Gość himek1 Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 Cześć Red. Wybacz że nie odpisałem wcześniej ale działam w myśl zasady ,,nie dziel skóry na niedźwiedziu''. Więc przed naprawą nie chciałem pisać żadnych opinii czy pochwał.Ale od początku.Pojechałem na wymianę pompy,do tego zamówiłem nowy filtr paliwa i poprosiłem o sprawdzenie wszystkich miejsc i przewodów które mogłyby się rozszczelnić przy turbinie i....od paru już dni mam MOC! Niestety jest jedno ale,może subiektywne ,niemniej jednak mam wrażenie że w tym zakresie gzdie się przycinał teraz się wkręca ale jakby z oporem któremu towarzyszą delikatne drgania.I jeszcze jedno.Przed usterką 180 km/h nie stanowiło problemu, teraz jakby przy 140 km/h miał chipa( nie przycina ale powyżej tej prędkości tak mu jakoś ciężko).Aha ...i raz mi turbina świszczała przez ok 10 sek. przy sportowym starcie na światłach. Oceń sam to co opisałem.Ja generalnie jestem zadowolony z tych chłopaków.Konkretni,rzetelni i solidni,wg mnie godni polecenia a ich standardów pracy mogą się uczyć tacy szmaciarze jak np. T&T.Mają dwa pkt. w Warszawie.Jeden na Jagiellońskiej a drugi na Górczewskiej.Nissan Odyssey tel.225335555. Myślę,że dadzą radę i z Twoją Navką.Pozdrawiam. PS. Jakby ktoś przeczytał tego posta i wiedział coś na temat świszczącej turbiny to bardzo bym prosił o poradę.Zdrowych Wesołych I Spokojnych....oraz Bezawaryjnych dla wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Red1 Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 Dzieki himek, poki co od ponad tygodnia nie ma problemow. co prawda mniej teraz jest jezdzona ale za to wiecej po 2 pasmowkach gdzie co jais czas sprawdzam czy wszytko gra dodajac gazu przyczyna byl jakis czujnik czy przekaznik, nie wiem dokladnie, przy skrzyni biegow. powiedzialem serwisantowi zeby podlaczyl sie jakos pod skrzynie biegow a nie tlyko pod silnik i sprawdzil czy tam nie ma bledow (wiedzac ze sa tam 4 bledy), pierwszy raz posluchali moich sugesti dot. skrzyni biegow i podzialalo. problem polegal na tym ze byly wysylane sprzeczne informacje miedzy skrzynia biegow a czujnikiem polozenia pedalu gazu czy jakos tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mr_mako Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 przytkany wtryskiwacz/wtryskiwacze objawiają się inaczej Dokładnie tak samo kolego. Witam Pierwszy raz na Waszym forum. Trafiłem tu ponieważ chcę, a raczej chciałem kupić Navarę. Niestety mam Forda Mondeo 2,0 TDCI 2002r i występuje tu dokładnie taki sam problem jaki opisujecie, jednak u mnie on wystąpił około 220.000km. Zgłębiłem ten problem. W przypadku Forda jak i w wielu innych markach których silniki oparte są na wtryskiwaczach Delphi występuje ten problem. Delphi nawet wypuściło maszynę do regeneracji tych wtryskiwaczy. Silniki wyposażone w nowoczesne silniki maja duży problem ze złą jakością paliwa. W moim przypadku tankowanie na BP tego lepszego ON znacznie zminimalizowało problem. Serwis forda mówi od razu o wtryskiwaczach, wymiana ich kosztuje ok. 6000zł, masakra. Więc może jednak wtryski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tomano Opublikowano 21 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2008 Witam ponownie pisalem wczesniej (27.10.08) ze wymienili mi ten zawor. I co??? Dzis mamy grudzień i znowu Navka zaniemowila!!! Wizyta w aso i odczyt ---Zawor na listwie common rail-- Wczesniej byl na pompie. Rada chlopakow byla zmienimy oprogramowanie na nowsze i pojezdzij zobaczymy co sie bedzie dzialo. Tak tez zrobilismy i jezdze 3 dzien i nic nowego sie nie dzieje.Dziwne co??? Popaluje go jeszcze troche bo sam jestem ciekawy czy to moze miec wplyw oprogramowanie??? Co o tym myslicie? Odezwe sie jak sie cos wyjasni. Acha dowiedzialem sie o tych opompach Denso ze jak byly robione w Japoni to bylo oki a od kad robia to Hungary to jest ogolna lipa :kosci: Pozdrawiam i wesolych pogodnych. Ciaooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hunter Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Witam wszystkich. Mam to samo tzn. nagły spadek mocy przy gwałtownym przyspieszaniu, obroty spadają poniżej 2000. Po zgaszeniu silnika i ponownym włączeniu wszystko wraca do normy. Dodatkowo zaczął spalać 20l/100km przy jeździe miejskiej.2 wizyty w serwisie i niby zabrali sie za temat wg. procedury nissana - przeprogramowanie komputera, czyszczenie układu paliwowego, filtry paliwa. Efekt mizerny. Dalej to samo spadek mocy, spalanie w mieście ponad 20l, na trasie 12l. Po świętach 3 wizyta. Generalnie serwis nie wie co z tym fantem dalej robić. Czuję, że będzie z nimi niezła jazda. Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Plawy Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2009 Witam po kilkumiesięcznej przerwie. (Czy przez to zostałem usunięty?) Zaglądam tu częto, ale jak nie miałem nic do powiedzenia(napisania), to się nie logowałem. Dziś mam, a tu taka niemiła niespodzianka-Plawy(usunięty). Do rzeczy. Muszę odświeżyć ten temat. Po walce z krzyżakami i stukami w moście, które dalej występują, bo tak ma ponoć być, porysowanych złośliwie drzwiach, przyszedł czas na spadek mocy. Przebieg: 95kk/2006 rok. Wczoraj pierwszy raz, objawy typowe: próba mocniejszego przyspieszeni a on max 2tys. obrotów. Temat pamiętałem z forum, więc zjazd na pobocze, gaszenie silnika, 10 sek, odpalenie i już wszystko ok. Żadnych kontrolek. Od ostatnich postów minęło trochę czasu, czy ktoś rozpracował temat gruntownie, czy jest jakaś konkretna przyczyna, czy może być kilka róznych. Taki wniosek wyciągnąłem z lektury tematu. Teraz czekam, aż padnie sprzęgło, bo to mnie jeszcze nie spotkało, bo o takich bzdetach jak cieknąca kipa czy skrzypiące pół auta, to nawet nie chciało mi się pisać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Majku Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Może zawór wysokiego ciśnienia przy pompie wtryskowej, lub zawór na rampie, powoli odmawiają posłuszeństwa, musisz sprawdzić jakie błędy zostały zapamiętane w BCM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Red1 Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2009 Plawy, w moim przypadku od wymiany pompy paliwa nie zdarzył się incydent "prawy strzała => turbo zdycha" wymienili wcześniej listwę zasilająco ale to nie dało efektu, od wymiany pompy wszystko działa jak powinno (chyba). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość archi Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 U mnie Panowie to samo, pali jak smok, nie chce przyspieszac a czasami to musze zjezdzac na pobocze wylaczyc i wlaczyc na nowo silnik. Bylem juz w 2 serwisach, gdzie nic nie stwierdzili. Dzis pojechalem do Opola i stwierdzono uszkodzana listwe wtrysku czy cus takiego. Maja mi to zrobic w 2 dni, poczekamy zobaczymy. Dodam tylko ze takie cuda zaczely mi sie dziac po przejechaniu 10 tysiecy km. Auto nowka, 2008 rok, skrzynia automatyczna. Jestem zawiedziony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabt Opublikowano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Czerwca 2009 aha i u mnie to samo się zapowiada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rytownik Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Witam, u mnie podobny objaw od kilku dni. Podczas gwałtownego przyspieszenia powyżej 3000 obrotów moc spada, auto się dusi tak jak by miało zbyt mało paliwa. przebieg 65tys. 2008 rok automat. Podczas postoju wchodzi ładnie w obroty. podczas łagodnego rozpędzania też nic nie czuć, dopiero po wciśnięciu pedału w podłogę. Może ktoś to miał? serwis jeszcze się nie dotykał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Johny Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 Witam,u mnie podobny objaw od kilku dni. Podczas gwałtownego przyspieszenia powyżej 3000 obrotów moc spada, auto się dusi tak jak by miało zbyt mało paliwa. przebieg 65tys. 2008 rok automat. Podczas postoju wchodzi ładnie w obroty. podczas łagodnego rozpędzania też nic nie czuć, dopiero po wciśnięciu pedału w podłogę. Może ktoś to miał? serwis jeszcze się nie dotykał... Witam, moj poprzedni post nie pojawil sie , wiec sprobuje jeszcze raz. No i niestety ja rowniez dolaczam do klubu. Te same objawy: podczas gwaltownego przyspieszania spada moc,auto sie dusi.Dokladnie jak pisze Rytownik. Przebieg w sumie niewielki 38 tys. 2008r. W ubieglym roku pisalem juz na tym forum swoje pierwsze opinie dotyczace tego auta. Twierdzilem wowczas ze to auto to katastrofa. Dzis na popracie tej tezy mam juz bardzo wiele dowodow :-( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 17 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2009 przykro mi się robi jak czytam te wszystkie posty, dlatego polecam navarę w wersji na usa, zagazować i oto jest rozwiązanie problemu... mam jeszcze lpg do regulacji, bo jest spadek mocy ale ostatni bylem nad morzem i mi wzięło średnio 13 litrów lpg na autostradzie i na hel. ale jak pocisnę to i weźmie 25 litrów, zależy od dnia i nie mam problemów z pseudo nissanem ( bo jak to można nazwać z silnikiem renault :027: )... jak miałem patrola gr 60 to nie wiedziałem co to jest mechanik!!! i z tym moim wynalazkiem jest podobnie, leję i jadę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sabt Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 Przebieg w sumie niewielki 38 tys. mój ma 30 i jak byłem na serwisie to powiedziano że nic nie znaleźli w komputerze i nic nie mogą zrobić , Ps. czy ktoś zna jakiś serwis co zrobią mi samochód i nie wyprowadzą z równowagi ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 18 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Czerwca 2009 kolego mój coś tam przed sprzedażą był robiony w poznaniu, podobno spoko serwis, ale nie byłem osobiście, poprzedni właściciel tam serwisował i ceny mają normalne a nie serwisowe i na robocie się znają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rytownik Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 no już po krótkiej wizycie w serwisie. Facet zresetował błąd kompa i kazał jeździć. Jest znowu dobrze, ale podejrzewam, że nikt nie wie dlaczego ten błąd się pojawił. Mówił, że jak znowu się zacznie to samo ze spadkiem mocy, to trzeba będzie wymienić czujnik przy listwie pompy. dzis nowe odkrycie - nie działają spryski reflektorów. Serwis mówi, że to pompka i trzeba zdejmować zderzak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
