Gość tjnallpu Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 Witam! Koledzy jadę obejrzeć w środę x-traila do którego się powoli przymierzam. Pożyczyłem od kumpla miernik do pomiaru grubości lakieru. Wiem, że w x-trailu są plastikowe przednie błotniki. Czy jeszcze jakieś inne elementy są plastikowe? Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tim Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 a jaki model zamierzasz nabyć T-30, czy T-31,w T-31plastikowe są zderzaki, reflektory i kilka listew ozdobnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tjnallpu Opublikowano 19 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2009 To jest wersja T30 2.5 (2004r.) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kodi Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 W moim x-trailu - z tworzywa są: oba błotniki, zderzak przedni, atrapa, tzw. grill, tylny zderzak. Nie ma więcej plastików oprócz jakiś detali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tjnallpu Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 Dzięki, o to mi chodziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szlumik Opublikowano 20 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2009 To podziel się jutro wrażeniami z pomiarów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość serwis Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Tylko uważaj bo miernik lakieru jest śmiesznym urządzeniem. Wystarczy, że auto jest konkretnie bite a są założone nowe blachy i standardowo polakierowane... pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kodi Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Nie wiem ile w tym prawdy, ale nigdy nie uda się nałożyc takiej warstwy lakieru jak robi to fabryka. Są różne mierniki lakieru i warto by mieć nie taki na magnes tylko taki co pokazuje grubość lakieru. Taki na magnes to faktycznie może kłamać - bo ładnie się przyklei a okaże się, że blachy są nowe. Taki co pokazuje grubość - porówna nam poszczególne elementy między sobą. Sprawdzić warto wszystko - nie tylko, drzwi i błotniki, ale także np. progi i słupki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MonteChristo Opublikowano 21 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2009 Grubosc lakieru to fikcja! i co przed kupnem bedziesz kazda czesc sprawdzał ? i co ? okaże się, ze np. ktores drzwi sie nie zgadzaja i maska. I co, auto zdrowe zadbane, serwisowane, silnik bajka i co nie kupisz auta ??? heh... ludzie nie badzmy paranoikami. Jak chcesz mieć auto bez zadrapan czy jakis malowanek to idzcie do salonu. Lepiej jechac na zbierznosc, na komputer silnika, z pomiarami cisnienia itp. niz przejmowac sie gruboscia lakieru. Zbierznosci zaden magik nie oszuka, i geometria wszystko pokaze. Sa gotowe tablice, patrzysz sprawdzasz i porownujesz. A nie jakies tam grubosci lakieru. P.S. Czesto zdarza sie tak, iż jak jest bity pozadnie to po prostu kupuja czesci od innego. o tym samym kolorze, tylko stluczonego w innym miejscu. Nie popadajmy w paranoje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kodi Opublikowano 22 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2009 Monte, ale tu nikt nie popada w paranoje. Przed kupnem sprawdza się oczywiście to co napisałeś, ale także sprawdza się grubość lakieru. I pytasz czy byśmy nie kupili takiego auta. To Ci powiem - nie kupiłbym i kiedyś nie kupiłem. Powiem Ci w sekrecie, że miałem na oku Mazdę MPV. Bezwypadkowa w super stanie. Pojechałem na serwis, przed kupnem. Kolo podłączył pod komputer - wszystko ok. Zeszliśmy pod auto - lekkie wycieki z turbiny, ale to jeszcze bym przełknął. No i mamy wyjeźdzać i przypomniało mi się o grubości lakieru. Wiedziałem, że miał zadarte tylnie nadkole. Koleś zaczyna mierzyć grubość poprzez magnes. I co się okazało, że praktycznie nie było elementu nie lakierowanego powtórnie. Tylko prawe drzwi ok. Auto nie było po dzwonie, tylko gdzieś musiało byc przetarte i generalnie poobdzierane. Spanikowałem i nie kupiłema a auto w super stanie - bajka. Jak mam płacić tyle kasy to chcę bezwypadkowe. Nie chodzi mi o zadrapania na lakierze czy jakieś zmatowienia, ale chyba za 40 czy 50tys. można wymagać auta bez wypadku. Dobrze mówię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szlumik Opublikowano 22 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2009 Czy paranoja ? Nie chodzi o to, aby nie kupować samochodu, który miał polakierowane drzwi, tylko jak ktoś pisze "bezwypadkowe" .... a tu napis "X-TRAIL" jest przyklejony w miejscu innym niż fabryka przewidziała (troszkę wyżej) ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tjnallpu Opublikowano 22 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2009 Witam! Nie wiedziałem, że mój temat wzbudzi takie emocje. Zapytałem o te plastiki bo gdyby się okazało, że x-trail jest cały plastikowy jak np. renault espace to bym miernika nie zabierał . A, że posiada go mój kolega i nie był to problem to sądziłem, że warto skorzystać. Poza tym jak koleś mówi, że auto jest super, igła, absolutnie bezwypadkowe itp. a po mierzeniu widzisz, że jest inaczej to już wiesz jak należy traktować to co on mówi. Oczywiście zgadzam się z tym, że jak auto było naprawiane to go to nie dyskwalifikuje. Możesz kupić autko nowe, w ten sam dzień mieć stłuczkę i już jest powypadkowe. Najważniejsze aby było poprawnie naprawione. No i ja wydajesz ok. 40000 to też nie chcesz aby było po zderzeniu z lokomotywą. Ja sprzedałem moją maximę z myślą o kupnie SUV-a i bardzo spodobał mi sie x-trail. Myślę jeszcze o subaru forester ale koszty eksploatacji są zdecydownie większe. Poza tym po ponad dwuletniej przygodzie z maximą wiem, że nissany to baaardzo solidne auta. Ten x-trail, którego oglądałem jest z 2004 r. po lifftingu 2.5 benzyna(diesla nie chce). Ma standardowe wyposażenie plus panoramiczny dach. Miał wymienioną przednią szybę i na pewno delikatnie naprawianą maskę. W komorze silnika żadnych napraw nie widać. Reszta raczej nie ruszana. W środku zadbany, wszystko sprawne. Oględziny na razie były powierzchowne ponieważ byłem tam przejazdem. Nie mogłem sie przejachać autem gdyż nie było właściciela. Cena ok. 35000zł.Tutaj link do niego. Pzdr. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7543072 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MonteChristo Opublikowano 23 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2009 Mam identyczny kolor . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szlumik Opublikowano 23 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2009 Przyglądam się autku od dłuższego czasu ... intryguje mine strasznie ... tyle w nim pytań bez odpowiedzi .... jak tajemniczy ogród niemal . Na jego podstawie można by kilka rebusów ułożyć .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 23 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2009 ale chyba za 40 czy 50tys. można wymagać auta bez wypadku.Dobrze mówię? za 40 bez wypadku za 240 bez wypadku to tak ! z jednej strony trzeba zwracać uwagę inne sprawy a nie na grubość lakieru z drugiej trzeba sprawdzać i tępić tych od "bezwypadkowych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość godunow Opublikowano 23 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2009 Wydaje mi sie, i sam tak zrobiłem przed kupnem X'a, że najlepiej zaprowadzić autko na przegląd gdzie ocenia ci wszystkie mechanizmy, lakier , sprawdzą geometrię, komputer, silnik oraz podpowiedzą czy przebieg jest wiarygodny. Jeżeli kupujesz auto za 50k zł to zaiwestuj 250 zeta w wiedzę o nim przed kupnem, a nie dopiero w czasie najblizszego przegladu który i tak pewnie zrobisz po zakupie. Zrób jazde próbna w dobrych warunkach atmosferycznych, tak zebys mógł sprawdzic odejscie , hamowanie, prowadzenie przy róznych szybkosciach a nie tylko 50 km/h. Jeżeli serwis ma dobrego blacharza to ten nie potzrebuje czujników i gołym okiem znajdzie WSZYSTKIE naprawy lakiernicze i blacharskie !!! I napisz jak było - kupiłeś czy pognałeś sprzedawcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.