Gość Olimpia555 Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Czy to możliwe, żeby laptop podpięty pod komputer w p12 wykazał uszkodzone wtryski (a co najmniej jeden), a następnie na 2 kolejnych warsztatach po podpięciu komputera wykazał, że wszystko OK? Mam problem, bo mam odebrać ten samochód od mechanika sprzedawcy i twierdzi, że jak ja sprawdzałam w obcym warsztacie, to mi powiedzieli, że wtryski do wymiany bo chcieli mnie naciągnąć na koszty naprawy. On natomiast sprawdzał 2x w dwóch różnych punktach i dwukrotnie odczyt z komputera wskazuje na brak usterki. nie mam oczywiście żadnych wydruków od nikogo. Nie znam się na tym. Jutro mam odebrać samochód od sprzedającego, a nie wiem czy mam go ścignąć za wtryski do wymiany czy nie (przy transakcji zapewniał że wszystko OK, umówiliśmy się, że jeśli faktycznie będzie usterka to on obniży cenę). Sprawę mogę przeciągnąć max do soboty rano. Już sama nie wiem komu wierzyć. A może wiecie gdzie mogę sprawdzić, bo do ASO raczej nie chcę jechać. pozdrawiam, Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mazii666 Opublikowano 8 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2009 Błąd mógł waktycznie być, z różnych przyczyn. Mógł sie pojawić (złe paliwo, itp). Podczsa komtroli w 1 zakładzie błąd został prawdopodobnie usuniąty i dlatego na 2 następnych testach wyszedł jego brak. Czy nie wyskoczy ponownie tego nikt nie przewidzi, nie znając błędu jaki był. Błąd komputera nie zawsze oznacza że coś jest uszkodzone. Ma on bardziej charakter informacyjny. Wtryski można sprawdzić tylko na specjalnej maszynie i to też nie w 100%. Jeżeli na ci spuścić z ceny to wykorzystaj to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchaczz Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 nie wiem czy mam go ścignąć za wtryski do wymiany czy nie (przy transakcji zapewniał że wszystko OK, umówiliśmy się, że jeśli faktycznie będzie usterka to on obniży cenę). jasne, nawet jeśli nie to może uda Ci się utargować ceny jeśli jest możliwość to zrób jak już pisał Mazii666, wykorzystaj to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 A może wiecie gdzie mogę sprawdzić, bo do ASO raczej nie chcę jechać. a dlaczego nie? umów się ze sprzedającym że przed transakcją bierzesz samochód na sprawdzenie (możesz jechać nawet z nim). jeżeli coś będzie nie tak to albo refunduje naprawę albo zjeżdża z ceny, jeżeli wszystko będzie ok to bierzesz samochód. naprawdę warto wydać parę złoty na sprawdzenie niż później pchać w skarbonkę bez dna. jak będą sprawdzali w ASO to mogą odrazu posprawdzać kąty czy samochód był bity czy nie, posprawdzają elementy zawieszenia, układu napędowego, historię serwisową jeżeli takowa była, stan układu wydechowego itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olimpia555 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 gość jak zrozumiałam ma znajomego w serwisie Nissana więc obawiam się, że nie dostanę rzetelnej informacji. A co do odczytu z programu na laptopie - to możliwe zatem, żeby gość z pierwszego warsztatu mnie wprowadził w błąd? On poza przypięciem się do takiej kostki pod kierownicą zwykłym laptopem nie podłaczał do samochodu żadnego urządzenia, ani nic nie sprawdzał pod maską. Więc może ta historia z wtryskami do wymiany to faktycznie był tylko bajer? Jak "organoleptycznie" sprawdzić czy są uszkodzone? Dodam, że powodem sprawdzania był taki ogólny test samochodu + trzesienie się na wolnych obrotach. Sprzedający zapewniał, że to pasek + poduszka pod skrzynią biegów. Jeszcze go po wymianie nie widziałam, więc nie wiem czy przestało się trząść. Ale nawet jeśli przestało, to czy zepsute wtryski dają jakąś widoczną usterkę? Będę wdzięczna za każde info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radzio000 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 auto powinno inaczej pracowac, mozna sprwdzic wtryski podpinajac pod komputer ale napewno nie bedzie to w 100% wiarygodne. Mechanik musi dotknac zeby ocenic a to juz grubsza sprawa. Lepiej wyjdz z zalozenia ze to sprzedajacy moze cie oszukac a nie mechanik ktory sprawdzal:) pelno kretaczy na tym swiecie. A jesli juz bardzo chcesz to auto to jedz do jakiegos serwisu diesla wpisz w google gdzie takowy jest najblizej i tam ci wszystko sprawdza, lepiej wydac 200zl na dobra diagnoze niz potem 2tys na naprawe (oby 2 tys. : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 przecież nie musisz jechać do tego serwisu gdzie jest jego rzekomy