Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

eco - driving


Gość danielvlv
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  waldemas1 napisał:
nic nie rozumiem czyli kręcić wyżej czy nie?

 

  tonek napisał:
wystarczy zrozumieć swój samochód

 

Tym można spuentować Twoje pytanie i powinno to być jedno z przykazań kierowcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  Jam napisał:
zaprojektowane sa do pracy w pelnym zakresie obrotow

czyl iod obrotow biegu jalowego do odciecia

gdyby cos powaznego dzialo sie z silnikiem przy jakis tam obrotach to by po prostu ich nie bylo. proste :)

 

Jasne...a ten max moment przy 4000 to tak dla jaj ;-)

Przykładowo w Hondach znane są przypadki zatarcia panewek przy notorycznym obciążaniu silnika na niskich obrotach.

 

Dodatkowo nie wiem co zyskujecie takim duszeniem auta, skoro komputer wtedy autmatycznie zwiększy dawkę paliwa do silnika :diabel2:

Ja uważam, że silnik powinien pracować w pewnym zakresie obrotów, w którym dostępny moment obrotowy pozwala na normalne poruszanie się - dla 1.6 to 2500-3500, dla 2.0 mozna od 2000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Nie wiem jak jest w samochodach, bo tutaj są raczej duże pojemności, ale znam kilka przypadków w motocyklach :

 

Jednostki przystosowane do wysokich obrotów szybciej się rozsypują od jazdy na zbyt niskich obrotach, niż na zbyt wysokich !! w niektórych sprzętach korby się po prostu rozsypują od wibracji na niskich obrotach - wysoki wpływ rezonansu.

 

Jakby nie patrzeć nasze Nissany to "prawie" jednostki wysokoobrotowe - jak wszędzie piszą "one lubią obroty", więc podejrzewam, że duszenie gazu na pałę przy 1 tys. obrotów może szybko zarżnąć nasz silniczek..

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed wstąpieniem do klubu eco-driver`ów pamiętajmy, że 5. bieg w Nyskach nie lubi małych prędkości* i potrafi się zepsuć, mim iż powinno być odwrotnie, bo mniejsze siły itp. Why??

* - słowa pana z Siedlec.

 

Nie tylko w Dieslu zbiera się osad - w silniku benzynowym nagar najprościej usunąć dając mu raz na jakiś czas porządnie w przysłowiową d*pę.

 

Mocne przyspieszanie od niskich rpm nie jest zdrowe. Bezmyślna jazda na odcince również.

 

  Jam napisał:
a co lepiej ci wyjdzie?

jechac ciagle na najwyzszych obrotach i wymieniac panewki czy na najnizszych i lancuch?

Lepiej wyjdzie normalna jazda - czyli warto dopłacić 1l paliwa na 100 km niż wymieniać łańcuch lub panewki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

A jak się ma ecodriving do silnika diesla CD20? Z tego co mi wiadomo, tam nie ma komputera sterującego pracą silnika, jest tylko pompa paliwa sterowana mechanicznie. Na przykład hamowanie silnikiem ma sens, jazda na V biegu przy 50-60 km/h?

Przy moim normalnym stylu jazdy, troszkę dynamicznym, wyprzedzanie maruderów (prędkości do 110-120 czasem 130 km/h podczas wyprzedzania), prędkość podróżna ok 100 km/h, to żużycie paliwa wychodzi około 5,5 - 5,7 litrów na 100 km.

A teraz się uspokoiłem i jadę spokojnie, nie wyprzedzam, prędkości utrzymuję przy 80-90 km/h i wychodzi mi ok. 5,05 litrów. Jeszcze powtórzę taką próbę i jeśli wynik będzie taki podobny, to nie wiem, raczej nie warto tak się męczyć dla ok. 3 litrów oszczędności na cały bak.

