Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Parę pytań o 350Z...chcesz kupić? Tu ocena, komentarz


worm#21
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ogłoszenie(jest założony temat to ta pomarańcza tylko później odświeże) wystawie w przyszłym tygodniu jak będą wymienione tarcze i klocki. Zderzaka nie ma sensu pstrykać bo on mi nie odpadł tylko jest przez to delikatnie nie spasowany i tyle. Chodzi mi oto: piszesz, że zdjecia możesz pokazać przy sprzedaży. Ok, tylko taki gość np: nie przyjedzie bo już na zdjęciu z ogłoszenia oceni, że był wymieniany zderzak, więc musiał mieć konkretnego dzwona a to przecież nie prawda. Nie wiem czy dobrze przedstawiłem o co mi chodzi :D . Ja rozumiem, że można poprzez zdjęcia dużo wywróżyć i zaoszczędzić sobie zachodu i kilometrów, ale nie zawsze się to sprawdza. Handlarz Ci nigdy prawdy nie powie a nawet się będzie zarzekać, że bezwypadek, ale od użytkownika danego auta myślę, że można się sporo dowiedzieć o historii auta tylko trzeba zadzwonic i zapytać :D . To tyle w tym temacie. Pozdro.

Edytowane przez DanPlut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogłoszenie(jest założony temat to ta pomarańcza tylko później odświeże) wystawie w przyszłym tygodniu jak będą wymienione tarcze i klocki. Zderzaka nie ma sensu pstrykać bo on mi nie odpadł tylko jest przez to delikatnie nie spasowany i tyle. Chodzi mi oto: piszesz, że zdjecia możesz pokazać przy sprzedaży. Ok, tylko taki gość np: nie przyjedzie bo już na zdjęciu z ogłoszenia oceni, że był wymieniany zderzak, więc musiał mieć konkretnego dzwona a to przecież nie prawda. Nie wiem czy dobrze przedstawiłem o co mi chodzi ;) . Ja rozumiem, że można poprzez zdjęcia dużo wywróżyć i zaoszczędzić sobie zachodu i kilometrów, ale nie zawsze się to sprawdza. Handlarz Ci nigdy prawdy nie powie a nawet się będzie zarzekać, że bezwypadek, ale od użytkownika danego auta myślę, że można się sporo dowiedzieć o historii auta tylko trzeba zadzwonic i zapytać ;) . To tyle w tym temacie. Pozdro.

 

Chodziło mi bardziej o coś innego. Jak ktoś przyjedzie oglądać auto i powie, że tu coś nie pasuje to można mu później pokazać w razie czego fotkę z przyczyną. W twoim poście o sprzedaży jest aktualnie tylko jedna fotka na której nic specjalnie nie widać aby było coś nie tak ze zderzakiem. Do maski pasuje bardzo dobrze. Ja na zdjęciach szukam ewidentnych różnic co do stanu fabrycznego. Do sprzedaży lepiej mięć auto w dobrym stanie, można czasem coś zainwestować to będzie łatwiej pogonić. Jak coś ewidentnie nie pasuje można napisać, że np lekko uszkodzony zderzak np o krawężnik i mam na to dowód w postaci zdjęć. Nie inwestowałem w naprawę bo uważam, że to nie miało sensu.

Ja oglądam dokładnie fotki bo nie ma co na darmo jeździć. Zwłaszcza gdzie Zetek jest nie wiele i porozrzucane po całej Polsce.

Hehe handlarz musi kłamać żeby zarobić.

Pozdro.

 

Filon to teraz Twoje auto jest powypadkowe :) skoro puknąłeś w sarnę , więc walony :P

Nie walony tylko draśnięty miękkim zwierzakiem :D Zauważ, że np są stłuczki i wypadki ;) Z resztą mi to nie przeszkadza. Auta na razie nie sprzedaję, bo brakuje mi jeszcze trochę do SL'a AMG albo BMW 650i. No i miałem sporo ofert kupna od znajomych :) Do tego nie naprawiam tego zderzaka, bo uszkodzenie jest bardzo mało widoczne. Sprzedam go właśnie z takim uszkodzeniem, żeby taki ktoś jak Ty nie powiedział, że było walone :D Tym bardziej, że wszystkie szpary pasują idealnie ;)

