Gość tararam Opublikowano 30 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2008 Kilka dni temu zorientowałem się, że nie świeci w moim BB tylne pojedyncze przeciwmgielne. Żarówka ok. podświetlenie klawisza jest, przekaźnik chyba sprawny. Czy może szkopuł tkwić w klawiszu p.mgielnego? Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 może ale może to też być bezpiecznik skoro twierdzisz że żarówka jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tararam Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 Bezpiecznik sprawdzony. Sprawdzałem w manualu Haynesa, to chyba bardziej skomplikowany obwód elektr. skoro w instrukcji jest między innymi jego schemat. Problem tylko, że ja elektryki za bardzo nie ''kumam''. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 31 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2008 wrócę to i ja looknę bo też mam ich manuala z tym że do almery i do Tino ale może podobnie jest to rozwiązane. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lisek Opublikowano 5 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2009 u mnie też tak było, nie przewodził przewód w lampie. Musiałem je wymienic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchaczz Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 a może jakieś styki, albo blaszki w które wtykasz żaróweczka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tararam Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Witam! Bardzo dziękuję za odzew. Chciałbym sie pochwalić faktem usunięcia tej denerwującej usterki. Otóż, pobawiłem się trochę, po nitce do kłębka, szukałem w przekaźnikach, bezpiecznikach... a okazało się , ze to wina klawisza-włącznika w kokpicie. Idąc po bandzie, rozbebeszyłem to ustrojstwo, jakieś kulki, sprężynki, lekko naddarte styki i już prądu nie ma. Podginałem , przesmarowałem i działa. Nie wiem na jak długo ten zabieg wystarczy, na razie jest O.K. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.