Jak groźne są tylne stłuczki dla naszych aut ?

[Gość lukasz79pulawy]

Wykonując zawracanie na wstecznym przez nieuwagę wjechałem w stojący słup. Tylna Klapa i zderzak są do wymiany, ucierpiało też tylne wzmocnienie (tylny pas) gdyż jest najprawdopodobniej wgniecione. Interesuuje mnie na ile groźne są takie tylne stłuczki, czy auto z takim defektem po naprawie pojeździ jeszcze klka lat bez problemów, czy może lepiej się go pozbyć? Czy ktoś miał juz takie przygody?

[Gość mdzalewscy]

Interesuuje mnie na ile groźne są takie tylne stłuczki

 

blacharze mechanicy wiedzą iż przednie stłuczki są mniej niebezpieczne dla geometri nadwozia niż tylnie, amatorzy co ściągali auta z zagranicy to patrzyli aby był walony z tyłu, a kto się znał to wolił przód, bo to bezpieczniejsze dla auta.

 

Jeśli stłuczka jest nie duża, a na wstecznym nie było prędkości i naprawa zostanie przeprowadzona właścicwie to nie będzie problemów.

 

Taka słuczka to nie powod aby się go pozbywać, bo przynajmniej wiesz co masz. Jeśli kupisz w to miejsce nowe auto to wiesz, że bezwypadkowe masz, jeśli inne używane to wybacz, ale możesz dopiero mieć po dzwonie. Chyba z 90% aut sprowadzany jest po dzwonie zwłaszcza z lat ok. 90-tych i początku lat 2000-cznych

[Gość lukasz79pulawy]

Pierwsze słyszę, że tylne kopniaki są bardziej szkodliwe niż przednie stłuczki. Zaskoczyłeś mnie teraz.

[Gość marsdorf]

przednie stłuczki są mniej niebezpieczne dla geometri nadwozia niż tylnie

mógłbyś bardziej sprecyzowac swoją odpowiedz? ciekawy temat jak dla mnie i chetnie bym sie dowiedział dlaczego akurat jest tak jak piszesz.

[wieshaq]

lukasz79pulawy dla lepszej przejrzystości daj jakieś fotki.

Nie sądze żeby było az tak strasznie że trzeba by się po naprawie pozbywać nyski, tył faktycznie jest wrażliwszy i trudniejszy do wyprowadzenie po mocnym dzwonie,

mdzalewscy napisał/a:

przednie stłuczki są mniej niebezpieczne dla geometri nadwozia niż tylnie

 

mógłbyś bardziej sprecyzowac swoją odpowiedz?

zwłaszcza ze punkty mocowań jeżeli z tyłu są przesunięte po dzwonie (wystarczy jeden) to automatycznie po naprawie i wymianie uszkodzonych elementów powodują brak możliwości na poprawne ustawienie geometrii zawieszenia bo w większości samochodów z tyłu nie ma możliwości pełnej regulacji zbieżności.

[Gość marsdorf]

hmm...nigdy bym nie powiedział. Zawsze wydawało mi sie że lepiej kupic auto uderzone w tył niz w przód. O ile wogóle warto kupic po nieprzyjemnej przygodzie.

[Gość mdzalewscy]

zwłaszcza ze punkty mocowań jeżeli z tyłu są przesunięte po dzwonie (wystarczy jeden) to automatycznie po naprawie i wymianie uszkodzonych elementów powodują brak możliwości na poprawne ustawienie geometrii zawieszenia bo w większości samochodów z tyłu nie ma możliwości pełnej regulacji zbieżności.

 

zgadza się, dodatkowo ważną sprawą w tylnich dzwonach jest to iż uszkodzenia (załamania blach) są często dalej posunięte niż konkretna strefa zgniotu. A mechanior naprawia wiadomo co, - to co widać, dlatego tak często kupcy oglądają podłogę bagażnika. Często w tylnich dzwonach do naprawy kupuje się np. całe ćwiartki tylnie, albo całe tyły. Chyba nie trzeba tłumaczyć co oznacza wymiana ćwiartki.

 

A przód wymiana takich airbagów to pikuś, chłodnice, przednie pasy też no problem, czy nawet zawieszenie koła to dość prosta sprawa w naprawie i można to ładnie wyciągnać