Gość mchmiel1979 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 Szanowni forumowicze, szybkie pytanko interesuje mnie przedewszystkim wylistowanie za i przeciw kupowaniem Murańca z 2005 lub 2006 roku. I nie piszę tu o wizualnych różnicach typu Zegary, tylnie lampy, czy podłokietnik, tylko szczegóły związane z poprawieniem usterek kilku mankamentów np. CVT, ewentualnie mechaznimu rozłączania AWD. Znacie takie szczegóły ? Proszę o podyskutowanie na ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BESEL_ Opublikowano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 ja mam model z 2005 wersja USA i póki co nic do niego nie dokładałem jeśli chodzi o usterki:) może to dlatego że mam symboliczny przebieg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 ja jak narazie też mam spoko fure :-) 2005 wersja USA. po za zmianą świateł tylnych nie musiałem nic zmieniać, naprawiać czy poprawiać. Moim zdaniem wersje USA 2005 były lepiej doposażone niż pojazdy z Europy - takie wrażenie odniosłem wybierając samochód który kupiłem a obejrzałem ich kilkanaście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mchmiel1979 Opublikowano 14 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Czerwca 2009 Bez 2 zdań uważam że wersje na stany były lepeij doposażone... czego nie można powiedzieć o jakości mechaznicznej (podobno). Czytałem że tak samo jest np. w Mazdach CX7 .. te na stany podobno są mniej dopracowane mechanzicznie... chociaż nie wiem co to oznacza. Jednak w serwisach murańca z Europy szybciej poprawią niz tego z USA. Co do pytania narazie nei zlalazłem odpowiedzi wertuje fora i wydaje się że pomimo 3 lat produkcji od 2003 do 2006 nic nie poprawiono mechanzicznie ... i nie wiem czy to dobrze czy źle:-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 podobno dobrych rozwiązań się nie zmienia :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bilro Opublikowano 15 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Czerwca 2009 W 2005/2006 roku Nissan wprowadzal w wersjach USA kilkanascie poprawek mechanicznych, najwazniejsza z nich byla zmiana programu pracy przekladni CVT, od tego czasu zmniejszyla sie usterkowosc przekladni. Co do wyposazenia, w USA wystepowaly rozne wersje wyposazenia oraz napedu na 1 lub 2 osie. Jezeli mialbym kupowac auto z USA to szukalbym czegos po 2006 roku i w wersji AWD. Co do roznic wyposazenia pomiedzy USA, a Europa... W Europie byla tylko jedna "sluszna" wersja, czyli podobno "topowa". Podobno, bo brakuje jednak takich elementow jak np. termometr zewnetrzny czy klimatyzacja 2 strefowa albo komputer pokazujacy zuzycie paliwa/ zasieg itd., za to w kazdej wersji na Europe byl montowany system nawigacyjny, audio Bose, skorzane tapicerki, elektrycznie sterowane fotele, biksenony itd - w USA za takie bajery trzeba bylo dodatkowo doplacac. Jezeli mialbym doradzic, to polecilbym szukac wersji europejskiej ze wzgledu na podobno bardziej dopracowane kwestie mechaniczne. Znalazlem kiedys w necie informacje nt. glownych roznic mechanicznych w wersji europejskiej: - inny program pracy przekladni CVT (szybszy czas rekacji i nieco lepsza dynamika i wyzsza predkosc max, w wersjach USA aby uzyskac skrocony czas reakcji nalezy przelaczyc sie na program "sport", w wersji europejskiej wystarczy wcisnac gaz w podloge (cos takiego jak reczne wlaczany program "sport" wogole nie wystepuje) - chlodnica oleju CVT (nie byla montowana w USA, a wplywa na stopien zuzycia przekladni i jej przegrzewanie, teoretycznie ten element mozna zamontowac we wlasnym zakresie) - tarcze hamulcowe i klocki (inne materialy) - grubsze blachy - twardsze zawieszenie/ mocniejsze sprezyny - amortyzatory z systemem kontroli drgan - maty wyciszajace wnetrze I jeszcze jedno... w wersji USA jest elektroniczne ograniczenie predkosci do 118MPH/ 190 km/h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Bilro, miałem przyjemność oglądanie tarcz do murana usa i made in europe - jeśli chodzi o średnicą są takie same. Natomiast faktycznie klocki hamulcowe przednie mają inny kształt, ale jeśli chodzi o wielkość powierzchni ciernych to......też bym dyskutował. Mam Murano 2005/2006 i praktycznie mam w nim wsio oprócz navi. Aha, i nie miałem podgrzewanych lusterek bo auto było ściągane z Florydy. Mchmiel 1979 chyba już masz Murano? Więc co za różnica? