Gość Pyrus Opublikowano 23 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2009 To moj pierwszy nissan i niestety ale bedzie tez ostatni. po wymianie common rail wszystko niby jest ok Coraz bardziej zaczynam sie przekonywac do stwierdzenia ze nowoczesne diesle sa tylko dla bogatych - jak cos padnie to i cala sakiewka nie wystarczy :/ A ma co padac: turbo, wtryskiwacze, pompa wtryskowa, listwa CR jak pisze Pyrus, kolo dwumasowe - wszystkie te naprawy to koszty rzedu 2kPLN za pojedyncza naprawe. Pyrus szkoda ze zaczeles przeygode z Nissanem od P12 pewnie jakbys kupil P11.144 z konca produkcji bylbys bardziej zadowolony ale nie ma co gdybac, dzis juz nie robi sie samochodow dlugowiecznych - dzis samochod ma zostac zastapiony mlodszym po kilku latach, biznes sie kreci, kasa leci... zgadzam sie z kazdym slowem, wystarczy ze przegladam forum co dwa dni i widze ile jest tematow p12 2.2(zreszta z tym silnikiem nie tylko p 12,ale tez i pozostale modele problemow maja co nie miara) "jawert":stwierdzenie z "jazdy polskiej" - kiedyś salon samochodowy zarabiał na sprzedaży samochodów - dziś zarabia na ich naprawianiu masz racje nawet taxowkarze narzekaja ze dzisiejsze mercedesy to nie to co stare beczki,czy w124 ktore nie do zajechania byly,dzis pieniadze robi sie na serwisie to fakt co do serwisowania moj ma ksiazke z pieczatkami z aso nissana,dostalem tez wydruki z aso co robili przy aucie a i tak dalej pechowy :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość vinicimus Opublikowano 24 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2009 Zanim dojechalem nim do nissana nie pokazywal sie czerwony kluczyk, faktem jest ze tylko jeden(ten ktorego normalnie uzywalem uruchamioal auto). Jak delikatnie mowiac niezadowolony zabieralem auto z tego serwisu dali mi uruchomioną Primerę (silnik pracowal na drugim kluczyku)w jakims trybie serwisowym(obroty max2500) po dojechaniu na miejsce i wyłączeniu silnika juz sie nie uruchomil a na wyswietlaczu pojawil sie napis "secure". Za tydzien w srode jestem umówiony w innym serwisie celem diagnostyki i wyceny ewentualnej naprawy. Także mam tydzien oddechu od Primery. [ Dodano: Pią 10 Kwi, 2009 18:09 ] A wiec dzis po dwóch tygodniach odjechałem Primera z serwisu. Diagnoza wadliwe polączenie między ECU a IMMO wiązka kabli niedostepna u dealera i w główny magazyn w Angli tez tego nie miał na stanie, tydzien czekania aby przywiezli to gdzies z zagranicy i wymieniono, zdiagnozowano i... uszkodzony zawór EGR błąd P0404 lampka kontrolna silnika sie świeci ale Primera jezdzi. w najblizszym wolnym czasie najpierw sprobuje wyjąć i obejrzec ten zawor a jak nie to kupic drugi(w nissanie 280 funtów). Winna nie była pompa tylko kable. Mam tylko nadzieję iż jest to tylko zawór i więcej nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.