Gość cornholio78 Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 cornholio78 też miałem stłuczkę... Więc naliczanie odszkodowania swoją drogą, ale auto ma być doprowadzone do stanu takiego jaki był przed wypadkiem. no ale jak sie to ma do tego o czym rozmawialiśmy? :zdziw: mam na koncie wyliczonych okolo 800-900 kosztorysów. Czemu tłumaczysz mi na czym polega likwidacja szkody? jest cos takiego jak technologia naprawy i przepisy oraz zalecenia wewnętrzne w firmach ubezpieczeniowych. Na przykład nie daje sie polerowania szyby czołowej lub szkła reflektora. Porysowana szyba idzie do wymiany mimo że klient może ja sobie wyploerować (na własne ryzyko bo przeciez dostal wymianę). W Twoim przypadku, rzeczoznawca uznał że nalezy ci sie lakierowanie. To że udało sie naprawic zderzak tańsza metoda (polerowanie) to juz Twój problem. Według niego, w chwili oględzin i w tamtych warunkach zderzak kwalifikowal sie do lakierowania. Zadowolony klient za 400zł. To sie nazywa dobry marketing Często daje sie do wymiany jakis element mimo że mozna go naprawic i że klient na 99% go naprawi. Jednak lepiej dac nieraz troszke więcej niz szarpac się z odwołaniami i przerżnąć sprawe w sądzie bo każdy biegły uzna że sie oszukalo poszkodowanego i źle zakwalifikowało elementy lub wybrało złą technologie naprawy w kosztorysie. Czyli mówiąc w skrocie: robie oględziny, co sie kwalifikuje wg mnie do naprawy to daje do naprawy, a co do wymiany - daje wymiane. Co zrobi z tym klient, czy naprawi tańsza metodą, czy nie naprawie wcale - nie moj problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrząb Opublikowano 16 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2008 cornholio78 ja nic nie mam do kosztorysów, ale nie może wypłacić mi mniej niż warta jest farba na klapie. przykład: wymyśliłem sobie specjalną matową czarną farbę na klapach. Mój koszt jaki poniosłem się nie liczy, koszt farby aby pomalować klapę to 400zł za normalny lakier i 600zł za specjalny matowy (koszt sklepowy). Wartość klapy w tym momencie jest 1000zł. Koleś przychodzi wycenia mi klapę na 350zł, to ja mu mówię aby wziął klapę i naprawił za te 350zł, najpierw zjechał do blachy, położył podkład, oryginalny lakier,bezbarwny, matowanie bezbarwnego i nałożenie matowego. Nie ma takiej opcji aby to zrobił taniej. Więc i tak czy siak musi mi wypłacić tyle jaki jest koszt poszczególnych operacji naprawy. chyba że cena się zmieni w sklepie i coś potanieje. Ale taki mały OT , czy my na ten sam temat się wypowiadamy ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 nie wypowiadamy sie na ten sam temat. Pisałem o wartości pojazdu Wartośc pojazdu nie jest podnoszona o koszt nałożenia lakieru specjalnego. Koszt nalożenia takiego lakieru przeliczany jest nie tylko wg wartości rbg i cen mat lakierniczego ujętych w kosztorysie ofertowym, ale tez przeprowadza sie analzię maksymalnych kosztów naprawy. Bo może się okazac, że odnowienie lakieru na 3 elementach przekracza wartośc pojazdu naprawionego, a prawo mowi że ograniczeniem kosztu naprawy jest wartośc pojazdu przed szkodą (przy szkodach z OC). Przy analizie naprawy latwo więc uzyskac szkode calkowitą i na nic gadki o tym, że ubezpieczyciel ma Ci przywrócić auto do stanu sprzed szkody bo NIE MUSI jesli naprawa przekroczyłaby wartość auta. PS wczoraj się trzasnąlem z liczbą moich kosztorysów i oględzin. W tym miesiącu przekroczyłem 1000. