Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

"Pożyczanie" prądu z innego auta a popalone żarówk


maniek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Sprawa wygląda tak:

Rano nie mogłem odpalić auta, padaka baterii, więc podłączyłem kable rozruchowe od dawcy (Twingo :D ) do swojej Almery, wszystko ładnie odpaliło, ale popaliło mi nowe żarówki od świateł mijania...

Co dziwne, bezpieczniki są ok, a spaliły się naraz obie żarówki...

Co mogło być przyczyną, dlaczego najpierw nie poszły bezpieczniki - są przecież 2 - jeden na lewa stronę i drugi na prawą .

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czysto teoretycznie jeżeli podłączałeś dawcę i miałeś włączone światła to miało prawo przelecieć przez bezpieczniki bez palenia ich bo poszło większe napięcie a pobór dla bezpieczników nie był tak duży żeby je spalić.

Tak na skróty tłumacząc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by nie patrzac napiecie mamy 12v a przy pozyczeniu jak by nie bylo po pozyczeniu poszlo sporo wiecej cos ok 24v bezpieczniki ci nie poszly bo nie doszlo do spiecia jak po spotkaniu + z - tylko poszlo wieksze napiecie ktore zarowka musialo zaszkodzic i jest efekt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wyczyść klemy. Duża rezystancja na klemach powoduje, że akumulator nie obciąża alternatora i napięcie wzrasta ponad normę. A i zapalić auta nie można, pozornie słaby akumulator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczyść klemy. Duża rezystancja na klemach powoduje, że akumulator nie obciąża alternatora i napięcie wzrasta ponad normę. A i zapalić auta nie można, pozornie słaby akumulator

 

To nie to, poprostu bateria ma już swój czas.. 12 lat, klemy czyszczę co kilka miesięcy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli akumulator nagle się skończył to on jest winien przepalenia żarówek. Jego wewnętrzna rezystancja tak wzrosła, że prawie go nie ma, nie stanowi obciążenia dla alternatora.

A żarówki nie przepaliły się w momencie rozruchu z obcego źródła tylko już po rozruchu.

Zwykle nie dochodzi do tak drastycznego zgonu akumulatora, ale spadająca jego pojemność zmusza nas wcześniej do jego wymiany.

Ja od kilkunastu lat jeżdżę na Bannerach i się nie zawiodłem (3 auta), oczywiście Twój 12-to latek to pewnie oryginał Nissan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak by nie patrzac napiecie mamy 12v a przy pozyczeniu jak by nie bylo po pozyczeniu poszlo sporo wiecej cos ok 24v

bardzo ciekawa teoria - niestety całkowicie nieprawdziwa

przy połaczeniu równoległym (a tak należy odpalać silnik od innego aku)- plus do plusa minus do minusa napięcie pozostaje bez zmian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie jak były podpiete aku?? Plus pod plus a minus pod minus?? Pamietaj ze trzeba zawsze podlączac minus w biorcy pod mase np na silniku

Tak masy były podłączone równolegle z obu akumulatorów, wiem, że można też pod element najbliżej akumulatora, ale to chyba nie powinno być przyczyną, kilka razy już tak odpalałem różne auta i zawsze było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prąd zawsze popłynie najlepsza drogą. Jesli masz straty w układzie gdzieś, to mogło się okazać, że przez zapalone oświetlenie była lepsza droga przepływu prądu. Popłynął prąd o wysokim natężeniu i poleciały żarówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Sprawdz napeicie ladowania akumulatora (Powinno byc max 15,0V a teoretycznie 14,4).

 

Moze przyczyna popalenia zarowek tkwila w uszkodzonym starym akumulatorze lub zlym regulatorze na[piecia ladowania.

 

Naprawde watpie w popalenie z powodu podpiecia innego akku.

A czy w momencie podpinania -silnik dawcy pracowal? Z tego co wiem raczej nie powinien pracowac.

 

Swoja droga sam mam Philipsy (takei zolte +30% i one czesto sie pala -srednia 1szt/rok).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak masy były podłączone równolegle z obu akumulatorów, wiem, że można też pod element najbliżej akumulatora, ale to chyba nie powinno być przyczyną, kilka razy już tak odpalałem różne auta i zawsze było ok.

tu akurat chodzi o to ze istnieje mozliwosc parowania wodoru z akumulatora

i w momencie podlaczenia drugiej klemy moze nastapic przeskok iskry a co za tym idzie moze dojsc do wybuchu

w nowoczesnych akumulatorach to jeszcze o takim przypadku nei slyszalem aby cos takeigo sie stalo ale wiadomo ze lepiej byc przezornym niz pozniej scierac kwas z twarzy :)

 

jak sie podepnie pod silnik to jesli przeskoczy iskra to nic sie nie stanie iskra jest daleko od potencjalnego wodoru :)

 

 

 

A czy w momencie podpinania -silnik dawcy pracowal? Z tego co wiem raczej nie powinien pracowac.

z tego co ja wiem to silnik dawcy powinien pracowac zeby nei zdazylo sie tak ze pozyczajacy wyssie caly prad, co gorsza jeszcze nie odpali i mamy 2 samochody na poboczu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapalony silnik wg mnie naraza regulator napiecia i alternator + inna elektronike na uszkodzenia co przy zgaszonym zaplonie nie powinnomiec najmniejszego znaczenia.

 

W instrukcji akumulatora fimry Auto-Part jest jednak napisane zeby zaplac na wlaczonym silniku dawcy 9ciekawe jaki byl glowny tego powod).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość Bartek_1983

<!--QuoteBegin-Bombel+--><div class='quotetop'>QUOTE (Bombel)</div><div class='quotemain'><!--QuoteEBegin-->A ja mam pytanie jak były podpiete aku?? Plus pod plus a minus pod minus?? Pamietaj ze trzeba zawsze podlączac minus w biorcy pod mase np na silniku<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Tak masy były podłączone równolegle z obu akumulatorów, wiem, że można też pod element najbliżej akumulatora, ale to chyba nie powinno być przyczyną, kilka razy już tak odpalałem różne auta i zawsze było ok.

 

To mogło być przyczyną tak samo jak różnica w parametrach akumulatorów dawcy i biorcy- te powinny być identyczne. Ja też zanim się o tym dowiedziałem odpalałem po swojemu czyli tak jak Ty i nic się nie działo. Ale jak widać zdarza się że się coś zdarzy hehe i dlatego jest ta reguła zapewne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...