Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 350Z...chcesz kupić? Tu ocena, komentarz


worm#21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Michał, gdyby były felgi za 10+ to cena by była 10+, jak zawieszenie za 5+ to cena 5+. Po co skoro nikt nie zapłaci skoro nie rozumie, że sprzedaje pewne, bezwypadkowe, zadbane auto za uczciwe pieniądze. Średnia allegro/otomoto to 30 pare, większość stron (na chwilę obecną na 3 strony 2,  ok 30tys i mniej… ), każdy post tutaj się zamyka w cenie 41 a przeciętne zapytanie to 35tys.

 

Sprzedając za 54 i tak jestem stratny. Sprzedaje uczciwie, ale wszyscy by chcieli kupić za 35 w takim stanie. Tutaj ciągłe pytania miesiąc w miesiąc, rok w rok. Najdziwniejsze jest to, że wraz z upływem lat, pytania zawsze, czy dziś, czy 2 lata temu, czy 4 są - czy warto kupić/oglądać <wklejony link> …….. wchodzisz i patrzysz cena 30-40.. 

 

LITOŚCI ! ! !

 

No właśnie litości, wołasz o 50% więcej niż średnia cena i oczekujesz że telefon się będzie urywał. Rynek dyktuje cenę, a że rynek jest u Nas lekko skrzywiony to w życiu nie dostaniesz takiej kwoty. Realna wartość tego auta jest o 10k niższa i za tyle go sprzedasz, wcześniej lub później. Nikt nie zapłaci 50% więcej tylko dlatego że podobno auto jest cud miód malina. Za ładny egzemplarz niezależnie od marki, płaci się jakiś 25% więcej niż średnia rynkowa i tego nie przeskoczysz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam auta ,ale to ten sam który w zimie był wystawiony .  To już drugi czarny w premium packu w mojej okolicy do sprzedania :)


Czy ktoś oglądał ten samochód:

 

http://otomoto.pl/nissan-350-z-europa-C33415210.html

 

jestem więcej jak pewien, że już był około 3 miesiące temu na sprzedaż i jak widać nikt go chyba nie kupił bo blachy (chyba) się nie zmieniły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma znaczenia że wola 50% więcej. Jak ktoś chce dobra zete i jest pasjonatem to tyle da. Uważam ze można dać i 200% więcej jak jest za co. Zetka zetce nie równa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak w tym roku za 45tysi nie pójdzie bo pasjonata nie będzie to w przyszłym roku  już 45 będzie dużo,a i pewnie po drodze zdąrzy się coś spierdoic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś oglądał ten samochód:

 

http://otomoto.pl/nissan-350-z-europa-C33415210.html

 

jestem więcej jak pewien, że już był około 3 miesiące temu na sprzedaż i jak widać nikt go chyba nie kupił bo blachy (chyba) się nie zmieniły.

Na pewno auto po profesjonalnej polerce - Detalingu :)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał, gdyby były felgi za 10+ to cena by była 10+, jak zawieszenie za 5+ to cena 5+. Po co skoro nikt nie zapłaci skoro nie rozumie, że sprzedaje pewne, bezwypadkowe, zadbane auto za uczciwe pieniądze. Średnia allegro/otomoto to 30 pare, większość stron (na chwilę obecną na 3 strony 2,  ok 30tys i mniej… ), każdy post tutaj się zamyka w cenie 41 a przeciętne zapytanie to 35tys.

 

Sprzedając za 54 i tak jestem stratny. Sprzedaje uczciwie, ale wszyscy by chcieli kupić za 35 w takim stanie. Tutaj ciągłe pytania miesiąc w miesiąc, rok w rok. Najdziwniejsze jest to, że wraz z upływem lat, pytania zawsze, czy dziś, czy 2 lata temu, czy 4 są - czy warto kupić/oglądać <wklejony link> …….. wchodzisz i patrzysz cena 30-40.. 

 

LITOŚCI ! ! !

Nie rozumiem Twojego oburzenia kolego.

Dając taką cenę, że raczej chcesz sprzeDAWAĆ samochód niż go SPRZEDAĆ. 

Znając polski rynek, mentalność ludzi i fakt iż samochodów z 3,5 litrowym silnikiem szuka mało osób, oczekujesz trochę cudu. Biorąc pod uwagę że samochód to zwykła seria. Nie neguję tego, że samochód może/ jest zadbany, ale wciąż 50k to lekki żart. 

