Sygma Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 maih, skoro mieszkasz w górach to nie ma o czym dyskutować.... tylko solidne zimówki. Takie wielosezonowe można do Warszawy sobie kupić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MonteChristo Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 kup zimowki ! zapomnij o wielosezonowych...wiadomo nie od dzis. jak cos do wszystkiego to jest do niczego ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sygma Opublikowano 21 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 21 Października 2008 jak cos do wszystkiego to jest do niczego ! to tak jak X-trail ? :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vazaha Opublikowano 23 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Października 2008 sk, robiliśmy testy długości hamowania oponą letnią, przy temperaturze około -8 stopni na suchym asfalcie i oponą zimową w tym samym miejscu i po przejechaniu tego samego odcinka (od wulkanizacji, gdzie zmieniano opony do miejsca testów). Okazało się, że opona letnia i tak lepiej hamuje w takich warunkach. Dodatkowo, po przejechaniu około 2-3 km jest ciepła. Drugi test to Skoda Octavia 1 kombi FWD z kompletem nowych zimówek i podjazd pod wzniesienie pokryte nierozjeżdżonym śniegiem (dokładnie: podłoże to płyty betonowe bocznej drogi). Druga Octavia 1 4x4 (haldex) i opony letnie o małym przebiegu. Efekt.... Octavia 4x4 na letnich podjechała wyżej. (podziękowania dla ASO Skody za udostępnienie samochodu) EDIT: Zakładam więc, że opona wielosezonowa założona na okres jesienno-zimowy jaki u nas ostatnio panuje) będzie lepiej się sprawowała niż typowa "śniegówka". I tu masz racje kolego. Ja bede juz druga zime jezdzil na tzw. wielosezonowych Dunlopa, bez klopotow, w ub. zime wdrapalem sie polna droga na Gubalowke w Zakopanem (w styczniu) wlasnie na takich gumach. Nie ma co przesadzac chyba ze sie ma duuuuzo kasy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maih Opublikowano 23 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2008 Oki Panowie to jakie zimówki polecacie? Myślałem o Continental ContiCrossContact Winter Lub o BFGoodrich WINTER SLALOM Zależy mi na równowadze pomiędzy jazdą na autostradzie i w trudniejszych warunkach zimowych. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kodi Opublikowano 26 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2008 Witam. By by nie zakładać nowego tematu mam pytanie około oponiarskie a mianowicie chodzi mi o rozmiar. Z papierów wychodzi i takie też mam, ze powinienem mieć opony 215/65/16. Zakładając, że dalej chcę mieć szesnastki - na jakie odchyły mogę sobie pozwolić w oponach letnich. Rozumiem, że mogę przeskoczyć na 215/70 czy 215/60. Ale czy można zejść np. niżej na 215/55 (pytam bo jest dużo większy wybór opon uzywanych w tym rozmiarze). Albo czy wchodzi opona np. nie 215 tylko 220 - czy ten parametr jest sztywny bo chodzi o szerokość. Dziękuję i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość inwe Opublikowano 3 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2008 Masz rację Ja jeździłem Terrano na oryginalnych wielosezonowych Goodyerach przez 3 lata, zrobiłem na nich 80 tys. i nie miałem żadnych kłopotów czy w lecie czy w zimie. U mnie nie odśnieża się i nie soli dróg, aby wyjechać z posesji trzeba przejechać 500 m do drogi głównej i nigdy nie miałem problemu, czy śniegu było 5 cm, czy 50 cm. Aktualnie mam X-Trail i uważam że w warunkach Polski Środkowej jest to wystarczające. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość maih Opublikowano 10 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2008 Kupiłem Pirelli Scorpion Ice z netu 370zł sztuka Wymieniłem są super na trasie ciche, czekam aż pojadę do domu do Korbielowa tam będą miały test bojowy. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Trout Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 Dla potomnych, czytających ten wątek powiem tak: właśnie wróciłem z północnej Polski gdzie śniegu nawaliło sporo w pierwszych dniach stycznia. Byłem na rybach więc siłą rzeczy sporo jeździłem po lasach i wioskach od rzeki do rzeki. Opony, które są w T31 "na start" a więc Dunlopy all season są DO d*py. Klapa na całej linii, te opony nadają się jedynie na asfalt + błoto pośniegowe. W prawdziwych zimowych warunkach nawet na lekkim wzniesieniu kończy się przyczepność. To fatalne zachowanie na śniegu zdrowo przypłaciłem nerwami - w jednej wiosce zjechałem lekko pochyłą droga po ubitym !!! śniegu jakieś 50m. Powrót zajął mi 2h z kładzeniem różnych rzeczy pod koła (deski, stare choinki, rycie śniegu do gruntu). Jak przychodzili ludzie pomagać pchać to wstydziłem się przyznać, że ma napęd 4x4. Był BEZBRONNY. Zsuwał się na wyślizganym śniegu na ręcznym bo nie mógł ustać w miejscu a wierzcie mi, że wzniesienie naprawdę nie było jakieś ogromne. Kompletna porażka. Po ciężkich bojach i spuszczeniu powietrza do 1.5 atm udało mi się wydostać samochód ale ogromne rozczarowanie (chyba do opon) pozostało. I tak uważam, że miałem więcej szczęścia niż rozumu, bo były momenty, że jak się sam zsuwał to od płotów, drutów kolczastych itd. dzieliło mnie 20-30 cm. Poza tym, już w normalnej jeździe, każda większa zaspa śniegu przy zakręcie i 15-20km/h to szaleństwo systemów wspomagania jazdy. Kiepsko to to wszystko wyglądało. W taki śnieg i na takie drogi to albo dobre zimówki albo łańcuchy - a najlepiej to i to. Dunlopy są dobre do jazdy po zaśnieżonym i już posypanym mieście - TYLKO ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość nazca Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 witam, To moja druga zima w x trail- podobnie jak kolega wyżej jestem wędkarzem i to co przeżywalem rok temu nadaje się na niezłe opowiadanie. Nie chodzi co jasna o wóz bo jest świetny ale o opony dunlopa- nie kupowałem zimówek licząc ze dunlopy całoroczne wystarczą, ale opis kolegi wyżej to 100% prawda. Szokujące bylo dla mnie jak między świerkami na małych wzniesieniach samochód tracił całkowicie przyczepność. Co do miasta , na świeżym śniegi TRAGEDIA. Kilka razy przy minimalnej prędkości popartej moim 20 letnim doświadczeniem jako kierowca, opony dunlopa all season szły gdzie siła natury chciała. Jestem za ostrożnym podejsciem do kwestii wyższości zimówek w każdych zimowych warunkach ale na śniegu to jest igranie z życiem. Kupilem już zeszłego roku klasyczne niezłe zimówki- na suchym w zimie jest gorzej ale na śniegu- nieporównywalnie lepiej od dunlopów- tam gdzie rok temu nie wjechalem na słabym sniegu- w tym szusuje i widze że to ja jade a nie opony za mnie. Uważajcie na opony całoroczne na śniegu- jest to bardzo niebezpieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Trout Opublikowano 11 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2009 nazca - szkoda, że nie podzieliłeś się doświadczeniami przed 1 stycznia bo zaoszczędziłbyś mi b.dużo nerwów i wstydu. Chodziłbym za trocią, zamiast kombinować jak podjechać pod pagórek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artly Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Witam Ja na zimówki kupiłem Dunlop Grandtrek SJ6 w noworoczny wyjazd w Bieszczady sprawdziły się idealnie w Bieszczadach w Parku nie sypią niczym i auto ani raz nie zamieliło kołami. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.