Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Konserwacja podwozia + profile - fotorelacja + koszty


maniek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zabrałem sie za konserwację przed zimą swojej Almery. Koszt zrobienia czegoś takiego "na mieście" to kwota rzędu 300-400 zł, ale że zrobiłem to dla siebie nie na sprzedaż, więc zrobiłem to sam (no prawie :) ) Najpierw mycie podwozia, potem oskrobanie tam gdzie wylazły bąble rdzy i przejechania nakładką drucianą na wiertarce, odrdzewiacz, a na koniec podkład w tych miejscach. Sądzę , że w tych warsztatach nie robią tego wszystkiego... Konserwację nakładałem przy użyciu kompresora, pędzlem nie widzę możliwości dokładnego zajechania wszystkich zakamarków. Konserwacja dotyczyła podwozia + nadkoli oraz drzwi, klapy tylnej i progów. Konserwacji nie żałowałem, jedna puszka to nie majątek.

Warto pamiętać o ściągnięciu boczków z drzwi, nakładek wewnętrznych na progi, oraz plastików z tylnej klapy. W aucie przez pierwsze 2-3 dni unosi się trochę uciążliwy zapach, potem to wywietrzeje.

Oto zdjęcia przed pracami:

 

cimg1419qb5.th.jpgthpix.gif

 

cimg1422as3.th.jpgthpix.gif

 

cimg1423ix8.th.jpg

 

A to już po:

 

cimg1429zb7.th.jpgthpix.gif

 

cimg1431yy8.th.jpgthpix.gif

 

cimg1433jd1.th.jpg

 

cimg1438id7.th.jpgthpix.gif

 

Koszty jakie poniosłem:

mycie podwozia na podnośniku - 40 zł

5 puszek konserwacji do podwozi BOLL pod pistolet - 16 zł szt/litr

1 puszka konserwacji do profili BOLL pod pistolet - 21 zł szt/litr

pistolet do konserwacji - 24 zł

taśma malarska - 3 zł

podkład antykorozyjny gruntujący - 13 zł/0.8 litra

odrdzewiacz - 9 zł/litr

 

Dostęp do kanału oraz kompresor miałem bez opłat.

Jakby były jakieś pytania służę pomocą. Myślę, że warto ten temat podpiąć.

 

P.S.

podziękowania dla kolegi Tolo74 za wskazówki

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konserwacja=dłuższe życie autka. Też to dziś robiłem- oczywiście samemu- mam tę wygodę że mam garaż z kanałem i kompresorem- (po zimie zawsze biorę karchera i całe podwozie dokładnie spłukuję z tego gówna co leży na polskich drogach)- w Nissanie robiłem to już trzeci raz za mojej "kadencji"- wcześniej dwa razy całe podwozie, wnęki drzwi i inne możliwe otwory, ale tym razem stwierdziłem że wystarczy pod nadkolami i od spodu progi i ich okolice. Przy okazji włożyłem zimowe kółka. Jednym słowem- warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo ładnie wyszło. ja konserwowałem ostatnio od środka BOLLem tym czarnym o konsystencji gumy w celu lekkiego wygłuszenia i konserwacji. może zdąże jeszcze przed zimą zrobić podwozie.

 

Jak robiliście? Pierwsze na myjnie jechać umyć a później od razu na garage i działanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze na myjnie jechać umyć

 

dokładnie tak- ja myłem sam wczoraj

 

a później od razu na garage i działanie?

 

no nie tak od razu- niech sobie lekko przeschnie- dlatego myłem wczoraj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc jednak Maniek wziąłeś się za to sam tak jak wspominałeś kiedyś w pokrewnym temacie.Dałeś dobry przykład, sam nie mam niestety gdzie tego zrobić nie mówiąc już o kompresorze więc powierzyłem to ludziom "na mieście" aby zrobili tym słynnym Rust-Checkiem.Gość owszem popsikał podwozie, powpuszczał w progi,drzwi,ogólnie w profile zamknięte....ale jakoś nie jestem zadowolony. Sam zabieg trwał krótko i generalnie mam obawy co do tego czy facet się przyłożył. Jak samemu się nie zrobi to d*pa, nigdy nie będzie pewności czy jest zrobione dobrze. Jestem pod wrażeniem porównując zdjęcia Twojego podwozia przed i po konserwacji...zwłaszcza wydech ładnie się prezentuje po oczyszczeniu z tego syfu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak samemu się nie zrobi to d*pa, nigdy nie będzie pewności czy jest zrobione dobrze

 

dobrze gadasz tak trzymaj!!

 

spoko czyli przudałoby się umyć , zawieść do garage żeby ładnie wyschło, na drugi dzień wiertarka ze szczotą , jakieś oznaki rdzy hameride a na koncu konserwacja. dobry plan?

 

jak najbardziej- kup sobie też cynk w sprayu i po usunięciu oznak rdzy pryśnij tym po miejscu gdzie była- przyda się też do innych miejsc gdzie wylazła korozja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po umyciu podwozia (koniecznie w suchy dzień) -proponuje przejechac kilkanascie km (tez sucha drogą) lub odczekac dobę i opryskac podwozie czyms np. sprezonym powietrzem (ja uzylem do tego beznzyny -ttroche ryzykowne) by miec calkowicie wysuszone podwozie. (lepiej miec odrobine zakurzone niz czyste a wilgotne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bajdełej - hammerite się niebardzo nadaje do zamalowywania podwozia. Strasznie nietrwały na uderzenia kamieniami, czy nawet naprężenia związane z praca budy.

