Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Almi kopie !


Gość Lukmack
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Lukmack

Mam problem z istniejącym od paru miechów zbieraniem się ładunków elektrycznych na nadwoziu auta a mówiąc dokładniej - z " kopaniem " furki tuż po wyłączeniu silnika, wyjsciu i popchnięciu drzwi w celu ich zamknięcia. Potrafi kopnąc naprawdę mocno, aż sam się dziwię, i dlatego automatycznie zamykam np. łokciem na którym mam np. kutrkę :)

 

Co może przebijać, jak temu zaradzić, czy wyizolować bardziej połączenia radia i głośników - bo zrobiłem to niechlujnie i może dlatego ładunki czasem sobie uciekną ?

 

Nie chcę wozić za sobą czarnego paska z gumy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Załóż pasek uziemiający ( to dydnadające coś za samochodem nikomu nie potrzebne) to przestanie :-) Przebicie w instalce objawiało by się raczej paleniem bezpieczników.

 

A tak poważnie to może być groźne przy tankowaniu. Gdzieś widziałem filmik jak się pani autko zapaliło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasek można powiesić bardziej centralnie pod autem żeby nie było widać - moja klamerka też strasznie kopie i chyba właśnie u siebie tak zrobie.

 

 

 

PEACE 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość paweł ~~

pasek antystatyczny powinien załatwić sprawę sam chyba też bedę musiał tak zrobić bo nietytlko nissany kopią. co do prądu to któregoś razu z dziewczyną sie chciałem pocałować w samochodzie i trzy razu z rzędu jak sie zbliżaliśmy to widziałem autentycznie jak między naszymi nosami przeskakiwała iskra pocałunek wkońcu darowaliśmy sobie... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak sie zbliżaliśmy to widziałem autentycznie jak między naszymi nosami przeskakiwała iskra pocałunek wkońcu darowaliśmy sobie... :D

 

Hehe, widocznie autko było zazdrosne:-)

Mnie jedyny raz kiedy autko odmówiło posłuszeństwa to w dniu ślubu :-D

 

Paniowe! Zakładajcie paski antystatyczne bo jak nie to grozi wam starokawalerstwo :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe zjawisko. Pomyślmy... w lecie i na wiosnę zakładamy całą masę syntetyków, kręcimy się na fotelach w łapkach mamy kierownicę a pod nogami pedały z gumowymi nakładkami. Zbieramy ładunki elektrostatyczne i kiedy dotykamy się do części metalowych o zerowym potencjale następuje rozładowanie (kopie). Rada, zdejmujemy włochate pokrowce z siedzeń, syntetykom dziękujemy i nasze autka stają się mniej zazdrosne. :lol: . Robimy mały test? Wsiadamy do naszego bolidu, jedziemy na mały spacer zakończony zaparkowaniem przy jakimś metalowym płocie. Przez otwarte okno dotykamy się doń i .... no właśnie, jeśli kopnie to znaczy że to my się naładowaliśmy, jesli nie i po dotknięciu do karoserji kopnie o zgrozo to nasz ukochany pojazd :twisted: . W drugim przypadku jedynym lekarstwem jest wspominany pasek antystatyczny, niestety wątpliwej urody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest ten sam "problem". Kiedyś znajomy mechanik-elektryk powiedział mi, że wiosną samochody (bez wątpliwej urody uziemiacza :wink: ) tak mają. Przyczyną jest to, że wiosenne powietrze jest bardziej cyt.:"naładowane prądem". W lecie wszystko powinno wrócić do normy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Stranger
Ciekawe zjawisko. Pomyślmy... w lecie i na wiosnę zakładamy całą masę syntetyków, kręcimy się na fotelach w łapkach mamy kierownicę a pod nogami pedały z gumowymi nakładkami. Zbieramy ładunki elektrostatyczne i kiedy dotykamy się do części metalowych o zerowym potencjale następuje rozładowanie (kopie). Rada, zdejmujemy włochate pokrowce z siedzeń, syntetykom dziękujemy i nasze autka stają się mniej zazdrosne. :lol: . Robimy mały test? Wsiadamy do naszego bolidu, jedziemy na mały spacer zakończony zaparkowaniem przy jakimś metalowym płocie. Przez otwarte okno dotykamy się doń i .... no właśnie, jeśli kopnie to znaczy że to my się naładowaliśmy, jesli nie i po dotknięciu do karoserji kopnie o zgrozo to nasz ukochany pojazd :twisted: . W drugim przypadku jedynym lekarstwem jest wspominany pasek antystatyczny, niestety wątpliwej urody.