znajomy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pyrus Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 jesli wtrsyki byly by "walniete" to praca silnika bylaby calkowicie inna niz normalnie,cos jakby nie palil na 2gary,bedzie glosno/trzeslo itd. ja ci powiem tylko tyle jedz do aso albo byle gdzie gdzie mozesz podlaczyc go pod kompa i co wazne dadza ci na to gwarancje tzn ze jakby sie zepsulo za kilkadziesiat/set km to zaklad sprawdzajacy bedzie placic za usterke.w uk jeden wtrysk uzywany kosztuje ok 200pln w przeliczeniu na polskie, a w polsce to poszukaj na allegro i zobacz czy oplaca sie ryzykowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 jedz do aso albo byle gdzie gdzie mozesz podlaczyc go pod kompa i co wazne dadza ci na to gwarancje tzn ze jakby sie zepsulo za kilkadziesiat/set km to zaklad sprawdzajacy bedzie placic za usterke. hehe, nie licz na to, nigdzie tak nie ma, nawet w Erze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radzio000 Opublikowano 9 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2009 Pyrus, chyba troche cie fantazja poniosla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pyrus Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Pyrus, chyba troche cie fantazja poniosla nie wiem jak w PL ale w UK jesli wezmiesz RAC,AA albo inne podobne do sprawdzenia auta przy zakupie,to dostajesz certyfikat oraz gwarancje na te elementy ktore zostaly zweryfikowane przez nich,wiec to nie fantazja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olimpia555 Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 He he he.... A historia wygląda tak: W serwisie 1: ma Pani usterki, ale wydruku nie dam .... ASO Nissan i ASO Renault: nie ma problemu z wtryskami.... Poduszka pod skrzynią wymieniona, pod silnikiem - sprawdzone OK Samochód chodzi jak złoto powyżej 1000 obrotów. Cichutki jak zdrowy benzyniak, jakby nie był dieslem Poniżej - trzęsie tak, że wycieraczki na przedniej szybie podskakują nad szybę Dzisiaj uparłam się na sprawdzenie wszystkich wtrysków i czekam co dalej Ciekawe, ciekawe.. A co do wydruków i gwarancji - raz tak miałam w fordzie. Na skutek drobnej niewykrytej przez ASO usterki (regulator obrotów), padł mi katalizator. Przecież nie ich wina... Tak czy inaczej - jakieś pomysły co z Primką może się dziać? pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radzio000 Opublikowano 12 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2009 Pyrus, chyba troche cie fantazja poniosla nie wiem jak w PL ale w UK jesli wezmiesz RAC,AA albo inne podobne do sprawdzenia auta przy zakupie,to dostajesz certyfikat oraz gwarancje na te elementy ktore zostaly zweryfikowane przez nich,wiec to nie fantazja no tak ale to ty jestes w UK a my w Polsce o raczej nas interesuje to co jest tutaj, przeciez nie pojedize na przeglad do anglii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radkow Opublikowano 13 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Trzesienie na wolnych obrotach to moze byc wina bardzo drogiego koła dwumasowego (przypadlosc mocnych diesli). Samo nowe kolo kosztuje 2500, uzywka w granicach 250-300 pln W Poznaniu jest facet, ktory regeneruje kola dwumasowe i daje gwarancje - koszt 500pln, ale trzeba wyjac skrzynie, wyslac mu kolo i pozniej on w ciagu 48 godzin odsyla. Jesli poduszki pod skrzynia i silnikiem sa ok, to ja bym stawial na kolo dwumasowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olimpia555 Opublikowano 13 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2009 Pasek wymieniony, filtry również. Wtryski - po regeneracji. Wymieniona poduszka pod skrzynią biegów.Sprzęgło bierze ok. Czytałam o objawach koła dwumasowego i na razie się nie zgadza do końca... Nie ma stuków, są tylko drgania i to wyłącznie poniżej 1000 obrotów. Jedyne dodatkowe dziwactwo, to przejście z 1 na 2 (lewarek jakby popychany był sprężynką przy wychodzeniu z 1). Taki objaw jak przejście z wstecznego na luz. Magik mechanik najpierw orzekł że poduszki po silnikiem ok, ale dzisiaj powiedział, że jednak pójdą do wymiany. Jak to może koło dwumasowe, koło pasowe i tłumik drgań lub pompa lub turbina i jeśli to wszystko mi wymienią w ramach metody prób i błędów to będę miała auto jak nówkę z salonu za chwilę A tak na poważnie, to wolałabym próbować od tych tańszych elementów. Koło dwumasowe = killer cenowy a nic nie stuka ani nie puka tylko trzęsie okropnie. Może jeszcze jakieś pomysły? Może to być jakieś krzywe zamontowanie silnika??? (samochód nie wygląda na wypadkowy) Była wymieniona część zawieszenia z przodu (drobiazgi) ale