Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[A33] Alternator,- jaki kupić i gdzie?


Gość Marcin1973/115
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Marcin1973/115

Witam,

Mój alternator definitywnie umarł... Proszę Was o radę: mogę kupić alternator f-my AES lub inny produkowany w Indiach (ponoć brytyjska firma ma tam fabrykę). Co wybrać lub gdzie szukać czegoś pewnego. Co powiecie na regenerowane?

 

dzięki

 

Marcin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

regeneruj, będzie jak nówka, jak jesteś z Wawy to mogę Ci dać namiar na dobrą firmę.

 

Tak z ciekawosci, ile koszatuje regeneracja, bo w sobote kupowałem altka do sentry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chcesz aby sluzyl wiernie przez dlugie lata to kup oryginal nissana

 

nawet jak kupisz nowy to nigdy nie masz pewności kiedy się posypie, wystarczy że złapie wody i może być po zawodach a pieniądze wywalone w błoto.

 

Tak z ciekawosci, ile koszatuje regeneracja, bo w sobote kupowałem altka do sentry.

 

wiesz co, nie jestem pewien bo dawno nie robiłem, ale podejrzewam że cena oscyluje w granicach 300zł z gwarancją i wymianą oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Nissanach tak bywa. Jest firma - Bendiks - www.bendiks.krakow.pl i chyba jeszcze w Poznaniu, zawsze mają regenerowane Hitachi - oryginalnie wkładane do Nissanów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli chcesz aby sluzyl wiernie przez dlugie lata to kup oryginal nissana

 

nawet jak kupisz nowy to nigdy nie masz pewności kiedy się posypie, wystarczy że złapie wody i może być po zawodach a pieniądze wywalone w błoto.

 

to moze wogole z domu sie nie ruszaj bo ktos ci moze w kazdej chwili w leb strzelic,

tak samo jest z alternatorem!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie unoś się chłopaku bo wrzodów dostaniesz. jak nie rozumiesz po Polsku to Ci wytłumaczę łopatologicznie. nie ma sensu wydawać pewnie z 1000zł w serwisie na oryginalny alternator który owszem może Ci posłużyć wiele lat bezawaryjnie ale może się posypać i po roku. Równie dobrze można oddać to zregenerowania to co masz i zapłacić 300 czy 400zł. będzie dokładnie taki sam jak nowy a za 1/3 ceny i również na gwarancji. działał będzie tak samo długo albo krótko(w zależności od szczęścia) jak kupiony w ASO. (ps. regenerowany nie oznacza umyty). Tym razem zrozumiałeś czy dalej są jakieś niejasności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie unoś się chłopaku bo wrzodów dostaniesz. jak nie rozumiesz po Polsku to Ci wytłumaczę łopatologicznie. nie ma sensu wydawać pewnie z 1000zł w serwisie na oryginalny alternator który owszem może Ci posłużyć wiele lat bezawaryjnie ale może się posypać i po roku. Równie dobrze można oddać to zregenerowania to co masz i zapłacić 300 czy 400zł. będzie dokładnie taki sam jak nowy a za 1/3 ceny i również na gwarancji. działał będzie tak samo długo albo krótko(w zależności od szczęścia) jak kupiony w ASO. (ps. regenerowany nie oznacza umyty). Tym razem zrozumiałeś czy dalej są jakieś niejasności?

 

stary nie rozpisuj sie tak bo sie spocisz!!

wydasz 300 na alternator i padnie po miesiacu i znow musisz dac kolejne 300 i tez nie wiadomo ile pociagnie. Jak mowi Jacob_USA nie ma sensu wkladac starych smieci do swojego auta. to ze ladnie wyglada to nei znaczy ze bedzie dzialac jak nalezy!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi juz tez raz padl alternato i nie bawilem sie w regeneracje a nie maialem kasy by kupic nowy i dac 1/4ceny samochodu kupilem na szrocie za 70zl nie pasowalem na drugi dzien wymienili mi na inny i chodzi juz 3lata i nic sie z nim nie dzieje moze choc byl stary i uzywany to dalem tylko 70zl i jezdze dosc dlugo i jeszcze duzo pojezdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mam szczęście, ale jeżdżę już czwarty rok na regenerowanym i bez żadnej awarii, czego i Wam życzę.

A tak, a propos każdy z nas jeździ na częściach na które Go stać, jednego stać na nowy za 1500 zł, natomiast drugiego na regenerowany za 300 zł, czy za 70 zł.

