plusy i minusy nadwymiarowych kół

[Gość sonar]

Wyjaśnijcie mi jaki sens ma montaż nadwymiarowych kól do auta ( chodzi mi o wysoka szeroką felgę z niską oponą ) bo w codziennej eksploatacji to ja widzę same minusy takiego zabiegu. :?:

[Gość Dżodżo]

Im szersza opona,tym lepsze trzymanie samochodu na zakretach, krotsza droga hamowania.Im wieksza felga, tym ladniejszy wyglad samochodu.

 

 

POZDRAWIAM.....

[Gość Adas74]

Zgadza się to co poprzednik napisał ale są też minusy: większe spalanie przy szerszych oponach. Ale to jest wybór osobisty, ja wybrałem ładniejszy wygląd

[Gość sonar]

Lepsze trzymanie się drogi ale tylko na suchej nawierzchni. mniejszy komfort jazdy. Większa podatność na wcześniejsze zuzycie się elementów zawieszenia. Zwiększone koszty ekspluatacji.

[Ryath]

Wybor jest prosty. Albo sie idzie w male koszty albo w lepszy wyglad i przyczepnosc.

[Gość WOJTUSMAXIMUS02]

szeroka opona dobra na sucha nawieszch,, na mokrej nawiezchnii to samochud plywa jak na lodzie i niemowiac o zimie to juz tragedia ,,,,,tylko jeden plus tego ladne kolo tzn..szerokie lapcie robia wrazenie......

[Gość sonar]

Jeżeli jedynym plusem szerokich opon jest tylko atrakcyjny wygląd. To zdecydowanie rozsądniej i bezpieczniej być tradycjonalistą

[Gość piomal]

Jeżeli jedynym plusem szerokich opon jest tylko atrakcyjny wygląd. To zdecydowanie rozsądniej i bezpieczniej być tradycjonalistą

Nie jedynym, bo jest jeszcze przyczepność. Ale istotnym :wink:

[Gość sonar]

Jeżeli jedynym plusem szerokich opon jest tylko atrakcyjny wygląd. To zdecydowanie rozsądniej i bezpieczniej być tradycjonalistą

Nie jedynym, bo jest jeszcze przyczepność. Ale istotnym :wink:

Ale tylkon na suchym. Na szerokich laczkach po mokrym jeżdzi się jak na nartach.

[Gość elcoruso]

Ja zamienilem 185/65/15 na 215/45/17

plusy:

- niesamowity wyglad

- w zakretach jeździ sie jak po szynach

- rewelacyjne hamowanie na suchym asfalcie

- lepsza trakcja

 

Minusy:

- twardo, twardo, twardo ale można sie przyzwyczić i potem juz tak nie przeszkadza

- zwiekszenie zuzycia paliwa (jak narazie nie odczulem wiec pewnie jest minimalne)

- trzeba uważać na mokrym!!!

- spadek przyspieszenia

 

Podsumowując: nie zmienie na mniejsze!

[Gość Stranger]

Generalnie podpisuję się pod postem elcoruso, pozwolę sobie go tylko nieco uzupełnić

 

Ja zamienilem 185/65/15 na 215/45/17

plusy:

- niesamowity wyglad

- w zakretach jeździ sie jak po szynach

- rewelacyjne hamowanie na suchym asfalcie

- lepsza trakcja

- ażurowe felgi dają lepsze chłodzenie hamulców ( czasami ma to duże znaczenie )

- gdzieś czytałem że zastosowanie lżejszych felg wpływa dodatnio na trwałość elementów zawieszenia, bo masa resorowana jest niższa

 

Minusy:

- twardo, twardo, twardo ale można sie przyzwyczić i potem juz tak nie przeszkadza

- zwiekszenie zuzycia paliwa (jak narazie nie odczulem wiec pewnie jest minimalne)

- trzeba uważać na mokrym!!!

- spadek przyspieszenia

- trzeba uważać na każdym krawężniku i nierówności ( alufelgi lubią się krzywić a nawet kruszyć! )

- trzeba uważać na złodziei ( bolączka tego kraju )

- dość często wymagają mycia, bo pył z klocków w zastraszającym tempie czyni alufelgi szarymi

[Gość sonar]

NIE resorowana masa jest niższa.

Twierdzę równiez że felgi aluminiowe mają przewagę. Mnie chodzi o bezsens instalowania szerokich niskich opon.

Szpan dla mnie to za mało

[Gość elcoruso]

Jezeli chodzi o niski profil opon, to ja zakladając felgi 17 cali nie mialem innego wyjscia, profil musial być przeciez niski, nie mogla sie zwiekszyc srednica kola! Chcialem miec 17stki to mam, lacznie z konsekwencjami niskiego profilu opony.

[Gość Stranger]

NIE resorowana masa jest niższa.

Tfu! Człowiek się pomyli i już mu to wytykają wielkimi literami Oczywiście chodziło mi o nie resorowaną masę

[Gość michalll]

wedlug mnie mimo, ze felga nazywa sie aluminiowa to wcale nie jest lzejsza, a szczegolnie wieksza o 2 cale...

[Gość elcoruso]

Dokładnie. U mnie to wygląda następująco: stalowa z oponami zimowymi - 18 kg, alum 17" - 22 kg. No i 16 kg w plecy niestety....

