Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[N14] Dziwne dławienie


Gość zbuk
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Do kolegi mającego problemy z jazdą na benzynie: Jeśli masz gaźnik elektroniczny i sondę lambda zrób taki test: odłącz sondę lambda (rozepnij konektorek na kabelku od niej idącym), zostaw auto wyłączone na jakieś 15 minut, a potem pojeździj na rozłączonej. Niczego tym nie ryzykujesz, a dowiesz się czy sonda nie jest przyczyną problemów. Ja mam starą już sondę i z nią podłączoną silnik szarpie, a na wolnych obrotach nie trzyma obrotów i sam gaśnie. Po odłączeniu chodzi elegancko. Jeżdżę więc na odłączonej ponieważ prawie nigdy nie jeżdżę na benzynie, tylko na lpg.

 

Do kolegi mającego problemy z jazdą na gazie: Najczęstszą przyczyną (obok problemów z układem zapłownowym) złej pracy na gazie jest albo zła regulacja instalacji albo źle pracujący reduktor np stare stwardniałe membrany. Po wykluczeniu ukł zapłonowego i stanu reduktora możesz zrobić tak: jeśli masz dowolny woltomierz o zakresie 0 - 1 V podłącz sobie go dłuższym przewodem pod sondę lambda i obserwuj co się dzieje z mieszanką podczas jazdy. Jak interpretować wskazania było chyba pisane na forum a jak nie to łatwo znajdziesz te informacje w necie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a ja mam zupelnie odwrotny problem : ]

 

Zimny silnik = tak jakby nie palil na ktoras swiece , sprawdzilem kable + iskre i jest ok

Cieply silnik = no problemo

 

Na poczatku tragedia ... rozpedza sie jak dobry maluch :D nie zaleznie czy wcisne gaz do spodu czy malo.

 

Pozniej zaczyna sie zajawka jest momet ze wcisne gaz do ok polowy (ta granica rosnie z temp) i idzie super a depne mocniej i LIPA ....

 

Na cieplym 0 problemow ... co to moze byc ??? Ja stawiam na swiece choc raczej malo prawdopodobne ...

 

[ Dodano: Wto 08 Maj, 2007 21:04 ]

Sprawdzilem lambde ... dziwna sprawa nie wiem jak u was ale slyszalem ze napiecie na sondzie jest raczej stabilne a u mnie tak (na rozgrzanym silniku 650 obrotow) pokazuje 0,09V skaczac w zakresach do 0,5V , jak depne idzie pod 0,9V kiedy puszcze gaz leci w dol znow do 0,09V czasem nawet nizej przez ok 4sek. i znow wariuje ....

 

czy to normalne ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ Dodano: Wto 08 Maj, 2007 21:04 ]

Sprawdzilem lambde ... dziwna sprawa nie wiem jak u was ale slyszalem ze napiecie na sondzie jest raczej stabilne a u mnie tak (na rozgrzanym silniku 650 obrotow) pokazuje 0,09V skaczac w zakresach do 0,5V , jak depne idzie pod 0,9V kiedy puszcze gaz leci w dol znow do 0,09V czasem nawet nizej przez ok 4sek. i znow wariuje ....

 

czy to normalne ???

 

Sprawna sonda lambda powinna pracować w zakresie od 0 do nieskończoności. Opisywane zachowanie świadczy o jej sprawności, to "stabilna" sonda lambda nie pracuje prawidłowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Podepnę się pod temat.

N14 1,4 16V gaźnik +LPG (2 letnie)

Przebieg oryginalny 148.000 km

 

Odpala w miarę normalnie (chociaż nie zawsze).

Jak się rozgrzeje też chyba jest ok.

Kłopoty:

 

1. Muli się w pewnym zakresie obrotów (nie mam obrotomierza) przy stopniowym wciskaniu pedału. Jak depnę do końca to szarpnie i dostaje powera. Odczuwalne na obu paliwach, ale bardziej na Pb niż na LPG.

 

2. Gdy stanę w korku i powoli podjeżdżam to aż gaśnie. Gdy przejadę się chwilę z większą prędkością to troszkę to ustępuje (czasami całkiem).

 

3. Ma różne obroty na LPG i Pb. Zwykle na Pb dużo wyższe.

 

4. Najtrudniej odpalić gdy silnik nie jest ani całkiem zimny, ani całkiem ciepły (wskazówka w 1/4 zakresu). Wtedy nie trzyma obrotów i gaśnie.

 

5. Często gaśnie przy dojeździe do skrzyżowania na luzie.

 

6. Obroty są dziwne. Nie codziennie takie same, ale generalnie zwykle za niskie.

 

Wymieniłem:

- filtr gazu,

- filtr powietrza,

- olej + filtr,

- świece,

- przewody WN,

- kopułkę,

- palec rozdzielacza.

 

Rozebrałem też kopułkę elektrycznego podgrzewania i wydaje mi się że ze sprężyną wszystko jest ok.