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrząb Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 cornholio78 no właśnie w przypadku szkody całkowitej jeżeli naprawa przekracza wartość auta to tak jak piszesz. Dlatego pytałem się czy gadamy o tym samym bo się nie zrozumieliśmy, ale jeżeli chodzi o uszkodzenie elementu no to ponosi koszt naprawy tego elementu. wszystko jasne i klarowne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 nie wiem tylko czemu się denerwujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 PS wczoraj się trzasnąlem z liczbą moich kosztorysów i oględzin. W tym miesiącu przekroczyłem 1000.Jestes moblinym ekspertem czy stacjonujesz w jednostce? Niezla ilosc...masz co robic w pracy widze;). Nie wiesz ile trwa wyplata odszkodowania(wiem, wiem ustawowo do 30 dni) jesli w dniu dzisiejszym bylo zgloszenie na policji oraz ogledziny pojazdu w PZU? Tak oczywiscie orientacyjnie, z doswiadczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 1000 wszystkich, czyli przez przez półtora roku duzo to by bylo jakieś 150 miesięcznie, u mnie wychodzi przeważnie okolo 60 jest to niewiele bo mam tez inne obowiązki niestety duzo bardziej czasochłonne niż 30 minutowe okienko na oględziny i wykonanie kalkulacji stacjonarnym w dwóch punktach szkoda z AC czy OC, byla policja czy nie, jest leasing, kredyt itp, szkoda raczej częściowa czy calkowita? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 szkoda z AC czy OC, byla policja czy nie, jest leasing, kredyt itp, szkoda raczej częściowa czy calkowita?OC, byli milicjanci, nie ma obciazen, z tego co wiem szkoda ma byc calkowita(a uszkodzony tylko blotnik przedni :zdziw: ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 co to za auto że wyszła całkowita przy przednim blotniku? poza tym calkowita calkowitej nierówna jeden próg to naprawa w ASO przekraczająca 70% wartości auta drugi próg to naprawa wg kosztorysu przekraczająca 100% wartości auta. Na obie te szkody mowi sie potocznie "calkowita" choć opcja pierwsza to tak naprawde jeszcze częsciówka ale rozliczana praktycznie jak calkowita ale o tym kiedy indziej w każdym razie jeśli załatwisz szybko notatke od panów milicjantów zamiasdt czekać aż milicja wysle ja faksem/poczta do likwidatora, a likwidator nie jest zawalony teraz robotą, to jak na mój gust kase powinienes dostać na kilka dni po zakończeniu 3 dniowej aukcji, czyli przed nowym rokiem, zresztą każdemu zalezy żeby nie miec zaległości na nowy rok i to nie tylko z uwagi na przesądy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 co to za auto że wyszła całkowita przy przednim blotniku? poza tym calkowita calkowitej nierówna jeden próg to naprawa w ASO przekraczająca 70% wartości auta drugi próg to naprawa wg kosztorysu przekraczająca 100% wartości auta. Na obie te szkody mowi sie potocznie "calkowita" choć opcja pierwsza to tak naprawde jeszcze częsciówka ale rozliczana praktycznie jak calkowita ale o tym kiedy indziej w każdym razie jeśli załatwisz szybko notatke od panów milicjantów zamiasdt czekać aż milicja wysle ja faksem/poczta do likwidatora, a likwidator nie jest zawalony teraz robotą, to jak na mój gust kase powinienes dostać na kilka dni po zakończeniu 3 dniowej aukcji, czyli przed nowym rokiem, zresztą każdemu zalezy żeby nie miec zaległości na nowy rok i to nie tylko z uwagi na przesądy Co za auto? A takie biednego studenta...fotka ponizej tego co w chwili obecnej czytasz;) Jak myslisz w jakim okresie czasu moge sie zglosic na policje...ile oni u siebie to rejestruja? Co bedzie potrzebne? Czy koniecznie musi sie zglosic wlasciciel czy kierowca/zglaszajacy? Niestety ZOMOwiec byl bardzo niezadowolony, ze jednak bedzie musial pisac zgloszenie i nie byl sklonny do rozmowy (chyba, ze na temat ze wlasciwie powinien zabrac dowod