 

Już lepiej jest oczyścić do zera, przejechać minią, a potem jakimś cynkalem czy chlorokauczukiem. Można od razu konserwację na minię pchać - nic się nie stanie, tylko chlorokauczuk daje taki efekt elastyczności, jak kamień przywali to się tylko wegnie farba, nie odleci płat od razu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, Hammerite w ogole nie nadaje sie do pojazdow -co najwyzej felg (a propos Hammerite -to słyszałem że popsuł sie i lepszy jest obecnie Dekoral -Dekoralem malowalem felgi)

Ale podejrzewam ze u wielu Hammerite -nie oznacza konkretnie tego producenta, tylko nazwe farby która można położyć bezposrednio na rdze, podobnie jak obuwie sportowe -Adidas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak terenówka - dżip :D

 

A tak bajdełej - możesz podać jaką farbą felgi malowałeś - bo bym mamuśce śmignął w Pugocie 106 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja malowałem farbą podkładową gruntującą antykorozyjną firmy DRAGON, tej samej firmy użyłem odrdzewiacza. Hammerite jest droższy i kiepskiej jakości. Przed uderzeniami kamieni najpierw "ochroni" warstwa konserwacji.

Dla przykładu podam, ze malowałem bębny hamulcowe hammeritem w sprayu, po zimie wyszły piękne, rude parchy. Natomiast jak pomalowałem zwykłym sprayem do silników MOTIP to po zimie spokój, nic nie widać. Przy alufelgach bardzo szpeci rudy wykwit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok jutro zapytam... Tu znalazłem też ciekawy art.

 

http://www.autoflesz.pl/artykuly/332,Sol_n...przeciwnik.html

 

[ Dodano: Nie 30 Lis, 2008 15:34 ]

pytałem i powiedziano mi,że podwozie wolno sobie zakonserwowac bo jest to od zewnątrz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dodam z ostatniej chwili :)

O tym też mi pisał kolega Tolo74 na privie.

 

Musiałem zakupić spinki firmy ROMIX. We Wrocławiu jest tylko jeden taki punkt .... :) Także dostać takie rzeczy nie jest prosto. A i koszt niemały , bo za 13 spinek plastikowych zapłaciłem 46 zł .... część udało mi się zdjąć bez połamania ale to ciężko idzie, także szanse na 100 % odzyskanie są nikłe :)

 

Mowa oczywiście o spinkach mocujących plastikowe nadkola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam z ostatniej chwili :)

O tym też mi pisał kolega Tolo74 na privie.

 

Musiałem zakupić spinki firmy ROMIX. We Wrocławiu jest tylko jeden taki punkt .... :) Także dostać takie rzeczy nie jest prosto. A i koszt niemały , bo za 13 spinek plastikowych zapłaciłem 46 zł .... część udało mi się zdjąć bez połamania ale to ciężko idzie, także szanse na 100 % odzyskanie są nikłe :)

 

Mowa oczywiście o spinkach mocujących plastikowe nadkola

 

w dobrej spinkowni (sklepiej z duzym wyborem) mozna je podebrc i nawet nie wiem czy nei od malucha, ale nie jestem pewny. j aoptrzebowalem szybko, wiec znalazlem w katalogu i zamowilem tego samego dnai zamiast jezdzic po calym miescie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałem od ręki, gość miał kilka tys. rodzajów spinek do wyboru do chyba wszystkich marek, więc dobrze zabrać choćby połamany oryginał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Nie dajcie sie nabrac na farby 3w1 albo nawet 2w1 ,czyli Hammerite itp.

 

jak nie dasz podkladowki ,, to sam bedziesz sie kladl za rok lub dwa pod spodem by robic poprawki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja teraz porobilem poprawki, byly miejsca gdzie nie bylo prysniete albo za malo i slady rydej po zimie od razu widac.

Podczyscilem i nasmarowalem BRuno-Epoxy, za kilka dni (jak wyschnie dobrze) kupie jeszcze srodek do konserwacji podwozia i profili zamknietych i prysne mimo wszystko jak bedzie upal.

Wole zeby mi nadmiar srodka sciekal niz mialo byc cos niedopracowane.

 

Spód drzwi (miejsce stykania sie uszczelek gumowych z dzrzwiami) tez lekko podczyscilem i zabezpieczylem Brunoxem-Epoxy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Boll jest dobry, ale jak się go zmiesza z innym środkiem. Sam szybko pęka. Sprawdziłem to, lipa.

 

Obecnie zakonserwowałem P10-tkę szwedzkim Noxudolem (profile i podwozie) Koszt mat. ok 150zł i to wszystko. Polecam jeszcze amgielski Waxoyl.

Dobrze by było jeszcze miejsca pod konserwację piachem potraktować, ale trzeba mieć warunki ;)

 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boll jest dobry, ale jak się go zmiesza z innym środkiem. Sam szybko pęka. Sprawdziłem to, lipa.

 

Może zależy od warunków jakie na niego działają, albo sposobie położenia , bo u mnie po równo roku czasu jest ok. do poprawienia mam co prawda progi od zewnątrz ale to małe piwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...