 

Pomóżcie, bo mam wrażenie że to nie jedna usterka, tylko dwie różne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gaźnik czysciles i regulowałeś?? To podstawa

No właśnie nie. I z tego co czytam to chyba sam tego nie zrobię. A czy lambda może mieć na to wpływ ??? Jakie twoim zdaniem są szanse że to lambda (np. 20 % :D )???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżeli masz gaźnik - patrz foto niżej

 

ganik.jpg

 

kręcisz w prawo aby podnieść obroty, w lewo aby zmniejszyć

 

Śrubę znajdziesz z tyłu gaźnika pod obudową filtra.

 

 

P.S. Temat wałkowany milion razy, w przyszłości użyj opcji Szukaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Posiadaczy Nissanow!

Chcialbym z wami podzielic sie moim problemem.Dotyczy on mojego kochanego Nissana...

Otoz od niedawna stalem sie posiadaczem nissana sunny 1.6 monowtrysk,niestety od poczatku ma "mały" defekt.tzn- samochod dławi sie!do niedawna gdy samochod odpalilem rano pracowal rowno w calym zakresie obrotow lecz po przejechaniu okolo 3-4km czyli zagrzaniu silinika do odpowiedniej temp. Silnik przestaje pracowac normalnie objawia sie to tym ze powyzej 2500 tys obr/min(dokladnie!)silnik dlawi sie i niewchodzi na obroty, gdy wcisne pedal gazy na maxa obroty spadaja i silnik prawie gasnie...Przyznam sie ze mechanika pojazdowa niejest mi obca ale ten problem naprawde troche zaczyna mnie przesrastac ale wciaz mam nadzieje...Prosze was pomozcie.

Dodam takze ze mam wciaz katalizator ale jutro go wyrzucam choc on niejest problemem bo odpalalemn silnik bez niego i pracowal tak samo.Mozliwe ze to takze sonda lamba ale niemam zadnej pewnosci co do tego...Prosze was o sugestie i opinie w koncu jestescie bardziej doswiadczeni..

Z niecierpliwoscia czekam na odpowiedzi :)

 

[ Dodano: Sob 16 Cze, 2007 22:16 ]

Witam Szanownych Posiadaczy Nissanow!

Chcialbym z wami podzielic sie moim problemem.Dotyczy on mojego kochanego Nissana...

Otoz od niedawna stalem sie posiadaczem nissana sunny 1.6 monowtrysk,niestety od poczatku ma "mały" defekt.tzn- samochod dławi sie!do niedawna gdy samochod odpalilem rano pracowal rowno w calym zakresie obrotow lecz po przejechaniu okolo 3-4km czyli zagrzaniu silinika do odpowiedniej temp. Silnik przestaje pracowac normalnie objawia sie to tym ze powyzej 2500 tys obr/min(dokladnie!)silnik dlawi sie i niewchodzi na obroty, gdy wcisne pedal gazy na maxa obroty spadaja i silnik prawie gasnie...Przyznam sie ze mechanika pojazdowa niejest mi obca ale ten problem naprawde troche zaczyna mnie przesrastac ale wciaz mam nadzieje...Prosze was pomozcie.

Dodam takze ze mam wciaz katalizator ale jutro go wyrzucam choc on niejest problemem bo odpalalemn silnik bez niego i pracowal tak samo.Mozliwe ze to takze sonda lamba ale niemam zadnej pewnosci co do tego...Prosze was o sugestie i opinie w koncu jestescie bardziej doswiadczeni..

Z niecierpliwoscia czekam na odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bombel-przeczytalem ten temat oraz wszystkie pozostale w zakladce "sunny" i NIeznalazlem usterki przypominajacej moja...

moj nissan dlawi sie ale idealnie przy 2500 obr/min

wiec to raczej elektronika.wymienie sonde i zobacze czy zadziala jak nie to chyba koomp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość michael_3l

Wszystkie te objawy o których Panowie piszecie są podobne, ja mam znowu problem o temacie: ZAPALAM MASZYNE (N14 16V)RANO JAK JEST ZIMNY (SSANIE ZAMKNIETE) CHODZI CÓDOWNIE DOPUKI NIE ZACZNIE CHOWAĆ SIE SSANIE, AUTO GAŚNIE I JUZ NIEDA SIE URUCHOMIC, muszę ręcznie domknąc klapke ssanie i znowu odpala pięknie,klapka sie zamyka auto gaśnie i tak można wkoło.Co to może być? sprawdzam zaworki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość motocombo.pl

Ja odłączyłem sonde i mam wrażenie, że auto (n14 1,4 16v gaźnik) chodzi normalnie, jeżdżę na gazie więc chyba tak zostawię i nic już nie będę kombinował, bo kilka lat dłubali przy nim mechanicy i rozkładali ręce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie to jest przypadłość n14 na gaźniku w wersji przejściowej z lambdą i katem. w gaźniku ,który jest dość rozbudowany jest pionowy tłoczek poruszający się w pionie wtery gdy sie mocniej depnie. na tym tłoczku jest uszczelnienie które spręza paliwo i wtłacza dalej i to uszczelnienie szlak trafia . to akurat przerabiałem , pół roku męczarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według mnie to jest przypadłość n14 na gaźniku w wersji przejściowej z lambdą i katem. w gaźniku ,który jest dość rozbudowany jest pionowy tłoczek poruszający się w pionie wtery gdy sie mocniej depnie. na tym tłoczku jest uszczelnienie które spręza paliwo i wtłacza dalej i to uszczelnienie szlak trafia . to akurat przerabiałem , pół roku męczarni.