rejst. za wydech-a ocenial "na oko"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 dziwne że uczestnicy zdarzenia nie dostali notatki od razu :zdziw: myślałem że wiekszych miastach już milicja daje to od razu, zgodnie z zaleceniem komendanta GP czy jakoś tak i zgodnie z europejskimi trendami w Kgu policja przeważnie na drugi dzień okolo poludnia wydaje notatki. Proponuję zadzwonić, zapytać czy możesz odebrać bo pan policjant mówił że będzie można a ubezpieczalnia powiedziala że wypłaci kase przed Świętami jesli zalatwisz szybko notatkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jastrząb Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 cornholio78 nie spoko ani razu sie nie zdenerwowalem więc nie myśl że siedze i wale w klawiature hahahahhaha, doszliśmy do porozumienia a ja się dowiedziałem kilku rzeczy ani razu się nie zdenerwowałem pozdrawiam :one: :mikolaj: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 17 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Grudnia 2008 dziwne że uczestnicy zdarzenia nie dostali notatki od razu :zdziw: myślałem że wiekszych miastach już milicja daje to od razu, zgodnie z zaleceniem komendanta GP czy jakoś tak i zgodnie z europejskimi trendami w Kgu policja przeważnie na drugi dzień okolo poludnia wydaje notatki. Proponuję zadzwonić, zapytać czy możesz odebrać bo pan policjant mówił że będzie można a ubezpieczalnia powiedziala że wypłaci kase przed Świętami jesli zalatwisz szybko notatkę Wiesz z tego co sie spotykam to raczej nie daja notatek. Z reszta to zalezy od gliniarza jedni nic nie daja tylko nr polisy chroniac sie ustawa o ochornie danych os. inni podaja wszystko wraz z nr buta;) No nic w kazdym razie thx za info Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 18 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 18 Grudnia 2008 ustawa o ochronie d.o. nie ma zastosowania gdy jestes stroną. Na przykład gdybys chciał pozwać drugą stronę do sądu z pominięciem np ubezpieczalni, to skąd mialbys wziąć dane tej osoby. Jesli milicjant nie daje notatki od razu to znaczy że nie stosuje się do wewnętrznej procedury. [ Dodano: Czw 18 Gru, 2008 19:26 ] cornholio78 nie spoko ani razu sie nie zdenerwowalem więc nie myśl że siedze i wale w klawiature hahahahhaha, doszliśmy do porozumienia a ja się dowiedziałem kilku rzeczy ani razu się nie zdenerwowałem pozdrawiam :one: :mikolaj: jak nie jak tak całe forum jest ostatnio bardzo nerwowe, tylko ja taka oaza spokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość EnDrIu WAWA Opublikowano 19 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2008 ustawa o ochronie d.o. nie ma zastosowania gdy jestes stroną. Na przykład gdybys chciał pozwać drugą stronę do sądu z pominięciem np ubezpieczalni, to skąd mialbys wziąć dane tej osoby.) Kontaktowalem sie dzis ze statusem szkody na infolinii PZU poinformowano mnie, ze ze wzgledu na ochrone danych osobowych Policja nie wyda mi notatki. Taka notatka zostanie wydana tylko na pisemna prosbe PZU. Corni co Ty na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wieshaq Opublikowano 19 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2008 Policja nie wyda mi notatki. Taka notatka zostanie wydana tylko na pisemna prosbe PZU.Corni co Ty na to? Też miałem taką sytuację że na policji powiedzieli mi że ubezpieczyciel musi się do nich zgłosić pisemnie i wtedy oni mają 14 dni na wysłanie notatki do ubezpieczyciela :zdziw: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 20 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Grudnia 2008 ustawa o ochronie d.o. nie ma