Guest KORZEN Posted April 11, 2005 Share Posted April 11, 2005 Od jakiekiegoś czasu szwankuje mi ABS w mojej primerce, a problem polega na tym, że jak hamuję i w czsie kiedy już auto prawie się zatrzymuję to zaczyna stukać pedał i (omykać hamulec) mimo dobrej przyczepności. To nawet staje się troszkę niebezpieczne. Zauważyłem również, że podczas wolnej jazdy bez hamowania słychać jakby ABS coś miesza ,słychać odgłosy trajkotania . Może któryś z kolegów spotkał sie z podobnym problemem z góry dziękuję za porady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest dzik Posted April 11, 2005 Share Posted April 11, 2005 abs w primerach to wielkie g..... pewnie dlatego byl w standardzie. Nierozumiem ludzi ktorzy kupuja abs jako opcje zamiast np. klimy. Abs wcale nie skraca drogi hamowania jest po prostu do bani. Radze ci odlacz sobie abs Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Dżodżo Posted April 11, 2005 Share Posted April 11, 2005 abs w primerach to wielkie g..... pewnie dlatego byl w standardzie. Nierozumiem ludzi ktorzy kupuja abs jako opcje zamiast np. klimy. Abs wcale nie skraca drogi hamowania jest po prostu do bani. Radze ci odlacz sobie abs Ja mam P10 ze sporym przebiegiem i sporo ma tesh latek (95r.) i nigdy z ABS-em nie mialem problemow, no raz ale to byla wina alternatora i nie bede sie na ten temat rozpisywal.Niestety jest prawda, ze ABS wydluza droche hamowania ale w lecie-w zimie skraca, lecz bardzo sie przydaje na zakretach.Fakt, ze wczesniej jezdzilem Astra bez ABS-u i czulem sie pewniej ale czasmi i ten ABS sie przyadje, bo juz nie raz bym wylecial z zakretu gdyby nie on. Co do tej awarii, to proponuje przejzec i byc moze wyczyscic najpierw pierscienie i czujniki. POZDRAWIAM..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest KaZeLoT Posted April 12, 2005 Share Posted April 12, 2005 No właśnie, jak toi jest.. Miałem jakiś czas temu przypadek, że była mokra nawierzchnia. Byłem zmuszony do gwałtownego hamowania i ABS włączył mi się na praktycznie zerowej prędkości, co według mnie wydłużyło drogę hamowania, przez co pocałowałem zderzak poprzedzającego auta. Czy ABS powinien się włączać przy prawie zerowej prędkości? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest jaano Posted April 12, 2005 Share Posted April 12, 2005 nie zgodze sie z gosciem powyzej ze ABS do d.... - sprobuj nagle zachawowac na luku drogi osniezonej w zimie - powodzenia w zwiedzaniu pobocza!! a co do ABS w primerkach to byl on w standardzie bo auta japonskie zawsze wyprzedzaly pod wzgledem wyposazenia skompe niemieckie firmy, a ze sie psuja - wszystko sie w koncu psuje, ale czasem wystarczy dobrze posprawdzac wszelkie polaczenia kablowe - u mnie tez takl bylo nawet pozbylem sie juz kilku stowek na pozbycie sie awarii abs, a przyczyna byla skorodowana wewnatrz wtyczka!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted April 12, 2005 Share Posted April 12, 2005 Koledzy mają rację- sprawdź stan wieńców zębatych, wymontuj i sprawdź przewody i złaczki przy czujnikach. Primera to moje pierwsze autko z ABS-em i na początku też bym pare razy "stuknął"- szczególnie na mokrym - ale sie przyzwyczaiłem i nie wyobrażam sobie latać zimą dużym samochodem bez ABS-u Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest k_stach Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 mam podobny problem, jak dotąd odkryłem, że nie odbijają mi klocki w tylnym lewym kole. Być może to jest przyczyną - przy małych prędkosciach koło się blokuje i załącza się abs. Jednocześnie mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów - co może być przyczyną nie odbijania klockó? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 Nie wiem jak w kombi, ale ja mam z tyłu bębny :? A zacząć jak zwykle -przeczyścić, przesmarować tłoczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yupii Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 Witam. Miałem podobne problemy, ale juz po temacie. Przeczytaj ponizszy temat na forum. http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4266 Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yupii Posted April 14, 2005 Share Posted April 14, 2005 Witam. Miałem podobne problemy, ale juz po temacie. Przeczytaj ponizszy temat na forum. http://www.nissanklub.pl/forum/viewtopic.php?t=4266 Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest KORZEN Posted April 20, 2005 Share Posted April 20, 2005 W końcu znalazłem przyczynę tego stanu rzeczy. Sprawdzając wszystko po kolei okazało się, że mam naderwany przewód od lewego czujnika, zdemontowałem zawiozłem do znajomego magika który zrobił mi ten przewód. Na razie jest wszystko OKKKK. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted April 20, 2005 Share Posted April 20, 2005 W takim razie pogratulować - tańszej naprawy chyba nie mogłeś sobie wymarzyć; naprawa kabelka to nie wymiana czujnika za ponad 1000zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest ROBAS Posted April 20, 2005 Share Posted April 20, 2005 mam podobny problem, jak dotąd odkryłem, że nie odbijają mi klocki w tylnym lewym kole. Być może to jest przyczyną - przy małych prędkosciach koło się blokuje i załącza się abs.Jednocześnie mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów - co może być przyczyną nie odbijania klockó? KOROZJA albo zbyt mały luz między klockiem a resztą zacisku -oznaczone na czerwono. Ja mam dorobione przekładki z polerowanej nierdzewki, można też oczyścić z rdzy i nałożyć odrobinkę smaru molibdenowego. Miejsca oznaczone na żółto- też muszą bez problemu się przesuwać. Śmiało- pod gumę smaru- tylko tak żeby nie wyciekał na tarcze. Tłoczek- sprawa oczywista- ma chodzić jak w masełku. Efekty- jak na fotce, klocki i tarcza równiutko zjechane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest wk112 Posted September 6, 2006 Share Posted September 6, 2006 W takim razie pogratulować - tańszej naprawy chyba nie mogłeś sobie wymarzyć; naprawa kabelka to nie wymiana czujnika za ponad 1000zł czujnik ABSu wg katalogu intercarsu kosztuje okolo 320 PLN produkt boscha wiec ten sam co oryginalnie montowany a jak ten kabel naprawic?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest chestero Posted September 8, 2006 Share Posted September 8, 2006 qrde ja mam podobny problem, ale nie wiem wogóle jak się za to zabrać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted September 8, 2006 Share Posted September 8, 2006 Na początku trzeba zlokalizować w którym miejscu jest uszkodzony. Jeśli jest tylko naderwany to najprościej podłączyć omomierz pod kabelki czujnika i zaginać przewód kawałek po kawałku- w ktrórymś momencie będzie tracił przejście lub zwiększał opór. Jeśli wogóle nie ma przejścia to proponuje delikatnie obrać przewód z wierzchniej izolacji (np w połowie długości) i za pomocą szpilki wkłóć się w jedną z żył- omomierzem sprawdzamy na której żyle jest przerwa. I tak kawałek po kawałku lokalizujemy punkt przerwania. Najczęściej ma to miejsce na zagięciu przewodu kawałek za samym czujnikiem. Sam przewód najlepiej sztukować za pomocą przewodu w miękkiej (elastycznej) izolacji by sie szybko nie złamał. Trzeba pamiętać o dobrym zaizolowaniu łączenia - najlepiej podwójnie koszulką termokurczliwą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bobroy Posted September 11, 2006 Share Posted September 11, 2006 Wczoraj dorwałem się do centralki ABS-u i tu było moje zaskoczenie, bo spodziewałem się oddzielnych wtyczek od czujników i reszty, a okazało się, że jest jedna wielka wtyczka długości chyba ze 20 cm z wiązką kabli! Zgłupiałem bo nie wiedziałem, które styki są od czujników :-( Psiknąlem tylko Contact Sprayem i złożyłem wszystko do kupy. U mnie też szwankuje ABS. Komp w ASO pokazał czujnik RR (wymieniałem kiedyś czujnik w tylnym lewym kole -to ten sam mi się zepsuł?) i moje pytanie: jak są identyfikowane czujniki, tzn. który jest który? Czy stojąc przed silnikiem, przodem do niego, mam oznaczone tak: przód FL, FR i tył: RL i RR, czy jak stoję tyłem do samochodu, bo wtedy zmienia się określenie czujników? Kompa wpina się w kabinie a stąd już inaczej to wszystko wygląda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted September 11, 2006 Share Posted September 11, 2006 Oznaczenia kół i wszystkiego innego są tak jakbyś siedział w samochodzie- czyli FL oznacza koło przednie od strony kierowcy. Wtyczki czujników od przednich kół znajdziesz w komorze silnika na nadkolu, z tyłu to nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bobroy Posted September 11, 2006 Share Posted September 11, 2006 To jak tester pokazał RR to wcale nie oznacza tylnego lewego koła tylko prawy tył? Mi chodzi o wtyczki z czujników bezpośrednio przed sterownikiem ABS. Wiem, gdzie są wtyczki pod maską i wiem gdzie są przy tylnych kołach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Andrzej Posted September 11, 2006 Share Posted September 11, 2006 Wg mnie RR to prawy tył. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bobroy Posted September 12, 2006 Share Posted September 12, 2006 Dzwoniłem właśnie do serwisu i powiedzieli mi, że tester ABS-u pokazuje tak jak się siedzi za kierownicą, czyli RR oznaczałoby tylny prawy czujnik :-( sądziłem, że poszedł się paść lewy tylny czujnik, a tymczasem zdechł prawy. Czy ktoś ma może jakiś tester ABS-u i mógłby mi to jednoznacznie określić? ABS testowałem kilka miesięcy temu i może już mi pamięć szwankuje? :oops: Aha, jeszcze jedno: z tyłu mam bębny, czy czujniki są takie same jak dla hamulców tarczowych? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.