Gość kamilkatowice Opublikowano 9 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2010 I Jak poradzililiście sobie ztym problemem,, dalej wam się tak dzieje nie odpala , może trzeba zmienić alarm ktory jest do d*py. Help Me wkurza Mnie to na maksa hee Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mireczek Opublikowano 9 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2011 I Jak poradzililiście sobie ztym problemem,, dalej wam się tak dzieje nie odpala , może trzeba zmienić alarm ktory jest do d*py. Help Me wkurza Mnie to na maksa hee mam to samo w Nissanie Primera 2002 rok 1,8 benzyna przebieg 153 tyś km Kolejny dzień postoju i nic no może jedynie rozładowany akumulator. W przyszłym tygodniu mam się umówić z Fachowcem Holowanie autka 6kilometrów olus od 200 zł w górę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość TomKor Opublikowano 22 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Witam - w innym samochodzie - Fiacie Punto ojca to się zdarzyło i co się okazało to był uszkodzony przewód masy od akumulatora. Naprawa za 12 zł i 10 minut. Może to to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Teodor44 Opublikowano 13 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 Witam Własnie kupiłem Qashqaia 2,0 diesel z 2008r. Akumulator był trochę słaby więc wyjąłem go do ładowania. Po naładowaniu, zamontowałem go i dobrze przykręciłem klemy. Zapaliły się wszystkie kontrolki, gdy przekreciłem kluczyk odpalania, zrobiła się dyskoteka wszystko migało a rozrusznik nie kręcił, tylko spod maski dochodziły ciche odgłosy (stuki i "wycia"). Gdy przestałem włączać zapłon wszystko wróciło do normy. Odczekałem chwilę i jeszcze raz ponowiłem próbę i też bez skutku. czy ktoś może mi doradzić co zrobić? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 13 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2013 (edytowane) Witam Własnie kupiłem Qashqaia 2,0 diesel z 2008r. Akumulator był trochę słaby więc wyjąłem go do ładowania. Po naładowaniu, zamontowałem go i dobrze przykręciłem klemy. Zapaliły się wszystkie kontrolki, gdy przekreciłem kluczyk odpalania, zrobiła się dyskoteka wszystko migało a rozrusznik nie kręcił, tylko spod maski dochodziły ciche odgłosy (stuki i "wycia"). Gdy przestałem włączać zapłon wszystko wróciło do normy. Odczekałem chwilę i jeszcze raz ponowiłem próbę i też bez skutku. czy ktoś może mi doradzić co zrobić? Pozdrawiam Sprawdż stan akumulatora. To ,że go ładowałeś nie świadczy o naładowaniu . Jeśli nie masz możlwości sprawdzenia to poproś sąsiada z samochodem i po sprzężeniu obu akumulatorów powinien zapalić . Myślę ,że ktoś sprzedał Ci auto z zużytą baterią . Edytowane 13 Lutego 2013 przez nowy 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
undefine Opublikowano 14 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 (edytowane) Dziś przydarzyło mi się to samo. Po przejechaniu ok 10km po mieście stanąłem, zgasiłem silnik i stwierdziłem że w sumie to mógłbym stanąć 2 miejsca obok to bym nie musiał się przeciskać wychodząc. Więc przekręcam kluczyk - i nic. Światełka na tablicy się paliły normalnie, ale rozrusznik nie zaskoczył. Wyłożyłem kluczyk, myśląc że może załatwię to co miałem a potem zadzwonię do assistance, ale - włożyłem jeszcze raz by spróbować. Zakręciłem, rozrusznik pokręcił.. ale nie zapalił. Jeszcze raz - pokręcił, pokręcił - nie zapalił. Łącznie kręciłem z 10 sekund. Potem jeszcze raz czy dwa tak dłużej spróbowałem uznając że jak psuć to na całego - ale w końcu zapalił. Dopiero później pomyślałem że trzeba było od razu do assistance dzwonić, bo tak to przytrafi mi się problem na trasie i będzie zonk. Tutaj widzę że problem się zdarza - czy komuś w przedmówców może się sytuacja wyjaśniła co było przyczyną? QQ 1.6 benzyna, 2010 rocznik Edytowane 14 Lutego 2013 przez undefine Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arti5c Opublikowano 14 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 14 Lutego 2013 Tak czytam i mnie oświeciło że rok temu w zakopcu toż samo było u mnie, szok i ździwienie jak nie mogłem odpalić. Już szukałem numeru by dzwonić ale w końcu odpalił. Było to tak jakby immobilaizer nie zadziałał. Było to tylko raz i oby nigdy więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seta21 Opublikowano 5 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2013 (edytowane) Potwierdzam u mnie podobny objaw. Pomogło pobujanie samochodu. Może to jednak myślenie