em Opublikowano 19 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2009 Z tymi spryskiwaczami reflektorów to chyba dobrze . Mnie osobiście wkurza jak za każdym razem kiedy chce spryskać szybę spryskuję reflektory. Powinien być osobny przełącznik do spryskiwania reflektorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Johny Opublikowano 20 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2009 Przebieg w sumie niewielki 38 tys. mój ma 30 i jak byłem na serwisie to powiedziano że nic nie znaleźli w komputerze i nic nie mogą zrobić , Ps. czy ktoś zna jakiś serwis co zrobią mi samochód i nie wyprowadzą z równowagi ?? jak pisalem mialem podobne problemy jak Twoje. podczas wizyty w serwsie, mlody serwismen wytypoal jako powod filtry. Ku mojemu ogromnemu zdziwieniu, ASO nie wymienia fitrow po 30 tys. ZADNEGO!!! filtr powietrza niewymieniony,filtr paliwa "odwodniony". Biorac pod uwage jakos paliwa (nawet korzystanie z 'brand'owych stacji nie gwarantuje jakosci paliwa, fakt zanieczyszczenia srodowiska oraz to ze nasze silniki sa doladowywane 'brudnym 'powietrzem z kolektora wydechowego-- informacja o tym ze 30 tys to malo dla ASO aby wymieniac filtry mnie zmrozila. Na forum brytyjskim wyczytalem to samo, klient po 3otys i serwisie w ASO zajrzal to filtra powietrza a tam ZONK-straszny syf. Filtry wymienione - auto JEZDZI :-) zdaniem pracownika serwisu nie ma tygodnia aby nie trafiala jakas Navara z powaznymi usterkami skutkujacymi trybem awaryjnym itp. Duza czesc tych usterek podobno powoduje jakosc paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzemik Opublikowano 21 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Czerwca 2009 Z tymi spryskiwaczami reflektorów to chyba dobrze . Mnie osobiście wkurza jak za każdym razem kiedy chce spryskać szybę spryskuję reflektory. Powinien być osobny przełącznik do spryskiwania reflektorów. W starszych navarach jest osobny przycisk do sprysków reflektorów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość archi Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Moja Navarka wrocila z serwisu, powiedzieli ze wymienili listwe wtryskowa. Osiagow jeszcze nie sprawdzilem ale spalanie spadlo i pokazuje nawet mnie niz przed awaria Jak przetestuje to podziele sie wrazeniami na temat serwisu. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7,62 Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 A czy ktoś z Was spotkał się z krótkotrwałym spadkiem mocy spowodowanym prawdopodobnie zamoknięciem jakiegoś podzespołu? Pokonywałem kilka niewielkich zbiorników wodnych o znikomym znaczeniu strategicznym. Po pokonaniu ostatniego silnik nagle stracił moc. Kontynuowałem jazdę i po kilkunastu minutach moc powróciła. Nie zapaliła się przy tym żadna kontrolka. Czy ktoś może się orientuje co to mogło zamoknąć? Zaznaczę tylko, że kałuże nie były bardzo głębokie (do ok 20-25cm), ale woda intensywnie pryskała. ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 może nissan inteligentne stworzenie i pomyślał ile można go moczyć i Cię przystopował tak że Ci się odechciało :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7,62 Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 No to mało inteligentne, bo zrobił to dopiero po ostatniej kałuży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość faja Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 7,62, mogłeś zalać filtr powietrza, stracił przepustowość, więc silnik miał za mało luftu. Wystarczy że filtr się zawilgoci i już traci swoje właściwości, po kilku minutach przeschnął i wszystko wróciło do normy. Wlot powietrza jest w nadkolu i mimo że jest od dołu osłonięty to woda chlapiąca spod kół jest w stanie się do niego dostać. No i tu pojawia się pytanie po co na rurze za filtrem jest przepływomierz. Odłączyłem wtyczkę z tego ustrojstwa i nic się nie zapaliło, a w końcu silnik powinien 'myśleć', że nie dostaje powietrza... a może się mylę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość 7,62 Opublikowano 2 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lipca 2009 Też tak kombinowałem z tym filtrem powietrza... Trzeba będzie chyba snorkel założyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.