[P12/WP12] BRAK REAKCJI

[Gość darazz]

mój problem: musiałem zostawić na około 2 tyg. moją primerkę, po powrocie... przekręcam kluczyk, silnik jakby zakręcił ale za brakło "pary" i następne próby kończą się tylko na charakterytycznym "pyknięciem" i cisza... :zdziw:

podjerzewam awarię rozrusznika, ako jest ok, chociaż sam już nie wiem co może być przycznyną... czy ktoś miał podobny przypadek???

[szynszyl]

prostownik sobie podłacz na godz. i ruszy

[Gość starfly]

mógłbym się założyć że to aku ci padł-nie palony przez jakiś czas może takie cyrki robić-podepnij pod prostownik i może ci zaskoczyć

 

[ Dodano: Nie 17 Sie, 2008 00:05 ]

prostownik sobie podłacz na godz. i ruszy

 

 

Oj ubiegłeś mnie z tym-przepraszam

pozdrawiam

[Mariand87]

To na pewno rozładowanie akumulatora, godzinka pod prostownikiem i gwarantuje że zapali.

[Gość darazz]

próbowałem prostownikiem i lipa, cisza, prawadopodobna awaria?? nie wiem, lampki aku, i oleju po ponowniej próbie uruchomienia znaczy przekręceniu kluczyka w stacyjce zapalają dopiero po ok.30 sek. alternator?

[Gość grzyb]

Prawdopodobnie zawiesiły się szczotki w rozruszniku. Spróbuj puknąć w rozrusznik, jeśli to nie pomoże to spróbuj na odpalic na pych,powinno pomuc.

[Gość JZwierzyk]

Miałem kiedyś podobny przypadek i przyczyną było urwanie się masy od silnika. Podłącz korpus silnika z "-" akumulatora dodatkowym przewodem i ponów próbę rozruchu, może to akurat to.

[Gość darazz]

dzięki wielkie okazało się że to urwanie masy