarm jest b. marnej klasy, albo poprostu jest uszkodzony. revkrk, Wez probowke zarowkowa 12V i zobacz na ktorym przewodzie masz stale +12V, a na ktorym pokazuje się podczas wyzwalania syreny. Jesli podlaczyles plus syreny pod wyzwalanie a drugi pod mase auta lub instalacji syreny to musi dobrze dzialac. Ciche buczenie i dawanie dzwiekow to raczej objaw dla uszkodzonej syreny ale akumulatorowej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość revkrk Opublikowano 9 Maja 2008 Udostępnij Opublikowano 9 Maja 2008 Syrenka ogólnie nie działała, próbowaliśmy ją wyzwolić na różne sposo, np. podpinająć 2 kable pod plus. A teraz niestety ona gdzieś zagineła, ale napięcia posprawdzam miernikiem. [ Dodano: Czw 29 Maj, 2008 17:00 ] Napięcia posprawdzałem (3 przewody) i tak: Przy wyłączonym alarmie mamy: czerwony +12 , zapewne plus zasilania czary 0 , masa brązowy 0 , wymuszenie Przy włączonym, tzn gdy powinno wyć ;] czerwony +12 czarny 0 brązowy +12 Po podpięciu żarówki: brązowy ok 8V oczywiście względem masy Problem jednak jest taki, że jak wyłączę alarm (wersja z podpiętą żarówką), to pozostaje napięcie na brązowym (ok 8), a chyba nie powinno być tego napięcia. Po odłączeniu na moment plusa od żarówki (przewodu brązowego, wymuszenia) i podłączeniu ponownie napięcie zaczyna spadać. [ Dodano: Nie 08 Cze, 2008 10:43 ] Nikt nie jest w stanie mi powiedzieć, czy alarm jest ok czy nie?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.