 

Ja niedawno sprzedałem Leona Cupre R. Samochód bardzo zadbany i doinwestowany ( 300 km / 400 nm ) --> biorąc pod uwagę, że w pakowałem w samochód ponad 20 tyś zł to cena od " zwykłych  seryjnych " zadbanych egzemplarzy była wyższa tylko o 5 tyś i raptem 3 osoby się o niego pytały. Na szczęście druga osoba która przyjechała oglądać, go kupiła. 

 

A pisząc " gdyby były felgi za 10+ to cena by była 10+, jak zawieszenie za 5+ to cena 5+.  "  

to nie wiem w jakim śnie żyjesz, jeśli myślisz, że jakakolwiek inwestycja w furę się zwraca :D 

 

Także przemyśl czy chcesz sprzedawać furę czy dać " rozsądną cenę " i sprzedać samochód ;)

 

Pozdrawiam, 

 

 

PS: Na jesieni planuje kupno zetki, także wszyscy Ci którzy planują w niedalekiej przyszłości sprzedać auto proszę o kontakt jak się namyślicie ;) . Tylko EU

Edytowane przez TheMan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem Twojego oburzenia kolego.

Dając taką cenę, że raczej chcesz sprzeDAWAĆ samochód niż go SPRZEDAĆ. 

Znając polski rynek, mentalność ludzi i fakt iż samochodów z 3,5 litrowym silnikiem szuka mało osób, oczekujesz trochę cudu. Biorąc pod uwagę że samochód to zwykła seria. Nie neguję tego, że samochód może/ jest zadbany, ale wciąż 50k to lekki żart. 

 

Ja niedawno sprzedałem Leona Cupre R. Samochód bardzo zadbany i doinwestowany ( 300 km / 400 nm ) --> biorąc pod uwagę, że w pakowałem w samochód ponad 20 tyś zł to cena od " zwykłych  seryjnych " zadbanych egzemplarzy była wyższa tylko o 5 tyś i raptem 3 osoby się o niego pytały. Na szczęście druga osoba która przyjechała oglądać, go kupiła. 

 

A pisząc " gdyby były felgi za 10+ to cena by była 10+, jak zawieszenie za 5+ to cena 5+.  "  

to nie wiem w jakim śnie żyjesz, jeśli myślisz, że jakakolwiek inwestycja w furę się zwraca :D 

 

Także przemyśl czy chcesz sprzedawać furę czy dać " rozsądną cenę " i sprzedać samochód ;)

 

Pozdrawiam, 

 

 

PS: Na jesieni planuje kupno zetki, także wszyscy Ci którzy planują w niedalekiej przyszłości sprzedać auto proszę o kontakt jak się namyślicie ;) . Tylko EU

Dobry PR przed zakupem sobie zrobiłeś :D Porada nie kupuj Zety bo będziesz miał jeszcze większy problem ze sprzedażą , to nie wieśwagen i pochodne a sam piszesz że dobrze ze sprzedałeś ,  graty do Zety nie kosztują tyle co do Leona policz min. x 3 stosunek kasy do mocy :D

Edytowane przez ADIX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu czytam...może za dużo powiedziane.

Od czasu do czasu przeglądam wasze forum, no ale po przeczytaniu tego posta stwierdziłem, że muszę się w końcu zarejestrować i wypowiedzieć  :P

 

Nie oszukujmy się. Kupujący chce kupić jak najtaniej, a sprzedający jak najdrożej sprzedać. 
Dlatego, trzeba umieć to jakoś wypośrodkować.

 

Tak czy nie ? ;)

Edytowane przez TheMan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Miałby może ktoś z okolic gdańska czas zerknąć na ten samochód? z warzawy kawał drogi:) TO że po detalingu to widać od razu. co ciekawe na stronie tej firmy detalingowej o tej Z nie ma ani słowa. Zwykle ludzie chwalą się takimi "pracami".

 

Ps. wtrącając się na chwilę do waszej rozmowy o mega super pewnej Zetce z WAW, dziwi mnie trochę polityka cenowa. Pamiętam piersze aukcje jakie widziałem jakis czas temu kosztował 52k i to jużbyło drogo względem reszty z tego rocznika itp. Po jakimś czasie ten sam samochód wystawiony był za prawie 60k a teraz cena znów zbliża się do wartości początkowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak   ,  auta mają po 10lat  i użytkowane na codzień mocno sie stażeją      

np ostatnio jechałem za ciężarówką i sypnelo mi  kamieniami po aucie   i co   na to poradze nic  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak   ,  auta mają po 10lat  i użytkowane na codzień mocno sie stażeją      

np ostatnio jechałem za ciężarówką i sypnelo mi  kamieniami po aucie   i co   na to poradze nic  

