Gość ad75 Opublikowano 31 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2009 mam dci 86. od jakiegoś czasu przy hamowaniu po wciśnięciu sprzęgła obroty spadają do 800 na min a potem same wskakują do 15 i wyżej po czym spadają do jałowego. i tak kilka razy może się zdarzyć. w serwisie duuuuuuże oczy zrobili i nie mają pojęcia co to może być....może ktoś spotkał się z podobnym problemem. odpowiedź mile widziana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ad75 Opublikowano 2 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2009 no właśnie, że to wykluczyli w aso. odczyt jest normalny. jeszcze jakieś ponysły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość notek Opublikowano 2 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2009 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 pomysły mam następujące: 1/ponieważ w dieslach nie ma silnika krokowego a obroty reguluję pompa wtryskowa - problem z pompą wtryskową 2/po zatankowaniu marnego diesla może zapchać się filtr paliwa i jego dopływ jest nieregularny lub zmienny - więc - filtr paliwa 3/koło dwumasowe? - nie daj Boże! - na to chyba za wcześnie? 4/czujnik temperatury? 5/sterownik pompy wtryskowej? więcej pomysłów nie mam a raczej coraz głupsze - zacząłbym od sprawdzenia czystości filtra paliwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość notek Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ad75 Opublikowano 4 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2009 generalnie i tak jest gwarancja..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość notek Opublikowano 5 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2009 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ad75 Opublikowano 11 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 byłem... ale po kolei, swego czasu w bydgoszczy na stacji paliw. hmmmm..podać nie podać....powiedzmy na literę s_ _ _ _ (ilość miejsc to liczba liter) "miła i kompetentna obsługa nalała mi do baku benzyny jakieś 40 litrów. przez pomyłkę oczywiście. potem miło się zachowali żadnych problemów nie robili. auto powędrowało do aso gdzie tylko wypłukali zbiornik. co prawda silnik nie był uruchomiony po owym tankowaniu i na moją sugestię, że może by tak przepłukać przewody i filtr wymienić odpowiedziano mi że to wystarczy. dzisiaj stwierdzili, że za falowanie obrotów i zwiększone spalanie odpowiadają zepsute wtryski. i czy w ostatnim czasie nie tankowałem na statoli bo tam diesel nie służy dci. czując pismo nosem, że będą chcieli mi dziecko brzuch wcisnąć przypomniałem im w/opisane zdarzenie, po czym nastąpiła konsternacja usłyszałem, ze nie mamy o czym rozmawiać i że to ich ewidentna wina, niedopatrzenie. tak więc tydzień oczekiwania na wtryski. i zwycięstwo!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość notek Opublikowano 11 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 11 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 miła i kompetentna obsługa nalała mi do baku benzyny moja rada - ZAWSZE !!! patrzeć na ręcę patałachom z obsługi stacji. Ja staram się tankować sam a jeśli już ktoś nadgorliwy przyleci i chce mnie wyręczyć, obserwuję co robi. Potem mniej stresów i człowiek spokojniej śpi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość notek Opublikowano 11 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2009 ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin3006 Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 (edytowane) Witam! Trochę odnowię temat. Zarówno na forum jestem nowy jak i od niecałych 2 tygodni jestem nowym właścicielem Nota w wersji Accenta z silnikiem 1,5 dCi 86KM. Przebieg: podczas zakupu 95.000km; aktualny 96.500km. Dziennie pokonuje autem ok. 150km (dojazdy do pracy) na odcinkach uzyskując prędkość nawet 140km/h. Kupując go, na jeździe próbnej wszystko było w porządku, lecz z później zacząłem słyszeć swojego rodzaju "terkotanie" przy dodawaniu gazu (od ok. 1500 obr/min), niecharakterystyczne dla tego typu silnika. To "terkotanie" staje się z dnia na dzień co raz głośniejsze. Pojawia się głownie jak silnik jest nagrzany, lecz także przy zimnym zdarza się je słyszeć tylko ciszej. Ciepły silnik, podczas postoju bez wbitego biegu pracuje w miarę spokojnie i równo przy ok 800 obr./min. lecz co jakiś czas pojawia się bardzo krótki skok obrotów o jakieś 2-3 szerokości wskazówki do góry. Dodatkowo na pedałach odczuwam wibracje. Moim zdaniem nie jest to normalne zachowanie się układu napędowego. Wczoraj po ogólnych oględzinach mechanik powiedział mi, że nie słyszy nic nadzwyczajnego (faktycznie, jak na złość, "terkotanie" było albo bardzo ciche albo ten deszcz bijący o karoserię zagłuszał je). Jutro jestem umówiony w serwisie Nissana na diagnostykę i oględziny. Czy ktoś z szanownych użytkowników, spotkał się z takim zachowaniem układu napędowego? Czy w tym stanie mógłbym przejechać Notkiem jeszcze ze 2.000 km bez poważniejszych problemów, wiecie święta itp.? Aha, nie lałem do baku benzyny, zawsze sam tankuje i 3 razy się upewniam co do ceny paliwa jak i jakości. Na tanie mnie nie stać a na lepszym, można zrobić więcej kilometrów. Edytowane 15 Grudnia 2011 przez marcin3006 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 15 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2011 (edytowane) skorzystaj z wyszukiwarki ,jest tego wiecej http://forum.nissank...dci-terkotanie/ Edytowane 15 Grudnia 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin3006 Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Byłem w serwisie, mechanik po oględzinach stwierdził, że nic nie wie co jest przyczyną. Komputer nie wykazał żadnego błędu. Silnik od czasu do czasu (odstępy ok. 10 sekund) wydaje metaliczny terkoczący dźwięk jakby zasysania. Mam jeszcze w moim rodzinnym mieście specjalistę od silników wysokoprężnych. Jak wrócę na święta odwiedzę go i zapytam co może być przyczyną takiego zachowania się silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alkaspaw Opublikowano 16 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2011 Te terkotanie to wtryskiwacze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin3006 Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 Wczoraj byłem u mechanika z zamiarem wymiany klocków i tarcz hamulcowych. Poprosiłem o małą diagnostykę i lokalizację nękających odgłosów (facet jest bardzo dobry w lokalizacji takich rzeczy). Po oględzinach usłyszałem "nieszczelna turbinka" i lekki wyciek zza silnika spowodowane właśnie tą nieszczelnością . Podobno to jest straszne dziadostwo i trzeba oddać tą turbinkę do regeneracji. Turbinka działa ale gdzieś puszcza. Silnik ma nadal swoją moc i na wyższych obrotach działa bez zarzutów. Co do wtryskiwaczy to już też słyszałem takie propozycje ale gdyby tak było na komputerze powinny wyskoczyć jakieś błędy i zapalić się powinna jakaś kontrolka. Poza tym skoki obrotów są nieregularne. Kolejne propozycje jakie zebrałem od osób próbujących pomóc to: sprzęgiełko alternatora, turbina, wtryskiwacze, problem z kompresją, rolka napinająca, oraz najlepsze choć uczciwe "Panie, nie mam pojęcia". Witam! Wracająć do tematu... Turbina wymontowana, wyczyszczona i sprawdzona na cisnienie i obroty. Olej był po zimnej stronie, ciepła strona była sucha. Jakies uszczelnienia wymienione ale nie w samej turbinie, oraz wyczyszczona zimna strona. Teraz po tym zabiegu zaczyna brać świerzo wymieniony olej (Shell Helix 10W40) ok. polowy stanu na 300km. Węże od zimnej strony zrobiły się ponownie wilgotne od oleju. Teraz nie wiem czy to jest normalne, że węże robią się mokre? Podobno turbina może przepompować olej z silnika do intercoolera. Auto nie kopci a silnik nie traci mocy, został wymieniony też filtr powietrza. Ma ktoś jakieś pomysły co do przyczyny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.