nie chciał "zaskoczyc a na "pychu" stuknęło p

[MKPZM]

witam,

 

nie mogłem dzis uruchomic autka - akumulator podawał napiecie i niby krecił ale nie chciał zaskoczyc - ciągle słabnąc i dwa razy deska w ogóle zgasła jakby nie było akumulatora.

w koncu podczepiłem sie do sasiada i po pociagnieciu COS GłUCHO STUKNELO POD MASKą PO PRAWEJ STRONIE JAKBY W OKOLICACH KOłA I ZASKOCZYł - czy to jakis przekaznik nie łaczy? pomozcie - juz drugi raz sie tak zdarzyło pierwszy w opisanym temacie }}}}stukot pod podwoziem wysoka temperatura i brak ładowania {{{ - tez nie miałem ładowania i zachowywał sie podobnie jakby całą moc pobierał TYLKO z akumulatora....

 

[ Dodano: Czw 26 Lut, 2009 17:04 ]

a czy to moze byc przez wilgoc?...

[pawel2163]

po pierwsze to sprawdź klemy na akumulatorze. drugie masa na silniku, tyrzecie jak ci sie to powtórzy pomimo sprawdzenia klem to jedż do elektryka i sprawdż akumulator na obciązenie i czy masz prawidłowe ładowanie, czwarte możliwość pod maską masz bezpieczniki sprawdź czy nie są zaśniedzałe na zielono na stopkach. lub co jest ostatecznością to kostka stacyjki sie nadpaliła

[MKPZM]

hmmm myslisz ze to to?

a to pukniecie pod maską?...tak brzmiało jakby ktos korek z butelki wyciagnal...

[pawel2163]

mogłeś usłyszeć stuknięcie z wału napędowego wystepujące przy tego typu zabiegu w samochodach z tylnym napędem. ile two samochod ma przebiegu?

raczej malo prawdopodobne zeby stało cie cos innego no chyyyyba, ze masz pasek rozrządu

[Andrzej330]

Zmień akumulator na dobry i sprawdź. Jeśli nie on, to pomyślimy dalej.

[MKPZM]

autko ma 203 tys przebiegu, mam łańcuch na rozrzadzie...

a akumulator inny sprawdzałem i dopóki nie stuknęło objawy te same - trzy-cztery zakrecenia normalne a potem kontrolki przygasały i rzęził coraz słabiej.

od tego stukniecia zrobiłem dzis 130 km i nic sie nie wydarzyło jak na razie...

[pawel2163]

to stuknięcie to kiedy dokladnie wystepuje przy kręceniu silnikiem moze rozrusznik ci sie blokuje, tzn zębatka redukcyjna zaciera sie na ośce

[SFCTOMEK]

A ja dziś widziałem Babcie Venetke pod moim domem , kanciaka z lat 80-tych w dieslu już ją troche brała ruda ale widać było że zadbana . Silnik palił od dotkniecia ale słychać było jak ruszłał że mu już ciężko. A moja Sarna zgubiła hamulce i czeka do wtorku na naprawe.

[Gość Głowacz]

Witam Wszystkich serdecznie. Chciałem odświeżyć temat. Mianowicie moja Serenka padła ofiarą glupoty swojego właściciela. Padł akumulator więc niewiele myśląc chciałem odpalić ją z pychu. Oczywiście nie odpaliła, jednak słychać było tępe stuknięcie. Silnik juz kręci, wchodzi na obroty jednak na żadnym biegu nie chce normalnie jechać, przesuwa się delikatnie (ok. 3km/h) szarpnięciami. Zanim dam się zedrzeć z kasy jakiemuś mechanikowi - mam pytanie do Was użytkowników tego modelu, czy może wiecie co mogło nawalić?

[pawel2163]

diesel na pych to szczyt głupoty samochód na linke do mechanika i trzeba sprawdzic ustawienie rozrządu

[Andrzej330]

I pewnie pasek do wymiany.

 

 

[pawel2163]

raczej bez tego sie nie obedzie

[Gość szczureczek]

VW dają radę na pych zależy co dolega. Jak rozrusznik to można, jak akumulator to samobój dla silnika.

[Gość Głowacz]

Jak napisałem wyżej - silnik na 100% jest sprawny. Problem jest z przeniesieniem napędu na koła. Poprzedni właściciel wspominał mi o jakimś bezpieczniku mechanicznym na skrzyni biegów. Nie znalazłem

[Gość slimaktlen2]

mysle ze rozwaliles mechanizm roznicowy w moscie lub ktorys walek zdawczy w skrzyni,mozesz sie pochylic pod spod i zobaczyc czy jak wrzucisz bieg to sie wal kreci,oczywiscie w 2 osoby i nie wchodz pod spod jak by sie mu zachcialo nagle jechac,jesli wal sie bedzie krecil to most raczej na smietnik-bo rozbierany to tylko kapitalka ze wzgladu na zuzycie jednych czesci i dodanie nowch/slaby uklad.Jesli wal nie bedzie sie krecil to szukaj skrzyni,malo jest zdolnych mechanikow zeby dobrze podkladac skrzynie po jej otwarciu i doczyszczenia jej z opillow metalu.paska rozrzadu nie zrewales bo silnik odpalil ale ja bym przemyslal jego wymiane,dostal niezlego strzala przy probie obrucenia walka w glowicy.