 

ja widząc przede mną tira zawsze staram się jak najszybciej wyprzedzić, a jeśli nie ma szans to zwalniam i toczę się kilkanaście metrów za nim  :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa a jak ci budują kanalizacje na wsi i drogi niema to nawiet niewiesz kiedy dostaniesz z kamienia 

ps moze chcesz kupić bi turbo   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaa a jak ci budują kanalizacje na wsi i drogi niema to nawiet niewiesz kiedy dostaniesz z kamienia 

ps moze chcesz kupić bi turbo   

 

 

Kupić to i pewnie chciałbym :) 

Wszystko zależy od --> $$$$$ ;) 

 

Domyślam, że cena bedzie z 60-70k a tyle to raczej nie uzbieram prędko ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie że tak. Za to co władowałeś w samochód nikt Ci nie zapłaci. Samochód jaki kupiłem przed zetką był totalna igła, zapłaciłem dużo więcej za niego niż wtedy chodził , po jakimś czasie wiadomo zachciało się większych felg i pstryk po trzech latach auto się znudziło,  zamarzyła mi się zetka. Wystawiłem auto za cenę 3 tyś-5 tyś zł większą niż średnia cena na allegro i niestety telefony były może ze dwa , a co dopiero mówić o oglądających. Po jakimś czasie cene opuściłem na średnią z allegro. Telefon dzwoni,pierwszy oglądający przyjeżdża i kupuje. Taka rzeczywistość, może jakby ogłoszenie wisiało pół roku to znalazłby się jakiś pasjonat tylko co tu gdybać samochód to nie wino i wraz z wiekiem tanieje. Przy zakupie Nissana natomiast postanowiłem szukać samochodów w ludzkiej cenie i ewentualnie pogrzebać samemu bo to sprawia mi frajdę. Co po niektórzy z Was mogą mnie palcem z forum wytykać bo tam malowane tam lampa tylna ukruszona(spokojnie,  wczoraj wymieniłem na nową:P ) ,ale mi to nie przeszkadza bo mam satysfakcje z tego co już w niej poprawiłem, będe miał satysfakcję z tego co jeszcze poprawię ,a ponadto będe wiedział czym naprawdę jeżdżę i summa summarum to wszystko w dobrych pieniążkach.

PS Co innego jak ktoś szuka samochodu za 25 tyś zł , robiącego trzy ślady ,wyglądającego totalnie kiczowato ( po agro tuningu). We wszystkim jest jakiś umiar. Realne ceny moim zdaniem to 35-45 tyś zł. Kupujesz przykładowo za 35 tyś zł i masz zapas na nowe sprzęgło ,pare pierdółek, drobne poprawki lakiernicze. Kupujesz za 45 tyś zł i zapasu już nie masz a może się okazać że pojeździsz miesiąc i sprzęgło się skończyło ,także kto co woli.

  tomoakatomi nie zrozum mnie źle i nie odbierz tego jako atak, mając takie cacko z oryginalnym lakierem być może warto nim jeździć dalej ,zakup nowego samochodu to zawsze jakieś ryzyko a tu masz pewniaka, chyba że aż tak Ci sie znudził że już patrzeć nie możesz i spodobało Ci się coś o czym nie jeden może pomarzyć :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak szukasz tanio  jest jakas sztuka za 22tysie eu!

 

Gdybym chciał kupić za 22 tyś to już raczej bym nim śmigał :D

 

Przewiduje budżet 45-50 tyś. Ale pożyjemy zobaczymy :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta za 22 tys juz poszla ...


 

co tu gdybać samochód to nie wino i wraz z wiekiem tanieje.

 

 

No ja bym sie klucil np Mercedesa C124 CE 320 5 la temu w ladnym stanie kupiles juz za 12-13 tys - dzisiaj trzeba szykowac 20-25 za takiego a auto wcale nie jest takie stare...

 

 

350Z nie bedzie az tak szybko tracic na wartosci puki nie wyjdzie nowy model tego auta a na to sie nie zanosi - poza tym ceny czesci zamiennych a aftermarektowych to tak wysokie zeby smieszne by bylo zeby to auto kosztowalo 15-20 tys zl a tlumik oem do niego 3 tys czy markowy wydech 10 tys.