Edytowane przez Filon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filon bo na tym zdjęciu zderzak jeszcze dobrze leży ^_^ stało mi się to podczas jak już był wystawiony. Cały czas się zastanawiam czy to robić czy zostawić mi nie przeszkadza a jak na sprzedaż to i tak już doinwestowałem trochę(zawieszenie, tarcze, klocki). Z tym inwestowaniem to jest różnie, ja osobiście to zrobiłem dla siebie bo jak dobrej ceny nie uzyskam to z chęcią się jeszcze rok powożę się swoją nyską. Teraz każdy chce kupić jak najtaniej i nikt nie patrzy na to co było ostatnio robione a tym bardziej rzadko kto będzie chciał za to więcej zapłacić.

Edytowane przez DanPlut
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no jasne, rozumiem:) szkoda ze benzyna tak droga ;)

 

a powiedzcie w takim razie, gdzie szukac zetki skoro na allegro same klepance :) na co zwracac uwage? oczywiscie pojechalbym do ASO jakiegos zeby mi przeglad zrobili, nie bede zalowal 3 stówek:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no jasne, rozumiem:) szkoda ze benzyna tak droga ;)

 

a powiedzcie w takim razie, gdzie szukac zetki skoro na allegro same klepance :) na co zwracac uwage? oczywiscie pojechalbym do ASO jakiegos zeby mi przeglad zrobili, nie bede zalowal 3 stówek:)

 

Bez przesady. W ogłoszeniach dobra też się trafi.

Edytowane przez Filon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja znaleziona w ogloszeniu od osoby prywatnej i po sprawdzeniu w serwisie, okazalo sie, ze wszystko ok i bezwypadkowa wiec czasami i w ogloszeniu mozna trafic dobre auto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość długo wisi to ogłoszenie , cena za ten rok niby rewelacja moim zdaniem :) . Dziwne , że nie widać spryskiwaczy do ksenonów , chyba że ich poprostu nie widzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam to raczej jako plus. A o tym, że niektórzy takimi autami jeżdżą tylko w zimie, nie trzeba chyba nikomu tu przypominać :P

Wydaje mi się czy to auto było tutaj już kiedyś omawiane? Tak mi się przypomniało jak obejrzałam zdjęcia...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://allegro.pl/350z-2008r-europa-skora-navi-manual-bose-brembo-i2378952539.html

Pisałem już na temat tego samochodu.

Tłuczone przynajmniej 2 razy, sprowadzone do klepania oraz w Polsce przynajmniej raz dzwon. Szpachel nawet na kołach, na elementach blacharskich, dachu. Oglądałem to przed zakupem swojego. Szkoda,że to taki rozp...niec.

Wizualnie ładnie się reprezentuje.

Przebieg raczej rzeczywisty,zresztą w tym nie widzę nic dziwnego, mój jest 4 lata starszy i ma niewiele więcej.

Nie chce mi się już tyle razy pisać, czego można spodziewać kupując auto od handlarza, zwłaszcza sprowadzone, oraz za takie pieniądze.

Kolega z forum kupił bezwypadkowe auto z zachodu i pisał ile go to wyniosło, ale wszyscy się z niego śmiali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oczywiście za miedzą rozdają dobre auta za półdarmo , a handlarze to harytatywni ludzie ponoszą koszty celne, transportu, klepią i oddają je po cenie mniejszej niż niż kupili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego zacznijmy, że 60 tyś za bezwypadkowy niby to moim zdaniem za mało więc coś od razu nie pasuje. Kupić teraz Zetke nie bitą to na prawdę żadkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tego zacznijmy, że 60 tyś za bezwypadkowy niby to moim zdaniem za mało więc coś od razu nie pasuje. Kupić teraz Zetke nie bitą to na prawdę żadkość.

 

Z resztą ten handlarz nie napisał, że bezwypadkowe. Rzadko to robią, więc wszystko jasne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

andrzej6411, można dyskutować na temat tej ceny, bo jak na nasz rynek (który no nie oszukujmy się, jest pod względem ceny zetek "zepsuty" przez handlarzy) jest to cena trochę z kosmosu - tym bardziej jak się doliczy wspomniane przez Ciebie opłaty celne etc. Spójrz na to z drugiej strony - weź taką zetkę w tej kasie i roczniku sprzedaj w Polsce.