sprawdzili zawieszenie i o ile zrozumiałam też geometrię. Po usunięciu usterki dam znać co to w końcu było... mam nadzieję H E L P ! Bo już siwe włosy mam od tego wszystkiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pyrus Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Pyrus, chyba troche cie fantazja poniosla nie wiem jak w PL ale w UK jesli wezmiesz RAC,AA albo inne podobne do sprawdzenia auta przy zakupie,to dostajesz certyfikat oraz gwarancje na te elementy ktore zostaly zweryfikowane przez nich,wiec to nie fantazja no tak ale to ty jestes w UK a my w Polsce o raczej nas interesuje to co jest tutaj, przeciez nie pojedize na przeglad do anglii domyslam sie kolego,tylko pisalem ze moze jest podobnie w PL,ale moze sie myle :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość radkow Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Musze Cie niestety zmartwic, przy uszkodzonym kole dwumasowym nie ma zadnych stukow, pukow. U mnie po prostu telepalo autem na wolnych obrotach. Nawet mechanik mowil, ze moga sie pojawic szarpania przy ruszaniu ale tez ich nie bylo, a kolo dwumasowe (akurat wyjmowalem skrzynie do wymiany) ponoc juz nie spelnialo wogole swoich wlasciwosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pyrus Opublikowano 16 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2009 Musze Cie niestety zmartwic, przy uszkodzonym kole dwumasowym nie ma zadnych stukow, pukow. U mnie po prostu telepalo autem na wolnych obrotach. Nawet mechanik mowil, ze moga sie pojawic szarpania przy ruszaniu ale tez ich nie bylo, a kolo dwumasowe (akurat wyjmowalem skrzynie do wymiany) ponoc juz nie spelnialo wogole swoich wlasciwosci. hmmm a moj mechanik mowil ze pojawia sie pisk(przynajmniej tak bylo w passacie)wiec nie wiadomo komu wierzyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olimpia555 Opublikowano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 wibracje ustały po wymianie poduszki olejowej (????? - co to nie wiem ????) ale cichutki jest teraz niestety słychać jeszcze czasami jakieś szumienie na wciśniętym sprzęgle, w czasie manewrowania przy parkowaniu (z focusa pamiętam że kazali mi przy podobnym efekcie wymienić pompę wodną) Co to może być? ale mi się trafił egzemplarz... swoją drogą ciekawe - zawsze taki trafiam, a po czasie okazuje się że tylko na początku było beznadziejnie, a później okazywało się, że to bezawaryjny samochód w super stanie.... zobaczymy jak dalej pójdzie z primką A może jest ktoś z Klubowiczów z Wrocławia kto by mi kompleksowo autko obejrzał ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bujany Opublikowano 18 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2009 wibracje ustały po wymianie poduszki olejowej (????? - co to nie wiem ????) poduszka mocująca silnik lub skrzynię biegów ale nie zwykła gumowa tylko olejowo gumowa, są też czasami gazowo olejowe itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moniqa Opublikowano 3 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Lutego 2009 A może jest ktoś z Klubowiczów z Wrocławia kto by mi kompleksowo autko obejrzał ? Agnieszko (proszę nie zdegustuj się) po przeczytaniu opisów Twojej p12 mam tylko jedno pytanie: co w niej jest jako tako sprawne ? pozdrawiam monika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Olimpia555 Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 A powiem, że obecnie nie wiem za bardzo Nie mam duszy pesymisty, więc nie bardzo mnie to razi. Nie jest wypadkowa, nie bierze oleju A to znaczy, że do wyprowadzenia, tylko wymaga trochę troski )) Niestety zaufałam znajomemu, który ją ściągał.... Wszystko wskazuje na to, że nieźle przyciął na cenie zakupu (tzn. różnica pomiędzy tym co mi powiedział a co faktycznie zapłacił, ale za rękę go nie złapałam więc tak tylko przypuszczam)... Jednak po kilku godzinach trudnych wyjaśnień, większość napraw wziął na siebie - umawialiśmy się na inny samochód, inny sprowadził, więc teraz nie tylko ja mam zmartwienie... Zobaczymy co będzie dalej. Jestem trochę w sytuacji bez wyjścia, bo sprzedać się nie opłaca (dochodzi podatek, jeśli sprzedam przed upływem 6 miesięcy) i to niestety duży, bo cena zakupu na umowie jakaś śmieszna jest... O tym, co mi się nie podoba dowiedziałam się jak już auto było przerejestrowane Jakoś się to wszystko musi poukładać, auto w gruncie rzeczy rześkie tylko zaniedbane. Będzie jak z poprzednim - trochę zabiegów na początku i później wszystko było już super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.