Poza tym to my jestesmy uzytkownikami tych aut i to my mamy wplyw na to jakie beda ceny na rynku tych aut. Zobaczcie na ceny w niemczech - tam od paru lat wogole nie spadaja ponizej 9-10 tys euro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daniel.tymek sprzedaje bo mam 350z Nismo i nie będę jeździć dwoma

 

ceny wcześniej dawałem różne bo co to za różnica jaką cenę dam, czy 60, czy 55, jak wszyscy proponowali 45 tys przez telefon - a jak komuś by zależało to by się targował a nie chciał już taniej na telefonie skoro nawet nie sprawdził, nie obejrzał

 

dla ścisłości, jak by ktoś wyżej się wypowiadający pisał, że sprzedaje serie, to znaczy że czytanie ze zrozumieniem się kłania

mówię, że sprzedaje pewne auto bo wiem że sprzedaje a nie piszę jeszcze w tytule jak co poniektórzy igła, super stan i milion wykrzykników - moje 3 350z, jeździłem ok 15, to wiem o czym mówię, więc nie życzę sobie komentarzy od nowych, nie posiadających użytkowników krytykujących stan rzeczy jaki jest nie mając bladego pojęcia, a tylko przez pryzmat z pkt widzenia kupującego - kupie super, zapłacę mało 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dla ścisłości, jak by ktoś wyżej się wypowiadający pisał, że sprzedaje serie, to znaczy że czytanie ze zrozumieniem się kłania

 

 

Może nie koniecznie ze zrozumieniem tylko dokładniejsze. Obejrzałem zdjęcia ( zauważyłem zmieniony dolot  :dribble: ) potem szybki opis po prawej stronie i wpisana moc " 280 "

także już niżej nie schodziłem :)

Ale nadrobiłem tą zaległość :hug:  i skoro wymieniłeś tyle rzeczy to czemu nie zrobiłeś remapu ? Czy po prostu serie tak słabo trzymają moc, że potem udało się tylko tyle wydusić  ? 

Edytowane przez TheMan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria 280 km ma okolo 250-260. Zdarzają się HR 313km) ktorym wypluwa np 265 km

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie hamowałem po modyfikacjach, więc wpisałem 280 jak w dowodzie, a nie jak ludzie wpisują na "oko"

nie robiłem mapy, bo kupiłem kolejne 350z więc nie ładowałem pieniędzy w coś co sobie zrobi kupujący jak będzie chciał

w serii miał 267 nie u Coobcia na hamowni (u Kuby weryfikujemy wszystkie 350z/370z/g35/g37) przed modyfikacjami (gdzieś mam wydruk)- po modyfikacjach bez mapowania jedzie tyle co HR bez mapowania - na oko ;) wnioskuje że z 290 (280 na pewno, bo 282(zimą-nie wiadomo skąd brak mocy-pewnie ch.. paliwo :D) by miał, ale mogę tylko powiedzieć na podstawie, że jedzie równo ze zmierzonym przed mapowaniem moim HR co miał właśnie 290(w lato) z 306(nie 313) i z kolega sprawdzaliśmy, czy się trzyma i trzymał bez cienia wątpliwości na różnych biegach mimo że się kreci do 6,700 a Nismo 7,400 (obecnie do 8,000) << kolega lepiej zmienia biegi :(        :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam post powyzej i mi rece opadaja

 

prhgyw.jpg

 

Co złego napisałem ? Czy mam gdzieś napisane w profilu " EKSPERT " ? ;)

Seria 280 km ma okolo 250-260. Zdarzają się HR 313km) ktorym wypluwa np 265 km

 

 

nie hamowałem po modyfikacjach, więc wpisałem 280 jak w dowodzie, a nie jak ludzie wpisują na "oko"

nie robiłem mapy, bo kupiłem kolejne 350z więc nie ładowałem pieniędzy w coś co sobie zrobi kupujący jak będzie chciał

w serii miał 267 nie u Coobcia na hamowni (u Kuby weryfikujemy wszystkie 350z/370z/g35/g37) przed modyfikacjami (gdzieś mam wydruk)- po modyfikacjach bez mapowania jedzie tyle co HR bez mapowania - na oko ;) wnioskuje że z 290 (280 na pewno, bo 282(zimą-nie wiadomo skąd brak mocy-pewnie ch.. paliwo :D) by miał, ale mogę tylko powiedzieć na podstawie, że jedzie równo ze zmierzonym przed mapowaniem moim HR co miał właśnie 290(w lato) z 306(nie 313) i z kolega sprawdzaliśmy, czy się trzyma i trzymał bez cienia wątpliwości na różnych biegach mimo że się kreci do 6,700 a Nismo 7,400 (obecnie do 8,000) << kolega lepiej zmienia biegi :(         :)

O masz....nie wiedziałem, że tak słabo trzymają serie :/ 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No słabo słabo... Takie realne 280KM w zetce naprawdę robi robtę.

Kolega ma Czarnego REV UP-a o tej mocy i idzie równo z 370Z w manualu :D


Za to 370Z pięknie trzymają moce w granicach 320KM...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...