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bilro Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Strażak Sam, faktycznie, chyba masz racje co do srednicy tarcz i klockow, sa takie same w wersji USA jak i w Europie. Roznia sie materialyami z jakich sa wykonane. Wrzucilem w gooogla "nissan murano, test" i wyskoczylo mi np takie cos: http://www.moto.bstok.pl/?test=17 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 Ja dobrałem sobie tarcze i klocki od zaprzyjaźnionego konfekcjonera części do aut made in japan. Na razie nie narzekam, ale uważam na to, żeby ich za szybko nie "spalić" :/ Bo oryginały zjarałem w 2 miesiące. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BESEL_ Opublikowano 23 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Czerwca 2009 a ja dalej mam bicie przy hamowaniu ()najp[rawdopodobnie przegrzane śa tarcze:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 Besel, dokładnie masz tak jak podejrzewasz - "spaliłeś" tarcze. Niestety, ten element w Murano troszkę się nie udał producentowi. :/ Jak już kiedyś pisałem, to ten temat już też "przerabiałem" i teraz staram się uważać przy hamowaniu. A przede wszystkim nie staram się nie wjeżdżać w kałuże jak mam bardzo rozgrzane hamulce. :< [ Dodano: Sro 24 Cze, 2009 08:11 ] Masz jeszcze mały przebieg, to spróbuj je może przeszlifować? Wtedy oszczędzisz kaskę na zakupie nowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość BESEL_ Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 póki co jeżdze z wibracją na kierownicy:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 24 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2009 to rozwalisz sobie inne elementy zawieszenia od tych drgań. one nie pozostają bez wpływu na resztę przy tej wielkości i masie koła. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 bilro, ciekawy artykuł. pytanie na ile obiektywny? ja posiadam wersję S AWD doposażoną, lekko zmienioną przeze mnie, porównywałem ja w salonie Nissana z europejską tego samego rocznika, która akurat była również w serwisie - porównania dokonał zaprzyjaźniony mechanik. Oczywiście nie porównywaliśmy wrażeń jezdnych a jedynie statycznie ocenialiśmy różnice. Główną różnica były hamulce - tarcze, klocki etc. pod maską nie było zmian widocznych. We wnętrzu - moje auto w pełnej skórze - nawet na drzwiach a w europejskiej welury. Bose w moim krążowniku grało lepiej, pojazd jest lepiej wytłumiony niż w wersji europejskiej - tu oczywiście mogło chodzić o ustawienia indywidualne systemu audio którego nie zmienialiśmy aby właściciel nie miał pretensji. Podsumowując - wersja zza oceanu byłe lepiej wyposażona niż wersja europejska. Oczywiście tak jak wspominałem nie robiliśmy jazdy próbnej krajowym modelem, nie porównywaliśmy mechaniki pojazdu o której wspominał autor tekstu. Nie mogę się jednak zgodzić ze krajowe Murańce są lepszej jakości i wprowadzono w nich kilkaset zmian w porównaniu do wersji z USA. Podobnego zdania był moj znajomy który na co dzień ma do czynienia z usterkami - częściej pojawiają sie krajowe pojazdy niz "obce" ale wynikać to moze z faktu iż nie wszyscy serwisują pojazdy po gwarancji w ASO. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy "amerykańców" zmieniajmy tarcze i klocki na lepszej jakosci i cieszmy się ładnymi trans galaktycznymi krążownikami :diabel2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 25 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Czerwca 2009 Romanista, doprecyzuj co masz na myśli pisząc, że masz wersję "doposażoną, lekko zmienioną przez ciebie" :?: :!: :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 no troche pozmieniałem - wymieniłem tarcze i klocki na "sportowe", wymieniłem fotel kierowcy na sterowany we wszystkich płaszczyznach ( nie wiem po co ale...) podrasowałem nieco system audio dodając buffa (kupujac auto nie było go zamontowanego) do bagażnika, wygłuszyłem auto matami, ostatnio poprawiłem kierunki - choc to głównie z konieczości nie wyboru. zmiany niewielkie ale majace wpływ na komfort (audio) i bezpieczeństwo (bardzo dobrej jakości hamulce). i to na razie