Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Problem z odpaleniem po wymianie kolektora i wydechu


tomiw
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak już pisałem w innym temacie do mojej almery wleciał kolektor 4-2-1 z pełnym przelotowym wydechem. auto oczywiście zbiera się lepiej, dupohamowania twierdzi że coś pod butem przybyło jednakże w tej beczce miodu jest łyżka dziegciu :zly:

 

Otóż po zgaszeniu silnika po kilkunastu minutach nie można go uruchomić dopóki trochę nie ostygnie trochę czyli około 5minutach. Na zimnym silniku pali na dotyk. Zapalił się check engine ale nie wiem jeszcze jaki jest kod błędu i czy sprawa dotyczy 2giej lambdy czy czegoś innego, ECU nie włącza mapy awaryjnej bo nie ma różnicy w osiągach. Moja i kolegi teoria jest taka że albo świece nie dają rady i trzeba nowe założyć (ew zimniejsze o 1 stopień) albo wina jest po stronie paliwa które zatankowałem zaraz po odebraniu auta.

 

Koledzy wspomóżcie jakimiś pomysłami, wszystkie sugestie mile widziane !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej witam, wpadaj do mnie mam interfejs diagnostyczny to tych EOBD...

Ps. spróbuj go odpalać w następujący sposób:

- włącz zapłon i czekaj chwilkę - aż skończy pompować pompa

- wyłącz zapłon i odczekaj z 5-6 sekund

- ponownie włącz zapłon i po ok 3-4 sekundach zakręć rozrusznikiem.

 

Jak po czymś takim odpali normalnie to wiadomo że pompa paliwa słaba...

a co do CE to trzeba do drugiej sondy zrobić odsadzenie z przewęrzeniem w środku i zresetować ECU - w Saabie 9-5 Turbo tak samo miałem...

Ku pocieszeniu powiem że CE wywołany drugą sondą absolutnie nie ma wpływu na parametry silnika...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tomiw mozliwe ze auto jest przelane i trzeba wystroic

 

Cześć, to raczej bym wykluczył bo podczas próby odpalania (kiedy nie chciał złapać) z wydechu nie było czuć paliwa itp.

 

Co do pompy to próbowaliśmy tak wielokrotnie pod pompować paliwa i nie dało to nic.

 

Moim zdaniem zachodzi taka sytuacja że przez wydech, który został zrobiony naprawdę dobrze zachodzi zupełnie inne spalanie mieszanki i opróżnianie cylindrów.

Z tego powodu świece mogą się przegrzewać i przewodnik traci swoje właściwości i zapłon następuje z późno.

Dodatkowo na rozgrzanym silniku czasem strzela w wydech i idą marchewy z wydechu co bardzo mi się nie podoba i wskazuje na zapłon w złym momencie, co potwierdzalo by rowniez moja teorie o swiecach. Wplyw na to moze miec rowniez zlej jakosci paliwo o zbyt malej liczbie oktanowej (95 z podejrzanej BP bo w moim dieslu tez cos nie tak po ropie z tej stacji)

Na razie proponuje Tomkowi zalanie świerzego pewnego paliwa i wymiane świec na nowe.

Jako że nie jestem expertem w tym silniku poprosiłbym o opinie czy stopien zimniejsze swiece nie beda skutkowac problemem z rozruchem na zimnym w tym silniku?

 

Pozdrawiam Ibi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do grzebanych przez siebie motorowni zalecam ciepłone 7 czyli w twoim wypadku o 2 stopnie niżej... Nie ma najmniejszych problemów z rozruchem na zimno...

 

Ale na pewno nie w tym problem... :D

Ps. w wolnossaku jest tak że jak w dobrą stronę idą mody to się mieszanka zubarza dlatego się poprawia wydajność układu paliwowego i dostraja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wam za odpowiedzi. Niestety Coobcio mam spory kawałek do Warszawy i nie za bardzo mogę sobie pozwolić na taką wycieczkę.

Niestety oprócz świec i interfejsu w tym miesiącu nie mogę sobie pozwolić na ecu-mastera czy lepszą pompę paliwa.

Będę dawał znać co się będzie dalej działo w temacie.

 

ps. Ciekawe co się stanie po założeniu BMC-CDA :diabel2: flansza poszła jeszcze do korekty więc jeszcze nie założyłem tego ustrojstwa, ale strach się bać :diabel2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okey, czyli Twoim zdaniem po prostu brakuje paliwa.

Generalnie wszystkiego się dowiemy jak odkręcimy świece i zobaczymy jak wyglądają.

przydałoby się również przejechać z czujnikiem AFR i EGT ale niestety na chwilę obecną nie dysponujemy takimi diwajsami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa sprawa - wczoraj wieczorem przepyciłem furę bardzo konkretnie i przy każdej próbie odpalenia na gorącym silniku palił na dotyk. Mam więc nadzieję że winne było paliwo zatankowane na BP w Siemianowicach Śląskich. Dziś lub jutro dopalę resztkę z baku, zatankuje porządną PB98 i będę dalej testował.

 

[ Dodano: Nie 31 Maj, 2009 10:58 ]

Najprawdopodobniej problem spowodowany był tym paliwem, wczoraj zmieniłem świece na 1 stopień zimniejsze, olej na nowy oraz zalałem PB98 i po pokonaniu trasy około 40 km pali na dotyk :D

Niezły zbieg okoliczność, myślałem że już po pierwszym większym modzie obrazu problemy z autem :/

 

Wniosek jeden - pojedziesz dalej od domu to nawet na markowej stacji możesz gówno zatankować :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Problem jednak nie był spowodowany paliwem - klika tygodni było ok a później było coraz gorzej aż kupiłem face obd2 i okazało się że to czujnik położenia wału korbowego. Po wymianie na nowy auto za***rdala jak trzeba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie taką możliwość podejrzewam, najważniejsze że auto jedzie jak trzeba. Nie wiem czy to podświadome ale wydaje mi się że auto jedzie najlepiej od czasu zrobienia wydechu i dolotu. Temat do zamknięcia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...