Gość Lukmack Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 Mam problem z istniejącym od paru miechów zbieraniem się ładunków elektrycznych na nadwoziu auta a mówiąc dokładniej - z " kopaniem " furki tuż po wyłączeniu silnika, wyjsciu i popchnięciu drzwi w celu ich zamknięcia. Potrafi kopnąc naprawdę mocno, aż sam się dziwię, i dlatego automatycznie zamykam np. łokciem na którym mam np. kutrkę Co może przebijać, jak temu zaradzić, czy wyizolować bardziej połączenia radia i głośników - bo zrobiłem to niechlujnie i może dlatego ładunki czasem sobie uciekną ? Nie chcę wozić za sobą czarnego paska z gumy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koniu83 Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 witam- moja primerka tez dosc czesto potrafi kopnąć :? tylko że ja właśnie odkręciłem ten czarny pasek bo mnie strasznie wygląd irytował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nyska Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 Nie lubią was wasze autka. A tak na poważnie to ten pasek to można przykręcić bliżej środka samochodu to go nie będzie widać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 Oj moja tez kopie jak cholera. Ale wydaje mi się że to zjawisko nasila sie własnie wiosną. Latem chyba :roll: nie kopała :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 Załóż pasek uziemiający ( to dydnadające coś za samochodem nikomu nie potrzebne) to przestanie :-) Przebicie w instalce objawiało by się raczej paleniem bezpieczników. A tak poważnie to może być groźne przy tankowaniu. Gdzieś widziałem filmik jak się pani autko zapaliło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Q Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 Pasek można powiesić bardziej centralnie pod autem żeby nie było widać - moja klamerka też strasznie kopie i chyba właśnie u siebie tak zrobie. PEACE 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fabis Opublikowano 2 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2005 A czy czasami nie jest to spowodowane przebiciem na kablach pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość paweł ~~ Opublikowano 3 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2005 pasek antystatyczny powinien załatwić sprawę sam chyba też bedę musiał tak zrobić bo nietytlko nissany kopią. co do prądu to któregoś razu z dziewczyną sie chciałem pocałować w samochodzie i trzy razu z rzędu jak sie zbliżaliśmy to widziałem autentycznie jak między naszymi nosami przeskakiwała iskra pocałunek wkońcu darowaliśmy sobie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 3 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2005 jak sie zbliżaliśmy to widziałem autentycznie jak między naszymi nosami przeskakiwała iskra pocałunek wkońcu darowaliśmy sobie... Hehe, widocznie autko było zazdrosne:-) Mnie jedyny raz kiedy autko odmówiło posłuszeństwa to w dniu ślubu :-D Paniowe! Zakładajcie paski antystatyczne bo jak nie to grozi wam starokawalerstwo :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość USURI Opublikowano 3 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2005 Ciekawe zjawisko. Pomyślmy... w lecie i na wiosnę zakładamy całą masę syntetyków, kręcimy się na fotelach w łapkach mamy kierownicę a pod nogami pedały z gumowymi nakładkami. Zbieramy ładunki elektrostatyczne i kiedy dotykamy się do części metalowych o zerowym potencjale następuje rozładowanie (kopie). Rada, zdejmujemy włochate pokrowce z siedzeń, syntetykom dziękujemy i nasze autka stają się mniej zazdrosne. . Robimy mały test? Wsiadamy do naszego bolidu, jedziemy na mały spacer zakończony zaparkowaniem przy jakimś metalowym płocie. Przez otwarte okno dotykamy się doń i .... no właśnie, jeśli kopnie to znaczy że to my się naładowaliśmy, jesli nie i po dotknięciu do karoserji kopnie o zgrozo to nasz ukochany pojazd :twisted: . W drugim przypadku jedynym lekarstwem jest wspominany pasek antystatyczny, niestety wątpliwej urody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Czeso Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 U mnie jest ten sam "problem". Kiedyś znajomy mechanik-elektryk powiedział mi, że wiosną samochody (bez wątpliwej urody uziemiacza :wink: ) tak mają. Przyczyną jest to, że wiosenne powietrze jest bardziej cyt.:"naładowane prądem". W lecie wszystko powinno wrócić do normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 Ciekawe zjawisko. Pomyślmy... w lecie i na wiosnę zakładamy całą masę syntetyków, kręcimy się na fotelach w łapkach mamy kierownicę a pod nogami pedały z gumowymi nakładkami. Zbieramy ładunki elektrostatyczne i kiedy dotykamy się do części metalowych o zerowym potencjale następuje rozładowanie (kopie). Rada, zdejmujemy włochate pokrowce z siedzeń, syntetykom dziękujemy i nasze autka stają się mniej zazdrosne. . Robimy mały test? Wsiadamy do naszego