tyle choc szukam pomysłów na dalsze poprawki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 Romanista, a jakie tarcze i klocki wsadziłeś? I ile cię to kosztowało?jeśli można wiedzieć? [ Dodano: Pią 26 Cze, 2009 08:39 ] tzn. mam na myśli tarcze i klocki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bilro Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 romanista, nie moge dyskutowac na temat roznic pomiedzy wersja USA, a europejska bazujac na wlasnym doswiadczeniu. Nigdy nie mialem przyjemnosci dokladnie przyjzec sie wersji z USA i moge jedynie bazowac na informacjach z netu oraz na tym co mam w swoim aucie. Wersja europejska jaka ogladales musiala byc zmieniana, auta sprzedawane w Europie wszystkie byly wyposazone wylacznie w skorzane tapicerki (tego jestem pewien na 100%), mozna bylo wybierac jedynie kolor - czarny lub bezowy. Najprawdopodobniej wlasciciel auta jakie ogladales wymienil sobie tapicerki na welurowe, albo... nie byla to wersja na Europe, zeby to sprawdzic trzebaby miec numer VIN. W Polsce dealerzy sprzedali tylko okolo 170 szt. Murancow I generacji, wiec tak naprawde sznasa na trafienie na auto kupione w krajowym salonie jest niewielka. Oczywiscie te same wersje jak w Polsce byly sprzedawane w calej Europie, wiec finalnie "europejczykow" jezdzacych po naszych drogach jest znacznie wiecej niz tych sprzedanych przez krajowych dealerow. Przy okazji swojego przegladu, rozmawialem tez z gostkiem z serwisu nt. awaryjnosci Murancow, typowych usterek itd. Problem byl taki, ze maja tak niewiele aut tego typu serwisowanych, ze ciezko jest mowic o typowych usterkach - zreszta powiedzial mi, ze serwisuja w wiecej aut zza wielkiej wody niz kupionych u nas (w sumie nic dziwnego, aut z USA jest znacznie wiecej na naszych drogach niz tych "krajowych"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 bilro, zgadzam sie. pewności nie ma co do pochodzenia auta- mi powiedziano ze to "europejczyk" wiec postanowiłem porównać i pooglądaliśmy go nieco. Co do serwisowania aut - faktycznie jest ich nie wiele w Polsce (i dobrze ) wiec opienie są różne ale pewnie żadna z nich nie moze byc uważana za wiodącą Podsumowując - uważam ze obie wersje maja swoje zalety i wady a Nissan Murano w każdej wersji jest wart uwagi :diabel: [ Dodano: Pią 26 Cze, 2009 15:42 ] Strażak Sam, tarcze i klocki EBC tarcze takie jak te: http://www.allegro.pl/item634181158_tarcze...ercane_ebc.html koszt całosci "dużo za duży" przyznam ze troche uszczuplił moją kieszeń przed wakacjami ale jak sie chce mieć to trzeba smarować. w sumie te tarcze to zbędny wydatek bo mogłem kupić gładkie też EBC tej samej jakości bo nie jeżdżę sportowo ale naciągnęli mnie ze to ładniejsze jest - i mieli rację :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 26 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Czerwca 2009 Romanista, ile czasu już masz te tarcze? A druga rzecz, to jak możesz oczywiście, zrób zdjęcie tylnej tarczy z bliska, tylko tak, żeby było widać bęben. Chcę coś sprawdzić! [ Dodano: Pią 26 Cze, 2009 15:51 ] Zdjęcia oczywiście już na kołach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 28 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2009 Strażak Sam, tarcze mam od kilku tygodni a zdjęcie zrobie po wakacjach bo wyjechałem ale samochodem żony - mondeo :/ ze względu na jego ekonomicznosć (6,3 l/100km) - na całe wakacje. Muraniec stoi w garażu i sie kurzy jak eksponat muzealny :-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Romanista, teraz to pojechałeś!!! :/ To Muranek stoi i się kurzy a ty.....pojechałeś Mondeo? Zobaczysz, że się na ciebie obraził i pokaże ci miejsce w szeregu jak wrócisz :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
romanista Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 Strażak Sam, hahahah no niestety, ale wytłumaczyłem mu ze jest mało ekonomiczny na taka wyprawę i chyba zrozumiał bo na pożegnanie zamrugał mi swoimi nowymi, pomarańczowymi kierunkami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Strażak Sam Opublikowano 29 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 29 Czerwca 2009 jak znam Murana, to............kłamał :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.