zastosowania gdy jestes stroną. Na przykład gdybys chciał pozwać drugą stronę do sądu z pominięciem np ubezpieczalni, to skąd mialbys wziąć dane tej osoby.) Kontaktowalem sie dzis ze statusem szkody na infolinii PZU poinformowano mnie, ze ze wzgledu na ochrone danych osobowych Policja nie wyda mi notatki. Taka notatka zostanie wydana tylko na pisemna prosbe PZU. Corni co Ty na to? nie obrażając ludzi z infolinii PZU, bo wiele osób tam pracujących ma dużą wiedzę, napisze tylko że zdarzają się kwiatki typu "wjerzdrzania" lub "tylni", a sporo osob tam pracujących to studenci traktujący tę prace jako zabawę, którzy przechodza tylko krotkie przeszkolenie merytoryczne i to z podstaw przyjęcia szkody. Uczestników zdarzenia nie obowiązuje ustawa o ochronie d.o. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xtomek Opublikowano 25 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2008 Cornholio Minął rok, ale chcę się zapytać o tzw. szkodę całkowitą. Chodzi mi o interpretację w świetle przepisów unijnych. 1. Strata samochodu 500 km od domu - nie ze swojej winy - protokół policyjny 2. Naprawa ponad 7000, a odszkodowanie za tzw. wrak czyli 3600 3. 500 km powrotu do Warszawy i następne 1000 km, żeby odebrać samochód po naprawie 4. Brak samochodu przez miesiac czasu Czy osoba poszkodowana , nie mówiąc o kłoptach wynikających z sytuacji, ma być poczwórnie poszkodowana ! Poszkodowany ma sobie posprzedawać to, co zostało z jego samochodu ? Czyste k**ewstwo, za nasze pieniądze. Co to za przepisy !!!! Gdzie się odwołać !!! przecież to ubezpieczyciel winowajcy i on sam powinien poniesc wszystki koszty!!! p.s. chodzi o najszybszą primę N/A w Polsce. Nazywa się czerwona. :028: i jeździ, ale jak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 25 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2008 nie jest to temat na ogólnodostepne forum od takich rzeczy jest raczej pw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klonek Opublikowano 1 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Stycznia 2009 bliskie spotkanie z vectra moja predkosc ok 40 km/h predkosc auta ktore mi wymusilo ok 15 km/h a oto skutki szkoda zgloszona kwota do wyplacenia z pzu to 5992,47 nie wziolem ich zdecydowalem sie na naprawe bezgotowkowa w serwisie nissana z doswiadczenia wiem ze fakturka ktora bedzie musialo zaplacic pzu wzrosnie o jakies 50% no moglbym zarobic na tym ale auto jest do jezdzenia a nie na chandel a pozatym polubilem mojego nissolota Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 2 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2009 ajajaj ale nieładnie dostała : masz nawet barwe nadwozia taką jak moja primka ale wersje mam bogatszą niektóre szkody calkowite wychodza dokladnie pomiędzy kosztorysem a cena w ASO, czasem nawet bliżej kwoty z ASO. Natomiast w szkodach częsciowych zaleznie od stawek przyjętych na danym terenie, wieku pojazdu, proporcja nakladu pracy do wartości częsci i ilości zastosowanych zamienników (czym więcej oryginałów a mniej zamienników tym większa roznica między kosztorysem ubezpieczalni a kwotą rachunkową z ASO) kosztorys może być niższy 2.5 krotnie od kwoty z ASO. Szczerze mówiąc jeśli podłużnica nie dostała mocno to wolałbym naprawiac w porządnym warsztacie bez rachunkow i wziąłbym te 6 tys na rękę. naprawa na rachunki nie oznacza automatycznego wzrostu jakości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klonek Opublikowano 2 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2009 pytalem w dwoch warsztatach zrobili by to za ok 5 tys ale kazdy z nich mowil ze to tylko tak po obejzeniu