bolidu, jedziemy na mały spacer zakończony zaparkowaniem przy jakimś metalowym płocie. Przez otwarte okno dotykamy się doń i .... no właśnie, jeśli kopnie to znaczy że to my się naładowaliśmy, jesli nie i po dotknięciu do karoserji kopnie o zgrozo to nasz ukochany pojazd :twisted: . W drugim przypadku jedynym lekarstwem jest wspominany pasek antystatyczny, niestety wątpliwej urody. No i to jest najmądrzejsze co tu przeczytałem. Przebicia do nadwozia z jakichś układów elektrycznych to znikomy odsetek. W zdecydowanej większości to efekt elektryzowania np. ubrań kierowcy. Spróbuj zrobić test taki jak Ci podpowiada USURI, albo zmień garderobę na kilka dni Paski są szpetne i nic kompletnie nie dają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
VQPower Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 Cholera. Moja maxima tez kopie odkad ja mam (prawie 2 lata). Probowalme roznych ciuchow ale nic. Mam siedzienia skorzane a wiec nie sadze aby krecenie sie w fotelu mialo cos z tym wspolnego. Ale sprawdze z ta porecza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pkd Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 U mnie jest ten sam "problem". Kiedyś znajomy mechanik-elektryk powiedział mi, że wiosną samochody (bez wątpliwej urody uziemiacza :wink: ) tak mają. Przyczyną jest to, że wiosenne powietrze jest bardziej cyt.:"naładowane prądem". W lecie wszystko powinno wrócić do normy Oby... też ostatnio dostałem parę lekkich kopniaków i też zacząłem się martwić, że to jakieś przebicie... Nieco uspokojony przez te słowa liczę, że to była jednak tylko "pogodowa anomalia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Czeso Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 Oby... też ostatnio dostałem parę lekkich kopniaków i też zacząłem się martwić, że to jakieś przebicie... Co nas nie zabije, to wzmocni :wink: Problem sam minie. Co do syntetyków, to też racja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elcoruso Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 He mnie tez ostatnio kopala przez 2 tygodnie, jakoś teraz jej przeszlo.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 To tak po zimie....... umyjcie samochodziki ladnie, popucujcie im pupcie, pomasujcie po nosku i bedzie dobrze. A tak serio to ubranie ma duzy wplyw. Ja ostatnio co nie wysiadam z auta zastepczego albo innych to kopie mnie. Tak mnie uczona na fizyce, ze to sprawa w czym sie chodzi i jakiego proszku sie uzywa... Sławek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukmack Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 hehe, Sławek - ale wiesz, czasem tak walnie, że aż strach, a w sumie zaczęło mi się to niedawno, jakieś 4 miesiące, najwyżej gumke się przymocuje, trudno. Takie czasy stresujące - człowiek wiecznie naładowany energią Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pecyn Opublikowano 4 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2005 He he i mnie kopie jak choroba, ale juz sie wyspecjalizowalem w zamykaniu lokciem albo dotknac trzeba wysiadajac blachy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość paweł ~~ Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 no właśnie i ten stres przy wysiadaniu kopnie czy nie kopnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukmack Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 stres jest ogromny, ale zawsze można oddać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość elcoruso Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 Ale jak to smiesznie musi wygladac jak wysiadam i lokciem zamykam drzwi, ludzie sie patrza jak na świra hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Almer Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 U mnie też kopała, aż dopatrzyłem się przebicia na przewodach, na razie zakleiłem taśmą (trzeba będzie kiedyś wymienić) i przestało kopać...zobacz czy przewody nie mają przebicia. Ale tak to już jest że i z dobrymi przewodami może kopać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pron! Opublikowano 5 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2005 A tam marudzicie...twardym trzeba być, nie miętkim Fajnie to w ciemności wygląda jak iskra przeskakuje Dla zmniejszenia efektu kopnięcia staram się jak największą powierzchnią ciała dotknąć auta. Np. drzwi zamykam całą dłonią :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PetR Opublikowano 8 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 8 Maja 2005 jest sposób, żeby nie kopało przy wysiadaniu 1. otwierasz drzwi 2. stawiasz nogę na ziemi 3. dotykasz ręką otwartych drzwi, ew. innej części blachy, np. przedniego słupka 4. wysiadasz z autka 5. przy zamykaniu już na 100% nie kopnie sprawdzone :!: działa to na zasadzie zwykłego rozładowania ładunku elektr. (tzw. uziemienie) 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.