 

[ Dodano: Pon 01 Cze, 2009 12:07 ]

Dołałem paliwa wczoraj i wyszło 5,22 l/100km i pojechałem w trasę w cztery osoby, w tym 2 ciężkie. Przejechałem 380 km z prędkosciami 120 - 130 km na jedynce od Radomska do Częstochowy i obwodnicą kielecką, a reszta trasy 100-110 km/h czasami w deszczu. Jaki wynik? 5,39 l/100 km. To oznacza, że ecodriving jest dla silników nowoczesnych sterowanych komputerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

ja mam zamiar porównać spalanie, do tej pory jeździłem mnie więcej tak 1 bieg do 20 km/h, 2 - do 30, 3 - do 50, 4 do 70, z tym że po mieście jeżdżę na 4 biegu - ok 55, spalanie mi wychodziło między 6,4 - 6,7 na 100 po mieście. Teraz spróbuję bardziej go potrzymać na obrotach. Mam o tyle łatwiej, że nawet jeżeli jeżdżę na niższych obrotach to i tak prawie codziennie mam okazję spalić trochę sadzy z turbiny ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panewki to ci polecą od katowania na niskich obrotach i wysokim biegu. To wtedy właśnie drgania harmoniczne sie pojawiają skręcając wał. Silnik jest zaprojektowany tak ze ma pewinien zakres optymalnej pracy i w tym zakresie powinno się go eksploatować. Łańcuch rozciąga sie głównie od gwałtownego szarpania a nie od pracy na wysokich obrotach. Co to za mania z tym ECO. Ja się poświęciłem i sprawdziłem zysk jest max około 1l na 100 km a gdzie zabawa z jazdy, gdzie przyjemność...

poza tym skoro już tak chcecie wszyscy być ECO to proponuje wyłączyć klimę, radio, podgrzewanie lusterek, zmienić gumy na standard wtedy też spalanie spada..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Cytat
Lepiej wyjdzie normalna jazda - czyli warto dopłacić 1l paliwa na 100 km

 

Jak się tankuje jeden bak na miesiąc to ok. Ja np. tankuję raz w tygodniu ok 40 litrów. Więc u mnie oszczędność 1 litr/100 km to już naprawdę sporo. A poza tym nie mówicie że od eco-drivingu pieprznie łańcuch... Przecież eco-driving nie polega na katowaniu silnika przy 1500 rpm, ale głównie na dynamicznej, płynnej jeździe, przewidywaniu sytuacji na drodze np. widać czerwone światło za 100 metrów to po co grzać do nich, skoro można się potoczyć na wysokim biegu. I tak będziesz na światłach czekał. I nie mówię tu wcale o spowalnianiu ruchu ulicznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak sie ma hamowanie silnikiem przy gaźniku? Słyszałem że gaźnik nawet przy hamowaniu silnikiem podaje paliwo i że niewiele to daje? Poniżej 2tys obrotów to na dwójce można coś przyspieszyć ale na wyższych biegach sie czuć jakby lekko sie zalewał- gaźnik miałem niedawno ustawiany czyszczony itp.

Mi przy normalnej jeździe pali 10, jak naprawde jeżdże powoli i w mieście max 70 to 9,2-9,5... tak mi wychodziło przy tankowaniu pod korek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 21.11.2009 o 17:13, Misiek_nx napisał:

a jak sie ma hamowanie silnikiem przy gaźniku? Słyszałem że gaźnik nawet przy hamowaniu silnikiem podaje paliwo i że niewiele to daje? Poniżej 2tys obrotów to na dwójce można coś przyspieszyć ale na wyższych biegach sie czuć jakby lekko sie zalewał- gaźnik miałem niedawno ustawiany czyszczony itp.

Mi przy normalnej jeździe pali 10, jak naprawde jeżdże powoli i w mieście max 70 to 9,2-9,5... tak mi wychodziło przy tankowaniu pod korek...

 

Z tego co pamiętam to te gaźniki co były w primerach P10 czyli chyba taki jak u ciebie ma elektrozawór odcinający paliwo w czasie hamowania silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...