Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 350Z...chcesz kupić? Tu ocena, komentarz


worm#21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Duraflex nie jest jakimś pierwszym lepszym wyborem i złego towaru chyba nie mają. Zderzak AMS-GT od razu mi przypadł do gustu i nie planuję niczego innego. Jak to będzie z jakością dam w przyszłości znać, bo póki co biorę się za przód :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No którys z chłopaków lub na OLX sprzedawał błotniki z tworzywa, bo kupił zestaw Neo Design i musiał doginać błotniki do zderzaka.

Ale właśnie tak to jest.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,
aktualnie jestem na etapie poszukiwań mojej wymarzonej zetki. Zaopatrzyłem się w miernik lakieru celem weryfikacji czy oglądanie zetki to nie ulep, jednak tu powstał mały problem. Jak mam mierzyć te zetki skoro po otwarciu drzwi u dołu jest wielka listwa plastikowa która zasłania potencjalny spaw ćwiary ? To samo u góry, cały ten słupek poziomy (listwa) nad drzwiami jest plastikowy. Ewentualny spaw w miejscu słupka przedniej szyby bez ściągnięcia tej listwy nie do wykrycia... Pod maską ściana grodziowa też cała zawalona uszczelkami i plastikami od strony przedniej szyby. Jak wy weryfikujecie te zetki ? Ściągacie te plastiki ? W ogole da się je jakoś szybko i bezinwazyjnie zdemontować ? Właściciele się na to godzą ? Z góry dzięki za cenne uwagi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznać się który taki niecierpliwy. :)

 

http://otomoto.pl/oferta/nissan-350-z-kupie-nissan-350z-ID6yhTxB.html

 

Rzeczywiście Zetka ciężka jest o weryfikacje rzeczy o których wspomniał kolega. Nie ukrywam, że ja troszkę ryzykowałem.

 

Pozdrawiam. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie,

 

jestem tu nowy, chociaż śledzę to forum już od ponad roku. Z-etka od dawna chodziła mi po głowie, jednak dopiero teraz zacząłem się za nią rozglądać nosząc się z zamiarem zakupu. Chciałbym prosić każdego, kto będzie chciał się wypowiedzieć o dobre rady, którymi powinienem się kierować przy jej zakupie.

 

Moje kryteria:

1. Auto bezwypadkowe

2. Wersja EU

3. Manualna skrzynia biegów

4. Seria

 

Wiem, jak ciężko jest znaleźć zadbany egzemplarz bez przeszłości wypadkowej, dlatego każda rada będzie cenna. Rozważam też osobiste sprowadzenia auta zza zachodniej granicy.

 

Dzięki z góry, pozdrawiam wszystkich!

 

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy zakupie też trochę ryzykowałem i sprawdzałem solidnie tylko od spodu w komorze tam gdzie sie dało, wiadomo nikt nie da Ci rozbierać samochodu, w sumie to sam bym nie dał (chyba zeby ktos mi dał pieniądze do ręki) ,więc to takie troche ryzyko. Jak Zetką dotarłem do domu ,dopiero demontowałem te listwy na dachu i te progi plastikowe. Po tej inspekcji już po kupnie dopiero spadł kamień ,bo wcześniej dreszczyk emocji towarzyszył. Jak zdemontowywałem listwę dachową to się okazała nadpęknięta i rozpołowiła mi się w ręku:) Trzeba było dokupić ,jak na kawałek listewki potrafią być kosztowne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja kupiłem us po malej przygodzie zamiast zyc marzeniami, mam go 3 lata i oprocz skrzyni ktora zajechalem przez zagotowany olej odpukac nic się nie dzieje. A idealistom proponuję udać się do salonu po nowego 370z chociaż dzisiaj to i tak nie ma pewności...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę ,że ta rzeczywistość każdego sprowadza prędzej czy później do pionu. Więc trzeba się zastanowić czy warto czekać miesiącami i na koniec kupić coś i tak po jakiejś przygodzie. Jeśli nie była wspawywana ćwiartka, podłużnice są całe ,jedynie zderzak, błotnik,karoseria dostała gdzieś tam po d*pie to w czym problem? Nie mówię ,że nie możliwe jest znalezienie zetki bez najmniejszej skazy tylko jest jeden problem....tanio jej nikt nie sprzeda. Zatem w takim razie trzeba sie znowu zastanowić czy nie lepiej trochę dołożyć i kupic 370z ,jeśli  ktoś nie "czuje" 370z i widzi to "coś" w 350z to trzeba się zastanowić czy nie kupić czegoś w granicach 35-40 tyś zł z delikatną skazą ,a reszte wsadzić w.....turbo

 

 

PS DLA NIEZDECYDOWANYCH:

Wyobraźcie sobie sytuację ,szukacie rok czasu zetki ,jesteście napaleni na nią jak diabli , już nie ma odwrotu. Po roku przychodzi żona/narzeczona pokazuje Wam test ciążowy i mówi "kochanie już nie możesz kupić dwuosobowej zety ,rozglądaj sie za zwykłym dupowozem bo będzie Nas trójka"

Więc nie marudźcie tylko do dzieła i cieszcie się 350Z bo zaraz mamy marzec, wiosna coraz bliżej

Edytowane przez daniel.tymek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja myślę odwrotnie, wolę zmienić silnik niż wyciągać budę i czekać aż się rozpadnie w trakcje zderzenia przy 50km/h i wyśle mnie na tamten świat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

daniel.tymek wyczerpales temat. Ja co prawda juz dzieci mam za soba i taka sytuacja mnie nie czeka, ale przyklad zajebiocha.

 

Tez szukalem swojej dlugo, znalazlem dobry egzemplarz, ale lakierek tez miala troche nakladany. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i cieszysz się autem a nie czekasz na okazję których prawie nie ma i to że był malowany blotnik czy drzwi nie oznacza że odrazu się zabijesz podczas wypadku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...