Gość banan29 Opublikowano 4 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2008 Jak tam wasze sereny? Bomoja w super stanie . Ma fajne alusy i spoko progi . Jest na osiem osób. Fajnie jeżdżi . W ogule ona jest super . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loxeal Opublikowano 5 Lipca 2008 Udostępnij Opublikowano 5 Lipca 2008 Kiedyś myślałem że nissany to fajne autka, i nadal myślę że są niezłe, ale jak porównam je do mazdy (miałem dwie 323, jedną 626) to myslę że troche nissany w niezawodności pozostają w tyle za mazdą. Ach gdyby Serena była robiona przez mazdę do prawdopodobnie nie było by tego forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość zenas Opublikowano 12 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2008 :!!: oj...oj...jedyną wadą sereny jest to że jest źle wiciszona,przynajmniej w moim przypadku 2,3D a może ktoś wie jak ją wyciszyć? :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bonzo Opublikowano 12 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2008 a może ktoś wie jak ją wyciszyć?zgasić silnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SFCTOMEK Opublikowano 12 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2008 Urok autek z silnikami w kabinie. Na pocieszenie , swego czasu jezdziłem pojadem SKOT silnik za plecami siedziało się na kole , to był huk ,ale jaka frajda, zwłaszcza na poligonach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jaro5090 Opublikowano 16 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Października 2008 Witam. Jak pisałem nissana mam od krótkiego czasu, ale porównując do poprzednich /około 20 modeli :)/, stwierdzam, że jest dobrze.... Jak na autko o bardzo wąskim rozstawie i sporej wysokości to całkiem bezpiecznie wchodzi w zakręty. Mam opony wzmacniane 174/75 R14C. W ostre zakręty wchodziłem z prędkością 100km i nie czułem żadnych niepokojących odchyleń. Kolego banan29 może napisz jakie masz oponki ? To generalnie decyduje o zachowaniu się autka na zakrętach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SFCTOMEK Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 W Serenach są rozmiary opon 175 i 195 na felgach o szerokości 5,5 i 6 cala , w zależności od szerokości oponki. Ze wzgledu na nacisk zaleca się opony wzmacniane i ja się osobiście o tym przekonałem bo mam letnie Brigestone 226SF wzmocnione i auto trzyma się jak przyklejone a zimówki Fulda Kristall Montero o indeksie 91 i auto się buja. Powodem tego jest że letnie mają indeks nosności 95 zimowe 91 róznica wynosi 75 kg i to jest wyczuwalne. Idzie z tym żyć i jedzić ale przed zakupem nowych opon polecam dokładnie wszystko sprawdzić i nie kupywać opon bo tanio. Moja Serena trzyma sie dobrze zakrętów ale nie raz musiałem trzymać mocno kierownice po otrzymaniu bocznego podmuchu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość poker Opublikowano 19 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2010 (edytowane) W Serenach są rozmiary opon 175 i 195 na felgach o szerokości 5,5 i 6 cala , w zależności od szerokości oponki. Ze wzgledu na nacisk zaleca się opony wzmacniane i ja się osobiście o tym przekonałem bo mam letnie Brigestone 226SF wzmocnione i auto trzyma się jak przyklejone a zimówki Fulda Kristall Montero o indeksie 91 i auto się buja. Powodem tego jest że letnie mają indeks nosności 95 zimowe 91 róznica wynosi 75 kg i to jest wyczuwalne. Idzie z tym żyć i jedzić ale przed zakupem nowych opon polecam dokładnie wszystko sprawdzić i nie kupywać opon bo tanio. Moja Serena trzyma sie dobrze zakrętów ale nie raz musiałem trzymać mocno kierownice po otrzymaniu bocznego podmuchu. w mojej serenie padły progi,tzn,zgniły rocznik 93,w zimie bez obciążenia strach jeździć,pomimo nowych opon zimowych,chyba że 40kmh Edytowane 19 Maja 2010 przez poker Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość crank Opublikowano 21 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2010 dopiero kupiłem moją serene i muszę powiedzieć, że auto jest pordzewiałe od spodu i trzeba łatać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel2163 Opublikowano 22 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2010 mija tez juz jest po remoncie wnek nadkoli , progow. Pozostało jeszcze zrobic podciagi pod przednimi wachaczami ale ogólnie jak na 205000 km nie jest zle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Loxeal Opublikowano 13 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2010 Dzisiaj rozmawiałem z mechanikiem który 4 lata temu jeździł słuzbowo Nissanem Sereną. Na liczniku miała wtedy grubo ponad 300 tyś. km. Samochód został sprzedany, a do firmy kupiono nowy. Dwa tygodnie temu ta sama serenka trafiła do naprawy, do warsztatu tego mechanika (który rok temu założył swój warsztat). Zgadnijcie ile miała na liczniku po tych trzech latach - troszkę ponad 200 tyś. Wniosek - nasze serenki mogą mieć faktyczne przebiegi po 400 - 500 tyś. km i nadal świetnie działające silniki - stara japońska jakość !!! Tylko na naszych licznikach widać przebiegi od 160 do 250 tyś. Koledzy proszę jak beziecie sprzedawać swoje sarenki nie oszukujcie i nie kręćcie liczników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.