 

Serdecznie Was pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj 100NX juz 4 rok na regenerowanym chodzi, bez zająknięcia, koszt 140zł. Jak mi w maxi padnie też pewno zregeneruje, 1500zł to zdzierstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj 100NX juz 4 rok na regenerowanym chodzi, bez zająknięcia, koszt 140zł. Jak mi w maxi padnie też pewno zregeneruje, 1500zł to zdzierstwo.

 

takie rzeczy jak alternator czy rozrusznik regeneruja bez wiekszych problemow. mi w salOOOOOOnie za rozrusznik powiedzial debil 1800. dzwonilem do normlanego sklepu powiedzieli 700, ale gadalem z normalnym kolesiem, ktory mi doradzil ze szkoda tych 700 bo lepiej zregenerowac i w wiekszoci przypadkow warto to robic.

wiadomo ze jak jest pekniety stojan, obudowa, albo jakis wiekszy defekt to nic nie zrobisz, ale jak mowie. 90% przypadkow kwalifikuje sie do kompletnej regeneracji wlacznie z przewijaniem itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że tak bo przecież regeneracja bierze pod uwagę wszystkie elementy które się zużywają, a budowa samego alternatora nie jest na tyle skomplikowana żeby oprócz lśniącej obudowy była jakaś różnica między regenerowanym, a nowym.

 

[ Dodano: Wto 27 Sty, 2009 19:59 ]

podlacz konkretne audio. zobaczymy jak dlugo pociagnie po takiej regeneracji!!

 

Jaki dodatkowy pobór mocy masz na myśli?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stary nie rozpisuj sie tak bo sie spocisz!!

wydasz 300 na alternator i padnie po miesiacu i znow musisz dac kolejne 300 i tez nie wiadomo ile pociagnie. Jak mowi Jacob_USA nie ma sensu wkladac starych smieci do swojego auta. to ze ladnie wyglada to nei znaczy ze bedzie dzialac jak nalezy!!

 

znowu krzyczysz. opanuj się bo w ten spsosób nic nie zwojujesz a jedynie pokazujesz swój niski poziom kultury brak ogłady i niski poziom umysłowy również co wnoszę po Twoich postach. Tłumaczę Ci raz jeszcze jak dziecku. Regenerowany nie oznacza ani umyty ani ze świecącą obudową. W regenerowanym praktycznie każda część jest wymieniona na nową i często na taką samą jak była w oryginale. Więc po za ceną niczym się nie różni od takiego samego kupionego w ASO. Jeżeli dalej nie zrozumiałeś uważam dalszą dyskusję za zbędną bo w takim razie będzie to monolog.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bujany uzywam wykrzyknikow po to aby ci cos wbic do glowy bo widze ze ty niezly CKM jestes!!

 

a teraz prosze moderatora o usuniecie smieci :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak wszystko tak lubicie uzywane to ciekawe jak to bedzie z amortyzatorami np :| tez kupujecie uzywane i najlepiej w tym samym czasie kupcie nowe opony napewno bedzie wszystko super chodzic...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo długo, tak samo długo jak i na kupionym w ASO. tak się składa że miałem całkiem prądożercze audio i działało bez problemu na regenerowanym alternatorze. zadam raz jeszcze pytanie. wiesz co to znaczy regeneracja alternatora? jeżeli twierdzisz że wiesz to opisz proszę a wtedy wszyscy będziemy mogli zobaczyć różnicę pomiędzy nowym a takowym, oczywiście po za ceną i napewno pomoże to założycielowi tematu w podjęciu decyzji, pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze bardzo...

 

1.Profesjonalnie przeprowadzona regeneracja alternatora polega na kompletnym jego rozmontowaniu...,a nastepnie gruntownym wyczyszczeniu,sprawdzeniu mechanicznie i elektrycznie każdej czesci.

 

2.Nastepnym etapem jest regeneracja lub wymiana (w zaleznosci od stopnia zuzycia) wadliwych czesci.

 

3.Nastepnie nalezy nasmarowac/naoliwic ulatwiajac przewodzenie ciepla/pradu elektrycznego na odpowiednie powierzchnie wybranych elementow.

 

4.Ostatnim krokiem jest skasowanie nadmiernych luzow, zlozenie elementow w jedna calosc.

 

5.nastepnie zaczac jezdzic padakiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...