auta z zewnatrz i nie daja pewnosci ze zamknol bym sie w tej kwocie po demontazu uszkodzonych elementow a pozatym ja to nawet nie mam czasu isc do fryzjera a co tu mowic o szukaniu czesci do naprawy i dlatego tez zdecydowalem sie na naprawe bezgotowkowa kolego cornholio78, skad wiesz ze masz bogatsza wersje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Maniek-ol Opublikowano 2 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2009 klonek, trochę marnie Ci chcą wypłacić. Mi za moją 18 letnią primę dali 4100 , gdzie do wymiany są praktycznie te same elementy i u mnie do malowania są dodatkowo jeszcze drzwi. Jak dla mnie to mała różnica. I jeszcze jedno , trochę dużo liczą Ci warsztaty za naprawę. Ja w swojej robię całą blacharkę włącznie z malowaniem i wycinaniem szyb za jedyne 3000 zł. Fakt , że po znajomości , ale nikt też nie będzie robił za darmo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość cornholio78 Opublikowano 3 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2009 pytalem w dwoch warsztatach zrobili by to za ok 5 tys ale kazdy z nich mowil ze to tylko tak po obejzeniu auta z zewnatrz i nie daja pewnosci ze zamknol bym sie w tej kwocie po demontazu uszkodzonych elementow a pozatym ja to nawet nie mam czasu isc do fryzjera a co tu mowic o szukaniu czesci do naprawy i dlatego tez zdecydowalem sie na naprawe bezgotowkowa kolego cornholio78, skad wiesz ze masz bogatsza wersje?? naprawa bezgotowkowa i gotowkowa to jedna sprawa, natomiast rozliczenie wg kosztorysu ofertowego i na rachunki to druga sprawa. Tak samo można mimo rozliczenia kosztorysowego i zlecenia naprawy bez rachunkow, ale z zastrzeżeniem że warsztat ma poszukac i zakupić potrzebne części - odpada konieczność szukania ich samemu i tracenia czasu. Poza tym nie widziałem kosztorysu (może masz juz ujęte elementy które wg technika wykonującego oględziny sa uszkodzone mimo że ich nie widac z zewnątrz) ani auta na żywo, na to co widac uważam że kwota którą podales wystarczy na naprawę bez rachunkow i to z nawiązką. Gdyby cos było nie ujęte to zawsze można zglosić dodatkowe oględziny i to równiez bez względu na to czy rozliczasz się na kosztorys czy nie. Jest jednak inna sprawa: jeśli jest to szkoda na pograniczu 70% wartości auta i zglosiłbyś dodatek, to istniałoby ryzyko że mak. koszt naprawy przekroczy te magiczne 70% i wtedy mogloby sie okazać, że zaproponowano by Ci niższa kwotę niz 6 tys zl (róznica w wartości auta przed i po wypadku, choc to nie jest jeszcze szkoda calkowita przy OC) ale przy takim rozliczeniu mogłoby tez sie okazać że rożnica tych wartości będzie większa niż kwota kosztorysowa i wtedy dostalbys więcej niż w kosztorysie. W przypadku gdyby proponowana kwota byla niższa niż kosztorys - mialbys możliwość rozliczenia naprawy na rachunki a gdyby była wyższa niz kosztorys - wziąłbys kase bez okazywania rachunku bo by Ci sie to opłaciło. No ale każdy niech sie posluguje wlasna logiką wersja do rozpoznania choćby po wyglądzie przodu - nie masz sprskiwaczy ani halogenów p-mgłowych. Maniek Ty chyba miałes szkodę całkowitą i dodatkowo ujęte lakierowanie dwukolorowe, to nie ma się co dziwic że kwota zaproponowana byla relatywnie wysoka, czy tkwię w błędzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klonek Opublikowano 6 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2009 autko juz sie naprawia koledzy mam pytanie bo nigdy nie mialem takiej sytuacji na co trzeba zwrocic uwage jak bede odbieral auto?? czemu sie dokladniej przyjzec na co zwrocic szczegolna uwage Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.