[Gość Dżodżo]

Moim zdaniem samochod na aluminiowych felgach wyglada o wiele ładniej niz na stalowkach.Jesli dobierzemy rozmiar felgi wiekszy o 1' od poprzedniej (stalowki), czyli np. stalowki byly 14, to alumki zalozmy 15 i wtedy oponke o ciut nizszym profilu i ciut szersza, np zamiast 185/70 załóżmy 195/60, to napewno samochod bedzie wygladal efektowniej i na komforcie tez niewiele stracimy.Wymiary sa oczywiscie przykladowe.

 

 

POZDRAWIAM.....

[Gość Stranger]

wedlug mnie mimo, ze felga nazywa sie aluminiowa to wcale nie jest lzejsza, a szczegolnie wieksza o 2 cale...

 

Większa felga owszem, będzie cięższa. Ale porównując identyczną stalową i aluminiową, różnica jest oczywista. Ja mam założone alu w identycznym rozmiarze jak miałem stalówki.

[Gość michalll]

Większa felga owszem, będzie cięższa. Ale porównując identyczną stalową i aluminiową, różnica jest oczywista. Ja mam założone alu w identycznym rozmiarze jak miałem stalówki.

 

a mi sie wydaje, ze nie koniecznie. To zalezy od felg. Wiekszosc tylko z nazwy jest aluminiowa a tak naprawde aluminium jest tam tylko nieduza czescia i sa tak samo ciezkie jak stalowe.

[Gość Sami]

dlatego najlepiej kupic falegi jakies magnezowe czy jakies tam rownie drogie, przeznaczone do sportu a nie do lansu, twarde jak cholera, leciutkie no i nie trzeba ich prostowac dwa razy do roku przy zmianie opon... A wyglada i tak o niebo lepiej niz na zwyklych zardzewialych stalowkach

[Gość Piotrek]

Panowie, temacik był wałkowany już na forum, ale że mnie to też w jakiś sposób dotyczy to pozwolę sobie wtrącić kilka słów ponieważ fabrycznie moje auto miało oponki 175/65/14, szybko je zmieniłem na 195/50/15, jeździłem na nich dwa sezony i postanowiłem zmianę na większe bo uważam że były za małe, zacząłem szukać felg w rozm. 17" znalazlem kupiłem do tego oponki 205/40/17.

Zrobiłem na tym zestawiku ok 3-4 tyś km i moje spostrzeżenia są nastepujące:

- podobno zwiększa się zużycie paliwa ja tego nie zauważyłem, a jeżdżę sporo,

 

- podobno samochód traci na przyspieszeniu, tego też nie zauważyłem,

 

- trzęsie, niech trzesię byłem tego świadomy, na profilu 50 też trzęsło,

 

- trzeba jeździć bardziej uważnie, aby nie wpaść w dziurę, których nie brakuje w naszym kraju, na profilu 50 też trzeba było uważać,

 

- krawęzniki, trzeba wolniutko podjeżdżać, na profilu 50 też trzeba wolno,

 

- w koleinach trzeba mocniej trzymać kierownice tak samo przy szerokości 195 jak 205, itd

 

- zarówno na suchej jak i mokrej nawierzchni auto prowadzi się super, ale to pewnie kwestia opon,

 

- jeśli ktoś uważa że mam duże koła i założyłem je dla szpanu, to brak mi słów o tych którzy tak twierdzą, założylem je dla siebie, dla własnej satysfakcjii i jestem z tego bardzo zadowlony, bardzo mi sie podoba.

 

Jeśli chodzi o wagę to raczej te aluminiowe są cięższe od stalowych.

 

Generalnie nie zamienię na mniejsze, jedynie zimą będe wracał do rozmiaru 175/65/14.

[Gość elcoruso]

jeśli ktoś uważa że mam duże koła i założyłem je dla szpanu, to brak mi słów o tych którzy tak twierdzą, założylem je dla siebie, dla własnej satysfakcjii i jestem z tego bardzo zadowlony, bardzo mi sie podoba.

No dokadnie, przecież nie mamy juz po 17 lat! Popieram w 100%!

[Coobcio]

W Polsce tak to jest niestety... Większość z nas uwarza ze tak jak zrobił producent jest najlepiej...

 

Ja tam mam 205.45R16 bo się na seryjny kartoflach jezdzić poprostu nie da z lekką nadwyrzką mocy no i wyglad auta juz nie wygląda jak jakaś kupa tylko jak zgrabne sportowe auto, wiadomo coś za coś na 17 z profilem opony 40 bym się już nie pokusił

[Gość elcoruso]

W Polsce tak to jest niestety... Większość z nas uwarza ze tak jak zrobił producent jest najlepiej...

Hehe tutaj mi sie przypomina mój teściu, któremu powiedzieli w toyocie, ze w tej chwili produkuje sie auta bezobslugowe przez wlaściciela i maskę to wolno otworzyc tylko w ASO I teraz kurde jak tylko zaczynam coś robic u siebie to ju krzywo na mnie patrzy :evil:

[Coobcio]

Ja mam przykre doświadczenia z ASO... więc sam siedze w swojej pasji