No i to jest najmądrzejsze co tu przeczytałem. Przebicia do nadwozia z jakichś układów elektrycznych to znikomy odsetek. W zdecydowanej większości to efekt elektryzowania np. ubrań kierowcy. Spróbuj zrobić test taki jak Ci podpowiada USURI, albo zmień garderobę na kilka dni ;)

Paski są szpetne i nic kompletnie nie dają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera. Moja maxima tez kopie odkad ja mam (prawie 2 lata).

Probowalme roznych ciuchow ale nic. Mam siedzienia skorzane a wiec nie sadze aby krecenie sie w fotelu mialo cos z tym wspolnego. Ale sprawdze z ta porecza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest ten sam "problem". Kiedyś znajomy mechanik-elektryk powiedział mi, że wiosną samochody (bez wątpliwej urody uziemiacza :wink: ) tak mają. Przyczyną jest to, że wiosenne powietrze jest bardziej cyt.:"naładowane prądem". W lecie wszystko powinno wrócić do normy :P

 

Oby... też ostatnio dostałem parę lekkich kopniaków i też zacząłem się martwić, że to jakieś przebicie...

Nieco uspokojony przez te słowa liczę, że to była jednak tylko "pogodowa anomalia" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby... też ostatnio dostałem parę lekkich kopniaków i też zacząłem się martwić, że to jakieś przebicie...

 

Co nas nie zabije, to wzmocni :wink: Problem sam minie. Co do syntetyków, to też racja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak po zimie....... umyjcie samochodziki ladnie, popucujcie im pupcie, pomasujcie po nosku i bedzie dobrze.

A tak serio to ubranie ma duzy wplyw. Ja ostatnio co nie wysiadam z auta zastepczego albo innych to kopie mnie.

Tak mnie uczona na fizyce, ze to sprawa w czym sie chodzi i jakiego proszku sie uzywa...

 

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lukmack

hehe, Sławek - ale wiesz, czasem tak walnie, że aż strach, a w sumie zaczęło mi się to niedawno, jakieś 4 miesiące, najwyżej gumke się przymocuje, trudno.

 

Takie czasy stresujące - człowiek wiecznie naładowany energią :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też kopała, aż dopatrzyłem się przebicia na przewodach, na razie zakleiłem taśmą (trzeba będzie kiedyś wymienić) i przestało kopać...zobacz czy przewody nie mają przebicia. Ale tak to już jest że i z dobrymi przewodami może kopać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tam marudzicie...twardym trzeba być, nie miętkim :D

Fajnie to w ciemności wygląda jak iskra przeskakuje ;)

Dla zmniejszenia efektu kopnięcia staram się jak największą powierzchnią ciała dotknąć auta. Np. drzwi zamykam całą dłonią :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest sposób, żeby nie kopało przy wysiadaniu :)

1. otwierasz drzwi

2. stawiasz nogę na ziemi

3. dotykasz ręką otwartych drzwi, ew. innej części blachy, np. przedniego słupka

4. wysiadasz z autka

5. przy zamykaniu już na 100% nie kopnie

sprawdzone :!:

działa to na zasadzie zwykłego rozładowania ładunku elektr. (tzw. uziemienie) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...