życzeniowe :-) Poza tym nie zgadzam się z opinia, ze to szroty. Przez 50 tysięcy km w moim QQ nie zepsuło się nic, nawet żarówka. Nadmieniam, że przesiadłem się z 2-ch pod rząd Peugeotów (307, 307SW). Tam to był k... dramat. Edytowane 5 Marca 2013 przez seta21 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edek264 Opublikowano 8 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2017 QQ z 2009 r., 2.0 dci auto w sumie 3 w rodzinie, uzytkowane glownie na dalsze wypady weekendkowe itd. W marcu/kwietniu tego roku pełna regeneracja pompy WC- robione przez ASO w punkcie autoryzowanym Bosch, wymienione wszystkie bebechy wydruki testy gwarancja itd, koszt 1200zł. powodem byl spory wyciek paliwa ON wrecz zaczal juz kapac od spodu itd. Moge powiedziec ze od tego czasu jesli auto postoi dluzej np tydzien to jest problem z odpalaniem, wyglada to tak ze rozrusznik ladnie kreci ale nie moze zalapac, raz mialem tak ze chyba z 5 mn go krecilem zanim zapalil i to nie rowno. teraz raz ze przepalam go czesciej a jesli juz dluzej postoi to koniec koncow zalapie ale mimo wszytsko uwazam ze cos chyba jest nie tak, swiece ok, aku chyba tez, leje ON shell lub orlen, nie mialem wczesniej z nim takich problemow. pytanie; czy to moze miec cos wspolnego z regeneracja pompy WC???? problem wystepuje tylko na zimnym silniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqiway Opublikowano 17 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2017 (edytowane) Mam Qashqai I-Way dci 2.0, kupiony z salonu w 2010. Dziś rano zrobiłem zwyczajny "kurs" zawożąc dziecko do szkoły, potem auto postało godzinę w garażu i miałem znów gdzieś jechać, ale nie chce odpalić. Wygląda to tak, że przekręcam kluczyk, zapalają się kontrolki, potem gasną, ale jak przekręcam dalej, to zaczyna szaleńczo "pykać" i nic więcej się nie dzieje, jak puszczę kluczyk, to wszystkie wskazówki dostają dzikich drgawek, po czym po 2 sekundach wszystko się uspokaja i jestem w punkcie wyjścia. Ponadto zauważyłem, że zresetowały się na wyświetlaczu wszystkie ustawienia, typu zegar, przebieg częściowy, spalanie itd. - wszystko wyzerowane. Nissan Connect ma nadal ustawiony zegar. Próbowałem drugim kluczykiem i dzieje się to samo. Tak to wygląda na filmiku: Nigdy czegoś takiego nie miałem, natomiast w 2012 wymieniałem akumulator, bo fabryczny nissana zdechł i założyłem wówczas akumulator Centra. Nie pamiętam niestety jakie wtedy były objawy, chyba po prostu nic nie działało, pewnie bym zapamiętał gdyby wskazówki dostawały epilepsji. Stąd też nie podejrzewam akumulatora, a raczej immobiliser - czy to słuszny trop? Alarmu nie mam, jedynie immobiliser i blokadę skrzyni biegów. Zastanawiam się, czy próbować dalej, czy dzwonić do ASO, a może jednak najpierw spróbować coś z aku? Edytowane 17 Października 2017 przez qqiway Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toruńczyk Opublikowano 17 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2017 Dobry trop ! Zazwyczaj na słaby aku takie są objawy. Po takim krótkim przebiegu raczej aku sìę nie wzmocnił a może masz jeszcze niezidentyfikowane źródło poboru prądu ? U mnie było światło bagażnika - wyłącznik nie zawsze wyłączał oświetlenie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqiway Opublikowano 17 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2017 Hm, żarówkę w bagażniku mam od dawna spaloną, ale nie wyjętą, więc kto wie. A może to wyłącznik? W każdym razie od dawna nie świeci. Póki co umówiłem się na sprawdzenie/wymianę akumulatora, bo i tak już ma swój wiek, a dopiero jeśli to nie pomoże, to będę rozmawiał z serwisem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 17 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2017 Na bank padła bateria, może alternator nie doładowuje. Sprawdź napięcie ładowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qqiway Opublikowano 17 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2017 (edytowane) Pomogła wymiana akumulatora, potem ustawienie zegara, wbicie pinu do radia i śmiga. Dzięki za utwierdzenie w przekonaniu. ;-) Mimo to nadal jestem w szoku, że aku może tak sobie zdechnąć w ciągu godziny między kursami, bez żadnych wcześniejszych objawów. :-/ Edytowane 17 Października 2017 przez qqiway Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniujr Opublikowano 18 Października 2017 Udostępnij Opublikowano 18 Października 2017 ładowanie sprawdziłeś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.