 

 

to cos nowego.. może cos jaśniej?? gdzie to sie znajduje?? mniej więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pionowy tłoczek poruszający się w pionie wtery gdy sie mocniej depnie. na tym tłoczku jest uszczelnienie które spręza paliwo i wtłacza dalej

 

Mam wrażenie, że tym skomplikowanym opisem autor chciał opowiedzieć o pompce przyspieszającej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

odkopie kotleta moze tutaj cos ktos mi poradzi...

 

z2maciek

 

mowisz ze mozna jezdzic z odlaczona sonda lambda? ale co jak ja mam GA14DE czyli pelny wtrysk nie mam gaznika i nie mam gazu ?

 

a przypadlosc mam jak wielu juz tu pisalo...

 

jak zimny to wszystko git jak sie zagrtzeje to dlawi sie i gasnie czasem, ciezko wchodzi na nizsze obroty na wyzszych idzie jak burza? co moze byc ? dodam ze ostatnio na analizie spalin dowiedzialem sie ze przekraczam norme ponad 2krotnie i cos w tym jest bo zapach spalin az drazni jest taki ostry nie do zniesienia czuc go czasem nawet jak sie otworzy szybe, oleju nie znika ni grama....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w swoim sunny miałem tez problem z dławieniem i wlaczyłem z tym chyba ze 4 miesiace. i pod kompa był podłączany(nic nie wykazało), sonda też ok, przepływomierz tez ok nawet był czyszczony, swiece kopulka palec wymienione, przewody ok. i go dławiło przewaznie po rozgrzaniu. okazało sie a to dziwne, ze rozrzad. łanuch sie wyciagnał a napinacz nadawał sie na złom. kupilem oryginalny napinacz (musi byc oryginalny, bo zamienniki padaja -koszt 330 zł, łancuch górny 30zł, dolny zostawilem bo był ok) i po wymianie rozrządu jak ręką odjął, smiga jak szalony!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze u mnie tez to jest ale jezeli nawet to nawet nie tylko to napewno mocno przelany silnik nie ma nic wspolnego z rozrzadem przeciez....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie problemy tego typu przeszły tez ;-) TPS, przeplywka, sonda, wszystko wymienione, aparat przekladalem, wszystko, okazalo sie ze ECU padlo.

 

U Ciebie w GA14DE - odepnij sonde.

Jak przelewa to albo sonda, albo przeplywka, albo ecu, albo cos z wtryskami. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok powoli.. czyli jak juz mi sie nagrzeje i zacznie sie dlawic moge normalnie na pracujacym silniku po prostu odpiac sonde z kostki ? i jak to ona to przestanie sie dlawic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z2maciek

 

mowisz ze mozna jezdzic z odlaczona sonda lambda? ale co jak ja mam GA14DE czyli pelny wtrysk nie mam gaznika i nie mam gazu ?

 

Dev02 ja pisałem o silniku ds gdzie sprawę przerobiłem i wiem jakie są efekty. Co do Twojego problemu to raczej nie odpinanie sondy bym polecał, lecz sprawdzenie milivoltomierzem jej działania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

odkopie po raz kolejny.... komputer mi nic nie pokazal.. czyli od strony elektryki wszystko ok... tylko problem pozostal ?

 

ktos ma jakis pomysl ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak smierdzi zgnilymi jajami to sonda :kosci: a tak na powaznie u mnie to byl przeplywomierz.samo odpinanie nic nieda sprawdz miernikiem napiecia sonde.

musi miec zmienne napiecie jakie to juz niepamietam ale powinno caly czas sie zmieniac jesli nic niebedzie pokazywala to wymien.co ci moge wiecej poradzic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Gość KubusChorzow23

Witam dołączam się do problemu. Mam nissanka n-14 na wielopunkcie 1,4 16V wersja 87KM. Problem jest taki jak u wielu tyle że umnie nawet zimny idzie daremnie ale nie szarpie, ciepły na wyższych obrotach się udusi a po przekroczeniu jakiejś granicy idzie jak burza. Mam też problem z odpalaniem na ciepłym silniku a mianowicie po odpaleniu mam bardzo wolne obroty i gdy chce dodać szybko gazu to zgaśnie i muszę z pięć lub sześć razy pokręcić żeby zapalił. A za czeło się tak dziać po wymianie oleju razem z filtrem. Może dla tego że jest za dużo oleju bo mam troszkę ponad maksimum. Pomóżcie. Auto ma przejechane 284tyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...