Wg mnie to jest Mission Impossible. Bo naprawdę można znaleźć tańszą i bezwypadkową albo przynajmniej w młodszym roczniku za taką samą kasę i ciągle bezwypadkową. Podsumowując - ta cena w Polsce - kosmos - ta sama cena w Niemczech - powiedzmy standard. Powód oczywisty - wiele walonych zetek, kupowanych za grosze i sprzedawanych później w Polsce poniżej wartości bezwypadkowego auta w danym roczniku. I co tu dużo gadać na temat ceny. Kolega dopłacił dużo za skrócenie czasu oczekiwania - bo w Polsce pewnie prędko by bezwypadka nie znalazł, a tak miał od ręki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/ni...-C24544644.html wiem ze już było o tym aucie jak ma się spraw jest to rocznik 2003 wiec niebawem stuknie mu 10 lat trochę spora cena jak na tyle lat czy przy sprzedaży będzie spora strata na tym modelu czy odpuścić i lepiej szukać czegoś młodszego 06 nie chce kupić ulepa ale nic się nie stanie jak auto miało delikatna przygodę co poradzicie. Gadałem z właścicielem twierdzi ze na parkingu mu ktoś w pupę wjechał ma foto do wglądu martwi mnie to tylko że rok 2003 jaka jest różnica miedzy tym a liftem ? na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie

 

*Jeszcze jedno martwi mnie zmieniona gałka biegów i obszyta kierownica oklejony kokpit czy może być to unik przed zakryciem prawdziwego przebiegu Zee bo np wcześniej te elementy były już umęczone ?

 

* jak sprawdzić silnik czy wszystko pracuje tak jak powinno na pewno zwrócę uwagę czy nie kopci i czy się nie grzeje a co poza tym < ?

 

i jeszcze jeden w tej samej cenie a 2004 http://otomoto.pl/nissan-350-z-C24432002.html

Edytowane przez 6kopek9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://otomoto.pl/ni...-C24544644.html wiem ze już było o tym aucie jak ma się spraw jest to rocznik 2003 wiec niebawem stuknie mu 10 lat trochę spora cena jak na tyle lat czy przy sprzedaży będzie spora strata na tym modelu czy odpuścić i lepiej szukać czegoś młodszego 06 nie chce kupić ulepa ale nic się nie stanie jak auto miało delikatna przygodę co poradzicie. Gadałem z właścicielem twierdzi ze na parkingu mu ktoś w pupę wjechał ma foto do wglądu martwi mnie to tylko że rok 2003 jaka jest różnica miedzy tym a liftem ? na co szczególnie zwrócić uwagę przy zakupie

 

*Jeszcze jedno martwi mnie zmieniona gałka biegów i obszyta kierownica oklejony kokpit czy może być to unik przed zakryciem prawdziwego przebiegu Zee bo np wcześniej te elementy były już umęczone ?

 

* jak sprawdzić silnik czy wszystko pracuje tak jak powinno na pewno zwrócę uwagę czy nie kopci i czy się nie grzeje a co poza tym < ?

 

i jeszcze jeden w tej samej cenie a 2004 http://otomoto.pl/ni...-C24432002.html

 

Zetki z wiekiem stopniowo coraz mniej tracą na wartości. Więc na nowszej stracisz na pewno więcej po załóżmy 3 latach niż na starszej. Jeżeli chodzi o cenę tego konkretnego modelu z 2003 roku, to ja bym powiedział że jest to średnia cena dla zetek z 2003. Ulepy kupisz taniej, a wychuchane egzemplarze drożej. Jak ja szukałem zetki, początkowo też myślałem o 06, jednak zdecydowanie lepiej poszukać naprawdę zadbanego, zdrowego auta, z którym nie będziesz miał później problemów, nie przywiązując się aż tak do rocznika. Tych samochodów jest mało, więc bardziej stawiałbym na stan niż na rocznik :)

 

Co do gałki zmiany biegów i obszytej kierownicy - najlepiej jak pojedziesz na miejsce i zobaczysz, być może właściciel nie miał nic złego na myśli i tak mu się po prostu podobało.

 

Silnika w 100% nie sprawdzisz. Zobacz czy równo pracuje, nie kopci czy się nie grzeje czy nie ma wycieków. Najlepiej zapytaj właściciela wprost ile zjada oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...